"... nikt nie dostrzegał mojej nieobecności, bo już zostałam zastąpiona, jakby mnie tam nigdy wcześniej nie było."
Bardzo
specyficzny i osobliwy thriller, jednak zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Bez nastawiania się na mrożące krew w żyłach incydenty, a raczej na sukcesywne odkrywanie kolejnych warstw zawiłej prawdy i przyporządkowywanie właściwej sekwencji zdarzeń, poddajemy się przyjemnemu zaczytaniu, w psychologicznej otoczce, z wyśmienicie
podkręcanym napięciem, dawkowanym kropla po kropli, umiejętnie sączonym do wyobraźni czytelnika. Coraz bardziej
zagłębiamy się w zagadkowe retrospekcje, poszarpane fragmenty wspomnień, echa dawnych zdarzeń,
które przybierają nieoczekiwane i niespokojne tony, odsłaniają mroczne tajemnice i sekrety z życia
głównych bohaterów.
Kawałek po kawałku, w powolnym rytmie,
próbujemy uchwycić i rozwinąć wyłaniające się wątki zniknięcia
bez śladu młodej dziewczyny Esther, spowodowanego
ucieczką lub morderstwem.
Wszystko osnute zagadkową mgłą fałszu i pozorności, z niewyraźnymi kształtami profili kluczowych uczestników
zdarzeń i trudnymi do przyporządkowania znaczeniami wyłaniających się faktów. Z
jednej strony ponuro, boleśnie, nie do uwierzenia, a z drugiej strony
jakby nic nadzwyczajnego, wyjątkowego, bo jakże często podobne historie
mają miejsce w prawdziwym życiu. Aspekt odrzucenia, odtrącenia,
wyrzeczenia się kogoś, poczucia zranienia, okłamywania, ośmieszenia,
niskiej wartości i nieustającego smutku. Niejednoznaczność dobra i
zła, zamiana ról myśliwego i ofiary, szukanie ukojenia w zemście popartej mściwością i nienawiścią.
Co łączy Esther z jej współlokatorką Quinn,
pracownicą międzynarodowej kancelarii prawniczej, oraz z niezwykłym
osiemnastolatkiem Alexem, opiekującym się ojcem alkoholikiem?
Jakie cienie z przeszłości, ciążące tajemnice, złe doświadczenia, towarzyszą im w wędrówce przez życie? Jak wysoką cenę przyjdzie im zapłacić za popełnione błędy i czyny? Autorka z sugestywnością i
szczegółowością prowadzi po fabule powieści, robi to intensywnie, choć
niespiesznie, dopiero pod koniec następuje raptowny skręt akcji w
zaskakującym kierunku, bieg zdarzeń nabiera sporej dynamiczności i wywołuje wiele
dreszczyków emocji, tak pożądanych w thrillerach. Trafiamy na długo
wyczekiwany kulminacyjny moment, kiedy wszystko zaczyna logicznie
zespalać się w spójną całość, idealnie pasować do siebie, jak w finalne układania wieloelementowego puzzle. Zapraszam do poznania moich wrażeń po przeczytaniu innej książki tej autorki "Zajmę się tobą".
4.5/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 336 stron, premiera 15.02.2017, tłumaczenie Jan Kabat
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska. :)
Lubię takie utwory zatem chętnie sięgnę po tę pozycję :) Jak zwykle recenzja mnie zaciekawiła i zaintrygowała :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńByłam zaskoczona przyjętą formą prowadzenia narracji, ale w pozytywnym odczuciu. :) Sympatycznych chwil z książką w ręku. :)
UsuńJak na mój gust, to chyba zbyt powolna akcja, za mało dynamizmu.
OdpowiedzUsuńNie wszystko musi rozwijać się dynamicznie, spokojny rytm też ma swój urok. :)
UsuńIzuniu dzięki Tobie moja lista czytelnicza jest zapelniona na rok chyba
OdpowiedzUsuńBardzo cieszą mnie te słowa, bo lubię zarażać pasją czytania, a i od innych czerpać czytelnicze inspiracje. :)
UsuńCzasem takie niepozorne książki, które tak naprawdę nie wnoszą niczego nowego do naszego życia są świetne ;)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej ja lubię się przy takich odprężyć od czasu do czasu ;)
I one są nam bardzo potrzebne, właśnie teraz świetnie czuję się w ich towarzystwie. :)
UsuńNie lubię thirllerów , ale po Twojej recenzji zaczęłam buszować po allegro ;) . Chcę tę książkę przeczytać! Masz dar przekonywania ;)
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo, że książka znajdzie nowego czytelnika. :)
UsuńZastanawiałam się nad zamówieniem jej do recenzji, ale ostatecznie wzięłam inna. Ta też by mi się spodobała z tego co widzę;)
OdpowiedzUsuńMnie się spodobała, zaskoczyła, wciągnęła, jestem przekonana, że i Ty przyjemnie spędziłabyś z nią czas. :)
UsuńChyba nie mój klimat- ale dam cynk narzeczonej :)
OdpowiedzUsuńTytuł wart polecenia. :)
UsuńWydaje mi się, że wciągnęłaby mnie ta książka. Szkoda, że dopiero co została wydana, bo pewnie nie będzie jej jeszcze w mojej bibliotece, a u kupnie nowych książek mogę na razie zapomnieć. Mój limit się wyczerpał :(
OdpowiedzUsuńU mnie biblioteki dość szybko działają w sprawie nowości, czasem tylko trzeba podać zapotrzebowanie. :)
UsuńTa książka na pewno by mi się spodobała,bo uwielbiam takie klimaty.
OdpowiedzUsuńps. Chciałabym Cię serdecznie zaprosić do udziału w moim wyzwaniu NA TROPIE----> więcej szczegółów u mnie na blogu :)
Pozdrawiam
Bardzo ciekawe wyzwanie wymyśliłaś, postaram się mu sprostać. :)
UsuńZdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującego zaczytania. :)
UsuńBardzo lubię kryminały o zaginięciach lub porwaniach, bo zawsze jest ta niepewność, czy te osoby się znajdą...
OdpowiedzUsuńI cała otoczka towarzysząca odkrywaniu prawdy, niepokój i zaskoczenie finalnym rozwiązaniem. :)
UsuńCieszę się, że przeczytałaś tę książkę i napisałaś o niej, bo zastanawiałam się nad lekturą, ale już przestałam. Po prostu przeczytam. Zastanawia i kusi mnie ta "specyficzność" - to działa na mnie jak lep na muchy, bo "niespecyficzność" szybko się przejada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Coś innego niż dotychczas trzymałam w ręku, interesujący thriller psychologiczny, powinien dać Ci wiele przyjemnego zaczytania. :)
UsuńZazwyczaj nie sięgam po thrillery, bo po prostu jakoś do mnie nie przemawiają. Jednak ten wydaje mi się bardzo interesujący. Na pewno będę pamiętać o tej książce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
http://absolutnamaniaczka.blogspot.com/
Naprawdę warto się przekonać, thrillery psychologiczne potrafią bardzo pozytywnie zaskoczyć czytelnika. :)
UsuńUwielbiam psychologiczne thrillery, to już chyba moje zboczenie zawodowe. Dodatkowo lubię taki powolny rytm w książce, nawet jeśli teoretycznie nie powinno tak być. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, często właśnie tego w książkach szukamy. :)
UsuńWydaje mi się, że mam kilka książek w tym typie, więc najpierw powinnam uporać się z zaległościami zanim sięgnę po kolejną powieść. Ale nie przeczę, że Twoja recenzja mnie zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuńLista czytelnicza się wydłuży, ale tytuł warto zapamiętać. :)
UsuńDawno nie czytałam żadnego thrillera, ponieważ często reaguję zbyt emocjonalnie. Może jednak warto spróbować.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej tak. :) Pozdrawiam ciepło. :)
UsuńIntrygująca fabuła, ale mam dosyć podobną książkę na półce, która oczekuje na przeczytanie, więc chyba jednak zacznę od tamtego tytułu. ;)
OdpowiedzUsuńWszystko w swoim czasie, odpowiednim rytmie i kolejności. :)
UsuńWielowarstwowe tajemnice nadają thrillerom ich klimat. Ten zapowiada się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńMnie się spodobał, poddałam się narracji i wiele przyjemności czerpałam z lektury. :)
UsuńTa książka wydaje się być idealna na popoludniowy niedzielny dzień.Przy gorącej czekoladzie i kawałku szarlotki bym ją chętnie przeczytała.:-)
OdpowiedzUsuńTakie dopieszczanie zmysłów czytelniczych. :)
UsuńKluczenie po elektryzującej fabule, utkanej z palących niedomówień, zamiany ról, falującej wewnętrzną wibracją wątpliwości i zadawnionego żalu oraz wyrzutu za przeszłość w moim przekonaniu jest atutem, rozpalającym moją ciekawość. Zwłaszcza, że opisana przez Ciebie powieść nie jest tylko awanturniczą opowieścią o zbrodni, pełną sensacyjnych zawirowań, lecz powolnym przeprowadzaniem czytelnika przez labirynt przesączonych psychologią zdarzeń. Wolne tempo, wzmagające niepokój, lecz odarte z gorączkowości według mnie jest najlepszym z narzędzi do intensyfikacji emocji ;)
OdpowiedzUsuń"Kobieta znikąd" należy chyba do tych, przy których wstrzymywałabym oddech ;)
Bardzo specyficzna i osobliwa książka, ale udało się jej wciągnąć mnie w jej świat. :) Intrygującego zaczytania z dreszczykiem. :)
UsuńBrzmi bardzo zachęcająco. Uwielbiam thrillery. I wolę jak akcja rozwija się powoli, a jak się wszystko zaczyna układać w całość ciężko wytrzymać do końca książki ;)
OdpowiedzUsuńPo nitce do kłębka. :)
UsuńBardzo ciekawy tytuł. Zazwyczaj thrillerów nie czytam ale tej pozycji dam szanse :)
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującego zaczytania. :)
UsuńMary Kubica jest mi znana z książek takich jak Grzeczna dziewczynka i Zajmę się Tobą obie zrobiły na mnie dobre wrażenie :) Dlatego i po tą sięgnę z wielką chęcią. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://czytanienaprawdeuzaleznia.blogspot.com
Intrygująca przygoda czytelnicza przed Tobą. :)
UsuńGdyby Twój blog był biblioteką albo księgarnią, to chyba wyszłabym stamtąd tak obładowana książkami, że nie dałabym rady wszystkiego unieść :) Nie wiem, skąd czerpiesz aż tak wielkie czytelnicze "moce przerobowe" - ale szczerze Ci ich zazdroszczę :) Kolejny interesujący thriller dodany do mojej listy :)
OdpowiedzUsuńNienasycenie czytelnicze. <3 Skoro mam możliwości czytania w pełnym wymiarze, to grzechem byłoby z nich nie skorzystać. :)
Usuń