sobota, 4 marca 2017

SYRENY Joseph Knox

[PRZEDPREMIEROWO]

"Ludzie mają wiele twarzy, ale nie tak łatwo je wszystkie dostrzec."

Kryminał mocno osadzony w przestępczej przestrzeni przemysłowego Manchesteru, jego nocnych klubach, egzotycznych pubach, ciemnych uliczkach, zatopionych w słabym świetle kątach i zaułkach, gdzie po zmierzchu zagląda tylko określona grupa społeczeństwa. Rozgrywana nieustannie zabawa w kotka i myszkę, z wiodącymi uczestnikami w postaci gangów i policji. Dwa oblicza miejskiej wojny, to oficjalne, nagłośnione opinii publicznej, i to wymykające się prawu, spowite tajemnicami dopuszczającymi jedynie nielicznych świadków.

Świat narkotyków, alkoholu, prostytucji, haraczy, gdzie życie człowieka niewiele znaczy, bo łatwo zastąpić go kimś innym, bardziej użytecznym, odwracającym uwagę zbyt wścibskich oczu od ubijanych drobnych i wielkich interesów. Książka dzięki barwnie nakreślonemu mrocznemu klimatowi mafijnego podziemia wciąga w niespokojny i dynamicznie rozgrywający się scenariusz zdarzeń, w którym w zasadzie wszystko jest możliwe i dopuszczalne. Oczywiście, nie mogło zabraknąć politycznych konotacji, biznesowych odniesień, szarych odcieni branży ochroniarskiej, pięknych kobiet łapiących na urodę mężczyzn niczym morskie syreny przypływające do portów.

Kluczową postacią powieści jest mocno skompromitowany detektyw Aidan Waits, cieszący się nieprzychylną popularnością w mediach, starający się zrehabilitować w oczach policyjnego i dziennikarskiego środowiska. Decyduje się na podjęcie niezwykle niebezpiecznej gry, gdzie nie ma litości dla słabych, niekompetentnych, nieprzekupnych i mało elastycznych. Bardzo brutalna i bezwzględna partia, tylko dla twardzieli, podczas której można odnieść poważne obrażenia, wcale nie na niby i nie na pokaz. Wchodzi w szemrane kontakty i interesy bez wystarczającej asekuracji i dostatecznego wsparcia, nawet tego pozornie przysługującego czy oczekiwanego, wszystko, aby odnaleźć córkę wpływowego ministra sprawiedliwości.

Autor nie żałuje głównego bohatera, obrywa on w zasadzie ze wszystkich stron, często samemu świadomie pakując się w poważne kłopoty. Nasuwa się pytanie, jak długo będzie w stanie wytrzymać nieustanne napięcie, ponosić niepokojące konsekwencje utrzymania podwójnej tożsamości, aktywnie uczestniczyć w bogatej w zdradliwe węzy sieci przemocy, bezprawia, wyzysku, łapówkarstwa i morderstw? Jak odbije się to na jego osobowości, poczuciu groźnego zapętlenia w warstwy wzajemnych układów, groźby utraty sensowności prawdy i kierowania się sumieniem? Bo o życiu prywatnym, w takich okolicznościach, nie może już być mowy, choć jeszcze odnajduje go przeszłość z dramatycznymi i bolesnymi akcentami.

Nie spodziewałam się, że ponure i przygnębiające obrazy odmalowane w powieści, okażą się interesujące, a momentami nawet porywające. Świetnie zbilansowany środek ciężkości intrygi, podgrzewania atmosfery niepewności, intensyfikowania napięcia. Książka napisana ciekawym stylem, czyta się szybko i płynnie, napędzają ją nie tylko dynamiczne akcje, bezpośrednie opisy, ale również dialogi zabarwione cechami określonego środowiska. Mamy wrażenie, jakbyśmy faktycznie wkroczyli w rzeczywisty świat nocnego życia metropolii, kultu brudnych pieniędzy, zdewastowanych krajobrazowo dzielnic, których wizytówką są puste sklepy, opuszczone budynki mieszkalne, wymarłe place budowy czy pozamykane lokale upadłych lokalnych firm. A we wszystkim towarzyszy nam rytm muzyki zespołu Joy Division.

4.5/6 - warto przeczytać
kryminał, 440 stron, premiera 15.03.2017, tłumaczenie Anna Gralak
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwartemu. :)

52 komentarze:

  1. O! Zapowiada się ciekawie. Zapisuję tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intrygująca miejska przestrzeń i wciągająca fabuła. :) Satysfakcjonującego zaczytania. :)

      Usuń
  2. Książka zapowiada się ciekawie, ale ostatnio unikam przygnębiających obrazów i pogubionych bohaterów. Chyba się, po twojej recenzji, nie zdecyduję na jej przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zawsze kierować się obecnym nastrojem przy wybieraniu książki do przeczytania, wówczas większa przyjemność zaczytania. :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, i oczywiście chętnie poznam Twoje wrażenia po zapoznaniu się z nią. :)

      Usuń
  4. Oooo widzę/czytam, że może to być coś super o niezwykłym klimacie, nie koniecznie pięknym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyta się dobrze, angażujemy się, powinna Ci się spodobać. :)

      Usuń
  5. No to mnie zainteresowałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Interesująca lektura, choć trochę ciężka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem ten ciężar jest bardzo potrzebny, inaczej nie byłoby wrażenia realności. :)

      Usuń
  7. Nie! Zdecydowanie nie dla mnie :P Wcześniej o niej nie słyszałam, ale jakoś mnie do niej nie ciągnie :/ Mam wrażenie, że mi się nie spodoba :P Nie moje klimaty.
    Buziaki :*
    pomiedzy-wersami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się interesująco. Bardzo lubię takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się na początku obawiałam klimatu, ale później okazało się, że niesłusznie. Powieść spodobała mi się. :)

      Usuń
  9. Brzmi.. Bardzo ciekawie. Tym bardziej, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Miła to niespodzianka i możliwe, że sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podoba mi się ten klimat!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy klimacik nie powiem . Może i siegnę po nią :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To nocne życie, które pokazuje książka jest straszne. Ale czytać o nim mogę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi ciekawie! Już wcześniej mnie ta książka interesowała, ale teraz tym bardziej chcę ją przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gotowa byłbym przeczytać chyba tylko dla tej muzyki :p
    Niestety za mroczne klimaty dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podkład muzyczny świetnie komponował się z treścią książki. :)

      Usuń
  15. Dałam się wciągnąć tym nocnym klimatom :) "Syreny" to bardzo dobry debiut, który zaskakuje (przynajmniej mnie zaskoczył bardzo pozytywnie) narracją. Dynamiczny, klimatyczny i ciekawy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimat przedni, intryga też, i ten nietuzinkowy bohater główny. :)

      Usuń
  16. Nie przepadam za filmami gangsterskimi, więc książki pewnie też nie polubię. Ale miłośnicy takich klimatów powinni w tej powieści znaleźć coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie oglądam filmy gangsterskie, zwłaszcza jak podszyte są świetnym humorem, dobrze się przy nich relaksuję. :)

      Usuń
  17. Tak! Tak! Tak! Biorę to, wchodze w to. Jestem bardzo ciekawa tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki entuzjazm jak najbardziej mile widziany. :) Satysfakcjonującego zaczytania. :)

      Usuń
  18. Tego autora znam na razie tylko z nazwiska. Zgadzam się, że ludzie mają wiele twarzy i tylko wydaje nam się, że ich dobrze znamy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Debiut autora, sama jestem ciekawa, czy pojawi się kolejna książka i jaki będzie miała charakter. :) a cytat jak najbardziej prawdziwy. :)

      Usuń
  19. niestety bardzo prawdziwy ten cytat

    OdpowiedzUsuń
  20. W pierwszej chwili skojarzyłam z popularnym niegdyś serialem telewizyjnym. Twoja recenzja przekonuje mnie, że książa dokładnie wpisuje się w moje zainteresowania czytelnicze. Od pewnego czasu coraz częściej sięgam po kryminalne historie, thrillery i powieści sensacyjne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu niewątpliwym walorem jest także klimat książki, odebrałam go jako bardzo przekonujący. :)

      Usuń
  21. Bardzo lubię tego typu książki. Jak będę w Polsce to sobie ją kupię :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolejna recenzja tej książki, która czytam :) Czekałam na ten moment, bo sama ją przyuważyłam w zapowiedziach, ale miałam wątpliwości. Teraz jestem pewna, że warto poświęcić jej czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też podchodziłam z pewnymi obawami, czy wczuję się w jej klimat, ale okazało się, że niepotrzebnie miałam wątpliwości, przyjemnie spędziłam z nią czas. :)

      Usuń
  23. Izabelo,
    przyznaję, że lepkie swą mrocznością tajemnice mafijnego półświatka napawają mnie przestrachem, jako należące w moich wyobrażeniach do tych realnych, rzeczywiście ciasno oplatających podziemia wielkich aglomeracji. Stanowią one nie tyle nawet przestrzenie równoległe, co wlewajace swą zbrodniczość do codzienności, a namacalność amoralności nie do wykorzenienia jest dla mnie obezwładniająca. Przeświadczenie o tym, że osobiście macki przestępczości zorganizwoanej tak przemyślnie raczej mi nie grozi, lecz podskórnie wyczuwana jej bliskość, sprawia, że możliwość jej poznania poprzez taką dymaniczną historię jest rzeczywiście nęcąca.

    Zainteresowała mnie ponadto sylwetka głównego bohatera, uwikłanego w grę o bezwzględnych regułach, w której rozdawcą łask nie jest wyrazisty kodeks praw, ale oscylacja na granicy wytrzymałości i balansowanie na linie rozpiętej pomiędzy rożnorakimi dziedzinami - polityką, praworządnością resortu sprawiedliwości, wielkich potentatów biznesowych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świat od wieków miał swoje drugie, mroczne, dla niektórych jakże mocno wciągające, oblicze. Większość z nas tam nie zagląda, bo nie ma tam czego szukać, ta rzeczywistość jest nam obca i odstraszająca, obciążona zbyt wielkim ryzykiem i niebezpieczeństwem. Jednak, choć na chwilę, za pośrednictwem książki, chętnie do niego czasem przenikamy, tak dla zmiany klimatu i wrażeń. :) A główny bohater wydał mi się mocno zarysowaną postacią, z silnym charakterem, ale i pewnymi słabościami. Jeśli pojawi się inna czytelnicza przygoda z jego udziałem, chętnie się jej przyjrzę. :)

      Usuń
  24. Brzmi naprawdę intrygująco! Świetna recenzja! Kusi, aby sięgnąć po tę książkę i zatopić się w mroczny, bezwzględny przestępczy świat. Czemu nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka dobrze napisana, więc sporo przyjemność czytelnicza. :)

      Usuń
  25. Nie na mój etap życiowy, ale dreszczowo wyglada!

    OdpowiedzUsuń
  26. Odpowiedzi
    1. Również bardzo chętnie po nie sięgam. :0 A teraz szukam też nieco innych ich wykonań, choćby właśnie jak ta powieść. :)

      Usuń