niedziela, 25 lutego 2018

MOJA WINA TWOJA WINA Liane Moriarty

"Muzyka jest ciszą między nutami." Claude Debussy

Długo zwlekałam z sięgnięciem po tę książkę, jedną z propozycji czytelniczych autorki ("Wielkie kłamstewka") rewelacyjnie mi się czytało, pochłonęła mnie całkowicie, natomiast inna ("A teraz śpij") nie zrobiła już na mnie tak niezwykłego wrażenia, okazała się lekką i przyjemną lekturą, ale na rozgrzewkę przed bardziej wciągającą. Ciekawa byłam zatem powieści "Moja wina twoja wina", bałam się ewentualnego rozczarowania, jak się okazało, w dużej części niepotrzebnie. Powieść bardzo rozbudowana, mnóstwo dialogów, wiele informacji, które choć ciekawie szkicują tło, tworzą klimat, pomagając głębiej wczuć się w losy bohaterów, to jednak w pewnym momencie następuje przesyt detalami marginalnymi z punktu widzenia scenariusza zdarzeń. Jestem przekonana, że przybliżana historia zyskałaby, gdyby wykluczyć niektóre opisy, podkręciłoby to dynamikę akcji. Niemniej nie można książce odmówić frapująco zaplecionej intrygi, ciekawie sportretowanych postaci, skłonienia czytelnika do przemyśleń, stawiana pytań odnoszących się do moralnych dylematów, a tego właśnie oczekujemy.

Spotkanie przyjaciół, sąsiadów i dzieci na spontanicznie zorganizowanym grillu nieoczekiwanie przyjmuje ciemne barwy, padają słowa, które nie powinny paść, wysuwana jest prośba, która mocno zaskakuje, wykonywane są gesty, które później wywołują wyrzuty sumienia. Jednak wszystko niby mieści się w kategoriach zdrowego rozsądku, poczucia smaku, przywiązania i obowiązku, lecz mocno balansuje na granicy lekceważenia uczuć, zaniedbania powinności, nadmiernego egoizmu czy wręcz wyrachowania. Incydenty, które miały miejsce na imprezie zmieniły życie jej uczestników, odsłoniły słabe strony wzajemnych relacji, uwypukliły wady charakterów, naświetliły prawdziwe intencje bliskich wydawałoby się sobie osób. Zajmująco śledzi się rozwój akcji, dokonuje interpretacji postaw bohaterów, dociera do prawdziwych źródeł postaw i zachowań. I spirala nakręcającego się poczucia winy, dźwigania ciężaru odpowiedzialności, bolesnej nielojalności, licznych tajemnic, niedopowiedzeń i kłamstw. Czy na wszystko w życiu trzeba patrzeć przez pryzmat winy, kary i naprawiania błędów? Jak daleko posuniemy się, aby udowodnić przyjaźń? Ile możemy czerpać z czyjeś dobroci i zaufania?

4/6 - warto przeczytać
literatura współczesna, 544 stron, premiera 17.10.2017
tłumaczenie Magdalena Moltzan-Małkowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

55 komentarzy:

  1. Interesujące pytania stawia książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka wątków bardzo przykuło moją uwagę, wiele nad nimi rozmyślałam. :)

      Usuń
  2. Niesamowite ile książek czytasz i recenzujesz! Jeszcze do tego próbujesz na fb! Po raz kolejny jestem pod wrażeniem Twojej pracowitości i konsekwencji pisania bloga.
    Odnośnie książki to chyba chętniej zaczęłabym od Wielkich kłamstewek, a ta pozycję zostawiła jako backup na wolniejsze popołudnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blog założyłam głównie po to, aby motywował mnie do systematycznego czytania, takiej organizacji pracy i domowych obowiązków, żeby móc cieszyć się codziennie przygodami z książkami. :) Zamiast fascynujących zdjęć książek, nastawiam się na czytanie i relacjonowanie wrażeń, łapię każdą wolną chwilę. :)

      Usuń
  3. Bardzo lubię książki, które zmuszają nas do stawiania sobie pytań i przemyśleń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwięcej z nich wówczas wyciągamy, nie tylko relaks z książką, ale coś pozostaje także w nas. :)

      Usuń
  4. Myślę, że z chęcią sięgnę po ten tytuł w najbliższej przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tytuł mi się podoba, recenzja mi się podoba, zachowania ludzi mi się nie podobają, tak jak w książce to w realu spotykam się w właśnie z takim zachowaniem , winy, słów , kłótni , o matko czy to nie można problemy rozwiązywać zamiast je mnożyć ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe dlaczego człowiek jest tak skonstruowany ,że musi koniecznie cierpieć ...

      Usuń
    2. Miałam całkiem niedawno przyjemność "dyskutować", nie dało rady , agresja i już...:-))

      Usuń
    3. Czasami jeszcze dochodzi kumulacja złych emocji, pozorne okazywanie bliskości czy zwykła zazdrość.

      Usuń
    4. Może w ten sposób radzi sobie z silnymi emocjami...

      Usuń
    5. Kiedyś trwałam w przekonywaniu, teraz odpuszczam, szkoda czasu. :)

      Usuń
  6. Akurat moja szukam książki dla mamy na prezent - ta wydaje się idealna. Dzięki za recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba nie dla mnie, ale kto wie, może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kto by pomyślął, że zwykłe spotkanie przy grillu może przybrać taki obrót.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawa recenzja, zachęciłaś mnie do lektury - dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię książki z serii "Kobiety to czytają!". Poruszają bardzo ważne tematy, więc na tę też się zdecyduję.

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo interesują książka rozbudowana pełna akcji. Dobra pozycja na zimowe wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzadko czytam tego typu książki, ale przyznam szczerze, że ta mnie zaintrygowała. Spróbuję po nią sięgnać w wolnej chwili :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaczęłam od "Sekret mojego męża", lekko i przyjemnie się czytało, więc sięgam po resztę. Nie jest to może literatura najwyższych lotów, ale doskonała dla odprężenia, albo poczytania przed snem. Dzięki za recenzję, to chyba jedyna jakiej nie czytałam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem podobne odczucia czytelnicze. :) Pozdrawiam ciepło. :)

      Usuń
  14. Byłam jej bardzo ciekawa. Muszę w takim razie sięgnąć po nią.

    OdpowiedzUsuń
  15. Po książki wydawane pod patronatem klubu Kobiety to czytają zawsze sięgam z ogromną ciekawością , ze względu na to,że zawsze poruszają trudne, dające domyślenia i bardzo życiowe tematy. Ten tytuł jeszcze przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nic nie czytałam tej autorki, ale powieść wydaje się ciekawa, więc może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wątek niespodziewanej akcji na towarzyskich spotkaniach był już chyba wykorzystywany w książkach setki razy i... dobrze,bo przeważnie owocuje to ciekawą fabułą :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wątki wydają się ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Coś już gdzieś o tej książce czytałam i nawet ją na listę pozycji do przeczytania zapisałam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawe czy by mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Już okładka przyciąga uwagę! :D a po Twojej recenzji czuję się zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń