niedziela, 1 listopada 2015

CZARNY ANIOŁ Opowieść o Ewie Demarczyk Angelika Kuźniak, Ewelina Karpacz-Oboładze 83/2015

"Uważam, że ten, kto wypiera się sentymentalności, to jest albo człowiekiem niepełnym, albo kłamie."

Bardzo ucieszyłam się, kiedy natrafiłam na opowieść o Ewie Demarczyk. Liczyłam, że dowiem się więcej o tej niezwykle utalentowanej artystce. Niestety, zawartość książki nie pokryła się z moimi oczekiwaniami. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że autorki bardzo powierzchownie potraktowały biografię. Doceniam mnogość wycinków prasowych, wspomnień znajomych i współpracowników, jednak bazowanie tylko na nich zniszczyło potencjał tej książki. Czuję duży niedosyt, bo to, że piosenkarka była niezwykle utalentowana, drobiazgowa, perfekcyjna, wymagająca względem siebie i innych, przyciągająca jak magnez publiczność, czarująca głosem, interpretacją i postawą sceniczną, wiem z ogólnodostępnych źródeł. I tak właściwie traktuję książkę, jako przypomnienie mojej wiedzy na temat fenomenu scenicznego Ewy Demarczyk.

3/6 - dla zabicia czasu
biografia

3 komentarze:

  1. Ewa Demarczyk ma w naszej okolicy dom, niestety ostatnio była tam widziana dobre kilka lat temu. Teraz dom popadł w ruinę, raczej tam nie mieszka, choć w sumie nie wiadomo. Niezwykle ciekawa osoba, wspaniały głos... ale co teraz się z nią tak naprawdę dzieje, chyba widzą tylko nieliczni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezwykle silna osobowość, takich ludzi podziwiamy, ale też w jakiś sposób ingerujemy w ich życie, stąd może ta specyficzna izolacja. Mocne charaktery zaczynają w pewnym momencie mieć dość świata, trudno powiedzieć, tyle niewiadomych. Czytając książkę w tle puściłam jej piosenki, cudownie się jej słucha, łapałam się na tym, że przerywałam czytanie, aby zerknąć na jej magnetyczne przyciąganie publiczności na scenie.

      Usuń
  2. oh, wielka szkoda, ale to daje szanse innym twórcom na napisanie dobrej biografii tej artystki :-)

    OdpowiedzUsuń