niedziela, 29 listopada 2015
MOJE ŻYCIE BEZ CIEBIE Anna Wysocka-Kalkowska 109/2015
[PRZEDPREMIEROWO]
"Życie nie mierzy się ilością oddechów, a jedynie chwilami, które zapierają dech w piersiach."
Wspaniałej lekcji smakowania życia dostarczyła mi Anna Wysocka-Kalkowska w swojej książce "Moje życie bez ciebie". To bardzo mocna pozycja czytelnicza, która na długo jeszcze pozostanie ze mną. Niezwykle plastyczny świat, nasycony wszelkimi barwami życia, gdzie smutek i radość przeplatają się wzajemnie, a między nimi wiodącą melodię prowadzi nadzieja. Cudowne uczucie wyczekiwania na uśmiech losu, szczęśliwy przypadek i uczucie spełnienia.
Zakochałam się w tej powieści, niemal od pierwszego wejrzenia, jak tylko otworzyłam drzwi do zawartego w niej świata. Bardzo nasycona emocjami, przepięknie oddanymi w narracji, powoduje, że pojawia się w nas zaduma, refleksja. Zatrzymujemy się i zastanawiamy się, nie tylko nad przeżyciami książkowych postaci, ale również łapiemy oddech, aby uchwycić i docenić wartościowe prezenty od losu, smakujemy chwilę tu i teraz.
Bohaterowie stali się dla mnie niemal jak najlepsi przyjaciele, bardzo ciepli i bliscy. Szczególnie polubiłam Annę, jej spojrzenie na świat, silną determinację w walce o prawdziwość i pełnię życia, wierność swoim życiowym wartościom i umiejętność niemal magicznego zaczarowywania codzienności. Natomiast, od Agaty otrzymałam mocną dawkę przeświadczenia, że gdzieś za zakrętem losu czeka na mnie jeszcze mnóstwo szczęścia i wartościowych ludzi, których spotkam, uwierzyłam w lepsze jutro.
Niezwykle pozytywna, ciepła i zmysłowa powieść, sporo w niej nieprawdopodobnych splotów ludzkich losów, ale los często tak właśnie pisze nasze scenariusze. Nie biegnijmy zatem przez życie, ale w najcudowniejszy sposób chłońmy je, zatrzymując się na moment i zaprzyjaźniając się z otaczającym nas światem. Gorąco polecam książkę, nie ukrywam, że jestem pod jej wielkim urokiem. Mam przekonanie, że i na Was zrobi ogromne wrażenie.
5.5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna
Data premiery: 30.11.2015.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Psychoskok. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawa propozycja.. dobra książka przed Świętami, taki ciepły i miły klimat. Książka ma troszkę ponad 200 stron, więc krótka, ale i tak się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńKsiążka daje takiego mega pozytywnego powera, warto ją przeczytać. :)
UsuńTejemnicza recenzja. Po niej jednak nabrałam ochoty na przeczytanie tej książki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:
http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl
Nie chcę zdradzać nic z fabuły, tutaj każda sugestia jest niewskazana, niech każdy czytelnik ma okazję odkrywać ją po swojemu. Dlatego w recenzji zawarłam tylko swoje odczucia i odrobinę refleksji, czyli to co najbardziej lubię otrzymywać od książek i czym dzielić się z innymi. Miłej lektury! Napisz, jak przeczytasz, z wielką przyjemnością porozmawiam o książce. Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńDopiero dzisiaj trafiłam na Pani recenzję i uśmiechnęłam się bo cóż innego może zrobić autor książki po tak pięknej, soczystej i zmysłowej recenzji. Za każde słowo pięknie dziękuje. Anna Wysocka-Kalkowska
OdpowiedzUsuńPs. Czy mogę udostępnić linka do Pani bloga na stronie książki?
Oczywiście, że tak, będzie to dla mnie wyróżnienie. :) Książka bardzo przemówiła do mnie, bardzo się cieszę, że miałam okazję się z nią zaprzyjaźnić, dziękuję serdecznie. :)
Usuńbardzo lubię takie książki, lubię mieć takich przyjaciół, na pewno sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńWarto skusić się na tę pozycję w przyszłości. Jest co nadrabiać.
OdpowiedzUsuń