"Mózg pełnił rolę nie
tylko kompilatora przekazującego informacje do maszyny, ale również
przyjmował i interpretował wprowadzane za pomocą siatkówki dane...
powstawały w Internecie wirtualne światy nieograniczane umiejętnościami
programistów, a jedynie wyobraźnią i mocą komputerów."
Autor prowadzi czytelnika po intrygujących wizjach świata niedalekiej
przyszłości, z zaawansowaną technologią, rozwiniętymi
naukami cybernetycznymi, złożonymi systemami
sztucznej inteligencji. To, co kiedyś wydawało się niemożliwie i
nieosiągalne, teraz spełnia się, człowiek jest w stanie
przenosić wiedzę, osobowość i świadomość do alternatywnych
rzeczywistości, uwalniać się od ograniczeń własnego ciała i rozpraszać w
wirtualnym świecie. Transfery danych nabierają szerszego znaczenia, a globalne systemy danych biometrycznych to nie tylko
powszechność, lecz także przymus i obowiązek. Technologia produkcji
białka na sztucznej pożywce znajduje powszechne zastosowanie w produkcji.
Klonowanie ludzi, choć mocno kontrowersyjne, stwarza jednak ogromne
możliwości zastosowań i zysków, przyciągając bezgraniczne
zainteresowanie nauki, władzy, biznesu i mediów. We wszystkich tych
wątkach pojawiają się niemal natychmiast moralne i etyczne aspekty.
Jak bardzo niepokojąca wydaje się taka przyszłość? Jakie pułapki i
zagrożenia czyhają na gatunek ludzki? Czy faktycznie tak powinniśmy wyobrażać sobie dalszy rozwój cywilizacji?
Angus Podgorny,
trzydziestoletni wykładowca, genialny matematyk, zostaje
uwikłany w działalność terrorystyczną. Osądzony i skazany na
odosobnienie od społeczeństwa, nawet nie zdaje sobie sprawy, jaka
przypadnie mu w udziale znacząca rola. Akcja rozwija
się bardzo dynamicznie, wiele intrygujących zdarzeń, sporo retrospekcji, które pomagają
czytelnikowi odnaleźć się w bieżących wydarzeniach. Styl pisania, grafika
akapitów, odpowiadają tematyce poruszanej w książce, jakbyśmy
surfowali po przekazach komunikacyjnych, dwustronnym przebiegu
wiadomości, zbierając dane ogólnodostępne, jak również trafiając na
ściśle tajne informacje. I nawet to, że nie jesteśmy w stanie złapać
emocjonalnego kontaktu z bohaterami, wydaje się działaniem celowym,
wprowadzającym czytelnika w odpowiedni klimat fabuły,
podkreślającym surowość języka maszyn, koncentrację na maksymalizacji
mocy obliczeniowej, zero jedynkowym systemie zdolnym zapisać nadzwyczaj
bogatą strukturę rzeczywistości. Czekam na ciąg dalszy, kreatywne pobudzenie wyobraźni, możliwość przyjrzenia się intrygującym spostrzeżeniom.
3.5/6 - w wolnym czasie
science fiction
data premiery: 18.09.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res. :)
Ooo, brzmi bardzo ciekawie, chętnie bym przeczytała!
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńTematycznie nie dla mnie. Miłej środy:)
OdpowiedzUsuńNie da rady we wszystkim się zaczytywać. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj ja wlasnie wolę takie książki, w których mogę poczuć emocjonalną więź z bohaterem. Ta to nie mój klimat😊
OdpowiedzUsuńA ja lubię buszować w różnych gatunkach. :)
UsuńKiedyś już na trafiłam na recenzje tej książki. Chyba jednak nie mam póki co wolnego czasu, żeby jej spróbować, ale kiedyś może mi się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńKsiążki, jak wierni przyjaciele, cierpliwie poczekają. :)
UsuńDziękuję za ciekawą recenzję. Coraz więcej osób gra z innymi na serwerach sieciowych. Niestety to nie buduje żadnych relacji emocjonalnych. Za wyjątkiem Ukraińców i Rosjan grających w CS-a :) To samo dotyczy naszych relacji ze znajomymi na facebook-u. Nie mogło być inaczej w tej powieści. Ukłony Wojciech Terlecki
OdpowiedzUsuńTo prawda, choć środki komunikacji oferują najróżniejsze sposoby uprawiania dialogu, mam wrażenie, że coraz mniej w nim tej dwustronności, wszystko się rozmywa, człowiek zatraca więź z drugim człowiekiem. Ale tak właśnie rozwija się cywilizacja. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny. :)
Usuńten gatunek nie dla mnie, ale recenzja bardzo dobrze napisana :-) brawo!
OdpowiedzUsuńZ racji pierwotnego wykształcenia chętnie sięgam po ten gatunek, wciąż mam sentyment do tej tematyki. :)
Usuńinteresująca recenzja, niemniej książka w tematyce nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńTak bywa, trzeba szukać dalej inspiracji czytelniczych. :)
UsuńDziwne. Ludzie nadal uwielbiają czytać o przyszłości, w której wszystko jest zautomatyzowane, w której człowiek ze swoimi ludzkimi odruchami i emocjami zostaje zepchnięty na dalszy plan
OdpowiedzUsuńWszystko zmierza w tym kierunku, nic więc dziwnego, że ludzie się tym interesują. :)
UsuńTrochę się obawiam tej technologicznej przyszłości, choć jeśli ktoś w końcu wynalazłby lekarstwo na raka i inne śmiertelne choroby, to byłoby cudownie :)
OdpowiedzUsuńCoś za coś, odcienie szarości, coś tracimy, coś zyskujemy.
UsuńTak to już się stało, że po zamach na WTC większość autorów postawiła na temat związany z terroryzmem. Faktem stało się to, że temat jest już trochę przejedzony. Jednak ta książka ma coś, czego nie spotkałem w innych jej podobnych - systemów, języka maszyn i zagrożeń technologii. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTo tak jakby zarzucać ludziom, że wciąż piszą o miłości, też wydawałoby się, że temat przejedzony, a jednak spotyka się z wielkim zainteresowaniem. ;)
UsuńNie tym razem, ale myślę sobie, że czasem warto przeczytać coś "w wolnym czasie", żeby z pełną radością wrócić do tych "koniecznych" :)
OdpowiedzUsuńChwytając za książkę nigdy nie wiesz do końca, jaka przygoda Cię spotka, czasem jest lepiej, kiedy indziej gorzej, jednak i tak zawsze coś dla siebie z nich wyciągniesz. :) Teraz mam dużo czasu na czytanie, więc nie muszę się zawężać tylko do tych najbardziej poszukiwanych przeze mnie inspiracji, zaglądam więc w wiele interesujących książek. :)
UsuńOstatnio taka tematyka przypadła mi do gustu, a więc książeczkę odnotowuję i będę jej poszukiwać w bibliotece :D
OdpowiedzUsuńInteresującego zaczytania! :)
UsuńNie mam pojęcia, skąd Ty wynajdujesz wszystkie te książki! Tytuł wydaje się ciekawy, choć Twoja ogólna ocena jest raczej niska. Pomyślę nad tym, w wolnym czasie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię chwytać za debiuty, mają w sobie pewien urok, często nie są doskonałe, ale wiele w nich takiej świeżości, wyczuwalnej pasji pisania. Przyjemnie jest patrzeć, jak autor się rozwija. :)
UsuńUwielbiam filmy o podobnej tematyce. O wizjach przyszłości, jednak z książkami mam jakąś blokadę. Wydaje mi się, że potrzebuje właśnie wizualnego przedstawienia, żeby coś lepiej zrozumieć ;)
OdpowiedzUsuńTutaj niewątpliwe książka ciekawa - no ale ta moja blokada ;)
Pozdrawiam
Na planecie Małego Księcia
Przyznam, że również wolę filmy science fiction niż książki z tego gatunku, ale czasami też chcę w czytelniczy sposób przeżyć te przygody. :)
UsuńTematycznie to nie moje klimaty więc niestety się nie skuszę. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMnóstwo innych inspiracji czytelniczych czeka. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńTematyka nie moja ..., ale ostatnio postanowiłam próbować rzeczy nowych, więc będę miała tę książkę na uwadze :)
OdpowiedzUsuńI takie podejście bliskie jest mojemu. :)
UsuńTa książka nie wpasowuje się wcale w mój gust,,,
OdpowiedzUsuńTrzeba szukać dalej. :)
UsuńBrzmi bardzo interesująco! Niestety lektura będzie musiała poczekać - teraz pochłaniam lekkie romansidła z nadmiaru obowiązków :) Ale dodaje do listy 'do przeczytania' :D
OdpowiedzUsuńLubię takie gatunkowe fazy, człowiek wciąga się w dany klimat i nawet przez kilkanaście książek może w nim trwać. :) Sympatycznego zaczytania! :)
UsuńUwielbiam książki historyczne, miłosne i fantastyczne. Szczerze się przyznam, że nie czytałam nigdy takich o cyber przyszłości. Za filmami w tym gatunku średnio przepadam, ale czy tak byłoby z książką? Jak nie spróbuję to się nie dowiem.
OdpowiedzUsuńWłaśnie, najlepiej spróbować, przeczytać kilka pozycji z tego gatunku, a może jednak coś przyciągnie uwagę, dostarczy satysfakcji czytelniczej. Próbować trzeba. :) Ja tak miałam z fantastyką, początkowo trudno mi było się z nią oswoić, ale z czasem rozsmakowałam się w niej. :) Pozdrawiam ciepło. :)
Usuń