piątek, 21 października 2016

MIMO TWOICH ŁEZ Tarryn Fisher 284/2016

[PRZEDPREMIEROWO]

MIMO MOICH WIN tom 2

"Nienawiść to potężne uczucie. Gorące i wyniszczające jak ogień. Trawi zdrowy rozsądek, aż wreszcie zostaje z niego tylko kupka popiołu."

Bardzo spodobał mi się pierwszy tom, wyjątkowo ciekawie napisany, z intrygującą fabułą, dopracowanymi portretami głównych bohaterów, plastycznym językiem zabierającym w mocno romantyczne klimaty. Dlatego nie mogłam doczekać się kontynuacji serii, a ta, sprawiła mi wiele radości, bo okazała się jeszcze ciekawsza i wciągająca. Bardzo przyjemne i sympatyczne zaczytanie. Autorka wspaniale wnika w psychikę głównej bohaterki, odmalowując ją w pełnym wymiarze, z przekonywującymi zaletami i bogatymi wadami. Im głębiej wchodzimy w przedstawiane wydarzenia, tym więcej rozumiemy z postaw i zachowań wiodącej postaci. Jak bardzo prawda potrafi przybierać różne oblicza, w zależności od tego, kto ją nam w danym momencie podaje.

Wydawałoby się, że mocno negatywny obraz Leah, jaki wytworzył się w poprzedniej czytelniczej przygodzie, nie może ulec zmianie, przybrać jeszcze szersze spektrum barw i doprowadzić do ocieplenia wizerunku. A jednak, tak właśnie się stało. Młoda kobieta, która ma wszystko o czym marzyła, wciąż pozostaje nieszczęśliwa, niespełniona, osamotniona i zgorzkniała. Możemy poddawać w wątpliwość szczerość intencji i zasadność czynów, lecz kiedy wsłuchujemy się w jej wspomnienia, wątpliwości, lęki i obawy, to czujemy, że w pewien sposób jest nam jej żal. Może daleko jeszcze do silnego współczucia, ale coś na jego kształt zostaje w naszych sercach przywołane. Inna sprawa, że droga, którą wybrała bohaterka do walki o swoje szczęście jest mocno wątpliwa, zwodnicza, nieetyczna. Ale czyż tak nie postępuje wiele kobiet?

Niewątpliwie Tarryn Fisher potrafi grać na emocjach czytelnika, powodować, że to co było czarne przestaje być jednoznacznie złe i okrutne, a osoba, która wcześniej wzbudzała sympatię zaczyna drastycznie tracić nasze uznanie. Tak właśnie odczuwałam, kiedy obserwowałam postępowanie Caleba, męża Leah, według mnie to egoistyczny i niedojrzały emocjonalnie człowiek, a jego bierność i pasywność wręcz poraża. Spodziewałam się, że właśnie Leah wywoła we mnie tak silne emocje, lecz to na portrecie jej ukochanego dostrzegłam mnóstwo niepokojących skaz i ułomności. Świetnie, że autorka potrafi wywołać intensywne odczucia, skłonić do zadumy, poruszyć czułe struny ludzkich serc. Bardzo lubię, kiedy sprawy przyjmują taki nieoczekiwany obrót, pozwala mi to doświadczyć wiele satysfakcjonujących przeżyć i stanowi inspirację do snucia ciekawych przypuszczeń.

W trakcie czytania książki utwierdzałam się w przekonaniu, że w znacznym stopniu powielamy wzorce wyniesione z dzieciństwa, często nie potrafimy pozbyć się złych nawyków, wręcz je kopiujemy i na trwałe przenosimy do dorosłego życia. Leah nie otrzymała tyle ciepła i wsparcia od rodziny, ile pragnęła i potrzebowała, całkowite niezrozumienie ze strony matki czy bolesne ignorowanie przez ojca, powodują, że jej przeszłość rzuca się cieniem na relacje z bliskimi. Bardzo ciekawe są również jej stosunki z młodszą siostrą, przyjaciółmi i znajomymi. Autorka przedstawia je w sposób fascynujący, z ogromną lekkością pióra i umiejętnością przyciągania uwagi czytelnika. Czujemy, że swobodnie i sugestywnie odkrywa przed nami różne odcienie prawdy, barwy wydarzeń, zręcznie uwypukla to, co zasługuje na bliższe spojrzenie, wzbudzając wzruszenie, zrozumienie, często negację i podekscytowanie.

Przyjemnie jest się zanurzyć w tej powieści, świetnie bawi, relaksuje, ale i w pewien sposób uczy, eksponuje najważniejsze wartości liczące się w życiu. Łatwo pochopnie i bez zastanowienia się wyrażać o innych negatywne opinie, bez zadania sobie trudu bliższego spojrzenia na sprawę, ciężko zaś wykazać się chęcią dostrzeżenia kolejnych warstw, pod którymi skrywają się fakty. Czy prawdziwa i szczera miłość obdarzoną jest taką siłą i intensywnością jak się wydaje? A może to tylko przemożne pragnienie kreowania idealnego obrazu drugiej osoby w naszych oczach? Lustrzane odbicie rodzącej się, samonapędzającej zazdrości, nienawiści i wrogości?

"Mimo moich win" tom 1

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura obyczajowa
data premiery: 26.10.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwartemu. :)

65 komentarzy:

  1. Pierwszy tom nie do końca mnie przekonał, ale w drugim sporo się wyjaśniło i jak elementy układanki wskoczyły na swoje miejsca to jest jeszcze lepiej. Ale Leah nie budzi mojej sympatii, przez moment tylko było mi jej żal...
    Czekam ogromnie na 3 tom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie, że to takie kontrowersyjne postaci, wiele się dzieje, wszystko zależy od tego, kto aktualnie nam o sobie opowiada. :) Ciekawa jestem trzeciego tomu, może być naprawdę interesująco. :)

      Usuń
  2. Tak, pierwszy tom i mnie zachwycił :) muszę, muszę także sięgnąć po ten ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też dobrze się czyta takie powieści, świetnie się przy nich relaksuję, a i jeszcze poddaję ciekawej intrydze. :)

      Usuń
  3. Najpierw musiałabym sięgnąć po pierwszy tom :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej autorki. Chyba sięgnę, bo zachęcająco ją przedstawiasz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dałam się skusić i nie żałuję, szybko przewracamy strony, aby dowiedzieć się, co dalej. :)

      Usuń
  5. Nie czytałam jeszcze pierwszej części ;) ach, ten ciągły brak czasu. Chyba nigdy nie zdążę przeczytać wszystkiego co bym chciała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też deficyt czasowy, robię co mogę, aby wydłużyć dobę, ale to nie takie proste. ;)

      Usuń
  6. To prawda, że kopiujemy wzorce z dzieciństwa. Czasem łapię się na tym, że mówię do dzieci 'jak moja matka' ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa recenzja. Nie znałam wcześniej tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy tom ku mojemu zaskoczeniu bardzo mi się podobał, dlatego drugi też chętnie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojejuuuuuu ja też chcę! Nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dłuższe czekanie wzmacnia apetyt na tę czytelniczą przygodę. :) Świetnego spotkania z książką. :)

      Usuń
  10. A czy drugi tom to kontynuacja, czy można czytać bez konieczności znajomości pierwszej części?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję zacząć od pierwszego, wszystko się wówczas odpowiednio zazębia ze sobą. :)

      Usuń
  11. Słyszałam o tej książce, ale nigdy nie przekonałam się na tyle aby ją przeczytać. Wydaje mi się jednak ze to ksiazka dla mnie, bo lubie wartosciowe powiesci, ktore jednocześnie bawią, wzruszają i uprzyjemniają czas.
    Pozdrawiam!
    (recenzentka-ksiazek.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurde, zapowiada się naprawde interesująco. O tej serii słyszałam i czytałam już kilka dość pochlebnych opinii, ale jakoś zawsze myślałam, że eee, jest wiele innych ksiązek, które dużo bardziej mi podpasują :D Po Twojej recenzji jestem do niej dużo bardziej przekonana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Propozycja idealna na romantyczne zaczytanie, ale z głębszą fabułą, intrygującymi wątkami i postaciami. :)

      Usuń
  13. Miałam wielką ochotę na pierwszą część, a po tej recenzji już wiem że muszę mieć obie! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na razie muszę przeczytać pierwszy tom, który leży na mojej półce i czeka na swoją kolej, a potem zastanowię się, co dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią dałam się skusić tej serii. :)
      Sympatycznego zaczytania! :)

      Usuń
  15. Koniecznie muszę sięgnąć do pierwszego tomu, bo Twój opis bardzo mnie zaintrygował.Bardzo lubię takie emocjonalne książki i często po nie sięgam, szczególnie w długie, jesienne wieczory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej, że bohaterowie są niejednoznaczni, relacje również, interesująco się ich odkrywa. :)

      Usuń
  16. A ja dziś się wyrwę z komentarzem całkiem od czapy - kusi mnie taki kolor włosów, jak na okładce tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przeczytałam jeszcze pierwszego tomu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od niego trzeba zacząć, satysfakcjonująca przygoda czytelnicza. :)

      Usuń
  18. Interesująca recenzja - nie znam pierwszego tomu, ale widzę, że warto sięgnąć po te książki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. kolejny tom, kolejna intrygująca książka

    OdpowiedzUsuń
  20. Chcę poznać bliżej tę serię, ale muszę zacząć od pierwszej części :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, tę przygodę trzeba zacząć od pierwszej części. :)

      Usuń
  21. Nie znam pierwszego tomu, ale teraz mam ochotę na obydwa.

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna recenzja i przyznaję, że ja z niecierpliwością wyczekuję tego, co ma do zaoferowania Caleb. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja jestem co prawda zdecydowaną fanką kryminałów, horrorów i podobnych, zarówno w książce jak i w filmie, ale z chęcią spróbuję czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba robić takie miłe odskocznie, łamać przyzwyczajenia, szukać interesujących inspiracji. :)

      Usuń
  24. Pierwszy tom przeczytany, ale ja znalazłam się w tej grupie, która jest nie do końca usatysfakcjonowana. Jeśli jednak drugi trafi w moje łapki, to pewnie przeczytam - zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie książka przekonała, bardzo dobrze spędziłam z nią czas, trochę się zezłościłam na bohaterów, trochę im współczułam. :)

      Usuń
  25. Jestem świeżo po pierwszej części i jestem ciekawa, co w tym tomie dziać się będzie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chętnie poznałabym tom pierwszy jak i ten. Historia mnie intryguje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Pierwszy tom wywarł na mnie wrażenie. Z przyjemnością więc chciałabym dać szansę także drugiej części. Skoro wypada korzystnie, przeczytam na pewno :) Zazdroszczę Ci, że Ty już tę historię miałaś okazję poznać.

    OdpowiedzUsuń
  28. jak znajdę czas to pochłonę ową ksiażkę:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Okładka książki bardzo zachęcająca. Szkoda, że rzadko która obyczajówka przypada mi do gustu, a te pełne romantycznych momentów to w ogóle nie mój świat...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tam lubię romantycznie, tym bardziej, że w tej serii można spojrzeć na osobowości i czyny bohaterów z różnych perspektyw, dać się zaskoczyć. :)

      Usuń
  30. Troszkę nie moje klimaty, ale ufam Twojej ocenie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie przepadam za takimi książkami, ale recenzja bardzo fajna ;)
    U mnie na blogu właśnie trwa wyzwanie czytelnicze, może dołączysz?

    OdpowiedzUsuń
  32. sama przekonuje się o tym bardzo często i uwielbiam czytać takie historie!

    OdpowiedzUsuń