"Skrzypienie lodu. Szmer całego masywu skalnego, który poruszał się jak
dwieście tysięcy lat temu... Zatonąłem w ciemności, która pochłonęła
cały świat. Przemożna świadomość, że czas w lodowcu nie jest czasem dla
człowieka. To czas inny, wrogi."
Thriller niesamowicie mocno trzyma w
napięciu, z każdym rozdziałem coraz intensywniej angażuje zmysły czytelnika,
bardzo umiejętnie wzmacniając wywoływane emocje, przekładając się na wielką radość i
satysfakcję przeżywania wspaniałej przygody. Przez tę książkę zarwałam noc,
po prostu musiałam wiedzieć, jak potoczą się wyjątkowo intrygujące losy
bohaterów, do jakich nieoczekiwanych zdarzeń jeszcze dojdzie, dlaczego zostaną okupione
ofiarami i czym tak naprawdę okaże się zło, którego istotę
próbuje się uchwycić przerzucając zachłannie kolejne strony powieści. Tu
nie ma mowy o zwolnieniu tempa, trzeba się mocno sprężać, aby dotrzymać
kroku kreatywności autora w konstruowaniu nakręcającej się spirali
interesujących wątków, z realizmem oddanym psychologicznym aspektom relacji międzyludzkich,
inwencji twórczej w stwarzaniu fascynującego klimatu, któremu szybko
ulegamy. Ten mroczny thriller opierający się na kryminalnych i
obyczajowych wątkach, ma naprawdę potężną moc przyciągania uwagi i
zainteresowania czytelnika, świetnie, że powstają tak solidne i z
ogromnym polotem napisane książki. Wciągająca narracja, zajmujące snucie
opowieści, wartka akcja, fascynująca kompozycja zdarzeń, ciekawe
profile postaci, spora dawka tajemniczości, wiele zaskakujących
elementów, potęgująca się aura niepewności i grozy, wszystko to
powoduje, że powieść staje się rewelacyjnym pomysłem na pierwszorzędną
rozrywkę czytelniczą.
Jeremiasz Salinger wraz z rodziną od
niedawna mieszka w Siebenhoch, górskim tyrolskim miasteczku wrośniętym w
skały. Wpada na pomysł nakręcenia filmu dokumentalnego o wyzwaniach,
przed jakimi stają górscy ratownicy. Za sprawą nieszczęśliwego
zrządzenia losu dochodzi do tragicznych wydarzeń, które kładą się długim
cieniem na jego dalszym życiu. Próbuje poradzić sobie z bolesną traumą,
zespołem stresu pourazowego, poczuciem winy, że przeżył, choć innym się
to nie udało. Nieoczekiwanie dla siebie angażuje się w próbę rozwiązania wyjątkowo
skomplikowanej zagadki kryminalnej sprzed niemal trzydziestu lat,
brutalnego morderstwa trzech młodych ludzi w pobliskim wąwozie
Bletterbach, uważanym przez lokalną społeczność za miejsce koszmarne,
przeklęte, gdzie zdają się rządzić diabelskie siły. Stopniowo dociera do
informacji i dowodów, które mrożą krew żyłach, trudno w nie uwierzyć,
wywołują natychmiastowy sprzeciw i bunt w ich akceptacji. Czy uda mu się do końca
zinterpretować wszystkie fakty dotyczące masakry? Wykazać się
wystarczającą wytrwałością i determinacją w odkrywaniu prawdy? Dlaczego
miejscowa ludność wydaje się sprzeciwiać prowadzonemu przez niego
prywatnemu śledztwu? Z czym przyjdzie się zmierzyć Jeremiaszowi i jakie
czyhają na niego niebezpieczeństwa? Ile zechcą zdradzić mu dzikie góry z
tego, co się w nich wydarzyło, pamiętnego dwudziestego ósmego kwietnia
osiemdziesiątego piątego roku? Dokąd zaprowadzą go przypuszczenia,
domysły, wysuwane hipotezy, odkrywane legendy, podszyte mnóstwem
wątpliwości i podejrzeń? Książce przydzielam maksymalną ocenę,
zdecydowanie warto po nią sięgnąć, niesamowicie satysfakcjonująca
propozycja czytelnicza, w której wszystko zostało przemyślane, wyważone i
przedstawione w sposób niepozwalający na oderwanie się od porywającej przygody z solidnym dreszczykiem.
6/6 - rozkosz czytania
thriller kryminalny
data premiery: 09.11.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu W.A.B. :)
Wysoka nota☺ Mam w planach, akurat bardzo moje klimaty.
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie mi się ją czytało, całkowicie wpisała się w moje potrzeby czytelnicze. :)
UsuńCo za fabuła, me gusta :D
OdpowiedzUsuńNic tylko wyciągnąć po nią ręce i poddać się tej przygodzie. :)
UsuńPostaram się mieć ją na uwadze na przyszłość jako prezent dla samej siebie.
UsuńRozkosz czytania 6/6 tak lubię… i nie lubię najbardziej ;) Bo jak tak wsiąknę to wszystko nawalam, aby tylko sięgać do książki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to uczucie, kiedy nie mogę przestać czytać książki, to znaczy, że została pode mnie napisana. :)
UsuńWow, górskie miasteczko i thriller - już mi się podoba!!! Chcę!
OdpowiedzUsuńWspaniałego zaczytania, góry są w powieści jednym z głównych bohaterów. :)
UsuńSpoko recenzja, choć zauważ, że cały tekst składa się ledwie z dwóch akapitów (cytatowego wstępu nie liczę). Taka ściana tekstu nie wpływa dobrze na odbiór, zwłaszcza jeśli czyta się na ekranie monitora :)
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej, miło było odwiedzić i poczytać ;)
Nie liczę akapitów, opisuję swoje wrażenia po przeczytaniu książki, raz jest ich więcej, kiedy indziej mniej, moje odczucia i sposób ich wyrażania. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńBardzo zachęcająca recenzja, szczególnie, że uwielbiam thrillery. Coś czuję, że niebawem zamówię ta książkę do mojej kolekcji :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPomysł zdecydowanie popieram, książka potrafi wciągnąć na maksa. :)
UsuńKolejna rozkosz u Ciebie? No proszę, masz dobrą passę przy wybieraniu książek :) A tytuł sobie zapisuję na lepsze czasy, w których będę miała ochotę na kryminały :)
OdpowiedzUsuńJeśli książka pochłania mnie na wiele godzin i nie potrafię z niej zrezygnować, to czego mam się w niej czepiać? :) Ale fakt, że dokonuję coraz większej selekcji tytułów, czasem dam się na coś innego jeszcze namówić, jednak mój własny nos czytelniczy rzadko mnie zawodzi. :)
UsuńSamo czytanie recenzji przyprawia o dreszczyk emocji, więc jak musi wyglądać czytanie książki? :o
OdpowiedzUsuńKlimat z książki przeszedł na mój opis. ;)
UsuńJak rozkosz, to ja też chcę! Świetna recenzja, mój gatunek, ciekawy pomysł, klimat... no, będę czytać!
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że książka też Ci się spodoba. :)
UsuńOstatnio mam ochotę na mocne książki więc z chęcią zapoznam się z "Istotą zła".
OdpowiedzUsuńWspaniałego zaczytania w klimacie groźnych gór. :)
UsuńTa książka od premiery mnie kusi i kusi :)
OdpowiedzUsuńAż wreszcie skusi! :) Nie ma się co zastanawiać, naprawdę świetna propozycja czytelnicza. :)
UsuńLubię takie mroczne klimaty, szczególnie przy takiej pogodzie :)
OdpowiedzUsuńWciągają człowieka nie wiadomo kiedy. :)
UsuńNie moje klimaty, ale w sumie zachęcająco o niej wspominasz :]
OdpowiedzUsuńPomysł podsuwam, decyzja, czy chcesz przeżyć tę przygodę, należy do Ciebie. :)
UsuńThrillery zawsze mają to do siebie, że totalnie wciągają i chce się czytać dalej choćby nasze powieki przeczepić szpilkami do powiek, żeby się nie zamknęły.
OdpowiedzUsuńRozważałam przeczytanie tej książki, bo widziałam na stronie wydawnictwa, ale jakoś ostatecznie się nie skusiłam...
Lost in books
Dlatego tak chętnie po nie sięgamy, a po za tym, chyba lubimy się tak książkowo bać. :)
UsuńDobry thriller chyba by mi się przydał. Może to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWarto się przekonać, mnie się wspaniale czytało ten thriller, zawiera elementy, które zawsze mnie zaciekawiają. :)
UsuńCiekawy pomysł na osadzenie fabuły. Wygląda naprawdę apetycznie wciągająco...
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, podobnie jak jego wykorzystanie, tak właśnie lubię. :)
UsuńBrzmi niezwykle intrygująco! Naprawdę potrafisz zachęcić do książki. ;) Postaram się przeczytać! ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, naprawdę spora satysfakcja czytelnicza. :)
UsuńJa to w ogóle jestem zakochana w okładce - chyba bardzo dużo mówi o treści książki (tzn. z jakim typem literatury ma do czynienia czytelnik). I tak po przeczytaniu kilku recenzji, nasuwa mi się wniosek, że powieść przypomina nieco klimat z powieści Kinga.
OdpowiedzUsuńRównież zawsze zwracam uwagę na okładkę, zastanawiam się wówczas, jaka przygoda czytelnicza mnie czeka, jeśli ciekawa grafika, to z pewnością chętniej biorę książkę do ręki. :) A ta okładka idealnie komponuje się z intrygującą treścią. :)
UsuńHej, jestem u Ciebie z listy od Uli-Phelep :) (dopiero znalazłam czas, aby sobie poprzeglądać blogi).
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam recenzje i wydaje mi się to intrygujące, a z drugiej strony... ja się zwyczajnie boję czytać takie rzeczy! Tak samo nie oglądam thrillerów ani horrorów, bo zwyczajnie nie lubię się bać.
Może to zabrzmi śmiesznie i niepoważnie, ale nie wiem czy później bym się nie schizowała :D
Bardzo się cieszę, że do mnie dotarłaś, zapraszam częściej. :) Ja z kolei, świetnie odnajduję się w takich książkach, po prostu lubię się bać w tym przygodowym czytelniczym świecie. :)
UsuńOd kilku dni prześladuje mnie ta książka. Wszędzie widzę tę okładkę. Może jak przeczytam, to sobie pójdzie, co? ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka, jak dla mnie, genialna, zdecydowanie polecam, mam pewność, że Ci się spodoba, to jest to, co lubimy i to bardzo. :)
Usuń