piątek, 6 stycznia 2017

ŚPIĄCY GIGANCI Sylvain Neuvel 5/2017

ARCHIWA TEMIDY tom 1

"A więc co to za prosta prawda, od której tak uciekam? Nie chodzi o to, że budujemy śmiercionośną maszynę. Nawet nie o to, że będzie zabijać ludzi. To tylko kwestia czasu. To, czemu tak uparcie zaprzeczam, to fakt, że cholernie mi się to wszystko podoba."

Przypadła mi do gustu formuła, jaką przyjął autor, aby opowiedzieć tę fantastyczną historię. Wywiady, fragmenty dokumentów, raportów z misji, operacji i eksperymentów, dzienników osobistych, zapiski z obserwacji satelitarnych, transkrypcje rozmów telefonicznych, a nawet artykuły prasowe. To sprawia, że przyglądamy się głównym wątkom z perspektywy analityka, osoby bazującej na dostępnych poszatkowanych archiwach danych. Stopniowo wyjaśniamy przyczynowo-skutkowy przebieg wydarzeń, łączymy odkrywane intrygujące fakty. Jednocześnie mocno angażujemy się w ciekawą fabułę osnutą wokół świecących turkusowym światłem gigantycznych metalowych konstrukcji, artefaktów sprzed sześciu tysięcy lat, najprawdopodobniej pozostawionych na Ziemi przez starożytną cywilizację, a może i przybyszów z kosmosu. Do tego szesnaście ściennych płyt z symbolami, nad zrozumieniem których trudzą się najwięksi językoznawcy.

Zastanawiające, jak bardzo zmienia się sposób spojrzenia na odkrywane na całym świecie pozostałości zaawansowanej technologii. Początkowo z ujęcia rozległych projektów badawczo-naukowych, owianych ogromną tajemnicą i ścisłą tajnością, poprzez dołączanie kolejnych państw, konsorcjów, organizacji o charakterze handlowym i politycznym, aby w ostateczności przybrać kształt militarnych zastosowań. Przechodzenie od problematyki powodów zakopania w ziemi zagadkowych kolosalnych przedmiotów do pytań o ich właściwości i możliwości wykorzystania. Kolejne etapy zdobywania cennej wiedzy, która może posłużyć ludzkości w dobrych celach lub coraz bardziej przybliżyć ją ku nieuchronnej zagładzie. Wyłania się niezbyt ciekawy i budujący obraz ludzkiej natury, skłonnej do autodestrukcji i niszczenia świata. Jednak, tak jak w każdej opowieści, znajdą się autorytety, naukowcy, wojskowi i cywile, których działania ukierunkowane będą na zachowanie równowagi i pokoju. Tylko jakim kosztem będzie się to odbywać?

Autor umiejętnie podsyca atmosferę niepokoju i niejasności, z jednej strony nasze przypuszczenia odnośnie przebiegu zdarzeń okazują się słuszne, a z drugiej czujemy, że wciąż czegoś w tej historii brakuje, czegoś jeszcze nie zdołaliśmy odkryć, a z pewnością ma zasadnicze znaczenie dla ziemskich cywilizacji, a nawet z dużym prawdopodobieństwem także nieziemskich. Ciekawa debiutancka powieść, pomysłowo napisana, wyposażona w dynamiczną akcję i zaskakujące zwroty. Zapewnia udaną przygodę czytelniczą, ale i podsyca apetyt na sięgnięcie po kontynuację. Zastanawiamy się, czy świat po skompletowaniu wszystkich brakujących elementów gigantycznej układanki nie zmieni się, czy pozostanie taki sam, a może lepszy lub gorszy? Jaką przyjmie postać, z czym przyjdzie mu walczyć, oprócz własnych słabości i ograniczeń? Czy władać będzie budującą czy niszczycielską mocą? Na co się zdecyduje? Podkreślę jeszcze bardzo ładną oprawę graficzną książki, robi spore wrażenie.

4.5/6 - warto przeczytać
fantastyka
data premiery: 09.11.2016

Książkę "Śpiący giganci" zgarnęłam z półki nowości. :)

38 komentarzy:

  1. Pierwsza recenzja, z którą się spotkałam kusi, i to dość porządnie <3 Śpiących gigantów wpisałam na listę chciejek tegorocznych i mam nadzieję zapoznać się z nimi przed końcem 2017 ;) Tylko jak tu znaleźć czasi skąd wziąć pieniądze na kolejne książki? :')
    Pozdrawiam ciepło!
    Q.

    www.doinnego.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama się głowię nad tym pytaniem. ;) Ale powieść warta, aby poświęcić jej uwagę. :)

      Usuń
  2. Mam zakupioną i czeka w kolejce😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Intryguje mnie ta książka. Mam nadzieję, że wkrótce będę miała szansę sprawdzić ten niepokój i poddać się akcji. Na razie ta historia to dla mnie zagadka - nawet nie potrafię stwierdzić, czy mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie od początku bardzo się spodobała propozycja jej podania, nietuzinkowo, intrygująco, wciągająco. :)

      Usuń
  4. Przyznam, że forma kusi. Lubię patrzeć na fabułę z różnych punktów widzenia, a analizowanie nie do końca skoordynowanych danych jest w sam raz dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrażenie jakby siedziało się w zakurzonym archiwum i stopniowo odkrywało dokumenty, wycinki i raporty, świetny klimat. :)

      Usuń
  5. Najpierw człowiek jest tylko ciekawy, a później myśli jak coś wykorzystać dla własnych celów. Budujące jest jednak, że w książce pojawiają się postaci, które myślą nie tylko o własnym interesie i chcą budować, a nie niszczyć. Nad przeczytaniem jej się jeszcze zastanowię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak poszłam tą ścieżką przy odkrywaniu kolejnych tajemnic zawartych w fabule, wątek natury ludzkiej bliski jest moim zainteresowaniom. :)

      Usuń
  6. Dopisuję do listy, dziękuję za kuszącą inspirację!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z zainteresowaniem zapoznam się z Twoimi wrażeniami po przeczytaniu książki. :)

      Usuń
  7. Fantastyczne książki to coś co lubię. =)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś obecnie nie ciągnie mnie do takich klimatów. Dosyć wymagająca lektura, wymagająca skupienia, a u mnie z tym ostanio ciężko :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę, aby trzeba było się przy niej aż tak bardzo skupiać, uważne czytanie w zupełności wystarczy. Mnie dość szybko się ją czytało. :)

      Usuń
  9. Również jestem zadowolona z lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamiętam, jak z wypiekami na twarzy czytałam Lema, nie mogąc sobie wyobrazić czasów, w których opisywane przez niego wydarzenia mają miejsce. Tymczasem nie trzeba było długo czekać... Od tego czasu do powieści fantasy podchodzę z otwartym umysłem nie wykluczając, ze autor pisze o przyszłości:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem Lema kocham, a niekiedy nie rozumiem, mieszane mam wrażenia po przeczytaniu jego książek. :)

      Usuń
  11. Myślę, że to nie jest pozycja dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością znajdziesz coś dla siebie spośród innych propozycji czytelniczych. :)

      Usuń
  12. Dobrze czasem przeczytać coś, co wymaga od nas intensywnego myślenia, kiedy zostajemy wciągnięci przez autora do "gry". Dobrze czasem skupić myśli tylko i wyłącznie na książce, oderwać się całkowicie od rzeczywistości i poszybować wyobraźnią w kompletnie inną przestrzeń. Zapisuję książkę na liście do przeczytania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie od razu zafascynowało szukanie drugiej warstwy tej powieści, bardzo mnie to wciągnęło, rozpatrywanie z perspektywy ludzkiej natury, jej dobrych i złych cech. :)

      Usuń
  13. Totalnie nie mój klimat. Ja lubię książki, które nie wymagają ode mnie zbyt dużego zaangażowania, gdyż zwyczajnie rzadko mam czas by coś poczytać a jak już usiądę to co chwilę mi ktoś (patrz dziecko) przerywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak dużego zaangażowania tu nie potrzeba, choć uważnego czytania z pewnością. Ja akurat lubię zrelaksować się w takich klimatach. :)

      Usuń
  14. Z jednej strony obawiam się, że to nie moje klimaty, ale z drugiej strony tak bardzo mnie ta książka ciekawi. I faktycznie, piękna jest oprawa! Może jednak dam jej szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyka to nie moje klimaty. Kilka razy podchodziłam do tego gatunku i udało mi się dobrnąć do końca żadnej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również długo się jej opierałam, ale później już nie potrafiłam bez niej żyć. :)

      Usuń
  16. Tematyka książki niestety nie wzbudziła mojego zainteresowania, więc jednak spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  17. Gdzieś już o tej książce słyszałam, a może była inna o takim samym tytule, bo właśnie tytuł coś mi się kojarzy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam nadzieję, że ocenię ją równie pozytywnie. Twoja recenzja bardzo zachęca mnie do sięgnięcia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemnie się przy niej zrelaksowałam, a jednocześnie nakłoniła mnie do kilku refleksji. :)

      Usuń
  19. Zachęciła mnie ale fantastyka? może sie i przekonam do tego typu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stopniowo można się wdrażać, a później jak już człowiek się przekona, to fantastyka okazuje się bardzo przyjemnym i inspirującym gatunkiem literackim. :)

      Usuń