sobota, 16 marca 2019

OCZAMI ALEXANDRY Natasha Bell

"Najgorsze rzeczy w naszym życiu, nasze największe koszmary nigdy nie zdarzają się wszystkie naraz. Zakradają się po cichu, stopniowo zagnieżdżają się w naszych umysłach i wolno torują sobie drogę, aż uznamy je za coś znajomego, kiedy wreszcie staną się rzeczywistością."

Thriller nasycony psychologią, wnikliwie wkraczamy w świat psychiki i zachowań człowieka, zwłaszcza wobec dotykających go  tragedii, dramatycznych nut przywołanych przez krzywy uśmiech losu, bliską sercu osobę, czy wewnętrzne zaburzenia. Intensywne emocje targają bohaterami, przyglądamy się im z kilku perspektyw, nie wszystkie postawy i przekonania jesteśmy w stanie zrozumieć i poprzeć, ale w takiej odsłonie czyni przeżywanie książki bardziej frapującym.

Chwytamy wiele elementów, które w pewien sposób pokrywają się z naszymi spostrzeżeniami i doświadczeniami, albo wprost przeciwnie, wymykają się naszej hierarchii wartości, przekraczają narzucone ramy moralne, etyczne węzły i konwencje społeczne. Natashy Bell udało się poruszyć wiele istotnych zagadnień, wyplatanych przez codzienność, dotykających najskrytszych marzeń, definiujących spełnienie, samorealizację jednostki, tożsamość mentalną, zdolność do zmiany, sposób pokazywania odczuć, mówienia o nich i ich kształtowania.

Wszystko odbija się w lustrach sztuki, kreatywnym wyrazie, połączenia twórczości i materii spektaklu poprzez artystę. Natychmiast pojawiają się skojarzenia związane z odgrywanymi rolami w prawdziwym życiu i nastawionym na publiczność pokazie, patrzymy jak przenikają i determinują się, dokąd prowadzi ich wypaczona i ekstremalna forma, z jakimi wiąże się konsekwencjami. Mocne i wymowne są odniesienia przedstawiane przez autorkę, niekiedy na granicy realności, ale ma to swoje uzasadnienie i korzystnie wpływa na odbiór intrygującej fabuły.

Dobrze czytało mi się książkę, narracja płynna i przyjazna, komfortowo przeskakuje się między relacjami kobiety a opisem przeżyć mężczyzny. Jest nietuzinkowa kluczowa postać, ciekawy scenariusz zdarzeń, dające do myślenia odezwy, pożądane napięcie i niepewność. Stosunkowo szybko wychwyciłam przesłania przybliżanej historii, rozszyfrowałam główną tajemnicę, lecz to tylko sprawiło, że jeszcze mocniej angażowałam się. A jednak finalna odsłona zaskoczyła mnie, nie przewidziałam, że aż w takim stopniu okaże się rozszerzona i pogłębiona, a to bardzo cieszy i pozostawia czytelnika z poczuciem satysfakcji.

Alexandra Southwood, niemal czterdziestoletnia kobieta, wykładowczyni historii sztuki, znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Jej mąż Marc i policja podejmują na szeroką skalę próby odnalezienia kobiety, trafienia na choćby najmniejszy trop, co mogło się z nią stać. Stopniowo pojawiają się alarmujące sygnały o zaginięciu Alexandry, ujawniają się również osobliwe fakty z pozornie szczęśliwego życia, wizerunek idealnej matki i żony wydaje się pękać. Czy można wiedzieć wszystko o drugiej osobie? Jak bardzo możemy się mylić w ocenie innych i siebie samego? Dokąd mogą zaprowadzić sekretne pragnienia i mylne wyobrażenia o życiu? Czy sztuka może przesunąć granice o krok za daleko? A może jej niektóre formy nie powinny mieć miejsca?

4.5/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 388 stron, premiera 13.02.2019 (2018), tłumaczenie Grażyna Woźniak
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

41 komentarzy:

  1. Taki thriller psychologiczny to dobra lektura raz na jakiś czas. Z chęcią zapamiętam sobie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Raz na jakiś czas sięgam po ten typ ksiażki. Robię listę do zamówienia w księgarni, a może wybiorę się do biblioteki. Dzięki za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio chciałam coś poczytać i nie wiedziałam co. To teraz mam pozycję idealna, bo aktualnie siedzę w tematyce wojennej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie gatunki, dlatego też i za tą książką się rozejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie czytałam thrillera psychologicznego - skuszę się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że mogłabym się na nią skusić. :)

    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  7. Opis interesujący, może kiedyś się skuszę :D Aktualnie czytam tatuażystę z auschwitz

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Ja również! Thrillery psychologiczne świetnie bawią się umysłem czytelnika.

      Usuń
  9. Może ta oprawa w klimacie sztuki działa na plus, bo jeśli chodzi o fabułę, to mam wrażenie, że nieco oklepany pomysł, powtarzający się często w książkach i filmach...

    OdpowiedzUsuń
  10. Odstrasza mnie samo to, że to jest thriller :( Niestety takie książki źle na mnie działają :(

    OdpowiedzUsuń
  11. To musi być niezła książka. Ostatnio czytam same lekkie obyczajówki, czas na coś mocniejszego!

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię czytać takie książki

    OdpowiedzUsuń
  13. Niby ciekawa, ale mam wrażenie, że jest to strasznie powtarzająca się fabuła.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba tym razem to nie jest coś co mnie zainteresuje. :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie jestem fanką thrillerów jako gatunku, ale od czasu do czasu lubię przeczytać jakąś mocną, trzymającą w napięciu historię.

    OdpowiedzUsuń
  16. No nie wiem. Najgorsze rzeczy w mom zyciu byly mega tąpnięciem z nienacka. Nic sie nie zagniezdzalo :(

    OdpowiedzUsuń
  17. I znowu mnie zainteresowałaś! Pozdrawiam www.zaczytanaemigrantka.eu

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie książki wymagają dokładnego czytania i przemyśleń co sprawia że trzeba im poświęcić sporo czasu

    OdpowiedzUsuń
  19. tajemnicza historia, zaciekawiła mnie.

    OdpowiedzUsuń
  20. O tej książce już słyszałam i mam ją nawet w planach czytelniczych. I chyba zabiorę się za jej lekturę wcześniej. Wspaniała recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam thrillery psychologiczne! Muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę przyznać, że ten opis zaintrygował mnie i całkiem możliwe, że sięgnę po książkę. Całkiem dobrze piszesz:)

    OdpowiedzUsuń
  23. lubię takie klimaty, czuje ze mógłby mnie ten triller wciagnać

    OdpowiedzUsuń
  24. oo cos dla mnie- tematyka świetna i zaciekawiłas mnie nią;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak dawno mnie tu nie było :o mam mnóstwo zaległości :o

    OdpowiedzUsuń
  26. Brzmi dosyć ciekawie - tak klimatycznie się zapowiada, ale na chwilę obecną moja lista czytelnicza nie ma miejsca na więcej...

    OdpowiedzUsuń
  27. Zazwyczaj nie czytam takich książek,ale opis jest zachęcający!

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo lubię kiedy psychologia ma spore znaczenie w książce. To dodaje pikanterii bo zaczyna być takie "nasze".

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubię książki, które dają mi złudzenie rozwikłaniem zagadki, żeby na koniec pokazać, jak bardzo się myliłam 😉

    OdpowiedzUsuń
  30. No, nie, do mnie ta książka nie trafi.

    OdpowiedzUsuń
  31. Zaskakujące zakończenia to jest to co lubię 😊

    OdpowiedzUsuń
  32. Czasami twórcy są tak bardzo zafiksowani na punkcie swojej sztuki, że zaczyna im się ona faktycznie zlewać z rzeczywistością - i nic dobrego raczej z tego nie wynika.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nawet w przypadku osób, które znamy „od zawsze”, możemy się nieźle zdziwić. Ciekawie się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja z kolei ostatnio stronie od thrillerów psychologicznych...

    OdpowiedzUsuń
  35. Myślałam, że będzie 5 na 6 ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jeśli znajdę książkę w mojej bibliotece chętnie przeczytam 🙂

    OdpowiedzUsuń
  37. Szczerze nie słyszałam o tej pozycji, ale jestem zaintrygowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Większość thrillerów psychologicznych ma za zadanie ukazać ludzkie zachowania, które nie zawsze jesteśmy w stanie zaakceptować. Bądź co bądź ukazuje nam to, jak pozornie spokrewnieni ze sobą ludzie mogą aż tak się drastycznie różnić, a co dopiero obca sobie grupa osób, przeświadczona o tym, iż są do siebie podobni.
    Chętnie przyjrzę się tej książce nie tylko ze względu na jej zawartość, ale również imię zawarte w tytule. ;)

    OdpowiedzUsuń