SIGMA FORCE tom 13
"Strzeżcie się, albowiem to, co zawiera Diabelska Korona, żyje i jest gotowe rzucić piekielne hordy na ten świat."
W
wyjątkowy sposób relaksuję się podczas czytania książek Jamesa
Rollinsa, każda z nich jest źródłem czytelniczej radości i
satysfakcji. Autor wspaniale kreuje klimat intensywnej
sensacji, wszystko jest odpowiednio zrównoważone i ciekawie
podane. Napięcie towarzyszy od pierwszej do ostatniej strony, wiele
się dzieje nie tylko w życiu kluczowych postaci, ale również
drugoplanowych, otrzymujemy kolekcję mistrzowsko dopracowanych
zaskakujących incydentów i nagłych zwrotów akcji, zaś intrygę
charakteryzuje wielowarstwowość.
Wyraziste i różnorodne
postaci, każda z nich wnosi coś istotnego do fabuły, zajmująco poznaje
się ich losy. Podoba mi się, kiedy fikcja miesza się z faktami, powstaje
przekonujący koktajl zagadek do rozwiązania, do znanych
powszechnie informacji dopisywane są frapujące elementy skupiające uwagę
odbiorcy, coś na kształt teorii spiskowych i zakamuflowanych działań grup. I jeszcze poruszanie aspektów związanych z ekologicznymi bolączkami planety, zdominowanej niszczycielsko przez
człowieka, wytwarzającego duże dryfujące skupiska śmieci i plastikowych
odpadów, negatywnie wpływających na stan kondycji mórz i oceanów.
Szaleńcze umysły uwalniają broń biologiczną, katastrofa na hawajskiej
wyspie, rośnie liczba śmiertelnych ofiar. Świat stoi przed globalnym
zagrożeniem, początkiem może być spustoszenie odizolowanego ekosystemu
archipelagu. Trzeba wyeliminować zagrożenie, jednak nikt nie wie, jak
zapobiec inwazji zabójczych monstrualnych os, które oswobodzone z
dalekiej przeszłości sieją ogromne spustoszenie. Rośnie presja czasu,
potrzebna jest konsolidacja myśli naukowych, strategicznego
planowania i szybkiego działania. A jedynymi w zasadzie wybawicielami
ludzkości są członkowie Sigmy, tajnej organizacji przemierzającej glob w
poszukiwaniu ratunku dla Ziemi.
Wędrujemy do Genui z początku
dwudziestego wieku, zaglądamy do Waszyngtonu z końca drugiej wojny
światowej, odbywamy współczesne wędrówki do Brazylii, Japonii,
Estonii, i co szczególnie miłe, Polski, przemierzamy kręte
korytarze i komnaty kopalni soli w Wieliczce. Przeciwstawiamy
się działaniom zakonspirowanej organizacji o wielu nazwach,
zatrważających obliczach i mrocznej alchemii. To cienie kryjące się za
władzą, odwieczni wrogowie, naruszający obecny porządek świata, wciąż groźni, okrutni i nieprzeniknieni. Sporo
niezwykłych przygód, podwodnych akcji, efektownych strzelanin, prób porwania, podczas docierania do tajemnic Diabelskiej Korony,
bursztynowego skarbu odnalezionego w grobie założyciela Instytutu
Smithsona, w którym mieści się siedziba Sigmy.
Poprzednie przyjemne zaczytanie z serii "Sigma Force" to: "Burza piaskowa" (tom pierwszy), "Mapa trzech mędrców" (drugi), "Czarny Zakon"
(trzeci), "Wirus Judasza" (czwarty), "Ostatnia wyrocznia" (piąty),
"Klucz zagłady" (szósty), "Kolonia diabła" (siódmy), "Linia krwi"
(ósmy), "Oko boga" (dziewiąty), "Szósta apokalipsa" (dziesiąty), "Labirynt kości" (jedenasty), "Siódma plaga" (dwunasty). Zerknij też na "Amazonia" i "Wyłącznik awaryjny". Czekam niecierpliwie na kolejne.
5/6 - koniecznie przeczytaj
sensacja, 478 stron, premiera 27.02.2019 (2017), tłumaczenie Maria Gębicka-Frąc
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Muszę wrócić do czytania większej ilości książek
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam tego autora, a wygląda na to że mógłby mi się spodobac
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana i w tym momencie odpuszczam.
OdpowiedzUsuńNa dłuższy urlop z książką, lektura idealna :)
OdpowiedzUsuńTy chyba bardzo lubisz ten cykl :) mnie przede wszystkim przyciągają okładki. Są świetne.
OdpowiedzUsuńJeszcze w dawnych czasach zaczytywalam się w książkach Folleta, odkrywalam w nich to co odpisałaś u Rollinsa. Jeszcze nie miałam przyjemności ale na pewno po niego sięgnę
OdpowiedzUsuńCiekawy wątek z tą wędrówką po różnych krajach... Patrząc po recenzji książka na pewno znajdzie wielu odbiorców! :)
OdpowiedzUsuńLubię książki w których dużo się dzieje, tutaj na pewno znajdę sporo akcji
OdpowiedzUsuńszczerzę mówiąc już pierwszy akapit recenzji sprawil ze wpisalam ksiazke na liste mojej poczekalni
OdpowiedzUsuńKsiązka wydaje się całkiem ciekawa ^^ musze po nią sięgną gdy telko będę mogła :) trapped-in-book.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNiestety, nie moje gusta czytelnicze.Ciesze się jednak, że Tobie przypadła do gustu. Miłośników tego gatunku, na pewno ucieszy wysoka ocena, którą postawiłaś publikacji.
OdpowiedzUsuńIza, ekstra ta książka!
OdpowiedzUsuńKolejna, ciekawa pozycja choć nie wiem czy jednak w moim guście.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką sensacji, nie czytałam jeszcze książek tego autora, ale może mój partner się zaciekawi.
OdpowiedzUsuńCzyli mam 13 tomów do przeczytania :D
OdpowiedzUsuńSensacja wydawała mi się zawsze bardzo męskim gatunkiem literackim.
OdpowiedzUsuńNiektórzy lubią szybkie samochody, strzelaniny itd. No. ja :D
UsuńBrzmi intrygująco. Jestem ciekawa czy by mnie wciągnęła tak bardzo, jak Ciebie.
OdpowiedzUsuńA czy te wszystkie książki z serii łączy jakaś postać? Lubię historie w których z biegiem czasu mogę obserwować życie bohatera czy też bohaterów, zmiany jakie w postaci zachodzą i tak dalej.
OdpowiedzUsuńWspaniale, że pojawiła się Polska i nasza rodzima Wieliczka. <3
OdpowiedzUsuńTrochę mi się to kojarzy z książkami Cusslera, lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuń13 tomow to dla mnie za duzo, wiec jeśli nie da się tego czytac jako osobnej powiesci, to po te ksiazke nie siegne :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś kiedy będę miała więcej czasu, sięgnę po tą serię.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ekstra to brzmi! Akurat szukam czegoś na krótki urlop - dzięki za rekomendację :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie, czy zrobią ekranizacje tego. Ale chętnie przeczytam, i to od pierwszej części zaczynając :D
OdpowiedzUsuńwow, super! niech no tylko wpadnie mi w ręce :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, co tu się właśnie wydarzyło. Właśnie miałam dodać komentarz, a tu mi go łapczywie zjadło, nie pozostawiając suchej kropki... No nic - tworzę go na nowo!
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że dość często powracasz do twórczości tego autora (który - nie powiem - jest dosyć płodny), raz za razem ją zachwalając. Twoje recenzje są przesycone emocjami, jakie towarzyszyły ci podczas lektury, dzięki czemu widać, jakie wrażenia na Tobie wywarły. Tym samym nie pozostaję mi nic innego, jak podtrzymać swoje słowa. Nadal mam ochotę zapoznać się tym cyklem! :)
Jak ktoś wie co robi, pisze z pasją, to potrafi zachęcić do wszystkiego :)
UsuńZdecydowanie się z Tobą zgadzam!
UsuńJa jakoś nie poczułam chęci poznania tego cyklu...
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tego autora. Poszukam pierwszego tomu i sprawdzę o co tyle zachwytów ;)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiłaś mnie ta recenzją, z chęcią sięgnę po tą serię tylko moją podróż z nimi rozpocznę od pierwszego tomu
OdpowiedzUsuńpodrzuce mezowi
OdpowiedzUsuńMój tez na bank przeczyta.
UsuńDawno nie czytałam tego typu książek, a kiedyś była to moja pasja. Jednak jeszcze chyba musza poczekać :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego autora, ale z Twojej recenzji wynika, że to idealna książka na urlop, na który wybieram się w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńW książce dużo się dzieje, ale to raczej taki kontrolowany chaos! Myślę, że mogłoby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu książki, ciekawa jestem co uważasz o książkach Harlana Cobena - u mnie akurat jest tak, że jaką bym nie wzięła zawsze bardzo się wciągnę :)
OdpowiedzUsuńNie zwykła lektura i tematyka. Ciekawa jestem jej rozwijania akcji i jak zakończy się ta historia
OdpowiedzUsuńA Ty znowu pokazałaś fajną książkę
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sięgnąć po Rollinsa! Koleżanka z pracy mi non stop go poleca ;)
OdpowiedzUsuńJestem naprawdę szalenie ciekawa tej serii, to są dokładnie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńOoo to już mam pomysł na kolejną serię :) zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńCiekawa książka sie zapowiada ;) lubię gdy autor tak buduje napięcie ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam autora i tym razem odpuszczę. Mam za dużo książek do nadrobienia:P
OdpowiedzUsuńW momencie, gdy zobaczyłam ile ta seria ma tomów, po prostu się załamałam :D Od momentu, kiedy zaczęłam współpracować z wydawnictwami, bardzo rzadko mam czas na czytanie swoich książek, więc raczej nie będę sięgać po tak rozległą historię.
OdpowiedzUsuńSensacja w książkach Rollinsa zawsze jest zaprezentowana w bardzo ciekawej oprawie naukowej dotyczącej bieżących problemów świata. Dziękuję za bardzo interesującą propozycję i pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja. Trafia na listę do czytania.
OdpowiedzUsuńMuszę wrócić do czytania������
OdpowiedzUsuńale pożyczyłam książkę to jest ok ❗
nie moja tematyka, ale ciekawa recenzja.
OdpowiedzUsuńDiabelska książka, ale anielska recenzja hahaha :D
OdpowiedzUsuńChyba to jednak nie dla mnie ;) Nie lubię serii, które mają więcej niż 3 części (głównie przez wydawnictwa, które wydają kilka, a resztę wstrzymują :/)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że nie dla mnie ta książka jakoś nie czuję się w takich klimatach monstrualnych os innych owadów które chcą nas zabić
OdpowiedzUsuńCałkiem pokaźna seria 😱 spora. I tomiska też do cienkich nie należą. A to już 13 tom! A gdzie reszta? Nie ukrywam, że bardzo mnie zaciekawiłaś, zalatuje mi troszkę Fantasy, a ja to biorę w ciemno 😁 ale kiedy ja mam przeczYtać pozostałe 12 tomów? 😱
OdpowiedzUsuńo kurde! Pokaźna seria! :) Niestety tyle czasu nie mam. Ale będę mieć na uwadzę :)
OdpowiedzUsuńTa okładka jest zachwycająca. A jeszcze do tego tematyka broni biologicznej... Muszę zacząć tę serię. Chociaż trochę się boję, że wsiąknę i nie będę czytać nic innego, a jak widać tomów jest sporo.
OdpowiedzUsuńAż poczułam ten dreszczyk emocji:D Chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuń