czwartek, 23 maja 2019
DWUNASTU Justin Cronin
"Zostawiali za sobą jedno miasto po drugim, widząc, jak gasną ich światła. Świat się rozpadał, zabierając ze sobą swoją historię."
Lubię przenikać w świat bohaterów w dłuższym wymiarze, zwłaszcza gdy wiele dzieje się, przyciągający klimat, a postaci odmalowane różnorodnie i wyraziście. Zmieniają się koleje losów, reguły walki dobra ze złem, a także osobowości. Nie ma nikogo, kto nie poniósł strat podczas ciężkich prób przeżycia w postapokaliptycznym świecie. Ludzkość sama na siebie ściągnęła globalny kataklizm modyfikując starożytnego wirusa, doprowadziła na skraj wymarcia dewastując zdobycze myśli, wspólnoty, kultury i tradycji. Widzimy, że człowiek nie wyciąga wniosków z lekcji historii, z przerażającą konsekwencją popełnia te same błędy, nawet jeśli tylko cudem odradza się z popiołów pogromu, tragedii i klęski. Frapująco podąża się tropem ludzkich istnień, zarówno w roku zerowym, jak i sto lat po wybuchu epidemii, odkrywa tajemnice zagłady i poznaje obrazy poprzedniego czasu. Bohaterowie kroczą odmiennymi drogami, pełnymi ekstremalnych przeżyć i bolesnych doświadczeń, a jednak w ostatecznej rozgrywce scenariusze życia schodzą się. W jakim kształcie odrodza się życie w czarnej godzinie? Czy tlące się w tle oczekiwanie, ufność, wiara i nadzieja wystarczą, aby pokonać Dwunastu, chaos i bezsensowne okrucieństwo?
Przeskoki w czasie wymagają oswojenia, ale mają solidne uzasadnienie dla pełnowymiarowego przedstawienia fabuły. Napoczynamy wiele wątków, które stopniowo rozwijają się, nie żałują sensacyjnych incydentów i dynamicznych rytmów. Autor konsekwentnie prowadzi odbiorcę fascynującej opowieści po zgrabnie i skrupulatnie ujętych opisach, narzucając pewną konwencję, ale jednocześnie pozostawiając wolną przestrzeń do wypełnienia przez wyobraźnię czytelnika. Przyznam, że nie potrafię wytypować jednej ulubionej postaci, gdyż każda z nich wnosi spore urozmaicenie, nadaje rytm wydarzeniom, wpływa na losy innych. Intryga zapleciona węzłami zagrożenia, napięcia i niepewności, jest mrocznie i koszmarnie, zatrważająco i piekielnie, brutalnie i krwisto. Człowiek staje się największym potworem, ale też jako jedyny może zbawić planetę i swój gatunek. I jeszcze wszystko oplatają szekspirowskie klimaty, klamry twórczości spinające wieki ludzkiej myśli, emocji i marzeń. Książka zapewnia wiele godzin interesującego zaczytania, dostarcza odskoczni od zwykłej codzienności, wprowadza w świat fantastyki z dreszczykiem, podrzuca materiał do przemyśleń. Koniecznie zerknijcie na "Przejście", pierwszą odsłonę serii, gdyż aby w pełni zanurzyć się w przygodzie wykreowanej przez Justina Cronina, kolejność poznawania tomów jest warunkiem koniecznym. Pierwszy i drugi tom zrobiły na mnie pozytywne wrażenie, zatem z niecierpliwością wyczekiwać będę trzeciego.
4.5/6 - warto przeczytać
fantastyka, 670 stron, premiera 27.02.2019 (2012), tłumaczenie Zbigniew Kościuk
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie miałam okazji czytać pierwszego tomu, ale dość ciekawie się zapowiada. Nie mam tylko pewności, czy to moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńTakie książki potrafią czasami być bardzo poetyckie (wbrew pozorom) i miewają w sobie bogatą symbolikę. Upadek świata można odczytywać na wiele różnych sposobów.
OdpowiedzUsuńWow! Bardzo wysoka nota. Myślę, że ta książka byłaby fajną podstawą scenariusza do filmu.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom wciąż czeka na półce! I trochę przeraża mnie objętościowo xD
OdpowiedzUsuńOkładka robi wrażenie! Fabuła również mnie zaciekawiła. Chyba będę musiała zajrzeć do pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńPierwszy tom jeszcze przede mną, ale czuję się niesamowicie zachęcona. Bardzo lubię takie historie.
OdpowiedzUsuńCoraz więcej u Ciebie fajnej fantastyki.
OdpowiedzUsuńZaczynam coraz chętniej sięgać po fantastykę. Super, że poleciłaś nową serię.
OdpowiedzUsuńChcę się kiedyś przełamać do fantastyki. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńFantastyka to nie moje klimaty, ale może w końcu czas poznać inne gatunki literackie. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio stwierdzam, że muszę porzucić serie bo potem za duża kolejka mi się robi
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam twoją recenzję i tak sobie myślę, że to coś dla mnie. Musze nadrobić 1 tom i mam nadzieje, że się zachwycę ;)
OdpowiedzUsuńNie za bardzo moja tematyka. Ostatnio wolę książki psychologiczne :) Ale ta z pewnością wciągnęłaby mojego męża.
OdpowiedzUsuńLubię fantastykę chętnie przeczytam, oczywiście zacznę od pierwszej części.
OdpowiedzUsuńRównież lubię fantastykę. A właściwie to uwielbiam. Mój ulubiony gatunek.
UsuńNie przepadam za fantastyka...
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, jak zawsze zresztą ;) oczywiście mnie zachęciłaś, ale poczekam na wszystkie części, żeby nie musieć czekać na kontynuację :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam wcześniej tej książki. Będę musiała nadrobić zaległości, bo ta recenzja mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię postapokaliptyczne klimaty w książkach i filmach :)
OdpowiedzUsuńZa skomplikowane to dla mnie, chyba jestem minimalistką...
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Mój tata jest fanem fantastyki, myślę, że te tomy to dobry prezent na Dzień Ojca. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę recenzję z jakimś tak lekko ściśniętym sercem, bo to może zdarzyć się naprawdę i świat coraz bardziej zmierza w tym kierunku.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie mam aż tyle czasu na czytanie książek o nieulubionej tematyce. Po Twoich recenzjach kilka już trafiło na moją listę - może w wakacje uda mi się po nie sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPost apokaliptyczne klimaty nie są w moim stylu, aczkolwiek myślę, że w formie ekranizacji filmowej - w wersji przygodowej nie horrorowej, mogłoby mi się podobać:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o serii a wydaje mi się, że to coś dla mnie <3
OdpowiedzUsuńKurde. Kolejny raz nie moje klimaty, ale myślę, źe kiedyś się dogadamy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo rzetelna recenzja. Nie czytam książek fantasy, jednak miłośnicy tego gatunku na pewno po Twojej recenzji będą zachęceni, aby poznać książkę bliżej.
OdpowiedzUsuńSuper recenzja, nawet mnie zaciekawiłaś, jedyne co mnie martwi to ilość stron i kiedy znajdę czas na przeczytanie ;D
OdpowiedzUsuńFajnie, że książka ci się podobała ;) Mnie do niej niestety nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje recenzje! Potrafisz pisać tak, że czytam z zaciekawieniem, choć wiem że normalnie po taką książkę w życiu bym nie sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńBardzo wysoka nota. Myślę, że ta książka byłaby fajnym filmem
OdpowiedzUsuńdość ciekawy tytuł, możliwe że sięgnę po nią
OdpowiedzUsuńNa ty blogu można sobie dłuuuuga listę czytelniczą zapełnić!
OdpowiedzUsuńKsiążka idealnie dla mnie! Dawno nie czytałam Twoich recenzji i nadal sa genialne!
OdpowiedzUsuńZ fantastyki to ja tylko romanse czytam... ;p ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie - zresztą podróże w czasie i szekspirowski dramatyzm to zapewniają.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, chętnie po nią sięgnę!
OdpowiedzUsuńW jakim czasie przeczytałaś tyle stron? :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię taką zakręconą fabułę, przeskoki w czasie i inne takie :)
OdpowiedzUsuńNiestety tym razem to nie moja tematyka :(
OdpowiedzUsuńJuż sam wstęp i opis bardzo mnie zaintrygował. Może kiedyś sięgnę po tę książkę, bo naprawdę czuję się nią zainteresowana. A nóż przypadnie mi do gustu :D
OdpowiedzUsuńOj dawno nie czytałam nic z fantastyki, może ta książka będzie dobrym powrotem do tej tematyki?
OdpowiedzUsuńWooo, ale cegiełka :D Na razie jednak nie mam czasu na czytanie książek o takiej objętości ;)
OdpowiedzUsuńNo to mnie naprawdę zaciekawiłaś i chyba aż sięgnę po tę serię, szczególnie że ciekawi mnie również jej serialowa adaptacja. :)
OdpowiedzUsuńNie lubię apokaliptycznych klimatów. Jednak z drugiej strony wszystkie książki, które czytałam, a które miały przeskoki w czasie były dobre. Może i tu siee skuszę, a jeszcze na deser zostaje adaptacja filmowa. Czegóż chcieć więcej :) Kinga
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce nigdzie przedtem. Ale jestem jej naprawdę ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, ale po Twojej opinii na temat drugiego tomu czuję się zaintrygowana. Poszukam tych książek w bibliotece.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześnie o tej trylogii, ale brzmi ciekawie, więc z chęcią sięgnę po pierwszy tom
OdpowiedzUsuń