[PRZEDPREMIEROWO]
"Lęki żyją dłużej niż pamięć i tradycje, nie
znają różnic kulturowych ani językowych. Strach mieszkający w cienistych
dolinach Gór Sowich jest uniwersalny, narzuca się sam, nie czekając na
zaproszenie ani zgodę."
Chwytając za książkę wchodzimy w dwa
światy, jeden współczesny oplatany przez nadzieję zmieszaną z
rezygnacją, nowoczesność przeplataną agonią przeszłości, drugi skrywający się głęboko w ponurych cieniach Gór Sowich. Oba przyciągają w
intrygujący sposób, zaciągają
do leśnej i złowrogiej dziczy, wprowadzają w duszne i mdłe zakątki psyche, wypełniają wyobraźnię czytelnika
osobliwymi obrazami, zmuszają do ustawienia się w opozycji i proteście,
jednocześnie oczekują koniunkcji z nutami fantastyki. Porządnie
przygotowana baza do wzbudzenia ciekawości w czytelniku, zaangażowania w
fałszywe podprogowe przekazy i grę w zadziwiające skojarzenia.
Pomiędzy warstwy szarej codzienności dwóch, jakże kontrastowych, nastoletnich bohaterek, którym
daleko do stabilności i zadowolenia, dojrzałego spojrzenia na siebie,
ludzi i świat, wkradają się złowieszcze barwy dziedzictwa, trwożnie
przekazywane z ust do ust legendy, złowrogie głosy szeptane do ucha,
podchwycone pospiesznie rymowanki, szmery mieszkańców zapomnianych
małych miasteczek. Powoli wyłania się coś nieuchwytnego dla zmysłów i
niewytłumaczalnego dla świadomości, intensyfikującego obecność
zatrważającą tajemnicą i ruchem tysięcy skrzydeł nocnych motyli. Coś
niepokojącego, mrocznego i nadprzyrodzonego, co nie daje się ani złapać,
ani zdefiniować, musi wzbudzać grozę i wywołać koszmary. Spodziewamy
się zła, demonicznej siły, zastanawiamy się, z której strony uderzy,
jakie przybierze rozmiary, czy uda się go oswoić na tyle, aby przeżyć? A
może dolnośląska ziemia jest już tak przesiąknięta wielopokoleniowym
tragizmem i cierpieniem, że jeszcze długo pogrążona będzie w niedającym
się rozproszyć mroku?
Przyznam, że ciężko mi było utożsamić
się z wykreowanym wizerunkiem peryferii południowo-zachodniej Polski,
gdzie tak silna stagnacja, otępienie i zgorzkniałość wiodą prym,
ponieważ obserwowane przeze mnie zmiany dokonujące się na przestrzeni
niemal pół wieku w tym regionie, pomimo obarczenia śladami bolesnych ran historii,
napawają optymizmem i wiarą w przyszłość. Ale to już kwestia
indywidualnych doświadczeń autora i odbiorcy powieści. Tym niemniej,
trzeba podkreślić, że narrator jest świetnym obserwatorem
rzeczywistości, zwracającym uwagę na najdrobniejsze detale, nawiązującym
w atrakcyjny sposób do społecznych trendów i zjawisk. Jestem pod
wrażeniem stylu pisania, treściwego, żywego, metaforycznego,
sugestywnego, przekonującego nawet w warstwie wulgaryzmów, choć mam
nadzieję, że to przejaskrawiony obraz słownictwa współczesnej
młodzieży, przydzielony określonej grupie, ale dobitnie ukazujący, co
nasz czeka, jeśli nie zadbamy, choćby o częściowe wyczyszczenie
określonych słów, tylko czy uda się jeszcze uciec od tej swoistej ekspresyjności?
4.5/6 - warto przeczytać
fantastyka (weird fiction), 452 strony, premiera 15.05.2019
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Vesper.
Coś nieuchwytnego dla zmysłów - może to dziwne, ale to mnie przekonuje!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Góry Sowie, ale znam tylko ich radosną jasną stronę :) Recenzja jest super (zresztą jak zawsze), ale nie mój gatunek literacki. Wolę pozostawić w myślach taki widok gór, jaki mam dotąd :)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja zdecydowanie mnie przekonuje, a stosik rośnie i rośnie, a życia ubywa:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zaciekawiona tą książką po Twojej recenzji, uwielbiam takie nieoczywiste klimaty!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki, których akcja dzieje się w Polsce, szczególnie w górach. Myślę, że mogłaby mnie zainteresować.
OdpowiedzUsuńBrzmi jak książka, która niepokoi i zachodzi za skórę :) I jakby nie dało się po niej normalnie zasnąć...
OdpowiedzUsuńZapisuje sobie te książkę! Bardzo mnie zainteresowała opisem, więc na pewno po nią sięgnę. Czekam na więcej opinie o tej książce, żeby się przekonać, czy sprosta moim oczekiwaniom, czy raczej jest to średnia powieść ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę ciekawie. Z chęcią przeczytam tę książkę jak się pojawi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki w takim klimacie, fantastyka to mój świat, jak tylko znajdę chwilę na pewno po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńZupełnie mi nie leży...
OdpowiedzUsuńMnie hipnotyzuje już sama okładka. Myślę, że niedługo ją zacznę czytać, niech tylko wpadnie w moje ręce.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za fantastyką, ale brzmi całkiem ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńMieszkam mniej więcej na takich peryferyjnych terenach, które opisuje autor, wiec z chęcią sięgnę po książkę.
OdpowiedzUsuńChyba po raz pierwszy bałabym się, czytając tę książkę, bo nienawidzę ciem i na ich widok wpadam w istną panikę z nutką histerii...
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia. Z jednej strony kryje się w tej książce coś ciekawego a z drugiej sama nie wiem. Będę musiała przekonać się ma własnej skórze.
OdpowiedzUsuńPrzeplatające się ze sobą dwa odmienne światy... Zapowiada się ciekawie. Ale chyba trochę mroczna jest ta książka?
OdpowiedzUsuńRównież nie lubię pesymistycznego spojrzenia, ale najczęściej powieści z optymistycznym są bardzo banalne. Nie mam pojęcia czemu u wielu Autorów głębia i optymistyczne spojrzenie wykluczają się nawzajem.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tematami fantastyki
OdpowiedzUsuńJestem urzeczona tą książką! Niesamowity klimat, piękny, acz szorstki język - moim zdaniem rewelacyjna powieść :)
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka uwielbia fantastykę - na pewno jej polecę! W sumie to nawet zakupię egzemplarz bo nie długo ma urodziny :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to, że autor tak dobrze obserwuje rzeczywistość, wyłapuje detale.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce wiele dobrego pewnie przeczytam i mam nadzieje, że mnie porwie ;)
OdpowiedzUsuńRecenzja jest jak zwykle super, nabrałam ogromnej ochoty na przeczytanie tej książki. Bardzo lubię fantastykę, aczkolwiek zazwyczaj wolę, kiedy akcja dzieje się w alternatywnych światach. Tu jednak wygląda na to, że umiejscowienie fabuły w Polsce to strzał w dziesiątkę.
OdpowiedzUsuńZ nieba mi z nią spadłaś, już wiem komu ją podaruję
OdpowiedzUsuńNo z tymi wulgaryzmami to bym polemizowała ;) Szczególnie, jak słyszę dzieciaki z okresu końca podstawówki/gimnazjum ;)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś ta książka do siebie nie przekonuje
OdpowiedzUsuńLubię książki gdzie przeplatana się dwa światy czy dwie rzeczywistości
OdpowiedzUsuńLubię czytać twoje recenzje, bo są bardzo kreatywne i wyraziste. Ale niestety ta ksiąŻka do mnie nie przemawia. Także teraz sobie ją podaruję. Kinga
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po fantastykę, ale recenzja całkiem ciekawa :))
OdpowiedzUsuńPrzyznam,że nie do końca jestem przekonana do tej książki, chociaż recenzja jest zachęcająca. Będę musiała jeszcze się zastanowić, czy poświęcić jej swój czas.
OdpowiedzUsuńPrzeplatające się między sobą dwa odmienne światy... To dosyć często spotykane, ale jeżeli autor jest w stanie to umiejętnie przedstawić, książka może nabrać dość żwawych, kuszących barw! Przyznam, że właśnie wspomnienie o tym przykuło moją uwagę i przy tym się trzymałam, zapoznając z Twoją opinią. Chociaż pewne elementy cię uwierały, co mnie nieco zmartwiło, ale i tak jestem skłonna zaryzykować i sięgnąć po „Ćmę”. ;)
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać fragment książki i zrezygnowałam z niej, bo pochodzę z Gór Sowich i zdenerwowało mnie ukazanie mieszkańców, jako totalnie zapyziałych ludzi, którzy niewiele wiedzą o życiu, wieje od nich biedą i buractwem. Wprawdzie są to rejony nie za bogate i nie wszyscy ludzie są tam wykształceni, ale autor tak to wszystko przekoloryzował, że aż mi się przykro zrobiło, że można pisać w tak obraźliwy sposób o ludziach. Wzięłam to do siebie osobiście. Dlatego zrezygnowałam z lektury.
OdpowiedzUsuńW przyszłym tygodniu będzie w mojej bibliotece spotkanie z tym autorem. Przyznam, że jednak nie moje klimaty...
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu twojej recenzji, jeszcze mocniej utwierdziłam się w przekonaniu, że ta książka nie będzie dla mnie czymś idealnym. Może jak kiedyś wpadnie mi w ręce to przeczytam ale na razie chyba nie ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi mrocznie.i dosadnie, chyba jestem wstanie wyjść po za strefę swojego komfortu (w której brak miejsca na fantastyke) i przeczytać tę książkę
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiam się nad tą książką. Dzięki za recenzję!
OdpowiedzUsuńAutor jest mi dobrze znany, podobnie jak i książka, polecam gorąco
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy ta ksiażka przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa i godna uwagi :)
OdpowiedzUsuń