poniedziałek, 3 czerwca 2019

STEPHEN KING. INSTRUKCJA OBSŁUGI Robert Ziębiński

"Piszę, bo mam to szczęście, że moja praca jest moim najukochańszym hobby..." Stephen King

Do czytania Kinga nie trzeba mnie zachęcać, jestem członkiem tej grupy, która zachwyca się jego dziełami, oczywiście nie każde w pełni się podoba, ale każde dostarcza pasjonujących wrażeń. Zatem przeskoczyłam nad głównym przesłaniem publikacji, popularyzacji kingowej twórczości, a i tak z zainteresowaniem sięgnęłam po nią. Chciałam dowiedzieć się czegoś nowego o niekwestionowanym mistrzu horroru i porównać wrażenia czytelnicze z odczuciami innych. Do książki można wracać wielokrotnie, zawracać po stronach, lub przeskakiwać je, niczym w popularnym do lat osiemdziesiątych magnetofonie szpulowym, w końcu to wówczas King przebił się z historiami grozy, cofać i przewijać, w miarę jak z dreszczem emocji zabieramy się za nowe dzieła Kinga lub z przyjemnością wracamy do starych przygód.

Fantastyczna porcja wiedzy o twórczości pisarza, jego nietuzinkowej osobowości i różnorodnych doświadczeniach życiowych, elementach znajdujących natychmiastowe przełożenie w kreacjach słownych i obrazach wyobraźni, którym jako czytelnicy intensywnie i z zapałem ulegamy. Mnóstwo informacji o dorobku, ułożonych w chronologicznym szyku, mniej lub bardziej znanych ciekawostek z życia prywatnego, całkiem niezły zbiór anegdot o człowieku i jego dziełach. Świat kingowych powieści i opowiadań, ich adaptacje i ekranizacje, blaski i cieni kariery pisarskiej, w tym z ujęcia pseudonimu, epizody muzyczne i aktorskie. Sprawnie poruszamy się po zawartości książki, pomaga przyjazna i przystępna narracja, zabawne wstawki i spostrzeżenia, a także więcej niż szczypta dobrego humoru, ciekawa koncepcja i atrakcyjne przedstawienie, klarowna szata graficzna, pomocny indeks haseł. Większość informacji, jako wiernego od młodzieńczych lat fana Kinga, była mi znana, ale to w niczym nie przeszkadzało, aby zajmująco odświeżyć wiedzę, w nieco innej niż zazwyczaj perspektywie. "Stephen King. Instrukcja obsługi" to barwne uzupełnienie biografii pisarza, opis twórczości, ale i też pewnych trendów w kulturze popularnej. Kochających Kinga nie trzeba przekonywać do sięgnięcia po tę publikację, zaś osoby mniej entuzjastycznie nastawione do jego książek, otrzymają wnikliwy wgląd w źródła i zależności w twórczości, lepsze jej zrozumienie i wyczucie, a zatem większą życzliwość i przychylność.

4.5/6 - warto przeczytać
biografia, 624 strony, premiera 15.05.2019
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

54 komentarze:

  1. Dla fana Kinga nada się na prezent. Zapisuję sobie już na listę "od mokołaja"

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jakoś nie jestem przekonana do książek Kinga. To znaczy niektóre naprawdę czyta się dobrze i wciągają, ale większość jest nie za bardzo w moim klimacie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię biografie, zwłaszcza taki ciekawych osób ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. i okładka jest interesująca i czytelna

    OdpowiedzUsuń
  5. I to rzeczywiście jest
    Mega szczęście. Robić to co się kocha. Tez chce!

    OdpowiedzUsuń
  6. Stephen King mnie jakoś nie przekonuje, chociaż robiłam kilka podejść do jego książek... Więc akurat to nie dla mnie pozycja :) Nawet on jako osoba nie interesuje mnie tak bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiam się , czy ja coś jego czytałam ,aż musze wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motto do tej recenzji jest bardzo ciekawe,
      bo to jest też najlepszy sposób na życie i biznes :-)

      Usuń
  8. Z pewnością znakomita pozycja dla fanów pisarza, choć ja nie do końca mogę się nim nazwać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej ksiazki jeszcze nie czytalam, ale widze, ze to cos dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. To niestety nie jest pozycja dla mnie, nie lubię książek Kinga, ale dla fanów to musi być ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie psuje, King to nie moja bajka. :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie jestem fanką twórczości Kinga, ale sądzę, że taka publikacja mogłaby mnie jakoś przychylniej nastawić do jego książek.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię twórczość Kinga, więc tytuł tej książki zapisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też bardzo lubię twórczość Kinga. To dla mnie obowiązkowa lektura wakacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj, Kinga nie czytałam od lat, czas to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem oszołomiona talentem pisarskim Kinga. Może to brak doświadzczenia czesto cztam to co wpadnie mi w ręce więc nie zawsze jest to literatura przez duże L.

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam Kinga więc ta książka to zdecydowany MUST HAVE na mojej półce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo lubię tego autora. musze koniecznie przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie czytałam jeszcze tego autora. Może czas najwyższy nadrobić zaległości

    OdpowiedzUsuń
  20. Zainteresowało mnie, że na okładce jest kadr z "Lśnienia", której to ekranizacji pisarz ponoć szczerze nie znosi. Jest ten wątek poruszony w książce?

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeszcze nic nie miałam okazji przeczytać tego autora. Biografia wydaję się bardzo interesująca i chyba w końcu będzie trzeba coś przeczytać spod jego pióra ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś czytałam biografie, myślę że chętnie wróce do tego gatunku książek

    OdpowiedzUsuń
  23. Zaczęłam czytać tę książkę i jak na razie jestem oczarowana <3 a muszę wspomnieć, że za biografiami kompletnie nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedyś bardzo dawno temu przeczytałam jedną książkę Kinga i więcej do jego twórczości nie wracałam. Nie z tego powodu, że nie przypadła mi do gustu, ale po prostu jakoś z nią mi ciągle nie po drodze. Może ta książka będzie motywacją, by poznać jego inne dzieła.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem chyba wyjątkiem - bo ja nigdy nie przeczytałam niczego od Pana Kinga!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawa jestem historii człowieka, który pisze takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  27. A ja znów do fanek powieści tego autora nie należę chociaż zieloną mile kocham

    OdpowiedzUsuń
  28. King ma wielu fanów, więc im ta książka na pewno się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie przeczytam, bo ostatnio z nim mam nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  30. Myślę, że to będzie idealna książka-prezent dla mojej koleżanki! dzięki za podpowiedz :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Też lubię książki Kinga, więc po tą pozycję chętnie bym sięgnęła ��

    OdpowiedzUsuń
  32. Wiesz, że ja Kinga to zawsze chętnie 😉

    OdpowiedzUsuń
  33. Kiedyś czytywałam Kinga od czasu do czasu, ale ponieważ nie lubię przygnębiających zakończeń to przestałam ;P

    OdpowiedzUsuń
  34. Kinga czytuję od gimnazjum nawet bez instrukcji , ale taka lektura mogłaby odkryć przede mną jakieś nowe fakty, o których nie wiedziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Kilka książek Kinga zdarzyło mi się przeczytać, ale chyba nie jestem aż taką fanką by sięgać po biografię 😉

    OdpowiedzUsuń
  36. King to niestety nie propozycja dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Twórczość Kinga chyba wszystkim jest znana. Tej akurat nie znam ale ilość książek tego autora wydaje się nie mieć końca 🙂

    OdpowiedzUsuń
  38. O Kingu wiele słyszała, choć nigdy nie czytałam. Gdyby czas był z gumy, pewnie bym to zmieniła :) a tak moja lista książek do przeczytania rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Stephen King - tu nie trzeba nic mówić 😉

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie bede oryginalna, bo kazda pozycja Kinga tp dla mnie must have 😉

    OdpowiedzUsuń
  41. Chociaż mam w domu całkiem sporą kolekcję Kinga (biblioteczka mojego męża) to do tej pory nie mialam okazji do niego sięgnąć. Może czas w końcu to zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  42. Przeczytałam kilka książek Kinga i muszę przyznać, że jestem ciekawa pozostałych dzieł tego autora. Jego biografię na pewno warto przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Mojej siostrze by się spodobała. Jest fanką Kinga ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Kinga, ale najbardziej ciągnie mnie do "To" :D
    Pozdrawiam, Klaudia z bloga http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja niestety nadal nie potrafię się do niego przełamać. Z jego książek tp tylko Zielona Mila :) a czy skazani na Showshank to też nie jego? Kinga

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo chcę przeczytać tę książkę, też jestem ogromną fanką Kinga, chociaż jak na razie mam za sobą tylko kilka jego książek :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Tej pozycji Kinga nie znałam. Mam Warsztat rzemieślnika, też polecam jakby co.

    OdpowiedzUsuń
  48. Z książek Stephena Kinga znam zaledwie „Wielki Marsz”, który – choć ponadczasowy – w jakimś stopniu mnie nie usatysfakcjonował. A żeby było ciekawiej, na swojej półce mam też inne tytuły od tego autora, ale nie umiem się zabrać za ich przeczytanie. I tak sobie myślę, że skoro zaprezentowana przez Ciebie książka skupia się właśnie na jego twórczości, to najlepiej będzie, jak tymczasowo zostawię ją sobie w spokoju. Może do niej wrócę, jak poznam więcej dzieł pana Kinga i obdarzę go większą sympatią. ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie wiedziałam, że istnieje taka książka, ale już kompletnie się w niej zakochałam. Bardzo cenię twórczość Kinga i chętnie dowiem się nieco więcej o nim samym.

    OdpowiedzUsuń
  50. Ciekawa książka dla fanów Kinga, ja niestety średnio się z nim lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  51. Zapiszę sobie ten tytuł, może on mnie przekona do biografii :D

    OdpowiedzUsuń
  52. Przeczytałam dwie książki Kinga A w zasadzie dwie i pół Bezsenności nie dałam rady skończyć jakoś nie do końca się z Kingiem zgrywamy ale jeszcze kiedyś dam mu szansę. A fanom autora nie wątpliwe książka się spodoba ja jednak nie będę się do niej zmuszać

    OdpowiedzUsuń
  53. Podobnie jak Ty, lubię twórczość Kinga, ale takie pozycje mnie nie kuszą w ogóle. Wolę czytać książki autora niż książki o nim. Tym razem się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń