JOANNA M. CHMIELEWSKA
"Kiedy Magda rzuciła tę zwariowaną propozycję, one ją podchwyciły. Bawiły się planowaniem i wyobrażaniem sobie, co mogłoby się zdarzyć.”
Książka zapewnia przyjemne czytanie, sympatyczne spędzanie czasu, wciąganie treścią i przesłaniami. Co prawda, trzy kluczowe bohaterki są młodsze ode mnie o ponad dwadzieścia lat, jednak nawiązuję z kobietami nić zrozumienia i sympatii. Targające nimi życiowe wątpliwości i obawy dawno już za mną, lecz wciąż potrafię przypomnieć sobie ich barwę i znaczenie. Pierwsze poważniejsze stanięcie na rozdrożu życia, w wieku niemal czterdziestu lat, potrafi wprowadzić wiele znaków zapytania, wybić z rutyny codzienności, zasiać ziarna niepewności. Nie ma znaczenia, czy dotyczy małżeństwa, rodzicielstwa, niedopasowania, utraconej miłości lub braku życiowego partnera. Jednakowo wyczerpuje emocjonalnie. Wówczas człowiek oddaje się refleksjom, zastanawia się, co by było, gdyby dokonał innych wyborów, czy uzyskałby coś więcej niż ma teraz. Często pokazuje nowe możliwości, dochodzi do bolesnych rozpadów i rozstań, kiedy indziej, wręcz odwrotnie, naprawia i cementuje to, co pozornie utracone. Fantastycznie, kiedy w procesie dowiadywania się czegoś więcej o sobie, własnych pragnieniach i marzeniach, można z kimś o tym szczerze porozmawiać, zdać się na obserwację niejako z zewnątrz, dotrzeć na przyjacielskiej stopie do źródeł wątpliwości i zahamowań.
Marta, Maria i Magda, po wielu latach milczenia, chętnie odświeżają bliskie relacje z dzieciństwa spędzonego w ośrodku leczniczo-rehabilitacyjnym. W ramach cyklicznych spotkań w kawiarni pogłębiają więź istniejącą między nimi, stają się powierniczkami, ale i też współdzielą tajemnicę z przeszłości. Joanna M. Chmielewska pozostawia młodym kobietom dużo swobody w rozmowach, stopniowo wprowadza w arkana ich osobistego życia, podkręca pragnienie odkrycia, jakim sekretem dzielą się przyjaciółki. Ciekawie portretuje kluczowe postaci, w wielu aspektach bardzo różne, z kontrastowymi osobowościami, z odmiennymi scenariuszami życia, ale ze wspólną nicią porozumienia i wzajemnej empatii pozwalającej na szczerą spontaniczność i prawdziwą troskę. Każda atrakcyjnie ubarwia powieść, pragnie symbolicznego karminowego szalu, odnaleźć siebie. Wspólnie nadają sympatyczny ton fabule. Narracja lekko niesie, czasem robi się za słodko, albo do głosu dochodzi małe osadzenie w prawdopodobieństwie zdarzeń i relacjach, jednakże przy pozytywnym nastawieniu do historii kobiet w niczym to nie przeszkadza. Książka w sam raz na jesienne i zimowe spotkanie, kiedy chętniej poszukuję ciepłych kolorów melodii życia na łamach stron i atrakcyjnie wybrzmiewających refleksyjnych nut. Inne poznane książki autorki przybliżone na Bookendorfinie: "Mąż zastępczy", "Poduszka w różowe słonie" i "Pod Wędrownym Aniołem".
4.5/6 – warto przeczytać
literatura obyczajowa, 224 strony, premiera 04.06.2025
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz