środa, 6 grudnia 2017

LOT 7A Sebastian Fitzek

"Są dwa rodzaje błędów. Takie, które pogarszają ci życie, i takie, które je kończą."

Niewątpliwie największym atutem powieści jest nieprzewidywalność. Autor potrafi fantastycznie zaskoczyć nie tylko scenariuszem zdarzeń, ale również kontekstem ukazywania się poszczególnych sytuacji, oraz interpretacjami zachowania człowieka postawionego przed trudnymi decyzjami i krytycznymi wyborami. Złożona i skomplikowana fabuła, mocno się angażujemy i chętnie uczestniczymy w psychologicznej zabawie. Lekki i płynny styl autora błyskotliwie kreuje obrazy i zgrabnie wyzwala emocje. Interesująco zagłębiałam się w rozdziały książki, ale przyznam, że tym razem fabuła wydawała mi się przekombinowana, zbyt oderwana od rzeczywistości, mało racjonalna. Jednak kiedy przyjęłam założenie, że powieść celowo zabiera czytelnika w nieco odlotowy świat, wówczas przygoda nabrała frapujących barw. Dynamiczne rytmy, zwroty akcji, sensacyjne elementy, ciekawe postaci, a przede wszystkim umiejętnie podsycana atmosfera niepokoju i napięcia.

A strach uderza w tej historii z wielu stron, potrafi przybrać silnie intensywne odcienie, wręcz paraliżować myśli, prowadzić w najmroczniejszą stronę natury człowieka. Jeśli jeszcze źródła przerażenia nałożą się na siebie, wówczas tworzy się wybuchowa mieszanka, potrzeba zaledwie jednej iskry, aby niebezpieczeństwo stało się namacalne. I takiej właśnie presji poddawany jest główny bohater powieści. Mats Krüger, wybitny psychiatra, specjalizujący się w leczeniu zespołu stresu pourazowego, dotknięty fobią latania. Konfrontuje się z panicznymi lękami i wsiada do samolotu, aby jak najszybciej dotrzeć do córki, która zaczęła rodzić. W nocnym wielogodzinnym locie z Buenos Aires do Berlina uczestniczy sześciuset dwudziestu ośmiu pasażerów. Zaraz po starcie Mats odbiera telefon z zatrważającą informacją. Od tej chwili zmuszony jest walczyć nie tylko z awiofobią, ale także z przerażającymi faktami. Wiele się dzieje, nie wszystko przebiega zgodnie z planami i zamierzeniami uczestników psychologicznej gry, a intrygująca sieć zależności zagęszcza się. W moim odczuciu, "Odprysk" wciąż pozostaje najlepszą książką autora, ale warto też z pewnością zwrócić uwagę na "Ostatnie dziecko", "Przesyłkę", "Pasażera 23" i "Lot 7A".

4.5/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 400 stron, premiera 07.11.2017, tłumaczenie Barbara Tarnas
Książkę "Lot 7A" zgarnęłam z półki "bestsellery".

47 komentarzy:

  1. Sama bym nie zdecydowała się na ten gatunek, ale opis brzmi zachęcająco do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię sięgać po książki z tego gatunku, zawsze mnie przyciągały, świetnie, że teraz tyle nowych tytułów się pojawia. :)

      Usuń
  2. Nie mój typ ale może się skuszę😉

    OdpowiedzUsuń
  3. O książce nie słyszałam, ale przypomniał mi się thriler z Judie Foster "Plan lotu" ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie nieprzewidalność to ogromny atut i magnes na czytelnika :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za książkami, których muszę się bać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie właśnie to do nich przyciąga, świetny relaks po literaturze naukowej. :)

      Usuń
  6. Lęków ma no co dzień dość ale lubię książki trzymające w napięciu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Współczuję głównemu bohaterowi, to przez co przechodzi musi być bardzo trudne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natychmiast zadajemy sobie pytanie, co zrobilibyśmy będąc na jego miejscu.

      Usuń
  8. A ja lubię tego typu książki i pewnie się skuszę!;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nieprzewidywalność w książkach to jest coś, co lubię ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę ze by mi sie spodobało

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja z chęcią przeczytam, dzięki za polecenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie bym ją przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  13. To coś dla mnie !
    A powiedzenie „ Są dwa rodzaje błędów ...”
    od dzisiaj jest moim mottem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam zatem na Twoje wrażenia po przeczytaniu książki. :)

      Usuń
  14. Jestem ogromnie ciekawa tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nieprzewidywalny thriller to coś zdecydowanie w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaciekawiła mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo podobała mi się ta książka, co prawda nie przepadam za tym autorem, ale książka jest naprawdę niezła��

    OdpowiedzUsuń
  18. Recenzja mnie zaintrygowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zatem czekam na wrażenia czytelnicze po spotkaniu z książką. :)

      Usuń
  19. Nigdy nie czytałam książek tego autora i póki co nie planuję tego zmieniać 😅

    she__vvolf ❄️🐺

    OdpowiedzUsuń
  20. Choć cytat daje do myślenia to całość chyba do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  21. Coraz częściej nazwisko autora przewija się przed moimi oczami. Może to znak żeby w końcu po niego sięgnąć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po takie zmyślne intrygi zawsze bardzo chętnie sięgam. :)

      Usuń
  22. bardzo fajna okładka, moze nie do końca dla mnie, ale wiem komu polecę :-)

    OdpowiedzUsuń