"Być może w głębiny morskie trudniej dotrzeć niż na Księżyc, mimo to
pozostawiliśmy w nich o wiele więcej (toksycznych) śladów niż na
powierzchni satelity Ziemi."
Ocean jako wielka sieć życia, eksploatowana przez człowieka do granic możliwości, dziś dopomina się wzmożonego zainteresowania. Publikacja promuje ochronę środowiska
morskiego i zwraca uwagę na konieczność spowolnienia upadku
ekologicznego planety. Napisana w duchu uświadomienia istnienia fascynującego podwodnego świata. Powinniśmy jak najszybciej
o niego zadbać, aby móc się nim cieszyć, koegzystować z nim, a także pozostawić coś wartościowego przyszłym pokoleniom.
Robert Hofrichter ukazuje jak toksyczne są współcześnie relacje
człowieka z oceanem, a to właśnie z niego pochodzi wszelkie życie, jakże
ciekawe, różnorodne, olbrzymie w ilość gatunków, a przy tym konieczne
do zachowania gatunku ludzkiego, dobrego zdrowia i samopoczucia.
Globalne zmiany klimatyczne, masowe zanieczyszczenia wód, bezmyślne
pozyskiwanie surowców i pożywienia, czynią ludźmi winnymi degradacji
środowiska wodnego. A przecież wciąż jeszcze nie zbadaliśmy wszystkich
tajemnic mórz i wybrzeży. Niemal bezkresne głębiny oceanów nadal potrafią zaskoczyć naukowców funkcjonującymi formami życia. Nie bez
powodu przytacza się argument, że więcej osób chodziło po Księżycu niż
zbliżyło się do dna Rowu Mariańskiego.
Autor przekazuje
zachwyt wobec morza i entuzjazm dla jego ochrony poprzez
umówienie różnych zagadnień związanych z oceanami. Zaznajamiamy się z
aspektami zasolenia mórz, przesunięć tektonicznych, ekspansji dna
oceanicznego, wahań poziomu morza, wybrzuszeń i zagłębień oceanów,
monstrualnych fal. Dowiadujemy się skąd wrażenie intensywnego błękitu
oceanu, dlaczego nie ma morza z błękitnym członem w nazwie, jak system
prądów morskich podtrzymuje życie na planecie, co to jest
cyrkulacja termohalinowa. Wchodzimy do przebogatego świata
morskich biosfer, ciekawostek o żywych istotach mieszkających w
oceanach, z uwzględnieniem ich reprodukcji, mechanizmów obronnych,
zdobywania pożywienia, kamuflażu, tworzenia wspólnot interesów i
symbiozy. Widzimy jak wiele powierzchni raf koralowych
straciliśmy, co musimy zrobić, aby chronić pozostałe, w aspekcie indywidualnym
i globalnym. To też krótka wędrówka śladami dawnych mieszkańców oceanów,
oraz stereotypów dotyczących delfinów i rekinów.
Przyjemnie i przyjaźnie
czyta się publikację, we wciągający sposób nawiązuje do
wieloletnich obserwacji i najnowszych faktów, jednak liczyłam na wszechstronniejsze ujęcie
tajemniczego życia oceanów, bo zdecydowana większość zawartych w książce
informacji była mi już wcześniej znana. Ale książkę można potraktować
jako szerszą tematycznie broszurę popularyzacji idei ochrony środowiska,
znakomicie sprawdzającą się jako jeden z instrumentów wykorzystywanych w
ekokampaniach promocyjnych. Niewątpliwie w obu przypadkach warto po nią
sięgnąć, podnieść świadomość ekologiczną, nabrać chęci do współuczestniczenia w ratowaniu i zachowaniu morskiego
życia w jak najlepszej kondycji. Zerknijcie także na "Tajemnicze życie grzybów", wkroczcie w zachwycający świat grzybów, niezwykle złożony,
wspaniale różnorodny, wyjątkowo bogaty, a jednocześnie również wciąż mało
poznany i zrozumiany.
4/6 - koniecznie przeczytaj
literatura popularnonaukowa (oceanografia), 256 stron, premiera 20.11.2018
tłumaczenie Bartosz Nowacki
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Zawsze byłam zafascynowana morskimi głębinami, jak i kosmosem... Ta ksiązka pewnie byłaby strzałem m 10! :)
OdpowiedzUsuńKociel
oj cos dla mnie:0 lubie takoie przyrodnicze o zwierz etach ksiazki i nasze dzieci tez:)
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem było kiedyś zobaczyć zorzę polarną. Zobaczyłam. A teraz chciałabym zobaczyć płetwala błękitnego pływającego na wolności :)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym pływać pod wodą na jakiejś rafie koralowej!
UsuńCzy dzieci (takie 7-10 latki( też byłyby z takiej książki zadowolone?
OdpowiedzUsuńOgólnie nie przepadam za literaturą popularnonaukową, ale ta pozycja warta jest przeczytania.
OdpowiedzUsuńDla dzieci jak znalazł, a i ja czasem jakieś ciekawostki na tematy przyrodnicze lubię poczytać.
OdpowiedzUsuńJedną i drugą chętnie przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że zaciekawi nas ta lektura. Mamy w domu podobne z tej serii.
OdpowiedzUsuńJestem uzależniona od oglądania programów przyrodniczych w szwedzkiej telewizji, więc temat oceanów i ich mieszkańców jest mi dość bliski. Uwielbiam takie książki!
OdpowiedzUsuńNie tylko to, co widzimy gołym okiem, jest zagrożone. Warto uświadomić sobie realne problemy naszego środowiska, a przecież woda jest podstawą życia. Bardzo dziękuję za ciekawą propozycję, z której chętnie skorzystam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMimo, że to raczej nie mój gatunek, to brzmi nawet ciekawie i zachęcająco :) człowiek na co dzień nie zastanawia się nad pewnymi rzeczami i nawet nie zdaje sobie sprawy, jaki mają wpływ na nasze życie. Choćby właśnie oceany, czy ogólnie zbiorniki wodne.
OdpowiedzUsuńCoś dla mojego taty muszę kupić.
OdpowiedzUsuńNa pewno dla zapalonych przyrodników będzie to ciekawa propozycja, niezależnie od wieku :)
OdpowiedzUsuńLubię książki o tematyce przyrodniczej.Jednak o ochronie mórz i oceanów nie miałam okazji czytać. To ważny temat ponieważ i te środowiska zatruwane, przez co cierpi wiele gatunków.
OdpowiedzUsuńInteresująca pozycja. Trendy Mama
OdpowiedzUsuńnie mój gatunek, ale fajnie opisane :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki! :)
OdpowiedzUsuńPoleciłam tę książce koleżance. Jej córka zaczęła fascynować się oceanami i ich mieszkańcami :)
UsuńBardzo ciekawy tytuł, ale po raz kolejny odłożę go na inną porę. Zawsze mnie boli przy takich książkach, że jest tak wiele tych, które chciałabym przeczytać, a mam tak mało na to czasu :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi książki ;) Jednak ciesze się, że Tobie się podobała ;)
OdpowiedzUsuńWoda to mój żywioł... :-) interesującą pozycja
OdpowiedzUsuńUwielbiam zwierzęta, a wodne stworzenia, to już w ogóle :) chętnie do niej zajrzę :)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie interesowały wodne ziwerzęta, mimo, że boje sie wody ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oceany i morza, z reszta nurkuje, wiec cos zdecydowanie dla mnie!
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie jestem aż tak zafascynowana światem morza. Jednak bardziej interesuje się ochroną środowiska więc to mimo wszystko książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ocean, podobnie jak kosmos, od zawsze mnie fascynował. Trafiłaś na fajną książkę. Podejrzewam, że nie jest to książka dla maluszków?
OdpowiedzUsuńNie mój gatunek czytelniczy, ale myślę, że mogłaby mi się spodobać :-) Ocean to coś, co warto poznać :-)
OdpowiedzUsuńDobrze, że znów pełną parą ruszyło uświadamianie, jak niszczymy środowisko, zwłaszcza przez wszechobecny plastik. Wierzę, że im więcej będziemy czytać takich pozycji, tym świadomość i ochrona przyrody będzie większa.
OdpowiedzUsuńCzytałaś może książkę dzieciom? Mój syn jest fanem Wajraka i literatury przyrodniczej, więc zastanawiam się, czy to coś dla niego ☺️
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, interesujące i ciekawe, warte przeczytania.
OdpowiedzUsuń