czwartek, 31 stycznia 2019

UCZEŃ Michael Hjorth, Hans Rosenfeldt

SEBASTIAN BERGMAN tom 2

"Często poprzez odczuwanie pewnych rzeczy na własnej skórze człowiek rozumie, jak rzeczywistość wygląda naprawdę."

Panowie całkiem nieźle poradzili sobie z kryminalnymi i sensacyjnymi wątkami, wiele się dzieje, wartki rytm akcji, ciekawie zapleciona intryga. Książka napisana z rozmachem, szybko mkniemy po jej stronach, nie tyle rozwiązując zagadkę detektywistyczną, bo ta już od pierwszych rozdziałów zmierza w znanym kierunku, ile śledzimy pracę zespołu szwedzkiej policji kryminalnej. Pomysł na fabułę nie należy do oryginalnych i nieszablonowych, wielokrotnie był już w różnych ujęciach eksploatowany w kryminałach, jednak całkiem zgrabnie go przedstawiono, na tyle atrakcyjnie, że dajemy się wciągnąć w poznawanie przybliżanej historii.

Zastrzeżenia mam do obyczajowej strony powieści, tu również sporo się dzieje, lecz wszystko w dość drażniących barwach, jakby przejaskrawionych, zbyt zjadliwych i agresywnych. Niektóre postawy i wypowiedzi bohaterów wywoływały irytację i zdumienie. Jak na dorosłego mężczyznę, kluczowa postać w niektórych sprawach prezentuje mocno infantylne podejście. W dużym stopniu to prawdopodobnie kwestia jego doświadczeń życiowych, których jak się domyślam i wyczuwam, miał sporo w poprzednim tomie. Całkiem możliwe, że to nieznajomość pierwszej odsłony serii spowodowała, że nie do końca potrafiłam przeniknąć, zrozumieć, ocenić, współczuć i łączyć się w bólu z Sebastianem Bergmanem, dość egoistycznym, zarozumiałym, nieprzyjemnym, a przy tym silnie zdołowanym czymś, co rozsądny człowiek jest w stanie rozwiązać, choćby przez rozmowę i odpowiednią postawę. Trzeba będzie uzupełnić otwierający serię tom, a i sięgnąć po kolejne jej odsłony, bo mimo zastrzeżeń co do obyczajowych nut, te związane z kryminałem i sensacją prezentowały się bardzo dobrze, a na tym właśnie koncentruję uwagę w tym gatunku literackim.

W ciągu miesiąca aż trzy kobiety straciły życie z rąk sprawcy, który wyróżnia się całkowitym podporządkowaniem misji, obsesyjnym uleganiem rytuałom, perfekcyjnym powielaniem wzorców, mistrzowskim kopiowaniem morderstw sprzed piętnastu lat, przerażającą skrupulatnością i precyzją w nawiązywaniu do swojego mistrza, świetnego manipulatora, niezwykle inteligentnego, wyrachowanego, a przy tym bezwzględnego. Wydaje się, że ofiary nie można ze sobą skojarzyć, nie pasuje do nich żaden wspólny mianownik. Do skomplikowanego śledztwa prowadzonego przez Torkela Hoglunda i jego zespół dołącza Sebastian Bergman, wybitny psycholog i profiler. Nikt tak naprawdę nie chce z nim współpracować, ze względu na wzajemne animozje i brak zaufania. Szybko okazuje się, że to właśnie Bergman staje się osią, wokół której zaczynają dziać się dziwne rzeczy i dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Czy uda się trafić policji na właściwy trop, dotrzeć do istoty sprawy, poznać jej wyjątkowe podłoże? Czy faktycznie dochodzenie stanie się drogą dla Bergmana, aby zrobić pierwsze kroki z powrotem do pełnego i wartościowego życia?

4/6 - warto przeczytać
kryminał obyczajowy, 580 stron, premiera 09.05.2012 (2011), tłumaczenie Alicja Rosenau
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

30 komentarzy:

  1. Czytałam całą serię i zdecydowanie jest to jedna z lepszych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o to może być wciągająca lektura! klaudia j

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie kryminały są dobre na zimowe lub jesienne wieczory. Zbyt wiele od czytelnika nie wymagają, można się przy nich zrelaksować i zapomnieć o wszystkim wokół. Ja wczoraj połknęłam w ten sposób "Kobietę z okna". W efekcie dziś jestem totalnie niewyspana ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz stykam się z ta seria! Nie slyszałam o niej! Ale daidzi za polecenie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogólnie nie lubię czytać ,ale tutaj chyba się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. chodz kryminałów nie lubie ten mnie jakos zaciekawił:)

    OdpowiedzUsuń
  7. zainteresowałaś mnie , chyba przeczytam ten kryminał, chociaż dawno tego nie robiłam :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiła mnie ta książka. Muszę poszukać w bibliotece. Pozdraweiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dobre połączenie kryminału i powieści psychologicznej określiłbym dwoma słowami - Perełka literacka. W tym wypadku wystarczy mi dobra sensacja. Dziękuję za ciekawą propozycję i pozdrawiam zainteresowany :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz spotykam się, aby powieść napisały 2 osoby 😮

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest akurat stosunkowo częste, sama mam w domu kilka takich książek.

      Usuń
  11. Jedna książka i dwóch autorów? Ciekawy pomysł. Chętnie sprawdzę co z tego wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie masz tempo czytania? Jedna książka dziennie? Na to by chyba wychodziło... Ciekawi mnie czy Ty gdzieś w ogóle pracujesz. :D Szok po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie sprawdzę. Ostatnio potrzebuje kryminału, oderwać się od codzienności

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie, oprócz fabuły, przekonał fakt, że napisały to dwie osoby - dla mnie to niesamowite, kiedy więcej niż jeden autor tworzy spójną całość.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapowiada się fajnie, choć też nie lubię takiej nachalnej akcji.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Brzmi całkiem dobrze... Troche dużo stron,ale może warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli książka jest dobra, nawet nie zauważa się takiej objętości. Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie podczas wciągającej lektury. :)

      Usuń
    2. Dopiero teraz zobaczyłam objętość. Jest co czytać!

      Usuń
  18. Chciałabym przeczytać,ale od pierwszego tomu. Mam nadzieję, że zachowanie głównego bohatera o którym wspomniałaś,nie będzie dla mnie irytujący :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawa propozycja, chyba wpiszę ją na swoją listę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja już od dłuższego czasu wiem, że kryminały nie są po prostu dla mnie, także odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam tej pozycji, ale kryminały to niekoniecznie mój ulubiony gatunek

    OdpowiedzUsuń
  22. Szwedzkiego kryminału, to ja chyba nigdy nie czytałam,
    może warto sprawdzić...
    KrystynaB.

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałabym mieć więcej czasu żeby przeczytać te wszystkie ciekawe kryminały, o których piszesz :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Szczerze mówiąc, nigdy nie słyszałam o tej serii - ani o pierwszym, ani o tym tomie. Muszę dopisać do listy :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczerze mówiąc, nigdy nie słyszałam o tej serii - ani o pierwszym, ani o tym tomie. Muszę dopisać do listy :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Szczerze mówiąc, nigdy nie słyszałam o tej serii - ani o pierwszym, ani o tym tomie. Muszę dopisać do listy :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeszcze za żadną serię kryminalną się nie wzięłam. Może to będzie coś dobrego na dłużej?

    OdpowiedzUsuń