czwartek, 10 stycznia 2019
WSZYSTKO OPRÓCZ PRAWDY Gillian McAllister
"Kiedy wahasz się między dwoma rozwiązaniami, nigdy nie decyduj się na półśrodki. Wybierz jedno albo drugie."
Intrygujące, interesujące i wciągające wyzwanie czytelnicze, wyzwanie, bo trzeba sprostać wyjaśnianiu licznych tajemnic i sekretów. McAllister mistrzowsko bawi się z czytelnikiem w grę przypuszczeń i interpretacji. Ziarna prawdy odkrywane są z wirtuozowską sprawnością, w licznych odsłonach, na wielu płaszczyznach, przy różnych natężeniach. Napięcie intensyfikuje się, podkręcają zwroty akcji, i kiedy wydaje się, że już znaleźliśmy klucz do rozwiązania zagadek, pojawia się coś nowego, inna perspektywa, odmienna wykładnia rzeczywistości.
Sięgając po książkę przypuszczałam, że wejdę w czysty klimat obyczajowy w kobiecym wydaniu, a tu niespodzianka w postaci pobudzających wyobraźnię opisów i sympatycznych dreszczyków emocji. Przekonująco wybrzmiewały elementy thrillera i nieco detektywistycznej zagadki. Narracja przyjazna i sugestywna, ochoczo wpadamy w jej sidła. Autorka udostępnia ciekawy materiał do przemyśleń i refleksji. Wszystko bazuje na próbie odnalezienia odpowiedzi na pytania, w jakim stopniu jesteśmy w stanie poznać drugą osobę i jak wiele ujawni nam ona ze swojej przeszłości. To również zagadnienia oscylujące wokół wahań, czy prawda zawsze powinna przybierać wymiar jedynie słusznej drogi, czy jest odpowiednia dla każdej sytuacji, czy powinno się ją ujawniać, nawet kosztem życia, miłości, przyjaźni, lub czystego sumienia.
Chętnie przepływamy przez scenariusz zdarzeń odwołujący się do podejrzeń wydających się nie mieć pokrycia w rzeczywistości, poszlak wskazujących, że coś zdecydowanie jest nie tak, przeczuć usilnie domagających się wyjaśnień, oraz echa złowróżbnych myśli kryjących się w półmroku codzienności. Rachel Anderson, dawniej lekarka, obecnie asystentka w kancelarii adwokackiej, żyje w szczęśliwym związku z Jackiem Rossem, dziennikarzem, korespondentem politycznym i sądowym. Para spodziewa się pierwszego dziecka i przygotowuje do wspólnej przyszłości. Pewnego dnia przypadkowy i pozornie nieistotny szczegół sprawia, że zaufanie Rachel do Jacka zostaje nadszarpnięte. Z każdym dniem i nowymi szczegółami kobieta buduje wieżę podejrzeń, napotyka szereg nieścisłości w zachowaniu partnera, fałszywych gestów, kłamstw i zwodów, intuicja umacnia ją w wątpliwościach, ale są zbyt słabe, by doprowadzić do konfrontacji. Czy to paranoiczne i neurotyczne wymysły, a może faktycznie jest coś na rzeczy?
Nie zawsze do końca rozumiałam postawę głównej bohaterki, niekiedy irytowałam się na jej mało udolne próby przeprowadzania wywiadu, odpuszczanie w momentach, kiedy właśnie powinna docisnąć. Ale to podgrzewało atmosferę powieści, ukazywało, że nikt z nas nie jest idealny, że w różny sposób, czasem osobliwy, radzimy sobie z traumatycznymi przeżyciami, odmiennie rozliczamy się z przeszłością, zmieniamy postrzeganie spraw w zależności od przyjętej perspektywy i postawy moralnej, oraz ponosimy konsekwencje za ukrywanie prawdziwej tożsamości. Spodziewałam się więcej po finalnej odsłonie powieści, ale jej przesłania nie pozwalały na inne brzmienie, a szkoda, bo można było jeszcze przesunąć wskaźnik dramaturgii. Z pewnością sięgnę po inną książkę Gillian McAllister, gdyż spodobał mi się jej pazur literacki.
4.5/6 - warto przeczytać
literatura współczesna, 400 stron, premiera 15.01.2019 (2017)
tłumaczenie Magdalena Moltzan-Małkowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Patrząc na okładkę i tytuł, czytając początek recenzji byłam pewna, że to kolejny thriller ;) a tu jednak inna kategoria. Zaciekawiła mnie ta książka:)
OdpowiedzUsuńA jednak, ciekawy w tej powieści pazur trzymania w napięciu, elementy thrillera i detektywistycznej zagadki. :)
UsuńTeż tego właśnie się spodziewałam. Jednak nie należy osądzać książki po okładce.
UsuńMoniowiec, właśnie dziś trafiłam na jednym z blogów książkowych na opis książki, na którą przez okładkę nie zwróciłabym uwagi, a jednak sympatyczna przygoda czytelnicza się szykuje. :)
UsuńWłaśnie zaczęłam czytać tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńIntrygującego czytania, wyczekiwać będę Twojej opinii, na ile zbieżna będzie z moją. :)
UsuńZainteresowałaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że mogłam podsunąć pomysł na przygodę czytelniczą. :)
UsuńLubię gdy książka przez cały czas trzyma w napięciu, nie pozwala by myśli krążyły gdzieś indziej, tylko kroku towarzyszyły bohaterom. Dla mnie brzmi świetnie!
OdpowiedzUsuńSympatycznie chłonie się każde słowo, wychwytuje niuanse, snuje przypuszczenia, poddaje różne aspekty interpretacjom. :)
UsuńZapisuję na moją listę. Właśnie zaczynam ferie i będę miała więcej czasu na czytanie książek 😊
OdpowiedzUsuńU nas do ferii jeszcze miesiąc, jakoś trzeba przetrwać ten czas wyczekiwania. ;)
UsuńCzekam na premierę tej książki ;) Po twojej recenzji nawet jeszcze bardziej ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że powieść zaskoczyła mnie, spodziewałam się obyczajówki w mniejszym odcieniu intrygi. :)
UsuńCiekawa premiera, będę jej szukać.
OdpowiedzUsuńUdanego spotkania z książką. :)
UsuńNotuję na liście "do przeczytania" - brzmi intrygująco!
OdpowiedzUsuńI tak właśnie jest. :)
UsuńPazur literacki powiadasz? :D Brzmi nieźle! :D
OdpowiedzUsuńAż chce się czekać na inne książki autorki. :)
Usuńhmmm albo w jedną albo w drugą stronę.... czasem wybór jest naprawę trudny.
OdpowiedzUsuńTrzeba wszystko rozważyć, zdać się na podszepty intuicji, racje rozumu, ale i zdać na łut szczęścia. :)
UsuńTak bardzo, bardzo, bardzo zgadzam się z pierwszym zdaniem... Sama rzadko kiedy sięgam po półśrodki, jestem tym typem człowieka, który zdecydowanie podejmuje decyzje. Nawet, jeśli te decyzje okazują się nietrafione - zawsze cieszę się, że je podjęłam.
OdpowiedzUsuńPółśrodki zazwyczaj okazują się niewystarczające i rozczarowujące. Sama lubię szybko podejmować decyzje, tak aby mniej już się wahać a intensywniej działać. :)
UsuńTeż jestem z takich ludzi - choć jeszcze w gorącej wodzie kąpana i nie zawsze mierzę siły na zamiary.
UsuńMoniowiec, a wiesz, że wcale mnie nie złości, kiedy w pierwszym momencie braknie mi sił na zrealizowanie czegoś, bardziej sobie wyrzucam, że czegoś się nie podjęłam, bo wydawało mi się za trudne, a później okazywało się, iż było w moim zasięgu możliwości. :)
UsuńBardzo się zainteresowałam tą książką :) a wiedz że uwielbiam czytać:)
OdpowiedzUsuńZatem sympatycznego spotkania z książką. :)
UsuńOdnoszę wrażenie, że spodoba mi się ta książka.
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńZapowiada sie ciekawie!
OdpowiedzUsuńI tak właśnie jest. :)
Usuńutknęłam na Mrozie i ani rusz dalej
OdpowiedzUsuńPrzejdzie, jak wszystko przechodzi. ;)
UsuńMoże zabrzmi to dziwnie ale lubię książki z lekko paranoicznymi klimatami, gdzie nie końca wszytsko jest wiadome :) Chętnie sięgne
OdpowiedzUsuńMam podobnie, taka iskierka metafizyczności ciekawie wpleciona w fabułę nadaje jej dodatkowego kolorytu. :)
UsuńTytuł znam:)
OdpowiedzUsuńZatem czas na czytanie. ;)
UsuńCiekawa propozycja
OdpowiedzUsuńTak uważam. :)
UsuńTe elementy thrillera i nuta zagadki detektywistycznej mnie przekonują :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie też 😉😁😁
UsuńEwa, jak wiesz, takie właśnie klimaty lubię. :)
UsuńKarolina, zatem witaj w klubie. ;)
UsuńDetektywistyczne zagadki? T ak, to propozycja dla mnie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że książka Ci się spodoba, przynajmniej tak bardzo jak mnie. :)
UsuńJestem od samego początku zainteresowana tą książką.
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji już wiem, że muszę ją mieć :D
Chętnie poznam Twoje wrażenia czytelnicze. :)
UsuńKiedyś czytałam książkę Gillian McAllister i była to niezła lektura, ale raczej z gatunki tych lekkich na zimowy nudny wieczór. Choć to co piszesz o książce sprawia, że sięgnęłabym po nią
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie, abyś wcześniej coś czytała tej autorki, a jeśli nawet, to już dawno temu. :)
UsuńChętnie przeczytam, to zdecydowanie mój klimat. Po raz kolejny dziękuję za inspirację!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc w wyborze przygody czytelniczej. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię kiedy książka jest wymagająca i zmusza nas do poszukiwań, jest wyzwaniem które stawia nam autor wciągając nas w intrygę. Pragniemy wówczas rozwikłać tajemnicze zagadki i znaleźć odpowiedzi na pytania. Taka podróż z książką jest niezwykle pasjonująca.
OdpowiedzUsuńI dostarcza mnóstwo satysfakcji czytelniczej, pozostawia w nas ślad po sobie, nie zawsze zapamiętany, ale już dodany do ogólnego spojrzenia na świat. :)
UsuńOkładka jest intrygująca, tak samo jak fabuła. Z chęcią sięgnęłaby mi po tę publikację.
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńCiekawe motywy: o prawdzie i poznaniu drugiej osoby. Poszukam.
OdpowiedzUsuńUdanego spotkania z książką. :)
UsuńNo, no. Ciekawe co ukrywa... ;) Ciąża i wspólne plany tylko podsycają całą sytuację.
OdpowiedzUsuńRozwiązanie tajemnic w książce. ;)
UsuńChciała bym ale mogę nie znaleźć dla niej czasu
OdpowiedzUsuńKsiążka spokojnie poczeka. :)
UsuńBardzo mi zaciekawiłas ą książką:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo warto uwzględnić ją w planach czytelniczych. :)
UsuńNie słyszałam jeszcze o tej autorce, ale zapowiada się świetna lektura :)
OdpowiedzUsuńSama chętnie poszukam innych jej książek. :)
UsuńKsiążka mogłaby mi się spodobać, ale teraz nie mam na nią czasu... może w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńPrzygoda spokojnie poczeka na odpowiednią chwilę. :)
UsuńA mnie jakoś ta książka nie zaciekawiła. Najwyraźniej to nie jest pora, bym czytała tego typu literaturę i mój umysł się broni. Spróbuję jeszcze poznać parę opinii na jej temat – może wtedy coś się zmieni.
OdpowiedzUsuńWidocznie tego teraz nie potrzebujesz, premiera książki nie zawsze wstrzela się w nasze potrzeby czytelnicze. Ale książki spokojnie czekają na spotkanie. :)
Usuń"Wszystko oprócz prawdy" to książka napisana z pazurem i czyta się ją naprawdę dobrze. Wciąga, zaskakuje niemal z każdym kolejnym fragmentem i zdecydowanie warto po nią sięgnąć!
OdpowiedzUsuń