sobota, 12 stycznia 2019

OSTATNIA SPRAWA FREDRIKI BERGMAN Kristina Ohlsson

FREDRIKA BERGMAN tom 6

"Śmierć jest jak pijak w przepełnionym barze - wpada na plecy pierwszemu lepszemu klientowi i nawet nie przeprosi."

Po przeczytaniu rewelacyjnych kryminałów z serii o Martinie Bennerze ("Zagadka Sary Tell", "Pojedynek z diabłem") z zainteresowaniem sięgnęłam po inną serię kryminalną autorki, tym razem z kobiecą rolą główną. Trochę niefortunnie złożyło się, że zaczęłam od szóstego tomu, który jak zapowiada Kristina Ohlsson ma być ostatnim, może dlatego nie w pełni podchwyciłam klimat cyklu, zwłaszcza w sferze prywatnej czterdziestoletniej Fredriki Bergman, powstała zatem konieczność zapoznania się z jego wcześniejszymi odsłonami. Narracja przyjemna, choć momentami nieco rwana, z drobnym gubieniem płynności przeniesień. Wyczuwa się również pewną chropowatość i niemelodyjność fabuły, jakby brak większych pokładów ekscytacji i zaangażowania podczas pisania książki. Ale mogą to być zastrzeżenia związane z wejściem w przygodę czytelniczą dopiero na finalnym etapie.

Kryminał bazuje na wielu wątkach, dwa z nich spokojnie można by było wydzielić na osobne powieści, bez utraty atrakcyjności i intrygującego brzmienia. Rozpoczyna się licznymi mocnymi uderzeniami i incydentami, w które zaangażowanych jest wiele osób, to ciekawy chwyt przygotowujący grunt pod żmudną i złożoną historię śledztwa. To nie rozwiązywanie jednej zagadki detektywistycznej, ale odszyfrowywanie kilku równoległych zapętleń zdarzeń, z których każde zdaje się mieć przyznany priorytet ze względu na presję czasu. Nawet patrząc z lotu ptaka na domniemane powiązania między morderstwami nie zawsze udaje się prawidłowo wytypować ścieżkę prowadzącą ku prawdzie, postawić na tożsamość zabójcy, czy przewidzieć, jak akcja potoczy się dalej. Pewne niuanse wychwytujemy stosunkowo szybko, potwierdzają się też nasze przypuszczenia, ale interpretując scenariusz zdarzeń dobrze się bawimy.

Istne kłębowisko tajemnic, grzechów przeszłości, nadmiernych ambicji, poczucia niezwyciężenia, wyjątkowego sprytu i nadrzędności sprawiedliwości, bez względu na gorzki smak zemsty, odcienie winy, czy prawne sankcje. Motywy zbrodni nie końca wiarygodne, nie w pełni przekonują, zarówno w jednym, jak i drugim segmencie zagadki kryminalnej, jednak ich nietypowy i symboliczny charakter działają na plus. Uwagę dzielimy między policjantką Fredriką Bergman a komisarzem Alexem Rechtem, wkraczamy w ich świat, kiedy rozpoczynają dochodzenie w sprawie śmierci od postrzału architekta i przedsiębiorcy budowlanego Malcolma Benke, aby za chwilę spojrzeć na rozpaczliwe zmagania kobiety z mężem, a także włączyć się w poszukiwania zaginionej czteroosobowej rodziny. Przyznam, że liczyłam na bardziej emocjonujące zakończenie, z większymi pokładami niepewności, ale i tak czytelnicy mogą poczuć pożądane zaskoczenie, wszystko zależy od tego, jak szybko uda się wpaść na właściwe elementy kryminalnej układanki. Warto podkreślić, że w książce cały czas coś się dzieje, zarówno na gruncie zawodowym, jak i prywatnym. Pomimo zastrzeżeń, to dobra przygoda czytelnicza, warto uwzględnić ją w planach.

4/6 - warto przeczytać
kryminał, 496 stron, premiera 17.05.2018 (2017), tłumaczenie Wojciech Łygaś
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

52 komentarze:

  1. Zapowiada się nieźle! Dzięki za polecenie 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Życie jest skomplikowane, nawet w kryminałach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha, motto jak zwykle bardzo ciekawe i trafne :-)

      Usuń
    2. W końcu to przeniesienie wątków z realu. ;)

      Usuń
    3. Bardzo mi się spodobało, lżejsze potraktowanie poważnych skojarzeń. :)

      Usuń
  3. Ja chyba nie przepadam za tego typu książkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, nie każdy lubi zanurzać się w takie klimaty, to naturalne. :)

      Usuń
  4. Będzie co poczytać, zimowymi wieczorami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej, sama chętnie sięgnę po wcześniejsze tomy. :)

      Usuń
  5. Ostatnio mam trochę przesyt kryminałów. Ale dzięki za tę recenzję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem trzeba od nich odpocząć, aby móc powrócić z większą przyjemnością. :)

      Usuń
  6. Kolejny kryminał, który mnie zainteresowal, dzięki za polecenie

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię kryminały i zainteresowała mnie ta recenzja, ale zacznę od początku serii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się i ja zachować teraz kolejność poznawanych tomów. :)

      Usuń
  8. Ponieważ bardzo lubię kryminały, a ta seria wygląda na interesującą,zapisuję sobie na listę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa jestem jakie wrażenia bym miała po tej książce

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zawsze świetna i obiektywna recenzja. Mimo pewnych mankamentów wygląda na to, że warto sięgnąć po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tyle mi się spodobała, że chętnie sięgnę po wcześniejsze tomy. :)

      Usuń
  11. sporo kryminalnych wątków....to moze mnie zaciekawić:) Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej złożona łamigłówka detektywistyczna, a to lubię. :)

      Usuń
  12. Już 6 tom, a ja jeszcze nie czytałam 1-go nawet!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja Ci to już chyba pisałam - uwielbiam Twój sposób pisania recenzji. Mimo, że kreyminały nie są raczej moja bajką (a sporo ich u Ciebie;)) - każdy wpis czytam z zaparytm tchem, równocześnie rozpływając się nad stylem, slownictwem, formą przekazu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe i motywujące słowa, a ja wciąż nad tym wszystkim pracuję, wciąż się rozwijam i podnoszę dla siebie poprzeczkę. :)

      Usuń
  14. Jak zawsze wzbogacilas moją listę „do przeczytania” ochTy😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam pomóc w wyborze przygody czytelniczej. :)

      Usuń
  15. Lubię kryminały, w których cały czas coś się dzieje. Tego cyklu nie znam, ale chce się z nim zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tej autorki, ale dawno nie czytałam kryminału, więc może sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam tej serii, muszę się za nią rozejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja na razie mam 5 książek Mroza i dopoki ich nie przeczytam to nie ruszam nic innego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam te cytaty, które umieszczasz na początku wpisów - oddają całe sedno wpisu i wprowadzają w klimat. Super 💪

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, aby takie właśnie były, czasem wyłapuję ich kilka, czasem tylko jeden, ale to sympatyczne polowanie na nie. :)

      Usuń
  20. Książka zapowiada się ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. I kolejna książka, która koniecznie muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeśli kryminał to zapisuez tytuł w ulubionych:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Odpowiedzi
    1. Rozumiem, nie każdemu taki klimat odpowiada, ja akurat za nim przepadam. :)

      Usuń
  24. Uwielbiamy kryminały. Moglibyśmy tylko je czytać. Szkoda tylko, że doba jest taka krótka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dawno mnie u Ciebie nie było. Fajnie wrócić i zainspirować się świetną książką (lubię takie!).

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię taki klimat, ale jak już kiedyś wspomniałam sagi i serie mnie nie kręcą. Wolę zamknięte formy.

    OdpowiedzUsuń