[PRZEDPREMIEROWO]
"Pierwsze wspinaczki były odkryciem niezwykłej ilości darmowego towaru, który nazywa się wolność." Wojciech Kurtyka
Biografia daje wgląd w życie człowieka
pochłoniętego niezwykłą pasją, w pewnym stopniu umożliwia też przyjrzeniu się
jego osobowości. Spojrzenie na świat z szerszej perspektywy i na idee związane z
górską wspinaczką. Wciągają opisy górskich wypraw, zmienne ich
oblicza, świadectwa determinacji, odwagi, opanowania, dumy, radości,
strachu, wstydu, a przy tym szacunku wobec
gór i życia. Przekonuje traktowanie wspinania jako przykładu ludzkiej
kreatywności.
Podziwiam ten sposób poszukiwania wolności, podlegający
wewnętrznym prawom, przemyślany, skalkulowany, zgodny z wyznawanymi
wartościami. Zbieranie doświadczeń umożliwia dotarcie do
najgłębszych warstw własnego ja, bycia sam na sam ze swoimi myślami,
wydawania zgody, aby lekcje pokory wpływały na kształt życia. Osiągając i przekraczając
własne granice zdobywa się cenne i wyczekiwane przekazy, przesłania, wiedzę. Wierność własnemu powołaniu w swoistym wyzwoleniu,
swobodzie i samostanowieniu, właśnie poprzez rozwój fizyczny i duchowy,
docieranie do najbardziej tajemniczych obszarów własnej jaźni. I jeszcze
wyjątkowa umiejętność wycofania się z intensywności pasji w odpowiednim
momencie, kiedy wydaje się, że nie można już dzięki niej odkryć w sobie
niczego nowego, nastawienie na wyzwania (nie)zwykłej codzienności.
"Góry nie są stadionami, gdzie karmię swoją ambicję osiągnięcia
sukcesów, są one katedrami, w których praktykuję moją religię." Anatolij
Bukriejew
Postawa
Wojciecha Kurtyki, że góry są drogą, a nie celem, mocno przemawia. Wybierając styl alpejski, starannie dobierał partnerów, a to
zapewniało wyższy poziom osobistego charakteru przeżyć. Mieszanka
świadomości niebezpieczeństwa, podskórnej intuicji odczytywania nastroju
gór, mocny indywidualizm, buntownicza natura, silne przekonanie o
własnej wartości, która nie domaga się splendoru i nagród, a
przypuszczam, że także tej biografii, bo wyczuwa się dystans, naturalną niechęć do odsłonięcia się, pragnienie pozostania
nieodgadnionym. Publikacja wciąga, dobrze się ją czyta, sympatyczna
narracja, z wyczuciem kładzie nacisk na elementy wspinaczki. Jednak próba przedstawienia człowieka, odsłonięcia charakteru i siły, słabości i dylematów, nie do końca się udała. Zerknij na wrażenia po zapoznaniu się z inną książką Bernadette McDonald, "Elizabeth Hawley. Strażniczka gór", przez wielu nazywanej Sherlockiem
Holmesem himalaizmu.
4/6 - warto przeczytać
biografia, 368 stron, premiera 30.01.2019 (2017), tłumaczenie Maciej Krupa
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Agora.
Mnie by towarzyszył strach , ale każdy jest miłośnikiem czego innego.
OdpowiedzUsuńGóry są piękne , ale za wysokie jak dla mnie...
Pasja niezwykła, i za to go podziwiam , chociaż nie dla mnie...
UsuńI tej właśnie wolności najbardziej zazdroszczę wszystkim wspinającym się :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam osoby które wspinają się. Ich siłę i odwagę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam gościa. wielki człowiek. wspaniały himalaista!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam takich ludzi. Trzeba mieć odwage by sie tak wspinac.
OdpowiedzUsuńJa jednak jestem typem takim, co to woli morze :D I nie mam na myśli opalania się w słońcu, bo za tym nie przepadam, ale jednak widok horyzontu nad morzem... ideolo! Ale himalaistów podziwiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam himalaistów to bardzo odważni ludzie.Sama bym się nie odważyła tak wspinać.
OdpowiedzUsuńLektura pewnie ciekawa. Ja obiecałam sobie w tym roku sięgnąć po biografie :) Trendy Mama
OdpowiedzUsuńNic tak nie motywuje jak ludzie, którym się udało przekroczyć własne ogranicenia. Poproszę więcej biografi fajnych ludzi. Tą pozycję juz zapisuję do mojej listy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam ludzi, którzy się wspinają. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńMam skrajne uczucia do tej dziedziny
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie popieram .
Lubię sięgać po biografie i autobiografie, jednak tylko wtedy, gdy dana osoba zrobiła na mnie spore wrażenie i chcę dokładnie przyjrzeć się jej życiu. W przypadku pana Kurtyki jest jedynie szacunek i podziw do pasji, jaką żył, nic poza tym. Także podziękuję.
OdpowiedzUsuńśrednio lubię biografie niestety :(
OdpowiedzUsuńW tym roku chciałabym przeczytać chociaż jedną biografię, może to bedzie ta?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię biografie pełnych pasji ludzi czytać pomiędzy powieściami 😉
OdpowiedzUsuńUwielbiam góry i wędrówki po nich, ale czytanie biografii nie jest dla mnie
OdpowiedzUsuńSą dni, kiedy mogłabym całe dnie spędzić w górach. Jest w nich swoisty klimat, którego nie da się znaleźć nigdzie indziej.
OdpowiedzUsuńMój dziadek czyta właśnie takie książki. Chętnie mu ją sprezentuje na dzień dziadka ;)
OdpowiedzUsuńGóry są drogą, a właściwie sposobem na odnalezienie siebie w ekstremalnie trudnych warunkach. To jest kolejna biografia, którą chętnie przeczytam. Dziękuję za obiecującą i świetna recenzję. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńGóry to coś pięknego i to o każdej porze roku. Lecz kiedy człowiek w nie idzie musi mieć świadomość jak się zachować i mieć rozum, a przede wszystkim być przygotowanym. To może być bardzo interesująca i pouczająca biografia. Będę musiała sięgnąć i może ona się spodobać mojej mamie 😉
OdpowiedzUsuńChętnie bym tę książkę przeczytała. Zaciekawiłaś mnie bardzo.
OdpowiedzUsuńCzytałam i zdecydowanie dałabym lepsza ocenę
OdpowiedzUsuńNawet jeśli ktoś chce spełniać się w zupełnie innej dziedzinie - to takie książki i historie ich bohaterów zawsze mogą być świetną inspiracją :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie bardzo lubię biografie, ale polecenie wydaje się bardzo ciekawe:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie góry to droga, a szacunek do nich to nadrzędna sprawa. Na pytanie po co idziesz w góry dobra odpowiedź to taka, że po prostu Są. Z przyjemnością sięgnę po powyższą pozycję.
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać! Zdecydowanie moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńGóry są wciągające jak narkotyk. Ale dla mnie zdecydowanie łatwiejsze trasy.
OdpowiedzUsuńPrawdziwa kopalnia wiedzy o książkach u Ciebie! W przeciągu kilku dni mam listę tytułów książek na prezenty dla połowy mojej rodziny! Dziękuję Ci ogromnie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam latem, niespecjalnie do mnie przemówiła. Znam lepsze książki o górach.
OdpowiedzUsuńTo na pewno ciekawa i inspirująca historia. Podziwiam ludzi, którzy mierzą się z żywiołami (a czymś takim jest dla mnie tego typu wspinaczka) w zgodzie ze swoimi wartościami i pasją. Osobiście uwielbiam chodzić po górach, ale sama wspinaczka mnie przeraża :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś już czasu planuję przeczytać jakąś książkę dotyczącą himalaizmu. Postać Kurtyki wydaje się interesująca, z chęcią zapoznałabym się z biografią. :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam książki na ten temat. Jakoś tak omijałam wszelkie tytuły. Może za jakiś czas po taką sięgnę.
OdpowiedzUsuńwłasnie jestem na etapie czytania literatury górskiej, więc zapisuje tytuł. klaudia j
OdpowiedzUsuń