wtorek, 15 stycznia 2019

ZAMIANA Rebecca Fleet

[PRZEDPREMIEROWO]

"Tak wygląda życie. Podajemy cierpienie dalej, rozciągamy je, rozcieńczamy. Czekamy, aż tak bardzo się rozwodni, że stanie się prawie niewyczuwalne."

Thriller zanurzający się tematyką w obyczajowe nuty, i przyznaję, że zostały one ciekawie i zajmująco zaplecione. Moje nastawienie do głównej bohaterki wielokrotnie zmieniało się, naprzemiennie zbliżając się ku sympatii i zrozumieniu, lub niechęci i krytyce. Umiejętnie ujęta niejednoznaczność i ambiwalentność ludzkich zachowań, niemożność wydania jednego sprawiedliwego wyroku, czy klarownego odrzucenia winy. Rebecca Fleet frapująco prowadzi czytelnika po cienkiej linie moralnych dylematów, kontrastowo zestawia ze sobą prawo do szczęścia i winę za grzechy. Napięcie wynika nie tylko ze śledzenia intrygującego scenariusza zdarzeń, będącego atutem powieści, acz w wolnych rytmach rozgrywającego się, ale również z obserwacji bezpośrednich i nieodwracalnych konsekwencji różnych działań człowieka.

Jeden zatrważający incydent może zmienić wszystko, ubrać życie w szare barwy, nadać ponure brzmienie, przywołać gorzki smak. Atrakcyjnie oddana dwoistość ludzkich charakterów, włączanie mechanizmu nakładania się sprzecznych odczuć, oscylowanie wokół dobra i zła w zależności od perspektyw, przyjętych wzorców i procesów obronnych. Na ile jesteśmy w stanie odkupić to, co w życiu nie wyszło, co poszło nie tak, co spowodowało stratę i ból innych? Które uczynki mogą podlegać przedawnieniu, zapomnieniu, wybaczeniu, a które na zawsze odmieniają losy innych? Jak uchronić się przed niechcianymi wspomnieniami, nieprzyjemnymi analizami, trudnymi interpretacjami? A może, bez względu na komfort celowej niepamięci, trzeba stawić im czoło, wyzwolić od negatywnych emocji, doprowadzić do nieuniknionej konfrontacji samego z sobą?

Interesująco poznaje się powieść, to wciągająca rozrywka, może też okazać się materiałem do refleksji. Wiele nawiązań do ogólnie przyjętych wzorców zachowań, różnych ról odgrywanych w życiu, gry pozorów i zatracenia w pragnieniach. Podoba mi się, że autorka nie oszczędza bohaterów, wystawiając ich na różnorodne dylematy i doświadczenia życiowe, nie zawsze wygodne i przyjemne. Każdy ma coś do zaproponowania, odmienną osobowość i inne spojrzenie na świat, choć liczyłam na głębszą ich charakterystykę, mniej schematyczne zachowania przypisane bardziej romansom niż thrillerom. Zwroty akcji układają się w logiczną i przemyślaną konstrukcję, owszem domyślamy się kilku aspektów, ale nie przeszkadza to w pozytywnym odbiorze historii, wręcz podkręca niepokojące wrażenia i kładzie nacisk na istotne detale. Zgrabna i przyjazna narracja, rzadko spotykana w debiutach, warto zwrócić uwagę na twórczość autorki.

Caroline i Francis starają się ratować małżeństwo. Smutne, że dziecko to w zasadzie jedyny pomost między rodzicami, a jednocześnie pozostawione zostaje niejako samo sobie. Para wyjeżdża na tydzień do eleganckiego domu na przedmieściach Londynu, aby tam łapać spokojne chwile na rozmowy i wypoczynek. W tym czasie w ich mieszkaniu przebywać mają właściciele wynajmowanego domu. Już od pierwszych chwil pobytu w nowym miejscu Caroline dostrzega drobne i pozornie niewinne sygnały, jak określone kwiaty, muzyka, czy fotografie, to bodźce wywołujące zakodowane w pamięci migawki z przeszłości, bezpośrednie odwołania do dławionych wspomnień, wywołujące sprzeczne odczucia i znaczenia, budzące podejrzenia i obawy, a przede wszystkim wprowadzające niepewność i strach. Aluzje wzniecają pożar w sercu i myślach, nie jest go łatwo ugasić, rozprzestrzenia się, domaga uwagi i przestrzeni, chce zagarnąć wszystko.

4/6 - warto przeczytać
thriller, 318 stron, premiera 16.01.2019, tłumaczenie Aga Zano
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Marginesy.

41 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawie napisana recenzja 😊 koniecznie muszę przeczytać książkę 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem właśnie w trakcie lektury, ale już daję książce wysoką notę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ciekawa lektura, zapisuję na listę książek do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest jedna z tych premier, na które bardzo czekam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Cienka linia dylematów utrudnia balans między złem a dobrem. Potrzebna jest wypracowana równowaga, o ktorej tylko łatwo się myśli i pisze. Cieszę się, że chcesz przeczytać "Dom bez klamek", "Istotę". Jestem ciekawy twojej opinii o nich. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta książka ostatnio wychodzi mi z lodówki xd jak na razie nie planuje jej czytać, może gdy ta fala zachwytów minię to po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem ogromną fanką thrillerów, a takie, które poza wspaniałą rozrywką, skłaniają do refleksji, lubię najbardziej. O tej książce zrobiło się dość głośno, więc pewnie wkrótce wpadnie w moje łapki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thrillery często zmuszają do refleksji na sensem zła i dobra..

      Usuń
  8. Zgłaszam zapotrzebowanie w bibliotece 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaintrygowałaś mnie! Jak zwykle, świetnie napisana recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawie napisana recenzja

    OdpowiedzUsuń
  11. To mój gatunek! Na pewno by mi się spodobała!

    OdpowiedzUsuń
  12. Idealna książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wydawnictwo Marginesy ma ciekawe pozycje w swoich zbiorach, więc jest to pewnego rodzaju gwarancji jakości. Bardzo podoba mi się Twoja recenzja, bo zadajesz w niej wiele pytań, które siłą rzeczy zaczynają wirować w głowie i wymuszać odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię od czasu do czasu sięgnąć po jakiś thriller, jednakże aktualnie omijam ten gatunek szerokim łukiem. Jeżeli jednak powróci mi chęć na niego, pomyślę o tej książce. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapowiada się ciekawie, aczkolwiek wątek często już w książkach poruszany :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta książka widzę, że pobudza i gra na emocjach czytelnika. Lubię takie książki

    OdpowiedzUsuń
  17. Thrillery uwielbiam, choć ostatnio wolę lżejszą literaturę. Trendy Mama

    OdpowiedzUsuń
  18. Coz zdecydowanie dla mnie! Swietna recenzja, jak zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  19. Emocjonalna, ale takie właśnie powinny być książki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię Twoje recenzję, bo zawsze podajesz plusy i minusy! <3 Piszesz bardzo obiektywnie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak zwykle bardzo zachęcająca recenzja. Chętnie sięgnę po książkę. Moja tematyka :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Interesująca pozycja! Dzięki za rekomendacje.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie zbyt często sięgam po ten gatunek literatury, ale kolejny raz mnie przekonałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawa propozycja, chociaż na co dzień czytam zupełnie inne rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetnie i niezwykle wciągająco napisana recenzja zaintrygowała mnie tą propozycją. Nasze losy mogą zmienić się w jednej chwili, a dwoistość natury ludzkiej pokazać swoje oblicze w zmieniającym się otoczeniu, czy nieoczekiwanym biegu zdarzeń. Zdecydowanie tematyka i forma dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetna recenzja, zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Myślałam nad tym, żeby po nią sięgnąć, ale póki co jakoś stawiam na inne pozycje czytelnicze :) Ale tę i tak będę mieć na uwadze - może niebawem pojawi się w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  28. Właśnie jestem po lekturze "Zamiany".Również dzisiaj zamieściłam jej recenzje. Książka ogromnie mi się spodobała.Czytałam ja szybko, a lekturze towarzyszyło wiele emocji. Uważam ją za bardzo dobry thriller.

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapowiada się ciekawie!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. Historia opisana w książce mnie ciekawi i chętnie bym ją poznała osobiście

    OdpowiedzUsuń
  31. Mój mąż też czytał tę książkę :) Spodobała się bardzo jemu!

    OdpowiedzUsuń
  32. To jak najbardziej tematyka Zwykłego Taty :)

    OdpowiedzUsuń
  33. To bardzo niepozorna, cienka książeczka :) mam ją na półce, a jej gabaryty nawet mnie przekonują, żebym sięgnęła po nią gdzieś w między czasie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Wśród książek które czytuje jeden z gatunkog, to thrillery, więc i te chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  35. oj ta jest zdecydowanie dla mnie- dzieki za recenzję- zaciekawiłas mnie bardzo jak to sie skonczy

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie lubię cierpieć i dlatego nie wprowadzam cierpienia do swojego życia ,bo i po co, samo i tak się pojawi i trzeba będzie nim zarządzać...

    OdpowiedzUsuń
  37. Kolejna powieść powstała na bazie sukcesu B.A.Paris i jej "Za zamkniętymi drzwiami" oraz J.P.Delaney z "Lokatorką". Trochę tego za dużo moim zdaniem. Choć ten tytuł wygląda nawet ciekawie 👌

    OdpowiedzUsuń
  38. Jestem świeżo po przeczytaniu książki i jestem bardzo na "tak". Za niedługo i u mnie recenzja tej książki :)
    A teraz zapraszam do mnie na inne recenzje :) czytamjakchce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń