piątek, 27 marca 2020

WSZYSCY KŁAMIĄ Seth Stephens-Davidowitz

BIG DATA, NOWE DANE I WSZYSTKO, CO INTERNET MOŻE NAM POWIEDZIEĆ O TYM, KIM NAPRAWDĘ JESTEŚMY 

"Nauki społeczne stają się naukami ścisłymi."

Zupełnie nie tego się spodziewałam po publikacji, liczyłam na mocną pozycję popularnonaukową, a otrzymałam melanż różnorodnych tematycznie ciekawostek oscylujących wokół nadrzędnej myśli - analizy big data. Nie chcę abyście odnieśli wrażenie, że książka nie jest przyciągająca, czy nużąca, jednak nie przekonała mnie, ani jej przedstawienie, ani ujęcie zagadnień. Widocznie nie trafiła na właściwego odbiorcę, osobę, która głównie z rozrywkowej strony chce spojrzeć na współczesne społeczne trendy. Natomiast ja, sądziłam, że dzięki spotkaniu z nią, będę bliżej zrozumienia otaczającej mnie społecznej rzeczywistości.

Nie można natomiast odmówić autorowi ukazania pewnych faktów z podwójnej perspektywy, tej intuicyjnej i oficjalnej, i tej wspartej statystyką, docierającej do prawdy poprzez boczne drzwi internetowych wyszukiwarek. Ten element ujęcia informacji, z innego niż dotychczas kąta, udało się zgrabnie i atrakcyjnie ukazać. Mam wrażenie, że po lekturze wiele osób stwierdzi, że wciąż mało wiedzą o sobie samych i innych. Niektóre przytoczone fakty noszą znamiona zaskoczenia i zdumienia. Ależ właśnie, czyż nie każdy z nas skrywa większe czy mniejsze tajemnice przed bliskimi, dzieli się sekretami jedynie w przestrzeni internetowej poprzez włączenie się w nurt szybkiego wyszukiwania informacji? Lecz to wszystko wiedziałam zanim sięgnęłam po ten tytuł.

Seth Stephens-Davidowitz przybliża często niewygodne prawdy o ludzkich zainteresowaniach, uprzedzeniach, stereotypach, potrzeb przemocy i nienawiści. W Sieci pozostawiamy ślady prowadzące do ukrytych pragnień, marzeń, przekonań i zainteresowań. Łatwo przebić się przez ich początkowo niewidoczne intencje i pomysły. Danymi są już nie tylko słowa, ale również obrazy, a nawet emocje. Co fascynujące, pomimo odpowiednio wielkich zbiorów danych, łatwych narzędzi wyszukiwania i selekcji informacji według określonych kluczy, wciąż szalenie opornie idzie nam zrozumieć naturę ludzką, gdyż ta wymyka się wszelkim statystykom i kategoryzacjom. Tworzymy zbiory, łączymy w pary, wyszukujemy podobieństw, ogłaszamy tezy, ale i tak jednostki nie chcą się im niejako podporządkować. I to właśnie powoduje, że się szczerze uśmiecham, na szczęście wciąż nam daleko od czytania ludzkich myśli, i niech tak pozostanie już na wieki.

3.5/6 - w wolnym czasie
literatura popularnonaukowa, 390 stron, premiera 30.10.2019 (2017)
tłumaczenie Maciej Świerkocki
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.

51 komentarzy:

  1. Myślę, że odebrała bym ja podobnie jak Ty. Po takich książkach oczekuje czegoś innego

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja recenzja mocno mnie zaintrygowała. Lubię tego typu książki. Ostatnio czytam trochę w temacie internetu i przyszłości ludzkości. Bo ty chyba taka przyszłość sie nam rysuje .

    OdpowiedzUsuń
  3. Autor zupełnie jest mi nie znany. Tematyka ksiązki dośc ciekawa, jednak chyba tym razem odpuszczę

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe jakby przebrnęła przez tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka dość nietypowa, dlatego zaintrygowała mnie. Szkoda, że treść przedstawia się średnio. Cóż, spassuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tematyka książki dość ciekawa, ale chyba też wolałabym aby była trochę inaczej napisana.

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda że ta książka nie do końca trafiła w Twój gust, ja takich raczej nie czytam

    OdpowiedzUsuń
  8. Uważam, że takie książki są trochę jak plotkarskie magazyny - nie wiadomo co w nich jest prawdą.

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie jest to książka dla mnie, więc dam sobie z nią spokój :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam książkę w planach, ale nie wiem czy będę zadowolona z lektury. Szczególnie po przeczytaniu Twojej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo sobie pomyślałam. Wygląda mi to na jakieś szerzenie kolejnych fake newsów, a nie rzetelną publikację!

      Usuń
  11. Książka kompletnie nie w moim guście. Wynudziłabym się przy niej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dlatego nie zdecydowałam się na jej zamówienie. Nie w moim stylu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi też ta książka jakoś nie przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy kilku takixh recenzjach faktycznie lepiej sobie odpuścić.

      Usuń
  14. Książka zdecydowanie nie w moim stylu - a szkoda, bo własnie szukam jakiś o podobnej tematyce. Jednak twoja opinia tym bardziej mnie do mojej decyzji przekonała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ogólnie i w sumie to nie wiem, o czym ta książka jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ja bym wolała masę ciekawostek w takiej książce, niż suche fakty.

      Usuń
  16. Ciekawe... Ale jeśli to tylko fakty i w dodatku w oparciu o jakieś spiski, to faktycznie może nie warto? Kasia

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czuję się nią specjalnie zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiesz, mnie chyba taki zbiór ciekawostek zainteresowałby.

    OdpowiedzUsuń
  19. Popularnonaukowe książki nigdy mnie specjalnie nie interesowały.

    OdpowiedzUsuń
  20. Temat ciekawy i wielka szkoda, że nie został zrealizowany w bardziej zajmujący i przekonujący sposób.

    OdpowiedzUsuń
  21. Myślę, że w wolnej chwili chętnie bym ją przeczytał, od czasu do czasu lubię takie.

    OdpowiedzUsuń
  22. nie zaintersowała mnie ta ksiązka nie moj styl i klimaty

    OdpowiedzUsuń
  23. Ta książka to zupełnie nie mój typ. Teraz wolę poczytać o jakiś wciągających historiach :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomysł na pierwszy rzut oka wydaje się ciekawy. Niestety recenzja nie zachęciła mnie by po nią sięgnąć.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  25. Tematyka wydaje się być ciekawa, ale po słabej ocenie zdecydowałam że nie sięgnę po książkę.
    Zgadzam się jednak z twierdzeniem ",Everybody lies"

    OdpowiedzUsuń
  26. Dobrze, że ostrzegasz. Szkoda mi czasu na nieciekawe książki.

    OdpowiedzUsuń
  27. Książką zdecydowanie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawa książka, do przeczytania, chociaż czy faktycznie kogoś to obchodzi, co myślimy?

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie, to chyba książka nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Książka nie bardzo w moich klimatach. Raczej ją sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  31. Myślę, że to coś zupełnie nie dla mnie. Lubię książki popularnonaukowe, ale napisane w innym tonie.

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie przepadam za książkami popularnonaukowymi. To zupełnie nie moje gusta, więc i ta pozycja raczej nie trafi w moje ręce. Odpuszczam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Hm ciekawa jestem jakbym ja odebrała tą książkę. Tego autora w ogóle nie kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
  34. Słyszałam już gdzieś o tej książce, ale to jednak nie jest coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  35. A mnie ten tytuł zaciekawił... Dawno już nie siegałam po tego typu pozycje, więc chętnie zapiszę sobie tę książkę na listę do przeczytania. Jetem bardzo ciekawa co znajduje się w środku :)

    OdpowiedzUsuń
  36. z samego założenia tytułu bym już po książkę nie sięgnął, a czytając dwuznaczny opis jej... No raczej bym pominął. Wyselekcjonuj teraz co sobie tam autor dopowiedział.

    OdpowiedzUsuń
  37. Takie lektury na pewno poszerzają nasz światopogląd i są bardzo ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Słyszałam o tej książce. Stosunkowo nisko ją oceniłaś, więc chyba nie będe jej poszukiwała celem przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  39. Choć temat ciekawy, to jednak boję się, że wcale nie jest tu potraktowany stricte naukowo.

    OdpowiedzUsuń
  40. Sądząc po Twojej ocenie, nie warto po nią sięgać :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Choć kocham poradniki to właśnie zawsze podchodzę do nich z pewnym dystansem bo uważam, że nie ma jednego sztywnego klucza do każdego człowieka. Mimo, że możemy mieć podobne usposobienia czy nawyki to jednak każdy jest zupełnie odrębną jednostką. Czasami jednak przeraża mnie to ile można wyczytać na podstawie tego, co przeglądamy w sieci.

    OdpowiedzUsuń
  42. Ciekawa tematyka książki, a recenzja kusi do jej przeczytania. :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Oj, wolę zdecydowanie powieści od literatury popularnonaukowej.

    OdpowiedzUsuń
  44. Od takich książek zazwyczaj trzymam się z daleka, ale wpiszę na listę.

    OdpowiedzUsuń