POWER OF THE DOG tom 3
"Nie wszystkie duchy są martwe. Niektóre to cienie tych, którymi mogłyby być."
Rozpoczynając przygodę z książką zorientowałam się, że to trzeci
składnik serii. Obawy, czy uda mi się wejść w fabułę ze
zrozumieniem wcześniejszych niuansów, rozwiały się bardzo szybko. Don Winslow fantastycznie wprowadza czytelnika nie tylko w klimat i tło, ale
również w drobne aspekty, których znajomość potrzebna jest, aby w pełni
zaangażować się w powieść. Przyznam, że jak tylko pojawi się okazja, z miłą chęcią spotkam się z
dwoma poprzednimi tomami. Przywołam jeszcze "Skorumpowanych", wypełnionych przestępczo-policyjnym klimatem Nowego
Jorku, książkę Winslowa, która też zapewnia mocne doznania.
"Granica" to obszerna
powieść, zarówno pod względem ilości stron, niemal
dziewięćset, a także w odniesieniu do poruszanych zagadnień z
ujęcia, wcale już nie tak bardzo podziemnego, a raczej widocznego na
każdym kroku, świata przestępstw. Wrażenie robi pieczołowitość i wyczulenie na detale w snuciu opowieści. Właśnie
taki styl narracji doskonale komponuje się z poruszanymi tematami narkotykowego biznesu, będącego bolączką nie tylko w amerykańskim,
meksykańskim i gwatemalskim wydaniu. Z jednej strony usilne próby
zniwelowania handlu niedozwolonymi substancjami, kończące się jedynie
pojedynczymi spektakularnymi akcjami, z drugiej szeroka gama osób
zaangażowanych w ciemne interesy, z przekrojem przez wszystkie grupy
społeczne, nawet te, który absolutnie, z uwagi na bezpieczeństwo państwa,
nie powinny się tam pojawiać.
Autor pokazuje, jak
środowisko, w którym dorasta się, determinuje podejmowane decyzje i
wybory. Kiedy nie ma innej alternatywy niż patologia, jej
chorobowe symptomy stają się pożądanymi wartościami, wyznacznikami dla wielu młodych ludzi. Pozornie wolność decyzji, a jednak getto z
granicami obsadzonymi wysokimi murami, do którego symbolicznie
dociera światło prawa. Świadomość,
że nie ma wyjścia, że hybryda zła nieustannie odradza się pod
nowymi postaciami. Czasem przyczaja się w poszukiwaniu dogodnego momentu
do uderzenia, kiedy indziej przejmuje władzę nad regionem.
Wypaczona, ale prawdziwa rzeczywistość, zaś jej elementy
przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Zatrważające, że kolejne granice, moralne i etyczne,
przekraczane są z jeszcze większą bezwzględnością niż u poprzedników.
I jak w tym
wszystkim ma odnaleźć się główny bohater, agent specjalny, dla którego wojna narkotykowa
nie ma żadnych tajemnic. Opowiada się po stronie prawa, jednak aby
działać w jego imieniu niejednokrotnie zmuszony jest wyrzekać się nie
tylko części siebie, wpajanych na początku kariery dobrych wzorców, ale
również wkraczać z pełnym ryzykiem utraty życia w
najciemniejsze obszary korupcji na wszystkich szczeblach aparatu władzy. Perfekcyjnie tworzone fasady wizerunków, zamiatanie pod dywan
niewygodnych prawd i manipulowanie statystykami. Włączają się również prywatne motywy wyrównania rachunków i posmakowania brutalnej
zemsty. Ale przecież i te pierwiastki rządzą się swoimi prawami, często niwelując
wiele lat pracy pod przykrywką lub poza oficjalną zgodą różnych
organizacji. Pozorna samodzielność jako szefa DEA, a faktycznie mega skomplikowana zależność, podległość i warunkowość.
Winslow przekonująco odmalowuje świat karteli
narkotykowych, szeroką gamę uczestników, pokazując wszystko z różnych
perspektyw. W pierwszym momencie musimy bardzo uważnie wczytać się w to,
kto jest kim, najlepiej wypisywać obco brzmiące nazwiska na
kartce, ale w miarę postępu z rozdziałami, historia wydaje się coraz bliższa i wciągająca. Nie brakuje dreszczy emocji, pisarz atrakcyjnie nimi żongluje, przygotowując odbiorcę, ale i działając z
zaskoczenia. Ogromnym plusem są realistyczne dialogi, nie ma
fałszu czy podkoloryzowania w wymianie zdań, mamy poczucie, że poruszamy
się w realnym świecie. Mroczny obraz amerykańskiego
społeczeństwa, przygranicznych realiów, politycznych roszad, spiskowych
matactw, medialnych interesów. Degeneracja, wynaturzenie,
bezkompromisowość, bezradność prawa i sprawiedliwości.
4.5/6 - warto przeczytać
sensacja, 870 stron, premiera 31.10.2019, tłumaczenie Barbara Budzianowska-Budrecka
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.
Zaintrygowała mnie Twoja recenzja, książka na pewno warta uwagi
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy miałabym siłę na tak obszerne tomisko. Choć jeśli nie brakuje w książce emocji, może kiedyś znajdę na tę publikację czas i chęci. 😉
OdpowiedzUsuńJa zawsze czytam od środka i daję radę. Jeśli zaczynam od początku to denerwują mnie przypomnienia z poprzednich części.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca recenzja i bardzo interesująca książka. Akurat szukam czegoś ciekawego na ten okres siedzenia w domu, bo nicnierobienie jest straszliwie nudne, a cała biblioteczka już przeczytana...
OdpowiedzUsuńJak to mówią człowiek nasiąka tymi przekonaniami jakie towarzyszą mu od małego od dzieciństwa. Szkoda, że tak mało osób znajduje w sobie siłę aby wyrwać się z patologii.
OdpowiedzUsuńJednak wdrukowany przekaz dla niektórych jest zbyt silny, by z nim walczyć.
UsuńTo nie nowe odkrycie że dzieciństwo generuje naszą dorosłość. Fajnie, że się o tym piszę w zwykłych, codziennych powieściach.
OdpowiedzUsuńAle długaśna książka! Idealna na kwarantannę.
OdpowiedzUsuńDokładnie o tym samym pomyślałam. :) Na początku jej objętość wręcz mnie przeraziła, no ale może kiedyś, kiedy będę miała więcej czasu na tak obszerne tomisko, nie będę miała zaległych lektur, no to może wtedy po nią sięgnę.
UsuńNie znam, ale chyba nie będę na razie chciała poznać ;)
OdpowiedzUsuńOpis całkiem całkiem, ale to chyba jednak nie do końca mój klimat.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mąż byłby zachwycony.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze poprzednich tomów i w ogóle średnio kojarzę tę serię.
OdpowiedzUsuńGdzieś już spotkałam równie wciągającą recenzję tej książki i wiem, że muszę, ale to muszę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAni książki, ani serii zupełnie nie kojarzę. Jednak mamy właśnie idealny czas żeby znaleźć choć chwilę na nadrabianie książkowych zaległości :)
OdpowiedzUsuńPrawie 900 stron? Coś w sam raz na okres kwarantanny!
OdpowiedzUsuńczytalam juz tego autora jedna ksiazke i mocno nie wciagnela. czas na kolejna
OdpowiedzUsuńBardzo zaintrygowała mnie ta pozycja. Jestem na tak. ;)
OdpowiedzUsuńChyba zostawię sobie tę pozycję na lato - o ile go doczekamy przez tego wirusa...
OdpowiedzUsuńAktualnie sądzę, że najwcześniej przeczytam jesienią 🤣
UsuńJa też nie wiedziałam, że ta książka to kolejny tom serii. Mam tą powieść w swoich zbiorach, ale jej grubość mnie trochę przeraża i nie mam motywacji by po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńTemat tej książki mnie zainteresował, ale liczba stron jest straszna
OdpowiedzUsuńAh, i kolejny autor, po którego sięgnę dzięki Tobie :) Fabuła wydaje się być ciekawa. Niestety często jest tak, że to co otrzymamy w czasach dzieciństwa idzie z nami już przez całe życie. Bardzo ciężko jest walczyć z zachowaniami, nawykami czy podejściem, którego nabyło się, gdy było się małym.
OdpowiedzUsuńJa własnie zawsze mam obawy, że jak czytam już którąś część, a nie zapoznałam się z poprzednimi, to nie każdy autor potrafi stworzyć dobrze historię. Tutaj widzę, że można :)
OdpowiedzUsuńlubię takie książki, więc z chęcią po nią sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńO książce i serii jeszcze nigdy nie słyszałam, jednak może po nią sięgnę. Jak znajdę pierwszy tom chętnie przeczytam ponieważ fabuła wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńTrochę tych stron jest do przeczytania 🙂 ale chętnie się tym zajmiemy w wolnym czasie
OdpowiedzUsuńMimo, że twoja recenzja intryguje to po książkę raczej nie sięgnę. Nie mój gatunek :)
OdpowiedzUsuńOoo nie! Trzeci tom? Więc nie przeczytam 🙈 ostatnio jestem anty na wszelkie sagi i trylogię 🤷♀️
OdpowiedzUsuńFajnie, że mimo nieznajomości poprzednich części można połapać się w wątkach :)
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie w tym najlepsze, choć pewnie warto zacząć od początku
UsuńPokaźna objętościowo książka, jednak z doświadczenia wiem, że jak jest i interesującą potrafię szybciej pochłonąć niż inną cienką. Ta wydaje się naprawdę interesująca.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko myślę, że wolałabym zacząć od pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, ale nie zbyt często sięgam po tak długie książki
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno dobra dla interesujących się tą tematyką.
OdpowiedzUsuńKsiążka obszerna. Trzeba jej poświęcić trochę czasu. Mimo wszystko warto ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńTematyka bardzo ciekawa tylko odstrasza trochę fakt, że książka ma prawie 1000 stron i to trzeci tom serii. No ale może kiedyś i na nią się skuszę :)
OdpowiedzUsuńOj tak, też bym na Twoim miejscu zastanawiała się, czy się zdołam wbić w fabułę, bo jednak zaczęłaś od pupy strony, ale widzę, że obyło się bez komplikacji. To o tyle dobrze, bo ja raz nie miałam takiego luksusu. 😅 Dlatego warto sprawdzać, czy dana książka nie jest częścią serii lub cyklu i jeżeli tak, to jakim jest tomem, bo mogą później nastąpić różne akcje. ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być bardzo ciekawa, porusza z pewnością nie łatwe tematy, ale sprawia wrażenie interesującej
OdpowiedzUsuńWow, spora ta pozycja :D Ja już dawno nie czytałam książek sensacyjnych, choć ostatnio zrobiłam mały wyjatek. Teraz siedząc w domu czytam naprawdę dużo :)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, gdzie to jest któryś tom. A Nóż na zacząć czytać od środka. Także zapisuje sobie ten tytuł ❤
OdpowiedzUsuńPrawdziwy grubasek - a tematyka ciekawa :) Poszukam na Legimi albo empik go - bo takie obszerne książki wolę czytać w ebooku :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką tego typu literatury, więc raczej sobie odpuszczę tę lekturę
OdpowiedzUsuńFabuła zapowiada się dość interesująco, aczkolwiek chyba trzeba by zacząć czytanie od 1 tomu
OdpowiedzUsuńChyba dla mnie ta książka jest zbyt brutalna.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym tytule i może skuszę się na tę pozycję.
OdpowiedzUsuń