JACK REACHER tom 24
"Na mapie miasto robiło wrażenie małego..
ale było na tyle duże, że działające grupy przestępcze mogły podzielić
się nim po połowie."
Zdziwiłam się, że to już dwudziesty czwarty
tom serii z Jackiem Reacherem, nie przeczytałam nawet połowy z
nich, ale wiem, że koniecznie chcę nadrobić zaległości. To nie
tak, że wyjątkowo zachwycam się spotkaniem z kluczową postacią cyklu, po prostu bardzo lubię wchodzić w atrakcyjnie przedstawione klimaty z dreszczykiem, nawet jeśli ciekawy pomysł na intrygę bazuje na utartych
schematach walki dobra ze złem. Seria powstaje niemal od ćwierćwiecza, zatem
charakteryzuje się sprawdzonym stylem prowadzenia narracji, wciągania w
fabułę i tworzenia aury pojedynku. Najnowsze tomy to uwspółcześnione wersje
klasyki sensacji, zgrabnie skomponowana mieszanka wyczekiwanych wzorców i
zaskakujących roszad. Pierwsze przybliżyłam na
Bookendorfinie ("Poziom śmierci", "Uprowadzony", "Echo w płomieniach"),
spełniły pokładane w nich nadzieje. Co ważne, każdy można poznawać niezależnie od siebie, nie powstaje zatem odczucie, że coś się traci.
Jack Reacher nie boi się stanąć w obronie słabszych i skrzywdzonych,
upomnień się o ich prawa w niekonwencjonalny sposób, wymierzyć
bezwzględną karę przestępcom, sadystom i oprawcom. Ukształtowały go liczne podróże w
dzieciństwie, wojskowa przeszłość i pragnienie życia na własnych
zasadach. Samotnik, ale z głęboką wrażliwością i umiejętnością czytania
innych, przyjmujący za dobrą monetę to, co przyniesie każdy dzień. Łatwo
wpada w poważne tarapaty, lecz zazwyczaj może liczyć na pomoc obcych
ludzi. Superbohater, mający oprócz zalet też i wady, chętnie oczyszcza świat z
różnych szumowin i zwyrodnialców. W tej odsłonie ukraińska i albańska
mafia wykonuje nieprzemyślany ruch i bierze Reachera na celownik, szybko
przekonując się, że z tym zawodnikiem nie przyjdzie im tak łatwo, jak
początkowo myśleli. Jest dynamicznie, akcja goni akcję, a spektakularne
efekty nakładają się na siebie. Kończąc rozdział, natychmiast chce się
przechodzić do kolejnego. Kilka scen to typowe wydmuszki,
obliczone na podgrzanie atmosfery i zbudowanie napięcia, na niektóre
patrzymy z przymrużeniem oka, bo choć mało realne, to jednak sprężyście się w nie wchodzi. Oczywiście, nie mogło zabraknąć kobiecego
pierwiastka, towarzyszki w boju i partnerki w danym fragmencie życia.
Odpowiada mi taka konwencja niezobowiązującej rozrywki czytelniczej,
coś pośredniego między klasycznym scenariuszem powieści a propozycją
filmową w domyśle, można się przyjemnie zrelaksować.
4.5/6 - warto przeczytać
sensacja, 414 stron, premiera 12.02.2020 (2019), tłumaczenie Jan Kraśko
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Podoba mi się podejście! Co prawda, bym musiała przeczytać pierwsze tomy. Ale za chwilę braki będę mieć do czytania, więc idealna seria!
OdpowiedzUsuń24 tom a ja nawet nie słyszałam o tym autorze, muszę nadrobić 😎
OdpowiedzUsuńKiedyś, pewnego dnia jak już przeczytam wszystko z mojej hałdy wstydu to zabiorę się za tę książkę.
OdpowiedzUsuńDwudziesty czwarty tom? Ile ten Jack Reacher ma lat? :D :D :D Aczkolwiek w filmach grał go Tom Cruise, który się nie starzeje, więc może nie ma to większego znaczenia ;)
OdpowiedzUsuńWow chyba nie dałabym rady przebrnąć przez wcześniejsze tomy, ale brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńTyle części, jest w czym się zaczytywać :)
OdpowiedzUsuńOoo, widzę, że mam sporo do nadrobienia w tej serii :)
OdpowiedzUsuńCały czas zastanawiam się, czy spodobałaby się na seria mężowi.
OdpowiedzUsuńWłaśnie też o tym pomyślałam. Bardziej dla mężczyzn :)
UsuńWiem, że tę książkę można czytać bez znajomości poprzednich tomów, jednak mimo wszystko "tom 24" trochę mnie przeraża :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że to bardzo obszerna seria. Nie czytałam jeszcze nic tego autora.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Może znajdę czas na przeczytanie tej serii książek :)
OdpowiedzUsuńO mamo, ile tomów. Nawet nie wiedziałam, że chyba jest.
OdpowiedzUsuń*tyle
UsuńZaskoczyło mnie że to 24 tom. Nie przeczytałam jeszcze żadnego z serii. Nie do końca wiem, czy to mój czytelniczy klimat.
OdpowiedzUsuńKsiążki trzymające w napięciu, pozostawiające czytelnika w stanie niepewności aż do ostatnich stron - to coś, co zdecydowanie do mnie przemawia!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy widać różnicę czasów kiedy czyta się pierwszy i ostatni tom :)
OdpowiedzUsuńSporo już tych książek, parę czytałam, fajne.
OdpowiedzUsuńO aż tyle tomów, a ja żadnego nie znam i nie przeczytałam ;) może kiedyś przeczytam choć kilka z nich.
OdpowiedzUsuńTrudno mi określić czy to Książka dla mnie, chyba muszę po nią sięgnąć żeby się przekonać czy warto tyle tomów czytać
OdpowiedzUsuńczaję się na nią od dnia premiery, lecę zamawiać :-)
OdpowiedzUsuńMam do nadrobienia kilka książek z tej serii. Do moich ulubionych należy Płonące Echo bo od niej zaczęła się moja przygoda z tym bohaterem
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuń24 tomy to chyba dla mnie za duzo. Lubię serie 3-4 tomy, ale 24.... to jak moda na sukces :)
OdpowiedzUsuńKsiążki trzymające w napięciu to coś co lubię bardzo
OdpowiedzUsuńO kurcze 24 tom? To chyba za dużo jak dla mnie :-) Wolę książki jednotomowe lub trylogie.
OdpowiedzUsuńTaki daleki tom książki a ja nie słyszałam ani jednej jego książce :D N ciekawe :D
OdpowiedzUsuńTeż nie znam tego autora. Ogólnie lubię serie, bo jak już się pozna nowy fajny świat, to fajnie zagościć w nim na dłużej. Tylko ta sensacja /kryminał ostatnio nie bardzo mi pasuje ��
OdpowiedzUsuńTak, serie są świetne, choć w moim wypadku to raczej fantasy. Do dziś z nostalgią wspominam Sagę o Ludziach Lodu.
UsuńDwudziesty czwarty tom, to chyba powinnam zacząć od pierwszego.
OdpowiedzUsuńJakoś wciąż mi nie po drodze z Lee Childem, ale myślę, że w końcu nadejdzie pora na to, żeby to zmienić!
OdpowiedzUsuńKlasyczny już autor, którego żadnej książki jeszcze nie przeczytałam. Wstyd? Chyba raczej dowód na to, że moje wybory literackie są inne.
OdpowiedzUsuńKsiążki z tej serii zerkają na mnie na bibliotecznej półce, ale jakoś jeszcze się nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńTo jedne z moich ulubionych bohaterów :) Reacher jest mega tworem :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, ale widzę, że nie trzeba znać całości, żeby przeczytać to z przyj mnoscia.
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę, już ktoś mi polecał tę serię, mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie - zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńMuszę podrzucić tytuł mojemu mężowi bo ostatnio marudził, że nie ma już co czytać.
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tego autora, ale recenzja zachęca do zapoznania się z nią :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ktoś, kto zaczyna czytać 24 tom, już nie pamięta, co było w pierwszym
OdpowiedzUsuńTa autorka zawsze mnie zachęci do lektury.
OdpowiedzUsuńCoś mi mówi to nazwisko, chyba nawet coś tego autora czeka na mnie na półce. :)
OdpowiedzUsuńO matko, 24 tom, a ja jeszcze żadnego z nich nie przeczytałam. Jak to możliwe? Nie ma co płakać, muszę czym prędzej nadrobić zaległości, oczywiście jak tylko otworzą biblioteki:)
OdpowiedzUsuńNazwisko autora jest dość znane, ale też nie wiedziałam że aż tyle książek ma w swoim dorobku :)
OdpowiedzUsuńchętnie się skuszę!
Tom 24 😯 Brzmi intrygująco, ale kiedy ja przeczytam te wszystkie tomy 🙈
OdpowiedzUsuńNazwisko autora jest dość znane z widzenia , bo nie czytała, ich ksiażek ale bendzie trzeba to zmienić i poczytać jego ksiażki
OdpowiedzUsuńChyba czas sięgnąć po pierwszy tom, skoro nadal trzyma poziom!
OdpowiedzUsuńUwielbiam serię książek Jack Reacher, mam zamiar przeczytać wszystkie tomy i mam nadzieję, że mi się to uda. Zgodnie z planem czytałam jakiś czas temu, świetna książka. :)
OdpowiedzUsuńTa seria to taki literacki tasiemiec :) nie mam niestety czasu na tak długie serie.
OdpowiedzUsuń