"Każda historia ma dwie strony, ich i tą prawdziwą."
Początkowo dobrze bawiłam się oglądając film, co prawda schemat intrygi oparty był na standardowych schematach, jednak dałam się wkręcić, poczułam dreszcz emocji, wyczekiwałam obrotu spraw. Odpowiadało mi dynamiczne tempo rozgrywania akcji, zgrabnie rozplanowane napięcie, sposób kręcenia scen. Film zaczął się z wielkim przytupem, mocnymi akcentami, silnym przyciąganiem uwagi, lecz stopniowo wytracał impet oczarowywania widza, środek lekko się rwał, wkradała się przeciętność, szkoda, tym bardziej, że zakończenie okazało się przekombinowane i przewidywalne, trudno było w nie uwierzyć, podchodziło pod czysty horror. Co do gry aktorskiej, Hilary Swank fantastycznie wcieliła się w podstępną i sprytną detektyw Val Quinlan, wyśmienicie pasowała do portretu niebezpiecznej kobiety, czułam siłę oddziaływania. Natomiast, Michael Ealy, nie przekonał warsztatem okazywania emocji, za mało charyzmy i energii, zatracił w Derricku Tylerze osobowość sportowca i moc rywalizacji.
A przecież, Derrick Tyler, to była gwiazda koszykówki, człowiek przywykły do walki na boisku i w życiu. Od podstaw zbudował własną firmę, reprezentuje znakomitych sportowców, podpisuje intratne kontrakty, cieszy się wielkim bogactwem. Niestety, w osobistych sferach nie układa się już tak pomyślnie, po siedmiu latach małżeństwa dochodzi do znaczących nieporozumień. Podczas imprezy, na którą wybrał się bez żony, Derrick wikła się w bliższą znajomość z atrakcyjną i pewną siebie nieznajomą. Szybko zaczyna tego żałować, ale nie w kategoriach wyrzutów sumienia, a implikacji zdrady. Konsekwencje piętrzą się w zastraszającym tempie, ryzykowna gra zmienia się w koszmar, niebezpieczeństwo intensyfikuje się. Mężczyzna musi stawić czoło prawdzie, znaleźć sposób na wyjście z sytuacji, bo straty mogą być ogromne, ale Tyler nie wydaje się należeć do najbystrzejszych. Niepotrzebnie dołożono do filmu nawiązania do rasizmu, nie wniosły nic nowego, nie podgrzały atmosfery, nie wpłynęły na klimat i przebieg zdarzeń. "Niezapomniana" nie była ambitnym dziełem, lecz sprawdziła się jako wypełniacz wolnego czasu, niezobowiązująca rozrywka na wieczorny relaks. Ciekawostka, polski widz natychmiast dostrzeże rodzimy akcent wódkowy, lokowania produktu nie można przeoczyć.
4/6 - warto obejrzeć
tytuł oryginalny "Fatale", thriller, produkcja Stany Zjednoczone, 98 minut
premiera 30.10.2020 (świat), reżyser: Deon Taylor, scenariusz David Loughery
obsada: Hilary Swank, Michael Ealy, Mike Colter, Damaris Lewis
Film obejrzałam dzięki współpracy z portalem DużeKa.pl
czwartek, 8 lipca 2021
NIEZAPOMNIANA
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeśli znajdę ten film to chętnie obejrzę, lubię taką tematykę
OdpowiedzUsuńJa może kiedyś się na niego skuszę, na razie mam w planach inne.
UsuńFabuła choć jak piszesz przekombinowana, ale poza tym wydaje mi się, że film by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńOpis fabuły jest świetny. Może obejrzę, ale obecnie jest tyle ciekawych filmów, że trudno jest być na bieżąco ze wszystkim.
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda plakat. Sama z pewnością bym nie obejrzała takiego filmu, musiała bym miec do niego kompana.
OdpowiedzUsuńW większej grupie ogląda się wszystko o wiele przyjemniej.
UsuńPlakat super, a film może zobaczę jak na razie poluję na wszystkie horrory w kinach hi
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać filmy. Tego tytułu akurat nie znam, ale bardzo chętnie poznam. Jestem otwarta na nowe produkcje :)
świetna recenzja :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Ostatnio coś nie mogę trafić na naprawdę świetny film, czy serial.
OdpowiedzUsuńNie mówię nie, może w ramach przerywnika skuszę się na tę produkcję.
OdpowiedzUsuńTakie niewybitne dzieła też czasem się sprawdzają na wolną chwilę.
OdpowiedzUsuńCzasami niektóre wątki w filmie nie wnoszą nic do sprawy.
OdpowiedzUsuńNa razie raczej się nie skuszę, mam wypisaną listę innych filmowych tytułów.
OdpowiedzUsuńCiekawie można spędzić czas z taką produkcją, ale nie zawsze wszystko gra.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że filmu nie dało sie porządnie doprowadzić do końca. Najbardziej nie lubię rozczarowującego zakończenia.
OdpowiedzUsuńNawet jesli zakonczenie srednie to mimo wszystko chce zobaczyć i samej sie przekonac:)
OdpowiedzUsuńSkoro zakończenie jest średnie, a do tego reklama polskiej wódki, to raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa też raczej na razie nie mam tej produkcji w planach.
UsuńSzkoda że ja ostatnio mam tak mało czasu na oglądanie filmów. Ten zdecydowanie jest w moich klimatach, więc zapisuje tytuł.
OdpowiedzUsuńJa się boję oglądać thrillery :) Ale plakat robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za tym gatunkiem, jakoś boję się oglądać takie filmy.
UsuńNawet ciekawie wygląda, chętnie zerknę w weekend, jeśli uda mi się znaleźć czas :)
OdpowiedzUsuńZapiszę sobie ten tytuł i obejrzę go jak będę wolniejsza. Lubię oglądać takie filmy, więc pewnie się w niego wciągnę i miło spędzę z nim czas.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś obejrzę ten film, jednak na razie mam do nadrobienia kilka filmów i dram koreańskich.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę na ten film, ale to jak będę miała wolne
OdpowiedzUsuńJa może też, choć jeszcze nie wiem, ale na razie nie mam czasu oglądać.
Usuńinteresujący poster, poświęciłabym czas tej historii :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym filmie i raczej nie wpisuje się on w mój gust, Jeżeli chodzi o kino, to jestem bardzo, ale to bardzo wybredna.
OdpowiedzUsuńJestem starsznie do tyłu z filammi i serialami.Powoli sobie nadrabiam, ale to nadal nie jest to. Będę mieć na uwadze. Kinga
OdpowiedzUsuńTak jak to określiłaś "wypełniacze wolnego czasu" też są nam czasami w życiu potrzebne :)
OdpowiedzUsuńCiekawa okładka oraz recenzja, ale to niestety zupełnie nie moje klimaty 🙂
OdpowiedzUsuń