niedziela, 12 lutego 2017

OTCHŁAŃ NIENAWIŚCI Joanna Jax 41/2017

[PRZEDPREMIEROWO]

ZEMSTA I PRZEBACZENIE tom 2

Otchłań nienawiści może pochłonąć każdego człowieka, łatwo jest wejść do mrocznego świata, dać się zaślepić zawiścią, zazdrością, pogardą i zemstą, ale niezwykle trudno później wycofać się. Na drugim biegunie skali ludzkich emocji błyszczy miłość, chroniąca przed złem świata, dająca nadzieję, gloryfikująca, odsuwająca widmo samotności, zdolna do poświęceń i oddania. Którą z tych ścieżek wybiorą bohaterowie powieści? Dokąd zaprowadzą ich zawiłe drogi przeznaczenia? Jak poradzą sobie w obliczu wojennych wyzwań? (bookendorfina rekomendacja)

"Tak, powoli i on zrzucał maskę idealnego człowieka, którym tak łatwo jest być, gdy wszystko układa się według naszych marzeń, i tak trudno, gdy życie zmienia swój bieg, wprowadzając w ludzkie losy zakręty i zawirowania."

W listopadzie z wielkim zainteresowaniem zagłębiałam się w pierwszą odsłonę cyklu "Zemsta i przebaczenie" Joanny Jax. Książka "Narodziny gniewu" pokazała jak starannie podsycany gniew potrafi niebezpiecznie zawładnąć całym życiem człowieka, niezwykle silnie ograniczyć spojrzenie na świat, zaślepić zawiścią, zazdrością i frustracją, nie pozwolić, aby bolesne rany duszy stopniowo zabliźniały się. To mroczna i ponura ścieżka losu, wyniszczająca, destrukcyjna, często zabójcza. Prowadząca do jednego z najpotężniejszych uczuć, niczym nieskrępowanej nienawiści, wyrażającej kumulującą się wrogość, wzgardę, zawziętość i przemożną chęć zemsty.

Na drugim biegunie skali ludzkich emocji błyszczy miłość, która z założenia powinna cechować się delikatnością, zrozumieniem, akceptacją drugiej osoby. Wydawałoby się, że choć intensywne, namiętne, pełne żywiołowości emocje, to jednak proste w interpretacji, nieskomplikowane w przydzielaniu dobrych wartości, wzbogacające wewnętrznie człowieka. Ale czy faktycznie tak właśnie można określić miłość? Jak bardzo jest tożsama z gwałtowną i impulsywną nienawiścią? Ile ją z nią łączy? A może wzajemnie oddziałują na siebie wyzwalając wybuchową mieszankę, przekładającą się na burzliwe i pogmatwane scenariusze życia?

I właśnie powieść "Otchłań nienawiści", drugi tom serii, ciekawie prowadzi po meandrach ludzkich losów, zderzenia miłości i nienawiści, wyzwalania zachowań i czynów, które wywołują podziw i uznanie, albo odrazę i wstręt. Zemsta jako jedyne antidotum na przeżyte tragedie, podsycająca cierpienie, pogardliwa, mściwa, napędzająca i dodająca sił. Miłość chroniąca przed złem świata, dająca nadzieję, kojąca ból, odsuwająca widmo samotności, gloryfikująca, zdolna do poświęceń i oddania. Którą z tych ścieżek wybiorą główni bohaterowie? Czy jednoznacznie opowiedzą się za jedną ze stron? Ile spraw i wydarzeń okaże się niemożliwe do przewidzenia, uwzględnienia w życiowych planach? Jak daleko można odejść od wyznawanego systemu wartości, przyjętych norm i wyznaczników człowieczeństwa?

Zwłaszcza jeśli powieściowe postaci postawione są wobec trudnych wyzwań wojennych klimatów, gdzie nic nie jest jednoznaczne, wyraziste czy oczywiste. Wojna zmienia duszę człowieka, napiętnuje go złem, wyzwala to, co groźne, niebezpieczne i zabójcze. Każda chwila staje się darem od przeznaczenia, każdy dzień może być tym ostatnim, każde spotkanie z bliską osobą może okazać się już tylko wspomnieniem przechowywanym głęboko w sercu, zaś każde marzenie jedynie dalekim echem szczęścia i radości. Jak odnaleźć się w tej koszmarnej rzeczywistości, pozostać w zgodzie ze sobą, nie zatracić się w tym, co ulotne i pozorne, a usilnie trwać przy tym, co wartościowe i znaczące? Trzeci tom "Rzeka tęsknoty" już w przygotowaniu.

"Narodziny gniewu" tom 1

4/6 - warto przeczytać
literatura obyczajowa
data premiery: 21.02.2017

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Videograf. :)

58 komentarzy:

  1. Drugi tom już za mną i również oceniam go bardzo pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie do końca w moim guście, ale myślę, że mogłaby mnie wciągnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że mogłaby mi się spodobać ta książka :)

    Pozdrawiam, Oliwia
    Zjadam Szminkę

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię prozę autorki i na pewno kiedyś sięgnę po te powieści.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też zaraz się zabieram za tom drugi. Kusisz kobieto hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostaje mi czekać na Twoje wrażenia po zapoznaniu się z powieścią. :)

      Usuń
  6. Brzmi trochę jak książka z wątkiem psychologicznym w tle. Nie słyszałam o niej, ale chętnie by przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze chętnie je wyłapuję. :) Miłych chwil z książką w ręku. :)

      Usuń
  7. Nie moje klimaty literackie, ale doskonale rozumiem, dlaczego ta historia może wydawać się interesująca dla innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdego gdzieś tam w literaturze ciągnie, lubię szperać w różnych gatunkach. :)

      Usuń
  8. Pierwszy tom już od dawna mnie interesuje, więc gdy uda mi się go przeczytać, prawdopodobnie sięgnę po kolejną część :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podoba mi się styl Twojej recenzji - nie odkrywa za dużo fabuły, a podkreśla Twoją wrażliwość i sposób w jaki patrzysz na świat. To sztuka, by w recenzji zawrzeć też siebie. Gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję za miłe słowa, wzmacniają moją pasję czytania i dzielenia się wrażeniami. :)

      Usuń
  10. Nie słyszałam o tej książce (jak zwykle) Czasem zastanawiam się czy ja się w czym cokolwiek orientuje :) Zapowiada się świetnie. Jednak muszę jeszcze poczekać jak będę miała więcej czasu aby za jednym zamachem przeczytać już całą serię :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię czytać serie, kiedy komplet tomów czeka na półce, ale czasami daję się skusić na to wyczekiwanie kolejnych odsłon. :)

      Usuń
  11. Chętnie zapoznam się z pierwszym tomem, jak i tym. Mam nadzieję, że również mi się spodobają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojć, to akurat nie dla mnie. Ale recenzja bardzo elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podoba mi się problematyka tej książki :) Bardzo lubię czytać o emocjach, zwłaszcza, jeśli spojrzenie na nie nie jest oczywiste.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam jeszcze tej serii, ale myślę, że będzie w moim guście

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że sprawi Ci wiele przyjemności czytelniczej. :)

      Usuń
  15. Pozostaje czekać na premierę ;)

    Pozdrawiam
    <a href="http://toreador-nottoread.blogspot.com> To Read Or Not To Read </a>

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam cyklu ale czytam, iż duużo tracę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam pierwszy tom i bardzo mi się podobał. Mimo, że to obyczajówka ma swój urok, po za tym lubię powieści z wielowątkową akcją :) Nie pozostaje mi nic innego jak czekać na drugi tom :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem już także po lekturze. Nie mogę się doczekać trzeciego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Obawiam się, że zarówno pierwszy jak i drugi tom mija się z moim gustem i mogłabym zwyczajnie męczyć tą książkę.
    Pozdrawiam
    www.zaczytanawiedzma.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Będę musiała się zaopatrzyć w część pierwszą :)

    pozdrawiam
    ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę sięgnąć po tę powieść, ponieważ autorka zdążyła już zdobyć moje uznanie inną książką. Widzę, że ta także jest warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakochałam się w "Długiej drodze do domu", fascynująca, wciągająca, nie można się od niej oderwać. Cykl "Dziedzictwo von Becków" również zrobił na mnie pozytywne wrażenie. :)

      Usuń
  22. O nie, nie, nie :D Zdecydowanie nie dla mnie :D Zbyt poważnie to wszystko brzmi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intrygująco, ciekawie, tak jak skomplikowane bywają ludzkie losy. :)

      Usuń
  23. Wysyłam mojej mamie, ona uwielbia takie klimaty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem ta seria świetnie wpasuje się w jej gusty czytelnicze. :)

      Usuń
  24. Jeszcze nie przeczytałam pierwszego tomu, a tu już drugi! Trzeba będzie w końcu nadrobić zaległości. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przyznaję, że klimat tworzony przez Joanną Jax niezmiernie mi odpowiada. Uwielbiam liczne intrygi, spiski i namiętności ukryte właśnie w powieściach historycznych. Piękna saga, której kontynuacji już oczekuję. Pozdrawiam! :)
    ps.: Ostatnio mamy wiele wspólnych lektur :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Ciebie więcej kryminałów, a u mnie fantastyki, ale też rotacyjnie się to przedstawia. :) Swoją drogą ciekawie jest wymieniać się spostrzeżeniami odnośnie książek. :) Pozdrawiam ciepło. :)

      Usuń
  26. Dałam się ponieść Twoim słowom z taką delikatnością i błyskotliwością ujmujących kwintesencję naszych namiętności, dychotomię człowieczeństwa i nieoddzielność emocji od naszych losów. Wzruszył mnie ustęp o miłości, mogącej stać się azylem, albo piekłem, stanowiącej przeciwległy biegun nienawiści, a zarazem przecież te dwie potęgi zdają się wyrastać jedna z drugiej.

    Zadumałam się, rozmyślając o prowieniencji miłości i nienawiści, podejmujac daremne dociekanie, na ile jedna z nich jest dla drugiej ziarnem... Rozpiętosć ludzkich uczuć, choć tak rozległa, jawi się tym samym jak gęstwina korzeni ogromnego drzewa, obrastajaca gmatwaniną ścisłej sieci nasze dzieje od zarania.

    Dziękuję za polecenie wspaniałej lektury i zaszczepienie refleksji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kim jesteśmy, tak naprawdę dowiadujemy się, nie w tych chwilach radosnych i szczęśliwych, ale wówczas, kiedy przytrafia się nam coś złego, mrocznego, niepokojącego. Jak bardzo w czasach wojny ludzie potrafią pokazać drugą twarz, zupełnie inną niż tą, którą znamy.

      Usuń
    2. Izabelo, Twoja gruntowna znajomość człowieczej natury nigdy nie przestanie mi imponować. Mogłoby się zdawać, że to oczywistość - maski opadają właśnie w momentach druzgoczących przełomowością, a przecież ciągle o tym zapominamy. W takich chwilach lękam się o codzienną grę pozorów i o to, jaki instynkty rzeczywiście nami rządzą.

      Obyśmy nigdy sie nie zbłądzili w mroczne zakamarki własnych duszy...

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli stanąć przed takimi trudnymi wojennymi dylematami, moralnymi wątpliwościami, naprawdę nie wiadomo, jak człowiek by sobie z nimi poradził.

      Usuń
  27. Coraz więcej ostatnio historii o wojnie nie z perspektywy heroicznej, ale destrukcyjnej. Nigdy nie uda nam się pojąć, jak bardzo potrafiła zniszczyć człowieka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezwykle rzadko babcia mi coś o wojnie wspominała, jakby nie chciała przenosić negatywnych emocji na kolejne pokolenie...

      Usuń