[PRZEDPREMIEROWO]
JAKUB KANIA tom 1
"Z detektywistyczną skrupulatnością
kilkakrotnie obejrzał scenę uwiecznioną przez Matejkę, a potem
przestudiował każdy jej centymetr kwadratowy... Nie dostrzegł niczego
nadzwyczajnego."
Wciągająca i fascynująca powieść, napisana z
rozmachem i dbałością o szczegóły, wiele wątków, mnóstwo postaci, mocna intryga. Podobały mi się wyraziste profile bohaterów wzbogacone ciekawymi i zadziwiającymi informacjami
odnośnie ich przeszłości. Dzięki temu lepiej rozumiemy ich postawy z dłuższej perspektywy, nawiązujemy silniejszą nić sympatii i chętniej odkrywamy kolejne odsłony ich losów. Wędrowanie po różnych okresach
historii, od końca dziesiątego wieku, aż po dalekie wybieganie w
przyszłość, mnogość zagadkowych i frapujących zdarzeń, spiskowa
teoria dotycząca jagiellońskiego obrazu, skrywana przez wieki tajemnica, niebezpieczna i niosąca przesłanie
śmierci prawda. Autor obrazowo przedstawia rzeczywistość, zgrabnie angażuje czytelnika w rozwój akcji, sprytnie zajmuje pasjonującą grą w snucie
przypuszczeń, domysłów, skojarzeń i interpretacji.
Przyznam, że imponuje mi taki rozmach, precyzja w opisie, nawiązywanie
do faktycznych przedmiotów urastających do rangi artefaktów,
do zapamiętanych przez pokolenia zdarzeń czy wyróżniających się postaci
historycznych. I jeszcze uwzględnianie polskich akcentów, nadawanie im
wysokiej rangi, obudowywanie nimi głównego członu scenariusza zdarzeń. A
przy tym logiczne połączenie poszczególnych części powieści, ich
wzajemne dopasowanie, i choć nie wędrujemy zgodnie z chronologią zdarzeń,
to jednak nie mamy wrażenia gubienia się, poszczególne elementy składają się w przemyślaną i przekonującą całość. Jedynie
ostatnia cześć książki, dotycząca przyszłości, pozostawiła mnie z lekkim
niedosytem spektakularności i efektownego zakończenia. "444" to barwna sensacja, wzbogacona efektownymi
elementami thrillera, dająca świadectwo
rozbudowanej wyobraźni autora, ale także pozwalająca czytelnikowi na
szybkie wczucie się w jej nietuzinkowy klimat, bawienie się inteligentnym humorem,
przyjemnym przeżywaniem i interesującym zaczytaniem.
Zagadkowy obraz Jana Matejki, o sensacyjnej historii, skojarzony z przepowiednią zdolną zmienić losy świata, wskazującą drogę pojednania chrześcijaństwa z
islamem. Tajemnica proroctwa od wieków głęboko
skrywana, znana jedynie nielicznym, wybranym papieżom i garstce największych
przywódców świata arabskiego. Ktokolwiek podejmował próby wyjaśnienia towarzyszącego obrazowi sekretu,
natychmiast stawał przed olbrzymim wyzwaniem, niezniszczalną zaporą zmowy milczenia,
pozornym zaginięciem dokumentów, zatrważającym splotom okoliczności wiodącym do nagłej śmierci świadków mogących wnieść coś istotnego do sprawy, zaskakująco silnymi naciskami na wyciszenie ciekawości. O jakich sposobnościach i wybrańcach mówi
proroctwo arby, czyli czwórki? Jak duże jest prawdopodobieństwo jego
spełnienia? Dlaczego przepowiednia budzi tak metafizyczny lęk we
władzach tajnego bractwa Bokira? Czy komukolwiek uda się w pełni
zgłębić i zrozumieć tajemnicę "Chrztu Warneńczyka"?
4.5/6 - warto przeczytać
sensacja, 558 stron, premiera 26.04.2017
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera. :)
Lubię takie książki, czytam nałogowo, wiec zazwyczaj czekam az moja biblioteka sie zaopatrzy w dana pozycję. Będę wypatrywać :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego zaczytania. :)
UsuńIza bardzo lubię czytać twoje recenzje. Dziękuje za polecenie kolejnej ciekawej książki :) Monika
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, to miłe słowa. :)
Usuńja też bardzo lubię te recenzje, jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam
UsuńTwoje recenzje bardzo zachęcają do czytania książek. Wielki plusik :)
OdpowiedzUsuńTakie sympatyczne słowa tylko wzmacniają moją pasję czytania. :)
UsuńDla mnie już sam fakt, że autor sięgnął po coś polskiego i wokół tego osnuł fabułę powieści jest dużym plusem, bo według mnie brakuje na rynku książek, które by pokazywały nasze, swojskie tajemnice w sensacyjny sposób, tak jak np. jest u Browna
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że tu tego nie brakuje. :)
UsuńOrzyznam się, że baaardzo mi przypadła do gustu ta historia!
OdpowiedzUsuńTakie zaczytania lubimy. :)
UsuńBardzo ciekawa pozycja ;) Zapisuję do mojej listy czytelniczej :)
OdpowiedzUsuńIntrygującego spotkania z książką. :)
UsuńRecenzja....... bardzo zachęcająca. 444 zagadkowa nazwa książki, do tego obraz matejki, ukryte na nim znaki, symbole. To musi być dobra, na pewno kupię i przeczytam.
OdpowiedzUsuńMnóstwo ciekawych odniesień, chętnie chwyciłam po tę książkę i nie zawiodłam się. :)
UsuńUwielbiam wszelkie klimaty książkowe zawierające hasła „spisek, tajne stowarzyszenia, mroczne tajemnice” itp. A jeśli ksiązka jest napisana z rozmachem to rzeczywiście może być to hit na majówkę! 😊 a nazwisko autora pozostawało jak do tej pory dla mnie nieznane, teraz się to zmieni 😊
OdpowiedzUsuńTe intrygi, spiski, knowania, tajemnice, legendy, przepowiednie... jak ich nie lubić. :)
UsuńKsiążka zapowiada się bardzo ciekawie :). I jeszcze ta historia i sekrety w tle- kupuje to !
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującej przygody czytelniczej. :)
Usuńciekawa pozycja
OdpowiedzUsuńJak najbardziej. :)
UsuńNiesamowita książka, którą koniecznie muszę przeczytać. :-)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego zaczytania. :)
UsuńWow, myślę że się za nią w przyszłości rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńWierzę, że książka sprawi Ci wiele czytelniczej radości. :)
UsuńKsiążka nie dla mnie, ale chyba znam kogoś, komu może się ona spodobać, więc lecę podesłać link do Twojej recenzji tej osobie. :D
OdpowiedzUsuńTytuł warto podać dalej. :)
UsuńMyślę, że to książka godna przeczytania. Lubie książki, które łączą w sobie fikcję i prawdę ;)
OdpowiedzUsuńNaginanie historii, inspirowanie się przedmiotami, zjawiskami czy postaciami. :)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej powieści :)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że Ci się spodoba. :)
UsuńZdecydowanie dla mnie. Nie czytałam jeszcze książki, w której dużą rolę grałby obraz Matejki :)
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka na sięgnięcie po nią. :)
UsuńJestem zaintrygowana i to diabelnie :)
OdpowiedzUsuńMoją ciekawość powieść także mocno rozbudziła. :)
UsuńCiekawi mnie ta historia:)
OdpowiedzUsuńMiłego spotkania z książką. :)
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńI tak właśnie jest. :)
UsuńZapowiada się bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńIntrygujące zaczytanie. :)
UsuńZaintrygowała mnie recenzja :) coś czuję, że z Polski będę wyjeżdżać z walizką pełną książek :D
OdpowiedzUsuńTyle przygód czytelniczych to wielka frajda. :)
Usuń"Zagadkowy obraz Jana Matejki, o sensacyjnej historii, skojarzony z przepowiednią zdolną zmienić losy świata, wskazującą drogę pojednania chrześcijaństwa z islamem. Tajemnica proroctwa od wieków głęboko skrywana, znana jedynie nielicznym, wybranym papieżom i garstce największych przywódców świata arabskiego. "
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, zaciekawił mnie ten akapit.
Ale jest coś jeszcze - ponad 500 stron, masa szczegółów, mnóstwo pracy, którą autor poświęcił na pisanie. A jaki jest / będzie efekt finansowy? Lepiej nie pytać...
Trzeba się samemu przekonać. :)
UsuńO rety! Zapowiada się świetnie! Pozostaje mi czekać na premierę 🙂
OdpowiedzUsuńO tej książce może być głośno. :)
UsuńZdaje się, że ta książka z cyklu: "cudze chwalicie, swego nie znacie". Twój opis brzmi niezmiernie zachęcająco, książka zdaje się być imponującym woluminem. Wchodzę w to.
OdpowiedzUsuńMnóstwo dobrego zaczytania, w klimatach jakie bardzo lubię. :)
UsuńWidzę, że przyszedł czas na nowego gracza na rynku - zdecydowanie sięgnę po powieść!
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującej przygody z tą intrygującą historią. :)
UsuńPorwałas mnie totalnie swoją recenzja ;) już sie szykuje do kupna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na wrażenia po zapoznaniu się z nią. :)
Usuńrecenzja bardzo zachęcająca, taka powinna być :) podoba mi się ten pomysł na książkę i fabułą dążąca do… pokoju 😊 tym bardziej teraz, kiedy ze swiata zewnętrznego dostajemy tyle komunikatów o konfliktach na tle religijnym. Ponad 500 stron – to mi przypomina książki historyczne Kena Folletta, które osiągały 1000 stron. A „444” Siembiedy przeczytam wkrótce, zdaje się, ze od dziś w sprzedaży 😊
OdpowiedzUsuńTakie przesłania w powieściach mają jak najbardziej duże znaczenie. Książkę czyta się we wciągającym stylu. :)
UsuńZ chęcią przeczytam zagadkowy obraz, historia i sensacja :)
OdpowiedzUsuńFantastycznej przygody czytelniczej. :)
UsuńTy to umiesz zaintrygować i zachęcić do jakiejś książki :-)
UsuńNiestety tym razem to zupełnie nie moje klimaty, choć pewnie dobrzy by było czasami zagłębić się w inny gatunek :)
OdpowiedzUsuńNawet tak dla odmiany. :)
UsuńCzytając Twoją recenzję, Izabelo, nie posiadam się ze zdumienia i podziwu dla zaangażowania, wyobraźni i samego zamysłu autora, opierajacego swą powieść na uczynieniu dzieła sztuki ogniwem przepowiedni :) Trwam więc w niezwykłej, niezwalczonej ciekawości, jakie są kolejne ogniwa tej nadzwyczajnej podróży, prowadzącej nas poprzez miejsca wyłaniajace się z mroków historii. Szczególnie zaś elektryzuje mnie drobiazgowość opisów i aspekt pojednania wyznawców dwóch religii.
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny będę zasypiać z niedosytem, Izabelo i mam nadzieję, że przyszłość pozwoli mi zagłębić się w powieść Macieja Siembiedy, tym bardziej, że coraz głośniejsze o niej głosy nie pozwolą mi zapomnieć :D
Książka powinna spodobać się wielu czytelnikom, ma w sobie to, co powoduje, że z przyjemnością angażujemy się z przedstawianą opowieść. :) Mnóstwo bardzo dobrej sensacji. :)
UsuńPrzyznaję otwarcie, że historia nie jest moją bajką i nie potrafię odnaleźć się w jej meandrach. Jednak przyglądanie się dawnym dziejom z punktu widzenia obrazu wydaje mi się intrygujące. Chyba dam się wciągnąć tej zagadce :)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że nie będzie to stracony czas. :)
UsuńNie lubię, kiedy na stronach książki bohaterowie mnożą się jak króliki, przez co często gubię się, kto jest kim. Jednak gdy każda z postaci wyróżnia się czymś niezwykle charakterystycznym, dzięki czemu z intrygującą fabułą tworzą spójną całość – można chcieć przeżyć tę czytelniczą przygodę. ;)
OdpowiedzUsuńAutora kojarzę, aczkolwiek nie czytałam jeszcze żadnej jego książki.
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tą propozycją, nie do końca mój klimat, ale polecę paru osobom :-)
OdpowiedzUsuń