wtorek, 18 kwietnia 2017

BRIGHTON Michael Harvey

"W końcu zrozumiałem. Niektórym najlepiej służy śmierć."

Ciekawie poprowadzona intryga kryminalna, z każdym rozdziałem wciąga coraz bardziej, zanurza w dusznej, mrocznej i przestępczej atmosferze bostońskiego miasta, jego nędznej, złodziejskiej, alkoholowej, narkotycznej, hazardowej, rasistowskiej, pełnej marazmu i pozbawionej ambicji odsłonie. Jednocześnie zmusza do głębszych przemyśleń, poddawania wnikliwej obserwacji i ocenie zachowań kluczowych postaci powieści, mocno, wyraziście i przekonująco wykreowanych. Zderzenie dwóch diametralnie różniących się osobowości, które ukształtowało posępne i patologiczne środowisko.

Brutalne morderstwo sprzed dwudziestu sześciu lat, jego szybkie, bezpośrednie i zataczające szerokie kręgi konsekwencje dla lokalnej społeczności, oraz wyniszczające wspomnienia i na nowo rozdrapywane bolesne rany przez bezpośrednich uczestników dramatycznego zdarzenia. Nieudana ucieczka od koszmaru przeszłości, tajemnic trzymających w szponach strachu, wypełniających długie korytarze życia. Alternatywa między czystym sumieniem obciążonym kosztem zasłużonej kary a życiem z ciemnymi cieniami zakradającymi się do duszy człowieka. Jakże trudny i niejednoznaczny wybór między lojalnością a zdradą. Przyznam, że zakończenie okazało się dla mnie zaskakujące, nie tylko w aspekcie finalnych rozstrzygnięć dotyczących tożsamości mordercy, ale również w wydźwięku motywów przerażających czynów i wzajemnych zależności między głównymi bohaterami.

Połowa lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku, piętnastolatek Kevin Pearce i jego nieco starszy przyjaciel, Bobby Scales, dokonują morderstwa w ramach honorowej zemsty, które już na zawsze odmieni ich życia. Mężczyźni unikają wykrycia przez policję, jednak młodszy z nich zmuszony jest natychmiast opuścić Boston. Pomimo upływającego czasu, zaangażowania w robienie oszałamiającej kariery dziennikarskiej, echa popełnionej zbrodni wciąż docierają do Kevina. Niemal trzydzieści lat później w Brighton dochodzi do brutalnych kryminalnych czynów. Pearce niechętnie wraca do miasta swojego dzieciństwa i młodości, aby pomóc śledczym i prokuratorze w wyjaśnieniu sprawy. Kto kryje się za serią okrutnych morderstw? Czy więzi tajemnicy oplatającej męską przyjaźń okażą się silne i nierozerwalne? Jak zwodnicze kształty przybiorą dawne obietnice i bliskie relacje? 

4.5/6 - warto przeczytać
kryminał, 356 stron, premiera 15.03.2017, tłumaczenie Piotr Kaliński
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca. :)

50 komentarzy:

  1. "Przyznam, że zakończenie okazało się dla mnie zaskakujące" - takie zdanie z ust kogoś, kto przeczytał setki tysięcy, o ile nie miliony stron najrozmaitszych książek - to dla mnie najlepsza zachęta do sięgnięcia po książkę (z reguły ciężko jest zaskoczyć czymś recenzenta, mam rację?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z książkami, jak z ludźmi, zawsze potrafią nas czymś zaskoczyć, znasz ich mnóstwo, powielają się wzorce, a i tak coś nowego się pojawia. :)

      Usuń
  2. Kurcze pomimo że ostatnio po lryminały nie sięgam po ten jednak sięgnę. Dzięki za kolejną pozycję obowiązkową.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio taka literatura mnie kręci. U Ciebie zawsze skarbnica super książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo u mnie ostatnio sensacji i kryminałów, mam do nich słabość. :)

      Usuń
  4. dobre, dobry material na film :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna napewno przeczytam jak tylko skończę obecną czytać

    OdpowiedzUsuń
  6. Morderstwo w ramach honorowej zemsty... Książka wydaje się być całkiem dobrym kryminałem, a że nie znam Autora, to chętnie Go sprawdzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawie poprowadzony wątek psychologiczny, to dodało smaczku kryminałowi. :)

      Usuń
  7. Uwielbiam takie historie zatem z pewnością sięgnę po tę książkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla samej obietnicy zaskakującego zakończenia myślę, że warto

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka świetnie pasuje do moich książkowych klimatów. Z chęcią ją przeczytam.

    Pozdrawiam
    zakladkadoksiazek.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo Czarna Owca - w takim razie polecam z ich półki dwie serie. Pierwsza to "literatura faktu" intrygujące pozycje o ciekawych ludziach plus reportaże. Druga to cykl "szpiedzy" Aleksandra Makowskiego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Już się na Facebooku wypowiadałam na temat tej pozycji, ale w sumie powtórzyć nie zaszkodzi - bo takie klimaty są mi bardzo bliskie i sięgam po nie chętnie już od czasów gimnazjalno-licealnych :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie czytam kryminałów, ale wspomnę o tej książce mojej mamie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio zastanawiałam się czy nie sięgnąć, ale zdecydowałam się na inny tytuł. Teraz trochę żałuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wydaje się być dobrym kryminałem, a ostatnio zaczynam się przekonywać do takich książek :) Może, może kiedyś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Satysfakcjonującego zaczytania, chętnie później poznam Twoje wrażenia. :)

      Usuń
  15. Zawsze mnie interesowały takie niewyjaśnione morderstwa, jako dziecko namiętnie oglądałam 007. Chętnie sięgnę po książkę szukając w niej dorej, kryminalnej zagadki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Detektywistyczne zagadki potrafią mnie wciągnąć, zwłaszcza kiedy towarzyszą im dobrze opracowane wątki psychologiczne. :)

      Usuń
  16. Zastanowię się jeszcze nad tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mogłabym się skusić. To moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawe, w jakim stopniu możemy być odporni na uwarunkowania, w jakie jesteśmy uwikłaniu urodzeniem - taka właśnie myśl zrodziła mi się, kiedy przeczytałam o głównych bohaterach tej powieści, gęstej od domysłów, mrocznej, surowej, elektryzującej. Drugą myślą jest natomiast głos sumienia i naszą rolę - czy poddamy się mu posłusznie, czy też wydamy na pastwę skrupułów i życie pod ciężkim brzemieniem...

    "Brighton" wydaje się pociągać czytelnika w głąb mrocznych zaułków wciąż niedomkniętej przeszłości, z której chyba jednak nie sposób się wydostać, nie sposób zatrzasnąć za nią drzwi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedno środowisko, jeden model wychowania, a dwa zupełnie różne systemy wartości. :)

      Usuń
  19. Tak napisałaś recenzję, że mam ochotę przeczytać książkę juz teraz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, intrygującego zaczytania. :) Pozdrawiam ciepło. :)

      Usuń
  20. Lubię powieści, w których bohaterowie muszą walczyć z demonami przeszłości. Książkę chętnie przeczytam. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakurzona kolejnymi warstwami tajemnic prawda, wcześniej czy później, i tak upomni się o jej odkrycie. :)

      Usuń
  21. Wolałabym przeczytać jednak więcej twojej opinii niż opisu książki :P bo poza pierwszym akapitem i końcówką drugiego to raczej streszczenie niż opinia, no wybacz :D
    Ogółem może kiedyś się skuszę, ale na razie nie mam ochoty na tego typu kryminał :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nigdy nie czytałam kryminału z prawdziwego zdarzenia, serio. A ta recenzja bardzo mnie do tego zachęciła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zatem satysfakcjonującej lektury, chętnie poznam Twoje wrażenia po zapoznaniu się z nią. :)

      Usuń