środa, 26 kwietnia 2017

CZERWONE DZIEWCZYNY Kazuki Sakuraba

[PRZEDPREMIEROWO]

"Może to, w jaki sposób żyjemy i jakich dokonujemy wyborów, naprawdę kształtuje przyszłość?"

Powieść piękna, zmysłowa, otulona w kwiaty kwitnącej wiśni i tradycyjne kimono, okryta baśniowymi i mistycznymi nutami, spowita w legendę opowiadaną od zamierzchłych czasów, zawartą w kronikach starożytnej Japonii. Wspaniale przywołana do życia saga rodzinna, nieco tajemnicza i nieodgadniona, ale równocześnie prawdopodobna i realna. Zagłębiając się w nią czujemy jak jedwab emocji pokrywa nasze serca, oddziałuje na wyobraźnię i uwalnia skrzydła fantazji. I bynajmniej nie chodzi tylko o pasjonujące losy trzech, a w zasadzie czterech, pokoleń kobiet wywodzących się z zamożnego i szanowanego rodu Akakuchibów, ale również o przenikliwie i wciągająco nakreślone tło społeczne, kulturowe, polityczne i gospodarcze. Sugestywnie zilustrowana słowem księga, która prowadzi czytelnika przez kronikę meandrów ludzkich żyć, pragnień, marzeń, odpowiedzialności, siły i mądrości, lecz także słabości, zwątpienia, cienia mrocznego morderstwa.

To także interesujący przewodnik po znaczących przeobrażeniach dokonujących się w Japonii od połowy lat czterdziestych dwudziestego wieku do współczesnych czasów. Przekształcający się obraz Kraju Kwitnącej Wiśni. Spokojne miasteczko Benimidori żyjące swoim pradawnym rytmem, głęboko zakorzenionymi zwyczajami i wierzeniami, z podziałem na klasy społeczne, czarnych szkutników i czerwonych hutników. Wbudowująca się w krajobraz fabryka żelaza, jedno z najlepszych miejsc pracy, z którego korzysta cała okolica. Powojenny rozkwit gospodarki, a wraz z nim śmiertelne wypadki towarzyszące masowej produkcji, bunty robotników i strajki. A później, przypływ nowoczesności, kryzys naftowy, zapaść przemysłu stalowego, przyjęcie praw wspierających równouprawnienie, spektakularne pęknięcie bańki spekulacyjnej, bezrobocie. Wszystko znajdujące odzwierciedlenie w zmieniającej się charakterystyce społecznej, subkulturach, gangach, dążeniach, ambicjach i nadziejach. Przyznam, że z wielkim zainteresowaniem śledziłam tak starannie i ciekawie naświetlone tło powieści.

Autorka wykreowała przekonujące kluczowe kobiece postaci. Z każdą z nich nawiązujemy bliski kontakt, starając się jak najwięcej uchwycić z jej charakteru, zrozumieć postawy i decyzje podejmowane w życiu. Kobiety diametralnie różniące się od siebie, a jednak znajdujące wspólną płaszczyznę porozumienia, choć nie zawsze łatwą, łagodną i przyjemną. Najstarsza Manyo, dostrzegająca dziwne rzeczy niedostępne innym, potrafiąca zaglądać w przyszłość, bardzo tajemnicza i wyróżniająca się zagadkowym pochodzeniem. Jej córka, Kemari, nieprzewidywalna buntowniczka, przywódczyni gangu motocyklowego, bestsellerowa autorka mang. I najmłodsza, Toko, żyjąca jakby w cieniu kobiet z poprzednich pokoleń, kształtująca swoją tożsamość i poszukująca własnego pomysłu na życie. Nie sposób nie wspomnieć o charyzmatycznej prababce, Tatsu, niekwestionowanym autorytecie rodzinnym. "Czerwone dziewczyny" to wspaniała podróż po jakże odmiennej kulturowo Japonii, ale i intrygujących wielopokoleniowych perspektywach, nieodwracalnego odchodzenia pewnych czasów, nieuniknionego dokonywania się nowych przemian, gorąco zachęcam do uwzględnienia książki w planach czytelniczych.

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna, 486 stron, premiera 27.04.2017, tłumaczenie Łukasz Małecki
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu. :)

77 komentarzy:

  1. Zapoznam się bliżej z książką, z przyjemnością jak mniemam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ją już mam pozakładaną i myślałam, że zdążę przedpremierowo. Chciałam dziś siąść 'plackiem' i czytać ale i tak przecież opublikowałabym posta jutro, w dniu premiery, więc już poczytam po kolei. Bardzo mnie ciekawi jak ją odbiorę, tę książkę. Tak się składa, że powstał mi ciąg lekturowy orientalny:
    'Za jeden wiersz',
    więc 'Łaskawe',
    w międzyczasie film 'Wołyń',
    'Baśnie chińskie żółty smok' i
    'Czerwone dziewczyny'.
    A ja nadal w sumie nie rozumiem tej emocjonalności. Oni wszystko przeżywają inaczej, ale co im trzeba przyznać, to szacunek do literatury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy właśnie ta ich emocjonalność z każdym rokiem jest mi coraz bliższa, jakbym dostosowywała się do jej rytmu, a może odnajdywała te, co zawsze mi brakowało. :)

      Usuń
  3. Dodaję do mojej booklisty. Kocham książki w których spotykamy się z inną kulturą, poznajemy zwyczaje. Szczególnie interesuje mnie właśnie Japonia oraz Chiny. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie czytało sie recenzję, więc myślę,że Książka jest rownier dobra. Zapisuję do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo zachęcająca recenzja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powieść, po którą sięgnęłam z ogromnym zaciekawieniem i nie zawiodłam się. :)

      Usuń
  6. Juz podesłałam link siostrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio wszędzie trafiam na tę książkę, Twoja recenzja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że naprawdę chcę to przeczytać. Tym, co mnie wydaje się najbardziej interesujące, jest właśnie to tło kulturowe i możliwość przyjrzenia się zmieniającej na przestrzeni lat Japonii - dzieje rodziny oraz tych czterech bohaterek interesują mnie trochę mniej, niemniej całość i tak wydaje się bardzo interesująca. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że opisy zmian społecznych bardzo się spodobały, tak przy okazji głównego nurtu fabuły, ale jak wnikliwie i zachęcająco. :)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, bo po książkę zdecydowanie warto sięgnąć. :)

      Usuń
  9. Gdy przeczytałam tytuł myślałam, że ta książka jest zupełnie o czymś innym. A tu zaskoczenie, Japonia, fajnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę bardzo przyjemne zaczytanie, wiele radości mi sprawiło. :)

      Usuń
  10. Świetnie czyta się Twoje recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepięknie opisałaś tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimat z książki natychmiast mi się udziela. :)
      Pozdrawiam ciepło. :)

      Usuń
  12. Wspaniała recenzja Pani Izabelo, jak zawsze z resztą!

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoja recenzja brzmi bardzo zachęcająco :). Z przyjemnością zapoznam się z tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Polecę tę książkę mojej siostrze, bo ona trochę interesuje się kulturą Japonii.

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnei rowniez na blogu ta sama ksiazka, jestem nia oczarowana i gdyby miala oceniac to 6-/6 albo 8-/10 cieakwie opisalas w recenzji aspekty glowne mnei rowniez podobaly sie postacie koebice a przeobrazania w Japonii przyznaje ze doweidzialam sei wiecej niz z innyc hzrodel :D niezla historia w tle! pozdrawiam i zapraszam do zapoznanai sie z moja wersja czerwonyc hdziewczyn :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brakuje mi właśnie takich książek, uwielbiam ich orientalną klimatyczność. :)

      Usuń
  16. Nie za bardzo moje klimaty ale recenzja jakoś mnie strasznie zaintrygowała i zapisałam sobie tytuł :)
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  17. Japonia to dla mnie bardzo egzotyczny kraj, dla tego książka mnie nie przekonuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zupełnie odwrotnie niż u mnie, bo mnie odmienności kultury i tradycji bardzo kuszą do poznania. :)

      Usuń
  18. nie przepadam za sagami, ale trafiłam na kilka fajnych. wiesz może, czy książka jest dostępna w pdf?

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam jakąś dziwną, niewytłumaczalną słabość do japońskich autorów :)
    Zresztą, książka, której recenzja zaczyna się "Powieść piękna, zmysłowa, otulona w kwiaty kwitnącej wiśni i tradycyjne kimono" -- musi być co najmniej bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Podoba mi się taka możliwość obserwowania kobiecych bohaterek. Czuję się zaintrygowana. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka, która potrafi pobudzić nasze zmysły poznania. :)

      Usuń
  21. Ostatnio chłonę wszystko, co japońskie, więc pewnie "pożrę" i tą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  22. Co prawda pierwszy raz słyszę o tej książce, ale dośc mocno mnie zainspirowała.

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałabym poznać Japonię oczami tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetnie napisana recenzja, naprawdę zachęciłaś mnie do tej książki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, bo to powieść z tych, co zdecydowanie warto przeczytać. :)

      Usuń
  25. nie często sięgam po książki ze wschodu, ale mam na tą ochotę. lubię takie sagi w klimatach eurpejskich, więc ta również powinna mi się spodobać, a przeniesienie na wschód będzie miłą odmianą :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że książka powinna Ci się spodobać. :)

      Usuń
  26. Ciekawie się zapowiada :) poznawanie innych kultur jest tutaj świetnym wabikiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Izabelo, Twoja metafora, której rdzeniem jest "jedwab emocji" roztopił moje serce najszczerszym urzeczeniem <3 To prześliczna analogia i już nawet tylko dla samego tego skojarzenia pragnę poznać "Czerwone dziewczyny". Z upodobaniem zanurzam się w tak eterycznych, baśniowych powieściach, których lektura owocuje nostalgiczną zadumą.

    W pożegnaniach z odchodzącymi światami tkwi cierń goryczy, nie pozwalający na domknięcie książki bez zasmucenia, ale jednocześnie owej czytelniczej satysfakcji, jaką daje możliwośc współuczestniczenia w opowieści. "Czerwone dziewczyny" już widnieją na szczycie mojej listy czytelniczej - opowiadasz o nich niezrównanie pięknie, a z Twoich słów emanuje kwintesencja zaklętej w powieści subtelności :)

    Dziękuję Ci szczególnie za tę ujmujacą recenzję <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że bardzo żałowałam, że tak szybko powieść się skończyła, chciałabym jej więcej i więcej. :)

      Usuń
  28. Okładka piękna, tak jak i Twoja recenzja, która jest pełna emocji. Jednak obawiam się, że ta historia może być nie do końca dla mnie, ale chyba wiem, komu mogę ją polecić. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto tytuł polecić, książka ma w sobie to coś, co sprawia, że z takim zaangażowaniem się w nią zagłębiamy. :)

      Usuń
  29. Bardzo mój styl, lubię takie książki. Zapamiętam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. bardzo lubię książki o kobietach. czytałam kiedyś trochę podobną, gdzie również pokazana była chińska codzienność - "moja ulubiona żona" - całkiem polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również bardzo chętnie sięgam po takie właśnie książki. :)

      Usuń
  31. Bardzo ciekawy wydaje się kontekst historyczny tej powieści. Niewiele jest krajów, które przeszły tak głęboką metamorfozę w tak relatywnie krótkim czasie, jak Japonia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to tak bardzo wciągnęło mnie w książce, wspaniałe tło. :)

      Usuń
  32. Bardzo ciekawa recenzja więc myślę że książka też,postaram się przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  33. Fascynuję się konfliktem na Dalekim Wschodzie podczas WW2, ale japońska mentalność trochę mnie przeraża... tam wszystko wymyka się naszej logice :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale właśnie dzięki temu jest tak ciekawa i fascynująca. :)

      Usuń
  34. Japonia zawsze mnie intrygowała, zarówno kultura jak i styl życia/bycia, wiec choćby z tego powodu książka jest dla mnie interesująca 🙂

    OdpowiedzUsuń
  35. Kraj kwitnącej wiśni i kobiety, w dodatku ta tajemniczość ... przekonałaś mnie recenzją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, bo to ciekawa propozycja czytelnicza. :)

      Usuń
  36. Zaciekawiłaś mnie tą książką, może będę miała okazję przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  37. zaciekawiłaś mnie, może po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  38. totalnie mój klimat, nawet sobie nie zapisuje, po prostu muszę zamówić i od razu przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń