"Najstarszą i najsilniejszą emocją ludzkości jest strach, a najstarszym i
najsilniejszym rodzajem strachu jest strach przed nieznanym."
Kolejna
porcja fantastycznej literatury grozy, prawdziwa gratka dla czytelnika
uwielbiającego zanurzać się w niezwykłych opowieściach. Wgryzamy się w nie nie tylko w aspekcie dreszczyków strachu i niepokoju, ale
również ze względu na umiejętność wytworzenia unikalnego klimatu,
wyjątkową plastyczność opisów, dbałość o detale, sugestywny dobór słów i
archaiczną stylistykę. To bardzo przyjemna wędrówka w przeszłość
literatury. Teraz, bogaci w wiedzę i osiągnięcia naukowe współczesności,
możemy z zaciekawieniem przyjrzeć się wplecionym w twórczość Howarda
Phillipsa Lovecrafta ówczesnym dokonaniom badaczy i naukowców. W
publikacji zebrano dwadzieścia trzy opowiadania, powstałe od
tysiąc dziewięćset siedemnastego do trzydziestego trzeciego roku. Mamy
również okazję zapoznać się z esejem autora będącym interesującym przewodnikiem po
literackiej grozie. Książka zapewnia kilka dni wyjątkowej lektury,
codzienną porcję niesamowitych i fantastycznych opowieści, mocno
działających na czytelnika, odwołujących się do pierwotnych
lęków i obaw, z niezwykłą lekkością wciągających w świat
nieograniczonej niczym ludzkiej wyobraźni.
Podczas tej czytelniczej
wędrówki napotkamy rozmaite upiorne istoty, pełzające stwory, skośnookie
kreatury, grasujące poczwary, jaszczury wodne żyjące na długo przed
pojawieniem się człowieka. Głównych bohaterów pochłoną mroczne
otchłanie, sekrety wnętrza ziemi, głębinowe studnie, ciemne grobowce,
kręte labirynty, tajemnicze komory, ruiny starożytnych miast,
wzbudzające trwogę świątynie, egipskie piramidy, ukryte sale muzealne,
przeklęte domy pełne sekretów, księżycowe galery, osnute mgłą klify,
urwiska, moczary i torfowiska. Próbować będą rozszyfrować znaczenie
dziwnych hieroglifów na budowlach, rzeźb na monolitach, odpychających obrazów, posążków kamiennych bożków, nefrytowych amuletów, reliktów i symboli
życia pierwotnego. Spotkają się ze śmiercionośną zarazą, tajemniczymi
ludami, rzeczami, nad którymi lepiej się nie zastanawiać. Wszystko
osnute w to, co nienazwane i nienazywalne, w senne koszmary, nocne zmory,
widmowe aury, magiczną osobliwość, ezoteryczną wiedzę, psychologiczną
głębię, a nawet zamianę osobowości. I znów, pragnę podkreślić świetną
oprawę graficzną publikacji, właściwą dla kolekcjonerskich wydań. Warto zapoznać się także z opowiadaniami H.P. Lovecrafta zamieszczonymi w książce "Zgroza w Dunwich", piekielnie dobra przygoda czytelnicza.
5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura grozy
data premiery: 05.07.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Vesper. :)
Dla mnie styl Lovecrafta jest ciut za bardzo sennie-demoniczny :)
OdpowiedzUsuńDlatego nie można go czytać w nadmiarze, wówczas nie występuje takie zjawisko. :)
UsuńLovecraft to ojciec grozy, podoba mi się jego styl.
OdpowiedzUsuńMnie również do siebie bardzo przekonuje. :)
Usuńkiedyś się zaczytywałem, ciekaw jestem, czy i teraz dobrze by mi było z Lovecraftem. Obawiam się, że jednak wyrosłem z tej rozwlekłej narracji:)
OdpowiedzUsuńA mnie właśnie ona między innymi tak bardzo przyciąga. :)
UsuńŻe nie lubię się bać, to ta książeczka może sobie egzystować, byle dalej ode mnie :D
OdpowiedzUsuńJa tam lubię się dać nastraszyć czytając książki grozy, chętnie daję się wciągnąć w takie klimaty, a jak jeszcze napisane z takim świetnym pazurem, to tylko czytać i się bać. ;)
UsuńZaciekawiła mnie ta książka i chętnie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oczywiście czekam na Twoje wrażenia. :)
UsuńSatysfakcjonującej przygody czytelniczej. :)
Na pewno znajdzie swoich zwolenników, wiem komu polecić tę lekturę w przyszłości.
UsuńUch, już od dłuższego czasu zabieram się za tego autora, a jakoś nigdy nam nie po drodze! A skoro jestem fanatyczką horrorów, to on jest dla mnie podstawą :)
OdpowiedzUsuńKlasyka, która się broni w niemal każdym wymiarze. :)
UsuńWspaniałego zaczytania! :)
Duże niedopatrzenie z mojej strony,że jeszcze nie czytałam😕
OdpowiedzUsuńJeśli pojawi się okazja, warto z niej skorzystać. :)
UsuńTyle słyszałam o Lovecrafcie, ale o zgrozo, taka groza to nie dla mnie ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nawet nie wiesz, jak chętnie dajemy się w nią wkręcić. ;)
UsuńW takim razie na pewno nie może narzekać na brak odbiorców.
UsuńJeszcze nie przeczytałam, ale chętnie to zmienię :)
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującego zaczytania z dreszczykiem. :)
UsuńCzytałam pierwszy zbiór opowiadań wydany przez Vesper i bardzo mi się podobały historie Lovecrafta. Ten również zaczęłam, ale musiałam przerwać z powodu braku czasu. Jednak do jego opowiadań muszę usiąść na spokojnie, żeby delektować się każdym słowem, więc może uda mi się wrócić do książki w Święta.
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie, powolne zaczytanie, tak aby niczego z niego nie stracić. :)
UsuńZdecydowanie mój klimat, dzięki - na pewno poczytam
OdpowiedzUsuńCzekam na wrażenia. :) Dobrego zaczytania. :)
UsuńJako absolutna fanka kryminałów, może się skuszę również na literaturę grozy. :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością nie będziesz żałować, to intrygująca przygoda czytelnicza. :)
UsuńOj Matko... ile razy tu zaglądam to tyle razy sobie uświadamiam, że powinnam w końcu znaleźć czas na czytanie... nie mam. Mój dzień jest za krótki o jakieś 2 godzinny minimum
OdpowiedzUsuńPragnienie wydłużenia doby i przeznaczenia zdobytego ekstra czasu na czytanie, absolutnie nie jest mi obce. ;)
UsuńNie wiem, jak odnalazłabym się w takich klimatach - ale recenzja sama w sobie jest bardzo zachęcająca. Pytanie tylko, kiedy znajdę chwilę czasu na nadrobienie zaległości czytelniczych - oraz sięgnięcie po coś, co nie jest podręcznikiem na studia ;)
OdpowiedzUsuńBędą i wolniejsze okresy. :)
UsuńEh, no niestety ten rodzaj literatury do mnie kompletnie nie mówi. Może coś tracę, może nie. Nie wiem. Przeczytałam chyba jedynie kilka ksiązek tego gatunku.
OdpowiedzUsuńNic na siłę, nie wciąga, to zostawić, być może zainteresuje za jakiś czas. :)
UsuńSwego czasu czytałam "Zgrozę w Dunwich i inne..." tego wydawnictwa. Naprawdę podobała mi się przygoda z Lovecraftem, choć przyznam, że do najlżejszej literatury się nie zalicza :)
OdpowiedzUsuńPóki co ten tom daruję sobie, choć za kilka lat na pewno się za niego wezmę.
Kasia z Kasi recenzje książek :)
Bo to takie fazy przychodzą na czytanie tych książek, a kiedy nadejdzie odpowiedni nastrój, od razu lepiej się w nich człowiek rozsmakowuje. :) Rozbudziłam w sobie ten klimat i mam chęć na więcej. :)
UsuńUwielbiam horrory, i rzadko kiedy odczuwam strach czy napięcie... ale nigdy nie czytałam książki, która mogłaby być lepszym zamiennikiem..
OdpowiedzUsuńOglądanie i czytanie z tego gatunku chyba najbardziej się od siebie różni, mnie większe nasycenie daje książka, film mam oddziaływanie głównie na zmysł oczu i słuchu, obraz i dźwięk, a książka daje jeszcze pole do uruchomienia własnej wyobraźni. :)
UsuńDawno nie czytałam literatury grozy. A do Lovecrafta sięgam od jakiegoś czasu i sięgnąć nie mogę. Choć jest na liście, to biblioteczne półki świeca pustkami. A kupować książkę "w ciemno" - to nie dla mnie. Ale zapiszę sobie i ten tytuł na liście :)
OdpowiedzUsuńJeśli pojawi się okazja, to naprawdę warto przeżyć tę przygodę czytelniczą, po jednym opowiadaniu dziennie, tak aby przyniosły najwięcej satysfakcji czytelniczej. :)
UsuńWłaśnie ją kupiłam, czekam na odrobinę wolnego czasu, by się za nią zabrać :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe zaczytanie przed Tobą. :)
Usuńdawno nie czytałam dobrej literatury grozy, więc to propozycja zdecydowanie dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie są do końca moje klimaty.
OdpowiedzUsuń