"Po dziesięciu latach przeszłość nadal jest obecna. Obraz się wyostrza.
Wspomnienia nabierają wyrazistości... Przyszedł czas, żebym otworzyła
oczy."
Unikalny sposób opowiadania historii, odwrócona
chronologia zdarzeń, trzeba uważnego skupienia, aby w pełni się we
wszystkim połapać, właściwie zinterpretować odsłaniane na
wstecznym biegu wydarzenia i przeżycia. Przyznam, że choć styl narracji początkowo wydawał mi się trudny do ogarnięcia, to z czasem
podchwyciłam jego rytm i dałam się wciągnąć w przybliżaną
opowieść. Klimat małego miasteczka, niepozornej mieściny, jakich wiele w
Karolinie Północnej, niczym się niewyróżniających, z dawno
przyciemnionym blaskiem i utrwalonym spokojnym tempem życia. Lokalna społeczność
doskonale znająca się, wiedząca o sobie wszystko, żyjąca rozsiewaniem plotek i
pogłosek, zwłaszcza kiedy w niewyjaśnionych okolicznościach niespodziewanie znikają dwie młodziutkie kobiety.
Megan Miranda ciekawie buduje napięcie, z każdym
rozdziałem przeformowuje się nastawienie czytelnika do
kluczowych postaci powieści. W snute domysły i przypuszczenia zakrada
się coraz intensywniejsza atmosfera niepewności, mroczności i posępności. Skrywane latami tajemnice ukazują prawdziwe oblicze, kłamstwa wydostają się na powierzchnię, prawda wyłania się z
otulonego mgłą lasu i dawno zapomnianych górniczych korytarzy, do których
nie chcą już ani zaglądać mieszkańcy ani nawet zwiedzać turyści. Jak wiele twarzy może pokazywać
światu jedna osoba, za jakimi maskami chować się, aby tylko zdołać
szczelnie zamknąć wrota do zatajanych sekretów? Jak długo można trwać z
ogromnym ciężarem duszy, funkcjonować w pozornym szczęściu i spokoju, nie
poddać się nasilającym się wyrzutom sumienia i poczuciu winy?
Skupiamy się
nie tylko na rozwiązywaniu zagadek skrywanych w domostwach odizolowanego
nieco od reszty świata miasteczka, ale również na docieraniu do
prawdziwych obliczy głównych bohaterów, a rozsupływanie zapętlonej sieci intryg nie jest łatwe czy oczywiste. Właśnie liczne
niedomówienia i niewiadome, sprytnie podsuwane przez autorkę, czasem
mocno zaciemniane, kiedy indziej ukazywane w migotliwym blasku, przyciągają
najbardziej. Chętnie oddajemy się zajmującemu wyzwaniu dopasowania
poszczególnych elementów thrillerowskiego puzzle. Dostrzegamy wielu
podejrzanych, oskarżanych i obwinianych, a przy tym rośnie spirala
strachu, zdradliwych tematów i mętnych usprawiedliwień. Niemal
trzydziestoletnia Nicolette Farrell zmuszona zostaje do powrotu po dziesięciu latach do rodzimego Cooley Ridge. Czeka ją trudna konfrontacja z przeszłością.
Jaki przybierze kierunek, dokąd doprowadzi, czym się zakończy?
4.5/6 - warto przeczytać
thriller kryminalny, 396 stron, premiera 19.07.2017, tłumaczenie Tomasz Bieroń
Książkę "Miasteczko kłamców" zgarnęłam z półki "nowości". :)
Każdy blog zachęcający Polaków do czytania jest potrzebny, pożyteczny a ten blog w bardzo ładny sposób nas do czytania zaprasza. akurat thrller to nie mój gatunek literacki jednak czytając ten wpis chyba i ja po tę pozycję sięgnę.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za sympatyczne słowa, wiele dla mnie znaczą. :) Staram się jak najwięcej zachęcać do czytania książek, wstawiać moje opinie o książkach należących do różnych gatunków literackich. :)
UsuńBardzo podoba mi się okładka, a i treść może przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńIntrygującego spotkania z książką. :)
UsuńJestem ciekawa tej książki, bo bardzo lubię thrillery wszelkiego rodzaju. Oby mi również się spodobała :)
OdpowiedzUsuńRead With Passion
Czekam zatem na Twoje wrażenia czytelnicze. :)
UsuńMam tendencję, że gdy książka nie wciąga mnie od pierwszych stron to ją rzucam. Z tego co piszesz, tu tak mogłoby być ze względu na ten unikalny sposób opowiadania.
OdpowiedzUsuńTo tylko kwestia przestawienia przyzwyczajeń czytelniczych, wyobrażenia sobie osi czasu, w którą zagłębiamy się w tył, początkowo nieco trudno, ale z czasem dochodzimy do wprawy. :)
UsuńLubię książki, które wymagają od czytelnika skupienia i czasu. By usiąść i czytać na raz, a nie w kawałkach.
OdpowiedzUsuńMnie też takie propozycje czytelnicze bardzo odpowiadają. :)
UsuńWłaśnie zamówiłam:-)
OdpowiedzUsuńIntrygującego zaczytania. :)
UsuńJuż sama recenzja mnie wciągnęła! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMocnych wrażeń czytelniczych. :)
UsuńZaintrygowała mnie ta książka i jak tylko trafi w moje ręce, to dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującego spotkania z książką. :)
UsuńZdecydowanie coś dla mnie. Uwielbiam oryginalne narracje, książki które wymagają ode mnie koncentracji na treści oraz wątki rozliczania się z przeszłością.
OdpowiedzUsuńMają niezaprzeczalnie swój urok. :)
UsuńOstatnio czytałam opinie tej książki na jakimś blogu albo stronce. Nie była zachwalająca, a teraz wydaje mi się, że książka jest godna uwagi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :D
https://okularnicaczyta.blogspot.com/2017/09/recenzja-ksiazki-skaza-zbigniewa.html
Trzeba samemu sprawdzić, tak zdecydowanie jest najlepiej. :)
UsuńDużo dobrego czytałem już o tej książce. Trzeba przyznać, że sama fabuła brzmi zachęcająco. Lubię thrillery rozgrywające się w małych miasteczkach :)
OdpowiedzUsuńMnie takie małe społeczności idealnie pasuję pod klimat thrillera. :)
UsuńTwoja recenzja ogromnie nie zaciekawiła. Lubię takie opowieści trzymające w napięciu. Zapisuję ją na liście książek do przeczytania!
OdpowiedzUsuńMocnych wrażeń czytelniczych. :)
UsuńNIe lubię kryminałó, nie lubię kryminałów, nie lubię...ale znowu mnie zachęciłaś do zanotowania tytułu!
OdpowiedzUsuńI punkt dla mnie, a także dla Ciebie, bo emocjonująca książka wpadnie w Twoje ręce. ;)
UsuńRecenzja przyciąga...;) Akurat poszukuję książkowej torpedy na długie jesienne wieczory!;)
OdpowiedzUsuńIntrygującego spotkania z książką. :)
UsuńZawsze lubiłam thrillery, ale od jakiegoś czasu unikam ich, ponieważ nie nastrajają mnie pozytywnie. Tak więc raczej nie będzie to moja kolejna lektura.
OdpowiedzUsuńTrzeba czytać to, co nam w danym momencie pasuje, czego właśnie oczekujemy. :)
UsuńMocno zaciekawiła mnie Twoja recenzja :) Podoba mi się taka tematyka :)
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńWłaśnie takie książki są najlepsze - wymagające mocnego skupienia.
OdpowiedzUsuńSporo satysfakcji czytelniczej. :)
UsuńI to jest książka dla mnie. Kocham thrillery i kryminały, więc jak skończę czytać całą serię Lackberg to sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńMocnych wrażeń czytelniczych. :)
UsuńNie przepadam za takim sposobem narracji, bo się potem gubię ;)
OdpowiedzUsuńAle właśnie o to chodzi, aby podjąć takie wyzwanie, nietypowe, ale intrygujące. :)
UsuńChęnie przeczytam tą wyjątkową książkę :)
OdpowiedzUsuńIntrygującego zaczytania. :)
UsuńNie dałabym rady z tym się zmierzyć. Strach mnie obleciał 😉
OdpowiedzUsuńAle do horroru trochę brakuje. ;)
UsuńBardzo lubię odwróconą chronologię zdarzeń. Często od tego, co ktoś zrobił, jest ciekawsze co go do tego popchnęło :)
OdpowiedzUsuńWyzwanie czytelnicze, ale mocno satysfakcjonujące. Również chętnie sięgam po takie książki. :)
UsuńO tak, Miasteczko kłamców mnie również się podobało. Nie był to może jak to mówią sztos, śle zdecydowanie nie nudziłam się przy lekturze. Chociaż na początku bohaterka trochę mnie denerwowała ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie spędziłam czas z książką, parę elementów mnie nie przekonało do końca, ale generalnie tę przygodę czytelniczą zaliczam do duży plus. :)
UsuńTo nie dla mnie, wolę coś lekkiego aczkolwiek wydaje się być na prawdę ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCzytajmy to, na co mamy w danej chwili chęć. :)
Usuńlokalne społeczności z tajemnicami- coś dla mnie
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lubię takie właśnie klimaty. :)
UsuńZbieram się do zamówienia :)
OdpowiedzUsuńIntrygującego zaczytania. :)
Usuńdawno nie czytałam thrillerów, ale małe miasteczka skrywające mroczne tajemnice zawsze cieszą ;)
OdpowiedzUsuńMrocznie, tajemniczo, mnóstwo sekretów. :)
UsuńNiepokojąca okładka. I bardzo zachęcająca miłośników gatunku, do których należę. Z twojej recenzji wynika, że treść jest równie intrygująca, a do tego napisana w nowatorskim stylu.
OdpowiedzUsuńWarto uwzględnić książkę w planach czytelniczych. :)
UsuńRzuciła mi się ta książka w oczy już wcześniej :)
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać bo lubię takie powieści, gdzie nic do końca nie jest jasne. Lubię taką nieprzewidywalność.
To właśnie w niej najciekawsze. :) Intrygującego spotkania z książką. :)
UsuńCzytałam tą książkę. Powiem szczerze, że mam co do niej mieszane uczucia. Podobało mi się napięcie, które tworzy autorka, a z drugiej strony cała fabuła jakaś taka naiwna. Nie umiem jednoznacznie ocenić tej książki
OdpowiedzUsuńTak, kilka elementów nie było w pełni przekonujących, jednak i tak ogólne wrażenia są dobre. :)
UsuńOsobiście wolę horrory i jak też lubisz ten gatunek to polecam ,, Pamięć Krwi ,, i ,, Krew to nie wszystko ,,
OdpowiedzUsuńPo horrory także lubię sięgać, wiele z nich u mnie na blogu już się pojawiło. :)
UsuńObecnie czytam inną książkę tej autorki "Co o mnie wiesz?" i myślę, że w następnej kolejnością sięgnę po Miasteczko Kłamców.
OdpowiedzUsuń