poniedziałek, 11 września 2017

CZAROMAROWNIK 2018

[PRZEDPREMIEROWO]

MAGICZNY KALENDARZ NA 2018 ROK

"Nie musisz żyć pod dyktando pędzącej cywilizacji."

Ostatnio zapragnęłam obdarowywać się drobnymi przedmiotami towarzyszącymi codzienności, nadawać kolorytu, radości i pozytywnej energii, też szczypty magii potrzebnej do zaczarowania rzeczywistości, aby na chwilę, tak do porannej filiżanki kawy czy wieczornej aromatyzowanej herbaty, przenieść się do świata przenikanego nutami fantasy. Z uśmiechem powitałam kolejną edycję kalendarza oplecionego odwołaniami do magicznych inspiracji.

"Różnorodność życia czyni je prawdziwie pięknym."

Sympatycznie będzie łapać pozytywne myśli, przyjemnie zagłębiać się w nie każdego dnia. Dowiedzieć się z przymrużeniem oka, co planuje przeznaczenie w sferze prywatnej i zawodowej dla znaków zodiaku, na jakie wsparcie kolorów, kompozycji zapachów, kamieni szlachetnych można będzie liczyć. Chętnie zapoznam się z garścią informacji o darach natury sprzyjających wczuciu się w jej rytmy, urokami przesądów, typami osobowości kształtującymi relacje, oraz radami, wskazówkami i ciekawostkami o zdrowiu, urodzie, naturalnych kosmetykach, kobiecości, wewnętrznej harmonii, stylu życia nastawionego na spełnianie marzeń i realizowanie się.

"Tylko dzięki byciu autentycznym możemy odkryć naszą więź z życiem."

Patrzenie na świat przez wewnętrzny i zewnętrzny pryzmat, odnajdywanie siebie i porządkowanie przestrzeni wokół nas. Właśnie takim klimatem wspomagać się będę w dwa tysiące osiemnastym roku podczas wprowadzania ładu w organizacji podejmowanych wyzwań, aranżowania spotkań, utrwalania terminów wizyt, pozostawiania przypomnień o uroczystościach. Przejrzysta szata graficzna, utrzymana w jednolitej gwiaździstej i wróżbiarskiej konwencji, dużo miejsca na notatki, twarda oprawa, poręczny format. I optymistyczne przesłania na uśmiech każdego dnia.

kalendarz, 448 stron, format 13.5cm x 19cm, premiera 13.10.2017
Za możliwość odbycia przygody z kalendarzem dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu. :)

Do otrzymania drukowanego kalendarza Czaromarownik 2018 od Wydawnictwa Kobiecego mianuję Jolę z "Magii w każdym dniu", przy takiej nazwie bloga nie mogło być inaczej. :)

116 komentarzy:

  1. Takie kalendarze są fajne, ale ile razy bym sobie nie obiecywała, że będę w nich pisać, zawsze nic z tego nie wychodzi :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bardzo mocno ich używam, czasem nawet kilka mam, różnotematycznych. :)

      Usuń
  2. Uwielbiam takie kalendarze, jednak z powodu dążenia do minimalizmu nie używam, bo z kalendarza korzystam tylko w telefonie, który zawsze mam przy sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swój ulubiony sposób, ja należę do tradycjonalistów. :)

      Usuń
  3. A ja nie potrafię zyc bez kalendarza. Każdy dzień mam wypełniony po brzegi bo inaczej nie umiałabym się zorganizować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój problem polega na tym, ze nie umiem systematycznie prowadzić kalendarzy. Zawsze kończy się na kartkach, karteczkach, karteluszkach - tzw. przypominajkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A karteczek to u mnie też sporo, najczęściej właśnie w kalendarze je wklejam. :)

      Usuń
  5. Lubię takie kalendarze. To też świetny pomysł na prezent dla kogoś. Zapamiętam na czas przedświątecznej gorączki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie wygląda, niestety mam tak, że prowadzę taki kalendarz z 2-3 miesiące a potem coś umyka, pojawiają się luźne kartki i nic z tego nie wychodzi ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej też tak miałam, ale przy mniejszym obciążeniu pamięci. ;)

      Usuń
  7. Dla mnie kalendarz w telefonie plus mały tradycyjny notatnik są wystarczające. Choć taki kalendarz może być świetnym prezentem dla co niektórych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze otaczałam się kalendarzami, mocno pomagają mi się zorganizować. :)

      Usuń
  8. Z końcem każdego kolejnego roku obiecuję sobie, że lepiej się zorganizuję, że kupie kalendarz, w którym zmieszczę wszystko, a potem wychodzi jak zwykle, czyli często w pośpiechu i spontanicznie, co nie zawsze jest dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale genialny kalendarz! Coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam sobie radze bez kalendarza, ale ten wygląda ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swój sprawdzony sposób, najważniejsze, aby działał. :)

      Usuń
  11. Dopiero od tego roku mam ładny kalendarz z inspiracjami i ładnymi obrazkami. Zabieram go na wykłady i piszę w nim różne przemyślenia tak jak w zwykłym notesie, ale przez to że jest ładny mam z tego więcej radości i częśćiej wracam do tych notatek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze miałam podróżnicze kalendarze, z pięknymi zdjęciami, mnóstwem informacji, tak aby nasycić swoją ciekawość świata. W tym roku spróbuję także innego klimatu. :)

      Usuń
  12. Inspirujący! Bardzo! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialny kalendarz! Lubię takie cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze sobie mówię, że będę regularnie wszytsko zapisywać w kalendarzu, a tu nic nigdy z tego nie wychodzi :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bardzo pomaga w organizacji dnia, tygodnia, miesiąca, dlatego staram się na bieżąco go wypełniać. :)

      Usuń
  15. Brzmi magicznie;> Ja osobiście przerzuciłam się ze zwykłego kalendarza na elektroniczny oraz prowadzę Bullet Journal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja córka tylko elektroniczne wersje, podobnie jak syn, ale ja tradycjonalistka. :)

      Usuń
  16. Kalendarz nie dla mnie, ale nazwę ma super :)
    Marzena WM

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja osobiście wolę praktyczne kalendarze - jeden udało mi się pod moje potrzeby znaleźć - nie mniej jednak fajną opcją są sentencje. A co do łapania chwil.. gdybym miała czas usiąść z ciastem i ciepłą herbatą i jeszcze z ksiązką..to kalendarz byłby mi zbędny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypełniając kalendarz, przeglądając go, zawsze skłania mnie do dokonywania przemyśleń, jakbym bliżej siebie była, a fotel, herbata, książka jak najbardziej tak. :)

      Usuń
  18. Mam kilka kalendarzy na obecny rok i na przyszły też będę mieć kilka. W jednym mam swoje sprawy osobiste, rodzinne, zdrowotne. W drugim plany blogowe, rozwojowe i dotyczące moich pasji. W trzecim zapisuje ważne daty i wydarzenia, które dzieją się gdzieś obok, ale są dla mnie inspiracją. Kalendarz, który pokazujesz wydaje się być ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też świetnie sprawdza się kilka kalendarzy, oczywiście oprócz tego wiodącego, który nadaje klimat porankom. :)

      Usuń
  19. Wygląda ciekawie, ale szkoda, że nie widać ile tak naprawdę miejsca pozostaje na wpisy. Zazwyczaj mam po kilka pozycji na dzień do wpisania i jeśli muszę bazgorlić jedno na drugim, to kalendarz nie spełnia swojej funkcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo miejsca na wpisy, dlatego właśnie między innymi się zdecydowałam. :)

      Usuń
  20. Cudna okładka i przyciągający tytuł. Sama raczej nie korzystałabym z czegoś takiego, ale może to być ciekawa opcja na prezent ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny kalędarz. Nie wyobrażam sobie jak bym dała rade bez zapisków w moim, jest to dla mnie rzecz niezbędna .

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubie takie nieoczywiste kalendarze :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Odpowiedzi
    1. Przyjemnie będzie się w niego wczytywać, jak i pozostawiać swój ślad. :)

      Usuń
    2. Ciekawa jestem czy są jeszcze jego inne wersje. :-)

      Usuń
    3. Trzeba by było sprawdzić na stronie wydawnictwa.

      Usuń
  24. Kalendarz ładny, ale chyba nie w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba dobierać taki, jaki nam odpowiada, liczę na sympatyczne nuty, z przymrużeniem oka. :)

      Usuń
  25. Taki kalendarz może pozytywnie zainspirować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że takie codzienne szczypty inspiracji pomogą mi w przeżywaniu z uśmiechem kolejnych dni. :)

      Usuń
  26. Pierwszy raz natykam się na coś takiego. Bardzo mi się spodobało. Często potrzebuję coś zanotować i myślę, że taki kalendarz byłby przydatny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy zostanie zapełniony, pozostawię go w szufladzie, tak jak poprzednie, aby chętnie wracać do tego, co kiedyś przeżyłam. :)

      Usuń
  27. Świetnie wygląda :) Jestem na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Aach, kalendarz to mój must have!
    Ten wydaje się być ciekawym wyborem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również nie wyobrażam sobie organizacji dnia bez kalendarza. :)

      Usuń
  29. Bardzo mnie kusi ten kalendarz :) Przydałoby mi się troszkę "kolorytu" w czasem szarej codzienności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie tak, czasem tak niewiele potrzeba, aby wywołać uśmiech na buzi, poprawić nastrój, optymistycznie się wkręcić. :)

      Usuń
  30. Mnie bardzo rozczarował ten kalendarz - taki trochę biurowy z częścią ciekawych porad. Myślałam, że znajdę tam więcej magii, ale niestety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie takiej odsłony kalendarza się spodziewałam, więcej magii poszukam w mojej ukochanej fantasy. :)

      Usuń
  31. Niestety kalendarze to nie dla mnie. Zawsze tylko się marnują :) Dlatego już choćby nie wiem jak fajny był to nie kupuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie tak naprawdę nie jest Ci potrzebne, każdy po swojemu organizuje swój dzień. :)

      Usuń
  32. Czaromaronik już u mnie. Jestem nim zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  33. Sama nie jestem zwolenniczką kalendarzy, ale taka forma bardzo mi się spodobała :). Piękny kalendarz z bogatym wnętrzem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie widziałam wersję elektroniczną, ale za miesiąc już zacznę go wypełniać planami na przyszły rok. :)

      Usuń
  34. Ale świetny! Czekam na 13-go i biegnę do księgarni :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Szkoda, że nie korzystam z tradycyjnych kalendarzy, bo bym z chęcią nabyła :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Oo kalendarz w takiej formie bardzo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Brzmi ciekawie - magiczny kalendarz, to jest coś!

    OdpowiedzUsuń
  38. A mnie by się taki przydał na te moje złote myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo stylowy kalendarz, jednak jestem z tych osób, które kalendarz musi wręcz uderzyć by coś pamiętały. Dlatego tylko opcja z przypomnieniem w telefonie u mnie działa.

    OdpowiedzUsuń
  40. Już nie mogę się doczekać aż będę wrzucać do niego zapiski
    /Pozdrawiam,
    Szufladopółka

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja jednak zapisuję sobie wszystko w kalendarzu w telefonie. Dawniej też zapisywałam wszystko tradycyjnie, ale później zaczęłam robić porządki w torbie i życiu i uznałam, że noszę ze sobą całą masę niepotrzebnych rzeczy, które tylko sprawiają, że moja torba jest nie dość, że ciężka, to jeszcze trudno w niej cokolwiek znaleźć. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ciężar torby nie przeszkadza, w zasadzie wszędzie autem dojeżdżam, zatem i dźwigania mało. :) Próbowałam przestawić się na elektroniczne wersje, ale nie po drodze mi z nimi, jednak zbyt mocno we krwi pozostały mi stare nawyki, a poza tym lubię dotykać stron, często coś do nich wklejam, a to wartość dodana. :)

      Usuń
  42. Hmm nie słyszałam wcześniej o nich, ale wydają się super sprawa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na taką właśnie odmianę kalendarzową zdecydowałam się w tym roku. :)

      Usuń
  43. Pomysł fajny, chociaż raczej nie dal mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne, aby dobrać kalendarz pod nasz nastrój, będzie nam towarzyszył przez cały rok. :)

      Usuń
  44. Przyszły rok będzie u mnie bardzo zabiegany, więc ta pozycja jest dla mnie w sam raz :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Kolejna recenzja, a ja nadal nie jestem przekonana :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jak weźmiesz do ręki, to wówczas będziesz miała już wyrobione zdanie na jego temat. :)

      Usuń
  46. Zawsze sobie kupuję kalendarz by na koniec roku wywalić pusty heheh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zapełniam, czasem mam więcej, kiedy indziej mniej notatek, ale lubię mieć kalendarz pod ręką. :)

      Usuń
  47. Jeszcze nie myślę o kalendarzu na przyszły rok, ale zawsze staram się wybierać jakiś piękny egzemplarz. Zobaczymy, co trafi w moje ręce tym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zawsze podróżnicze królowały, w tym roku zmieniam klimat. :)

      Usuń
  48. Bardzo fajny pomysł z tym kalendarzem, chociaż niestety nie używam kalendarzy w takiej formie... u mnie tylko cyfrowe wchodzą w grę :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Rzeczywiscie powialo magią :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Mogłabyś wrzucić jeszcze jakieś zdjęcie ze środka - przykładową stronę. Ciekaw jestem szaty graficznej, bo Twój opis ewidentnie zachęca do zaopatrzenia się w taki kalendarz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjęłam zasadę, że na blogu zamieszczam tylko okładkę, a po szczegóły i oprawę graficzną odsyłam do wydawnictw. :)

      Usuń
  51. Bardzo lubię takie kalendarze. Są ciekawe ze względu na często zawarte w nim sentencje, grafikę, często interesujące wiadomości. Tego nie miałam, ale bardzo mnie zainteresował:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie ciekawostki na kilka minutek w ciągu dnia, czasem chętnie czytane do kawy, aby przyjemnie oderwać myśli od pracy. :)

      Usuń