piątek, 15 września 2017

TO, O CZYM NIE WIESZ Joann Chaney

"Może to nie tak, że pozwolił jej żyć, tylko jej śmierć opóźniła się w czasie. Udało się jej odsunąć to o parę lat, lecz śmierć była jej pisana. Człowiek może się skryć przed przeznaczeniem na pewien czas, ale go nie uniknie."

Kolejny raz przekonuję się, że otwartość na sięganie po debiuty literackie okazuje się bardzo korzystna. Dzięki temu, że dałam książce szansę, zyskałam możliwość przeżycia fascynującej przygody czytelniczej. Pierwsze co wzbudziło mój pozytywny odbiór, to niezwykły pomysł na fabułę, bo tam gdzie zazwyczaj kończy się thriller lub kryminał, ta powieść tak naprawdę dopiero zaczyna się. Obserwujemy, jak zmieniło się życie dwójki detektywów, którzy przed siedmioma laty złapali brutalnego seryjnego mordercę, jak radzą sobie w codziennym życiu osoby, które wymknęły się z rąk śmierci, zdołały uciec złowieszczemu przeznaczeniu, wyrwać się ze szponów zabójcy. Czy ich wspomnienia wyblakły? Czy zdołały zapomnieć o tym, co je spotkało, nie wracać do tego, co było?

Traumatyczne przeżycia ofiar, którymi kiedyś intensywnie interesowały się środki masowego przekazu, odeszły w niepamięć, jak wiele nierozwiązanych spraw zapisanych na kartkach gromadzonych w zakurzonych teczkach składowanych w piwnicznych archiwach siedzib policyjnych. Jednak na nowo ożywają za sprawą kilku mających obecnie miejsce podobnych zabójstw łączących się z oczekującym w więzieniu na wyrok śmierci mordercą. Dziennikarka relacjonująca dawne zbrodnie, odsunięta z czasem od pracy w gazecie, błyskawicznie powraca do przedstawiania nowego scenariusza zdarzeń. Śledczy znów wikłają się w skomplikowaną sprawę, która niczym otwarta rana zacznie przynosić ból i cierpienie. Jakby zło cierpliwie przyczaiło się na kilka lat, wyczekiwało odpowiedniego momentu, aby o sobie przypomnieć i wciągnąć powtórnie w intrygę uczestników poprzednich ciemnych i mrocznych wydarzeń. Pozostało wierne złożonemu przyrzeczeniu, że to nie jest koniec, że wciąż rozdaje karty w tej samej grze.

Ciekawie poprowadzone wątki psychologiczne, koncentrują się na różnorodnych aspektach, uwzględniają wszystkie kluczowe postaci pojawiające się w historii. Autorka frapująco wykreowała rozbudowane osobowości bohaterów, obdarzając ich unikalnym zestawem cech, wad i zalet. Wywołują sporo emocji, często skrajny odbiór, udowadniają, że nikt nie jest tylko czarny czy biały, a odcieni szarości jest mnóstwo. Ralph Loren, ekscentryczny detektyw z brakiem poczucia humoru, z którym nikt nie chce współpracować. Zdegradowany detektyw Paul Hoskins, którego zbyt mocno ponosi temperament, choć wcześniej słynął z opanowania i bezkonfliktowości. Sammie Peterson, reporterka gotowa dla zdobycia informacji zrobić niemal wszystko. Gloria Seever, żona mordercy, skrywająca się w cieniu przerażających tajemnic, zmuszona nauczyć się żyć w nowym dla niej świecie. Carrie Simms, młoda kobieta, której jako jedynej udało się uciec zabójcy, jednak wciąż czuje jego zastraszający oddech na karku. Satysfakcjonujące zaczytanie.

5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller kryminalny, 404 strony, premiera 17.07.2017, tłumaczenie Joanna Szczepańska
Książkę "To, o czym nie wiesz" zgarnęłam z półki "nowości". :)

60 komentarzy:

  1. Czy tylko mi wszystkie imiona i nazwiska brzmią dzielwnie znajomo..? ;)
    Zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny thriller dodany do listy! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój opis mnie zachęcił - lubię takie książki! Za tydzień mam urodziny, więc już wiem co dostanę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją do przeczytania. Widzę, że spędzę miło czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Często bardzo ciekawe pomysły na fabuły, nietuzinkowe, świeże, a to lubię. :)

      Usuń
  6. Dobry debiut daje tyle radości! Wie się, że autor to perełka i czeka na kolejne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje recenzje zawsze czyta się, jak najlepszą książkę :-). Koniecznie muszę sięgnąć po tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie boję się debiutów, bo często okazują się bardzo dobre. Dobrze skonstruowane postacie zachęcają mnie do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostrożnie wybieram debiuty, choć chętnie daje im kredyt zaufania. :)

      Usuń
  9. Jestem zachęcona do tej książki :) Zwłaszcza, że posiada naprawdę ciekawy miks postaci.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię debiuty i autorów nieznanych z pierwszych stron. Odkryłam kilku wspaniałych autorów, więc naprawdę jestem pozytywnie nastawiona.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo chętnie przeczytam, szczególnie na te wątki psychologiczne. Dobry debiut jest zapowiedzią ciekawych pozycji w przyszłości:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę, że kolejne książki równie mocno mi się spodobają. :)

      Usuń
  12. To się bardzo dobrze składa, że tak fajnie ją odebrałaś :)
    Mam tą książkę w planach i po Twojej recenzji jeszcze bardziej mam na nią ochotę.

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie każda nowość jest zła, nie każdy debiut jest zły :) Jednak dużo robi redakcja i korekta :) Ten chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie bym przeczytała, choć jednocześnie takie historie wydają mi się już nieco oklepane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko już kiedyś było, ale czy to powód odmawiać sobie świetnego zaczytania? :)

      Usuń
  15. Super gdy debiuty tak pozytywnie zaskakują :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze, strasznie mnie zainteresowałaś tym stwierdzeniem, że ta historia zaczyna się tam, gdzie inne thrillery i kryminały się kończą. Bardzo bym chciała przeczytać o tym, jak po takiej sprawie poradzili sobie bohaterowie. Do tego te ponowne morderstwa... Nic, tylko czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy pomysł na fabułę i wątki psychologiczne- jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  18. Rozbudowane osobowości - coś co uwielbiam w książkach ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego właśnie poszukujemy, nawet w tym gatunku literackim. :)

      Usuń
  19. Niesamowicie mnie to zaciekawiło... "jak zmieniło się życie detektywów ".... no po prostu muszę to przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja zapytam o co onnego. Kiedy znajdujesz czas na te wszystkie książki ? :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa recenzja. Dobry debiut? Chyba sięgnę po tą książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Debiut nie debiut, liczy się fabuła i to, co książka oferuje całą sobą. Często mam wrażenie, że znane nazwiska piszą dla samego pisania, debiutanci piszą dla ludzi. ;)

    Pozdrawiam,
    Damian

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubie książki psychologiczne. Twoją recenzję przeczytałam jednym tchem. Brawl za Kellie pióro

    OdpowiedzUsuń
  24. Mnie też się podobał, chociaż nie od samego początku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka potrzebowała trochę czasu, aby nas mocno wkręcić w swój świat, ale później było już wspaniale. :)

      Usuń
  25. Cóż, z tym tytułem muszę poczekać do wiosny. Tak mocne tematy nie nadają się na jesienną aurę, są zbyt makabryczne, co wcale nie sprawia, że mniej intrygujące :)Ale z przyjemnością polećę tytuł zaprzyjaźnionej "pochłaniaczce" kryminałów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie nie ma znaczenia, kiedy chwytam za thriller czy kryminał, chętnie je czytam przez cały rok. :)

      Usuń