czwartek, 7 września 2017

TANIEC Z MOTYLAMI Anna Wysocka-Kalkowska

[PRZEDPREMIEROWO]

"Piękne, wartościowe życie jest jak taniec z motylami."

Przyjemne zaczytanie, ciepła i sympatyczna powieść, ogrzewa serca czytelników w gorzkich chwilach życia, poprawia nastrój podczas deszczowego dnia. Dotyka różnych odcieni ludzkich losów, odmalowuje je pełną paletą kolorów, odwołuje się do silnych emocji, wrażliwie porusza czułe struny romantycznych dusz. Czarująco wybija się przesłanie o konieczności podążania za marzeniami, zarówno małymi kształtującymi naszą codzienność, ale również wielkimi wpływającymi na całe życie. Potrzeba kierowania się pragnieniami potrafiącymi odmienić przeznaczenie, przyporządkowania mu pomyślnych akcentów, tak aby wytyczało szlak we właściwym kierunku, nadawania kolejnym dniom prawdziwego sensu, wypełniania serca radością, zadowoleniem i satysfakcją.

Autorka wznieca żar tęsknoty za tym, co najbardziej liczy się w życiu człowieka. Inspirująco nakłania do dokonania rachunku naszych dotychczasowych osiągnięć, uczula na dostrzeżenie najważniejszych wartości, przestrzega przed beztroskim negowaniem tego, co podpowiada intuicja, niedopuszczenia do oddania steru w ręce strachu i leku, lecz wyczekiwania na podszepty serca intensywnie pulsującego nutami miłości. Śledząc losy głównych bohaterów powieści przekonujemy się, jak wiele zależy od nas samych, od tego, czy pozbędziemy się toksycznych wspomnień, zakopiemy głęboko w myślach to, co boleśnie zraniło, a może właśnie wywołamy na powierzchnię, aby móc potrafić uporać się z nieprzyjemnymi rysami duszy i ranami serca.

Jakże często smutek i żal za czymś, co wymknęło się uniemożliwia prawdziwe smakowanie życia, jakbyśmy skazywali się dzień po dniu na stopniowe zapomnienie, letarg, rezygnację. A przecież mimo przykrych doświadczeń życiowych, trudności ze szczerym przebaczaniem, otaczający nas ludzie mają wiele do zaoferowania, wystarczy się na nich otworzyć, dać sobie szansę, bez względu na wiek i targające wątpliwości. Nie mamy prawa rezygnować z siebie, poddawać się niespełnionym przeszłym tęsknotom, zapominając jednocześnie o teraźniejszości, w której właśnie rozgrywa się życie. Każdy dzień może przynieść miłe niespodzianki, podarować szansę na przeżycie czegoś cennego i niepowtarzalnego. Nie traćmy czasu na to, czego nie możemy już zmienić, zadbajmy o to, na co mamy wpływ, cieszmy się z ulotnych chwil z bliskimi.

Dobre uczucia uskrzydlają do działania, wypełniają pozytywną energią, powodują, że chce się żyć. Często szukamy szczęścia we wspomnieniach, kurczowo trzymamy się ich, a szczęście stoi właśnie obok nas, w pobliżu znanych nam osób i czeka aż wykonamy odpowiedni gest w jego stronę. Z jednej strony miłość błyszcząca z innego źródła niż przypuszczaliśmy, przyjaźń udowadniająca wartość w najmniej spodziewanym momencie, zaufanie krystalizujące się wtedy, kiedy go najbardziej potrzebujemy. A z drugiej strony tajemnice okazujące się zatrutym owocem, mnożące warstwy kłamstwa, niszczące rodzinną pomyślność, podtruwające noszące je w sobie osoby, zabierające bezpowrotnie czas i oddalające od pożądanego poczucia spełnienia.

Mnóstwo refleksji nasuwa się podczas spotkania z książką, autorka w piękny sposób nakłania czytelnika do ich snucia. Styl narracji pogodny, serdeczny, delikatny i wrażliwy. Swobodnie i lekko czujemy się w wytworzonym klimacie, zadamawiamy się w nim z poczuciem przyjemnego relaksu i łapania pogodnych chwil przy lekturze. Opisywana historia prawie czterdziestoletniej Zuzanny Starskiej, portrecistki, oraz kluczowych osób z jej mocno pogmatwanego i pokręconego życia, sympatycznie przemawia do nas. Różni ludzie, różne pragnienia, a jednak jak wiele wspólnych punktów, podobnych marzeń, zbieżnych pragnień, woli bycia zrozumianym, docenionym i kochanym. O pięknie spełnienia człowieka autorka pisze także w "Moje życie bez ciebie", powieści, która również wywarła na mnie spore wrażenie. Obie książki serdecznie polecam.

4.5/6 - warto przeczytać
literatura obyczajowa, 238 stron, premiera 08.09.2017
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Psychoskok. :)

69 komentarzy:

  1. Wpisuję na swoją listę. Tytuł jest dla mnie genialny, jest zapowiedzią czegoś niezwykłego. Ładna recenzja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przyjemne zaczytanie, właśnie czegoś takiego potrzebowałam w te ostatnie deszczowe dni. :)

      Usuń
    2. To na pewno miło, gdy trafi się na taką ciekawą pozycję.

      Usuń
  2. Ładnie przedstawiłaś tą książkę. Cieszę się, że mogłam przeczytać jej Twoją recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa, wzmacniają moją pasję czytania i radość dzielenia się wrażeniami z poznanych książek. :)

      Usuń
  3. Nie słyszałam o tym, ale chyba warto przeczytać :) Ale to bardziej zbiór refleksji czy jakieś opowieści?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowieść, historia młodej kobiety i osób towarzyszących w jej życiu. :)

      Usuń
  4. Kompletnie nie moje klimaty - zostaję przy fantastyce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi bardzo patetycznie, a ja jestem uczulony na patos. Dostaję od niego wysypki :) książka chyba nie na mój gust :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdy musi lubić to samo, dzięki temu mamy barwny świat. :)

      Usuń
  6. Zachęcająca recenzja, szczególnie, że za oknem deszcz i strasznie ponuro. Bardzo by mi się przydało takie "ocieplenie".

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajna recenzja. I czasem trzeba naładować akumulatory taką pozytywną energią:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, dawka dobrych myśli, pozytywnej energii, uśmiechu pośród książkowych stron. :)

      Usuń
  8. Jestem dość sceptycznie nastawniona do tego typu tytułów. Ale kto wie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wszystko przychodzi odpowiedni czas, dogodny moment, potrzeba chwili. :)

      Usuń
  9. Nie wiem czy to książka dla mnie, ale pięknie o niej napisałaś. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze nie odpowiedziałaś na komcie na swoim blogu, ja napisałam do ciebie parę słów, odpowiedzi nie widząc!

      Usuń
    2. Ann RK, bardzo sympatycznie spędziłam czas z tą książką. :)

      Usuń
    3. Wieża, i znów muszę poprosić Cię, abyś odnosiła się do literatury.

      Usuń
  10. Dzięki za tę recenzję - szukam czegoś, aby rozjaśnić te deszczowe, jesienne dni (które przyszły zbyt szybko w tym roku na dodatek). Już wiem, co będę teraz czytała :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Izo lubię trafiać na twój blog :) Dzięki Tobie poznaję książki, po które na pewno bym nie sięgnęła - jestem zatwardziałą czytelniczką kryminałów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa. <3 Kryminały i thrillery uwielbiam, ale buszuję tez po innych gatunkach literackich, chętnie wkraczam w nieznaną tematykę, czy zdobywam wiedzę z książek. :)

      Usuń
  12. Jak zwykle jestem pod wrażeniem Twojego opisu. I choć tytuł mnie odstrasza, to po Twojej recenzji może nawet sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie tytuł się spodobał, lekkość, delikatność, powab, i taki jest właśnie styl autorki. :) Dziękuję za sympatyczne słowa. :)

      Usuń
  13. Okładka chwyta za oko.
    Nie słyszałam wcześniej o tej książce, może kiedyś się skuszę. :)

    ___
    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka mile przyciąga oko, to prawda, też mi się spodobała. :)

      Usuń
  14. Szczerze mówiąc, to piękna recenzja. Po prostu piękna. Nie wiem jaka jest książka (znaczy wiem, po Twojej recenzji, ale sama nie czytałam), ale Ty na pewno mogłabyś napisać własną, tym bardziej, że widać, że temat Cię mocno zainspirował. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisanie książek niekoniecznie dla mnie, ale ich czytanie to już najbardziej tak. :) Dziękuję za ciepłe słowa, wzmacniasz moją pasję czytania. :)

      Usuń
  15. Chciałabym poczuć tę delikatność i wrażliwość stylu autorki. A powieści zachęcające do refleksji zawsze są u mnie mile widziane.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Skoro skłania do przemyśleń to chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie klimat książki wspaniale skomponował się z trzydziestą rocznicą znajomości z mężem, miło było się zagłębiać w opisywaną historię. :)

      Usuń
  17. Właśnie dziś ją zakupiłam, zatem ciekawa jestem, czy nasze opinie będą zbieżne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo pięknie napisana recenzja.
    A książka? Nie mam żadnych wątpliwości, że jest piękna.

    Pozdrawiam
    Babskie Czytanki

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna książka. Trudno po traumatycznym przeżyciu szybko zacząć myśleć pozytywnie, zapomnieć. Na wszystko potrzeba czasu, on najlepiej leczy rany...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem potrzebujemy go więcej, kiedy indziej mniej, ale ważne by wciąż walczyć o swoje marzenia. :)

      Usuń
  20. Autorka mieszka całkiem blisko mnie, więc wypadałoby przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czemu nie?namowilas mnie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zatem czekam na wrażenia po zapoznaniu się z książką. :)

      Usuń
  22. Bardzo ciekawa pozycja. Co prawda bardziej ojej połówce się może spodobać, ale to liczy się na plus dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Książka okaże się przydatną lekturą na nadchodzące, ponure dni. Nie mam wątpliwości, że odnajdzie swoje grono odbiorców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie w taki dzień po nią sięgnęłam, sympatyczne zaczytanie. :)

      Usuń
  24. Refleksyjne lektury są idealne na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciepła i ogrzewa serce...zaciekawiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pięknie przedstawiona książka i naprawdę przyciągająca wzrok okładka, ale obawiam się, że to jednak nie moje klimaty. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, nie każdy w takich klimatach gustuje, ja czasami chętnie po nie sięgam, kiedy właśnie w takim nastroju chcę się zanurzyć w literaturze. :)

      Usuń
  27. Nie przepadam za refleksyjnymi książkami, niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli odwrotnie niż ja, lubię być inspirowana do przemyśleń i refleksji. :)

      Usuń
  28. Przydałoby mi się coś, co wzbudza poczucie przyjemnego relaksu, bo ostatnio sporo stresu było. Tymczasem wydaje mi się, że ta książka jednak by mnie trochę irytowała. Całe życie staram się tak przeżywać, by niczego nie żałować (a jeśli już czegoś żałować, to już tego, że coś zrobiłam, a nie tego, czego nie zrobiłam) i owo życie smakować. Wydaje mi się to tak oczywiste, że książki, w których "namawia się", by tak robić wydają mi się takie trochę trącące truizmem. Ale to może po prostu nie jest książka dla mnie, tylko dla tych, którym potrzebna jest taka inspiracja. No nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najprawdopodobniej wiele spraw mamy już przemyślanych, wiele doświadczeń życiowych zdobytych, dlatego rzadziej sięgamy po takie klimaty, tym niemniej czasem lubię się z nich zanurzyć, tak rozgrzać przyjemnie. :)

      Usuń
  29. Dawno nie czytałam żadnej książki w tym stylu, więc może czas to nadrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękna okładka! Zachęca do lektury :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wydaje mi się, że właśnie takiej książki teraz potrzebuję! :)

    OdpowiedzUsuń