Przyznam, że dopiero pierwszy raz wpadł w moje ręce magazyn, sięgnęłam po
niego z dużym zainteresowaniem, licząc przede wszystkim na mnóstwo
inspiracji czytelniczych. Staram się na bieżąco śledzić oferty
wydawnictw czy opinie o książkach zamieszczane na różnych blogach,
portalach i forach, jednak czasopisma, a zwłaszcza te poświęcone
czytaniu, dopiero teraz, po dłuższej przerwie, zaczynają przykuwać moją
uwagę. Kwartalnik spodobał mi się, nie wszystko zdołałam jeszcze poznać,
pozostawiam na spokojne jesienne wieczory zaczytania. Wrażenie psuć
może jedynie spora ilość reklam, choć estetycznie podanych, jednak taka już specyfika
dzisiejszych mediów.
Wiele o nowych przygodach czytelniczych, z perspektywy
różnych gatunków literackich, reprezentantach zarówno polskiej, jak i światowej
literatury, debiutach, mniej zauważonych i bestsellerach. Sto
szesnaście stron wypełnionych opisami książek, portretami autorów,
ciekawostkami i wzmiankami, na które warto zwrócić uwagę. Mnóstwo artykułów, felietonów, wywiadów, informacji o
ekranizacjach literackich pierwowzorów. Lista książek szczególnie polecanych przez
wydawców, zwięzłe kalendarium i krzyżówka dla rozrywki. Uwzględniono także
kącik z propozycjami czytelniczymi dla dzieci i młodzieży. Więcej informacji o
magazynie znaleźć można na jego macierzystej stronie "Książki. Magazyn do czytania".
Chętnie zerknęłam na zwięzłe przybliżenia książek, które zdążyłam już przeczytać, choćby "Felicia zaginęła" Jørna Lier Horsta i "444" Macieja Siembiedy, oraz książki, które już czekają na półce na spotkanie, jak "Rdza" Jakuba Małeckiego i "Yoro" Mariny Perezagua, a także książki, które dopiero wpadną w moje ręce, przykładowo "Ludzie na drzewach" Hanyi Yanagihara. Mam nadzieję, że "Biało-czerwony. Tajemnica Sat-Okha" Dariusza Rosiaka także wzbogaci mój księgozbiór. Przymierzam się również do sięgnięcia po "Kolekcję nietypowych zdarzeń" Toma Hanksa, zwłaszcza po zapoznaniu się z fragmentem książki udostępnionym w magazynie. W planach czytelniczych zdecydowałam się uwzględnić też serię "Scot Harvath" Brada Thora.
prasa, kwartalnik, 116 stron, premiera 05.09.2017
Nie znam tego magazynu, ale z ciekawości bym zobaczyła
OdpowiedzUsuńTym właśnie się kierowałam sięgając po niego. :)
UsuńNawet nie wiedziałam, że jest taki magazyn :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ja też nie, dlatego chętnie się z nim zapoznaję. :)
UsuńKiedyś przeglądałam ten magazyn, ale szczerze mówiąc nie zrobił na mnie jakiegoś super wrażenia, nie przemawia do mnie.. ;)
OdpowiedzUsuńZanim wystawię ostateczną ocenę, chciałabym poznać więcej numerów tego kwartalnika. Sama jestem ciekawa, czy dam się wciągnąć jego formule, na razie jestem na tak. :)
UsuńMyślę, że niezła gratka dla książkoholika :D
OdpowiedzUsuńkochaneksiazki.blogspot.com
Też mi się tak wydaje. :)
UsuńBardzo fajny dodatek do codziennego czytania :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, kilka ciekawych informacji już wypatrzyłam. :)
UsuńGdzieś słyszałam o tym magazynie, ale jeszcze nie miałam okazji go przeglądnąć.
OdpowiedzUsuńZ pewnością pojawi się taka okazja. :)
UsuńWidziałam go chyba w Empiku, ale nie zachęcił mnie do kupna :)
OdpowiedzUsuńKażdy szuka czegoś dla siebie, mnie na razie odpowiada. :)
Usuńciekawe bardzo
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. ;)
UsuńNie znam tego magazynu, ale chyba już nie znajdę miejsca ( czasu) by się nad nim pochylić tym bardziej, że tak dużo blogów w temacie literackich inspiracji (Twój :)).Na okładce widzę Gombro.. co mi przypomniało smutną rzecz.. a mianowicie przeczytałam wszystko co napisał i jako młode dziewcze byłam nim naprawdę zafascynowana, a na sam koniec, na swoje i jego nieszczęście :)ostatnie co przeczytałam to "Kronos" i czar prysł.. Jestem pewna, że stary Gombrowicz w grobie się przewraca, że te notatki ujrzał świat ;)
OdpowiedzUsuńjak ten kwartalnik potraktowałam jako nowość dla mnie, czytam tyle książek, to czemu jeszcze nie zajrzeć do branżowego magazynu, zobaczymy, jak dalej mi się spodoba. :)
UsuńNie znam tego magazynu. Pewnie dlatego, że opinie na temat książek wole czerpać z blogów.
OdpowiedzUsuńTraktuję jako jedną z form zdobywania informacji. :)
UsuńCiekawe...
OdpowiedzUsuńPewnie. :)
UsuńBrzmi jak prawdziwa gratka dla książkoholików! Dzięki za polecenie!
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto z różnych źródeł czerpać inspiracje książkowe. :)
UsuńSkąd bierzesz czas na czytanie książek ?
OdpowiedzUsuńPrzeznaczam każdą wolną chwilę w ciągu doby. :)
UsuńNie słyszałam o tym magazynie, może warto byłoby po niego sięgnąć. Nie wiesz może, czy dostępna jest wersja online?
OdpowiedzUsuńTrzeba by było sprawdzić na macierzystej stronie magazynu. :)
UsuńNie znam tego magazynu, ale trudno się dziwić, skoro zazwyczaj czytam w internecie. Na stoliku czeka kilka marketingowych magazynów i jeden "Skarb" z Rossmanna, i jakoś nie potrafię się zabrać za ich przeczytanie :-) Opinii o książkach raczej szukam w internecie, więc tym bardziej nic dziwnego, że mi ten magazyn nie trafił w ręce. Może go jednak sprawdzę, skoro polecasz :-)
OdpowiedzUsuńMnie też wcześniej nie wpadł w ręce, dlatego teraz nadrabiam. :) Wiedzę o książkach czerpię głównie właśnie z internetu, blogów, forum, grup czytelniczych. :)
UsuńJa głównie z blogów, plus po prostu sobie czasami przeglądam, co nowego wyszło. Bywa, że tytuł mnie zachęci i trafiam na coś fajnego :-)
UsuńBardzo lubię ten magazyn. Jest skarbnicą wiedzy dla takich moli jak my :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i mnie przyciągnie na dłużej. :)
UsuńSzkoda, że u mnie nigdzie nie jest dostępny ten magazyn...
OdpowiedzUsuńA może wersja elektroniczna byłaby dostępna, trzeba sprawdzić na stronie magazynu. :)
UsuńNie trafiłam na ten magazyn. Może kiedyś do niego zajrzę ;)
OdpowiedzUsuńJak wpadnie w ręce warto mu się bliżej przyjrzeć. :)
UsuńPrenumeruję ten magazyn, ale głęboko zastanawiam się nad zaprzestaniem. Fakt, jest w nim dużo treści, sporo książkowych zapowiedzi, wywiady itd. Niestety mi jako zwykłemu zjadaczowi chleba "Książki" pod pewnym względem nie pasują. Czytam dużo, czytam literaturę przeróżną. Od ciężkich i poważnych książek do nieco lżejszych pozycji, a mimo to kiedy biorę do ręki ten magazyn i zaczynam wgłębiać się w tekst mam wrażenie... że czytam rozprawę. Język górnolotny, żeby nie powiedzieć nadęty, chwilami mam problem ze zrozumieniem czytanego tekstu. Wiem, że to świadczy o mojej znikomej wiedzy, ale mimo wszystko sposób w jaki w "Książkach" przekazuje się wiedzę jest dla mnie nieprzychylny.
OdpowiedzUsuńCzasopisma mają to do siebie, że w różnorodnym stylu są pisane, starają się dotrzeć do różnych grup czytelniczych, zatem i język i forma nie zawsze pokrywają się z naszymi oczekiwaniami. Lubię, kiedy mogę zastanowić się nad felietonem, kiedy wywiad nie jest standardowy czy przesycony promocyjnymi przekazami. :)
UsuńTo już kolejny raz, jak omawiasz dla nas dane czasopismo. Dla mnie, czyli dla kogoś, kto odzwyczaił się, niestety, od takich wydawnictw, a w dodatku nie ma wiele czasu na ich lekturę, jest to niezwykle przydatny wpis. Dzięki nim moze wreszcie przekonam się do regularnego sięgnięcia po któryś tytuł.
OdpowiedzUsuńBardzo też spodobało mi się, że na podstawie zawartych artykułów zdradziłaś nam swoje plany czytelncize i recenzenckie oraz nowe, ciekawe fascynacje : )
Dwa razy wspominałam o Nowej Fantastyce, a teraz o tym kwartalniku, pewnie będzie więcej postów na temat czasopism, także do nich chciałabym powrócić po dłuższej przerwie, sprawdzić jak mi będą pasować, zaprzyjaźnić się z niektórymi. :)
UsuńNo proszę. Aco to za wydawnictwo? Pierwsze słyszę/ widze
OdpowiedzUsuńPodaję adres macierzystej strony: http://wyborcza.pl/ksiazki/0,0.html :)
UsuńTo obszerna lektura i warto się z nią zapoznać:)
OdpowiedzUsuńAkurat do przeglądania w wolnej chwili, wyłapywania ciekawych tekstów. :)
Usuńo proszę :P nawet nie sądziłam, że jest taki magazyn! Klaudia J
OdpowiedzUsuńTeż po raz pierwszy się z nim zetknęłam. :)
UsuńZastanawiam się, jak finansowane są takie periodyki. Czy można utrzymać się z samych reklam (bo podejrzewam, że w większości są to płatne recenzje, ale mogę się mylić ;)
OdpowiedzUsuńTaki jest rynek, taka rzeczywistość, jeśli coś prowadzone na wysokim poziomie, nie mam problemu z tym. :)
UsuńNie znałam tego magazynu, ale dzięki Twojemu wpisowi dowiedziałam się, że bardzo lubiany przeze mnie Tom Hanks napisał książkę - z przyjemnością po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńInteresującego zaczytania. :)
UsuńMagazyn o książkach hmmm, chętnie po to sięgne!
OdpowiedzUsuńSympatycznego spotkania z kwartalnikiem. :)
UsuńNie spotkałam się z tą publikacja, ale postaram się teraz zajrzeć.
OdpowiedzUsuńDobrych wrażeń czytelniczych. :)
UsuńFajnie, że znajdujesz czas na książki i magazyny, mnie brakuje często nawet na te pierwsze.
OdpowiedzUsuńStaram się nadrabiać zaległości i w tym zakresie. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
UsuńNie znam, tego magazynu, pewnie dlatego, że mieszkam za granicą i korzystam zazwyczaj z ebooków (jest wersja elektroniczna pisma?) oraz blogów. Z chęcią do niego zajrzę, gdy będę w Polsce, a jako że to kwartalnik, to może nawet go "upoluję" te kilka razy do roku ;)
OdpowiedzUsuńZerknij na macierzystą stronę kwartalnika, tam więcej informacji o nim. :) Przyznam, że ja tez po raz pierwszy się z nim zetknęłam. :)
UsuńPrzyznam, że w dzisiejszych czasach szerokiej digitalizacji nie do końca rozumie ideę tworzenia czasopisma o książkach i zadziwia mnie, że utrzymują się na rynku. Ale oczywiście szanuję wszelkie drukowane formy wydawnicze :)
OdpowiedzUsuńNawet w dzisiejszych czasach jest mnóstwo osób, które preferują papierową formę czasopisma. Jedno nie przeszkadza drugiemu. :)
UsuńFajny magazyn , ale nie sądzę żeby mi jakoś specjalnie do szczęścia był potrzebny
OdpowiedzUsuń... Myślę, że są ciekawsze :) I na nich skupie właśnie swoją uwagę. O książkach lubię czytać na blogach! To mi wystarcza :)
A które Twoim zdaniem są ciekawsze magazyny poświęcone książkom, z zainteresowaniem i po nie sięgnę. :)
UsuńNie znam tego magazynu, a to pewnie dlatego, że nigdy czegoś takiego nie szukałam.
OdpowiedzUsuńWarto zerknąć do niego przy okazji. :)
UsuńNie słyszałam o tym magazynie wcześniej :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja zanim sięgnęłam po ten numer. :)
UsuńParę razy trafiły w moje ręce "Książki", ale nie stałem się ich stałym czytelnikiem. Jeżeli chodzi o "Rdzę" J. Małeckiego niedawno czytałem recenzję tej książki - zachęcająca, więc pewnie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie książkę polecam, jak dla mnie wyśmienita lektura. :) Co do magazynu, to zanim wystawię ocenę, chciałabym dłużej się w nim poobracać. :)
UsuńZnam ten magazyn, wpadłam na niego przypadkowo wiosną tego roku na olsztyńskiej poczcie. Mnie również bardzo się spodobał, a reklamy w ogóle mi nie przeszkadzały. 😊 Cieszę się, że pojawił się na rynku, szkoda tylko, że tak rzadko mam do niego dostęp.
OdpowiedzUsuńZawsze ciekawe źródło informacji o książkach. :)
UsuńRzadko sięgam po magazyny literackie, ale może to błąd
OdpowiedzUsuńRównież rzadko to czynię. :)
UsuńNiestety nie znam tego magazynu.
OdpowiedzUsuńZ pewnością będzie okazja by poznać. :)
UsuńPewnie w Empiku mozna dostać, ciekawy magazyn dla pasjonatów, fajnie, że pokazałaś, że takie coś istnieje :)
OdpowiedzUsuńSama trafiłam przypadkowo. :)
UsuńKilka razy się do niego przymierzałam... ;)
OdpowiedzUsuńŹródło pomysłów na przygody czytelnicze. :)
UsuńNie do końca mój typ treści :).
OdpowiedzUsuńA mnie ciekawie się po niej wędrowało. :)
UsuńJuż jakiś czas temu ten magazyn wpadł mi w ręce. Co jakiś czas przegladam, choć nie kupuję nałogowo i nie czytam od deski do deski. raczej, gdy coś mnie zainteresuje.
OdpowiedzUsuńRównież wypatrywałam czegoś dla siebie. :)
UsuńOj jeszcze dorzucać taki magazyn do tej mojej i tak niekończącej się listy książek do przeczytania, nie robiłabym nic innego. I tak już muszę ze sobą walczyć, żeby się odrywać od książek.
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam niejako przy okazji. :)
Usuń