sobota, 17 marca 2018

OSTATNI RAZ, GDY ROZMAWIALIŚMY Fiona Sussman

"Czas buduje każde pokolenie na bazie poprzedniego, niczym warstwy skalne. To, co powstaje dzisiaj, opiera się na trwałości wzniesionych wczoraj fundamentów."

Książka sprawiła mi sporą niespodzianką, nie przypuszczałam, że za tą nieco osobliwą okładką kryje się niezwykle zmysłowa, emocjonalna i wciągająca fabuła. Jakże wiele w niej najróżniejszych barw i smaków ludzkiego życia, kompozycji cichych i głośnych nut, rozpaczy, bólu, cierpienia, desperacji, nienawiści, samotności, ale również szczęścia, radości, zaufania, zrozumienia i miłości. Jeden mroczny dzień, jedno tragiczne wydarzenie, a zmienia się całkowicie świat wielu osób, serce wypełnia ogromna strata, której żadne słowa, gesty czy czyny już nie wypełnią. Nieodwracalność biegu zdarzeń na trwale odciska się w bolesnych wspomnieniach, przytłumionej pamięci i nagłych przypomnieniach. Przejmujący obraz sięgania dna, poczucia niesprawiedliwości, niewiary we własne możliwości, niedostrzegania szansy i nadziei. Jednak tak jak zło może głęboko docierać w psychice człowieka, tak i dobro może się w niej odrodzić. Czy wystarczy dociekanie prawdy, uważne wysłuchanie, prawdziwe wybaczenie, a może potrzeba jeszcze szczerego rachunku sumienia, odwagi dostrzeżenia siły wyrządzonych krzywd, rozwinięcia w sobie wstydu, empatii i pragnienia odkupienia win?

Z wielkim zainteresowaniem zagłębiamy się w powieść, ujmuje ciekawym pomysłem na fabułę, przekonująco wykreowanymi postaciami i płynną narracją. Fiona Sussman potrafi sugestywnie oddać paletę emocji, wywołać w czytelniku współczucie, litość, złość, bunt, a nawet sprzeciw wobec wydawałoby się pozytywnych postaw kluczowej postaci. Nie zamierzam streszczać przybliżanej historii, gdyż już od pierwszych stron autorka przygotowała zaskakującą dramaturgię zdarzeń, warto je poznać samemu chwytając za książkę. Ciekawa jestem jak odbierzecie Carlę, w której życiu wszystko zostało odmienione i dramatycznie poprzestawiane, oraz Bena, członka gangu, młodocianego przestępcę. Rewelacyjnie obserwuje się przemiany dokonujące się w bohaterach, próby odzyskiwania siebie, wiary w drugiego człowieka, nauczenia się życia z towarzystwem żalu, krok po kroku, choć z pewnością nie w spokojnych i słonecznych rytmach. Niesamowite wrażenie wywołują echa dawnej nowozelandzkiej historii i kultury, które momentami przejmują głos, wskazując na dawne dziedzictwo, wartości wspólnoty, potrzebę przynależności, problemy kolonializmu sięgającego osiemnastego wieku, przemian społecznych i rasizmu.

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna, 372 strony, premiera 15.02.2018, tłumaczenie Anna Sauvignon
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

39 komentarzy:

  1. Podoba mi i znowu lista ksiażek będzie dłuższa

    OdpowiedzUsuń
  2. Te nowozelandzkie klimaty brzmią dla mnie zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się, że można odczuć aż tak głęboko emocje. Jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba z ciężka propozycja jak dla mnie na teraz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto uwzględnić w późniejszych planach czytelniczych. :)

      Usuń
  5. Świetnie recenzujesz, aż się chce czytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wysoka ocena, a to nie częste zdarzenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet się nie spodziewałam, że tak mnie ta historia wciągnie. :)

      Usuń
  7. Lubię książki przesycone głębią emocji.

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę ją miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam ochotę poznać historię zapisana na kartach tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  10. To fakt - czasem jedno niefortunne zdarzenie potrafi mocno zaważyć na reszcie życia. Czuję, że ta książka przyciąga mnie, jak magnes :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie się w niej odnalazłam, do jej pełnego zrozumienia potrzebna odpowiednia wrażliwość, a obie ją mamy. :)

      Usuń
  11. Szczególnie mnie w książce pociąga ta nowozelandzka historia i kultura. To dla mnie coś zupełnie nowego i nieznanego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie rozejrzę się i za takimi klimatami, aby głębiej po poznać. :)

      Usuń
  12. Dużo ostatnio czytam, ale są to głównie książki w temacie diety i treningu (wiedzy nigdy dość). Zaczyna mi brakować fabuły, którą można po prostu przezytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam smak tej tęsknoty, przez kilka lat miałam czas tylko na branżowe książki i czasopisma. :)

      Usuń
  13. koniecznie muszę ją zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejuuu, kolejna książka na listę wpisana - kiedy ja to przeczytam? :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Do tej książki bardzo mnie zachęciłaś :) Już po Twojej recenzji wiem, że ma "to coś" ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nowozelandzka ? Z przyjemnością bym przeczytała :-)

    OdpowiedzUsuń