niedziela, 13 maja 2018

EUROPA JESIENIĄ Dave Hutchinson

PĘKNIĘTA EUROPA tom 1 

"Zanim jeszcze Europa rozkwitła nowymi krajami, istniał już dobrze prosperujący interes kurierski, częściowo legalny, w większości jednak nie. Niektóre rzeczy były po prostu zbyt delikatne lub ważne, albo wprost nielegalne, i nie można ich było powierzyć publicznej poczcie ani przekazać elektronicznie."

Dobrze mi się współpracowało z książką, ochoczo zagłębiałam się w powieść, zaś ona rewanżowała się frapującą mieszanką klimatu szpiegowskiego i science fiction. Szpiegowskie nuty wybrzmiewały w konwencji intryg końca dwudziestego wieku, bazujących na takich pojęciach żargonu operacyjnego jak korespondent, pianista, krawiec, szewc, kowal czy legenda. Wraz z głównym bohaterem poznajemy arkany i techniki pracy szpiega, potajemne spotkania, błyskawiczne przekazywanie materiałów, fikcyjne tożsamości, skrzynki kontaktowe, szyfry z jednorazowym kluczem, tymczasowe kryjówki, niewidzialne wsparcie, śledzenie ruchomych obiektów i pozbywanie się ogona.

Podobało mi się stopniowe wprowadzanie Rudiego w tajniki zawodu szpiega. Nie otrzymujemy postaci już zdefiniowanej, tylko obserwujemy zmiany dokonujące się w wyznaczaniu priorytetów, wyboru wyzwań, kształtowaniu osobowości. Początkowo Rudi jest zwykłym estońskim kucharzem w krakowskiej restauracji, później adeptem tajnych służb, następnie dyskretnym kurierem i ostatecznie poszukiwaczem niebezpiecznej prawdy. Krok po kroku odkrywane są karty, choć zawsze pozostaje element niepewności, niedopowiedzenia i zagadkowości. A to sprytnie podsyca napięcie i pragnienie poznawania kolejnych partii powieści.

Wrażenia te wspomagane są przez specyficzne prowadzenie narracji, z wielu perspektyw, oczami drugoplanowych postaci, zaś spoiwem jest właśnie główny bohater. Początkowo wyczekiwałam dynamicznego przyspieszenia akcji, nagłych zrywów czy błyskawicznych incydentów, ale tu autor proponuje coś zupełnie innego, stawiając na niespieszny rytm, coraz wyraźniej wybrzmiewający z każdym rozdziałem, cierpliwie wyczekujący na gotowość czytelnika do poznania nowych faktów, ulokowania ich w szerszym kontekście, zrozumienia ukrytego przesłania. Ma to swój urok.

Scenariusz zdarzeń osadzony w bliskiej przyszłości, przesuwamy się o dwie trzy dekady do przodu, wkraczamy w wizję Europy nie zjednoczonej a podzielonej na ogromną liczbę państw, autonomicznych regionów, samodzielnych mikroetnicznych grup, a nawet kwartałów dzielnic czy parków przyrody proklamujących niepodległość i niezawisłość. Sytuację polityczną i gospodarczą cechuje wyjątkowa niestabilność i nietrwałość, świeża jest jeszcze w pamięci astronomiczna skala ofiar w wyniku ataku bezlitosnej grypy, a globalna wojna z terroryzmem wciąż trwa i to na wielu frontach. I jeszcze zwieńczone sukcesem gigantyczne przedsięwzięcie inżynierii lądowej, bezpośrednie połączenie kolejowe między Lizboną a dalekim wschodem Syberii, przecinające kontynent, również będące niezależną jednostką. Wyobrażacie sobie przemieszczanie się przy tak potężnej ilości granic?

Ciekawie było wyłapywać odwołania do współczesnych problemów Unii Europejskiej, jak kryzys uchodźczy, antyintegracyjny populizmu, utrata spójności, przerośnięta biurokracja. W powieści znajdziemy wiele polskich akcentów, miejsc, historii, mentalności narodu, to w Polsce toczy się spora część fabuły. Podążamy tropem wyjątkowych artefaktów, których posiadanie wiąże się z ogromnym niebezpieczeństwem, zaś ich ujawnienie diametralnie zmieniłoby bieg zdarzeń, osadzając go w zupełnie innej rzeczywistości. Z zainteresowaniem sięgnę po kolejne tomy serii, chętnie kontynuować będę tę oryginalną, wielowątkową i wciągającą przygodę czytelniczą.

4/6 - koniecznie przeczytaj
science fiction, 408 stron, premiera 17.04.2018, tłumaczenie Jan Pyka
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.

33 komentarze:

  1. Coś dla mojego narzeczonego. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzujesz książki w bardzo ciekawy sposób, w taki że prawie zawsze mam ochotę sięgnąć po proponowaną przez Ciebie pozycję. Przed tą powstrzymuje mnie fakt, że bardzo ale to bardzo nie lubię science fiction :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. To chyba taka książka na odstresowanie? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Science fiction to nie moje klimaty, chociaż ostatnio czasami się w nich odnajduję. Możliwe, że i za tę się wezmę kiedyś.

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe które sc będzie rzeczywistością :-) Szkoda ,że człowiek tak krótko życje :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za książkami science fiction, więc nie przeczytam. : )

    OdpowiedzUsuń
  7. Idealna propozycja dla mojego taty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe określenie „dobrze mi się współpracowało z książka” ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj raczej nie moje klimaty .Ale kto wie
    gusta się zmieniajã I może przeczytam kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze jak coś opisujesz, to mam wrażenie, że muszę to przeczytać, no i jak Ty to robisz? :D
    Brzmi naprawdę bardzo ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Notabene uwielbiam książki szpiegowskie wiec mam ochotę się skusić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza ze ma odwołania do współczesnych realiów co czyni ta książkę jeszcze ciekawsza

      Usuń
  12. Co prawda nie czytam Science-fiction, ale wiem komu ją polecić ;) Pozdrawiam i bardzo ciekawa recenzja książki

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię jak postać się rozwija wraz z biegiem wydarzeń. Nie słyszałam wczesniej o tej książce, ale chętnie się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie moje klimaty, ale za to mojego chłopaka już tak. Ostatnio będąc w antykwariacie kupiliśmy ją za śmieszne pieniądze i niedługo pewnie po nią sięgnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię czytać Twoje recenzje, dzięki Tobie wiem, ze dana pozycja przypadnie mi do gustu 👍

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja ostatnio bardzo skupiam się na czytaniu poradników, już zapomniałam, kiedy czytałam 'normalną' książkę ")

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety to zupełnie pozycja nie dla mnie, wolę lekkie i przyjemne czytadła :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem ciekawa takiej wizji przyszłości!

    OdpowiedzUsuń
  19. Brzmi bardzo interesująco, a szpiegowskie klimaty zawsze są intrygujące. Z przyjemnością sięgnę po nią, a może i po kolejne z serii. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. O... wygląda na bardzo interesująca pozycję. zapisuję tytuł i może kiedyś sięgnę!

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię klimaty szpiegowskie, ale science fiction to juz nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń
  22. Sądząc po opisie, to trochę za bardzo zapętlona jak na mój gust :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Książka przypadłaby mi do gustu. Lubię szpiegowskie tematy w literaturze i filmie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  24. Połączenie science fiction z klimatem szpiegowskim, brzmi bardzo interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dochodzę do wniosku, że nie mogę zbyt często zaglądać na twojego bloga. List książek do przeczytania robi się zbyt długa.

    OdpowiedzUsuń
  26. Rzadko mam do czynienia z tego typu literaturą, choć wydaje mi się, że ta książka akurat mogłaby mi przypaść do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wygląda ciekawie, czasem mnie nachodzi ochota na takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam takie książki, więc chętnie przeczytam. Dzięki ! :D

    OdpowiedzUsuń