[PRZEDPREMIEROWO]
"Jakie straszne historie mają ludzie, którzy
ją otaczają? I jak wiele ich przeoczyła przez te wszystkie lata, kiedy
była pochłonięta własną?"
Książka na jeden wieczór czytelniczy,
szybciutko się ją pochłania, przyjemnie trzyma w napięciu, niepewności i
wyczekiwaniu. Jednak oparta na tak mało prawdopodobnym pomyśle na fabułę,
że trzeba odrzucać sprzeciw wobec zadziwiających zbiegów okoliczności i
drobnych nielogiczności, aby móc cieszyć się przygodą czytelniczą.
Sporo ciekawych efektów, ale mało w tym wszystkim głębi. Lekka i
nieskomplikowana rozrywka, choć trzeba przyznać, że barwnie odmalowana.
Narracja przyciąga uwagę odbiorcy i wciąga w
zgrabnie wytworzony klimat. Powieść z dreszczykiem umili kilka
godzin, lecz z czasem zatrą się o niej wspomnienia w gąszczu innych. A
jednak nie można odmówić jej frapującego pazura.
Piętnastoletnia
Ellie znika niespodziewanie na drodze do biblioteki. Mimo usilnych
starań policji, rodziny, przyjaciół i znajomych nikt nie trafia na trop
dziewczynki. Konsekwencje straty kładą się cieniem na życiu bliskich,
zmieniają się relacje, burzy równowaga, rozpada małżeństwo, zaś
niezaleczone bolesne rany nie pozwalają na odnalezienie ukojenia. Dlatego z ulgą przyjmujemy, że po
dziesięciu latach, Laurel, matka Ellie, wydaje się wreszcie układać
szczęśliwe życie u boku ujmującego mężczyzny i jego dziewięcioletniej córki.
Jednak dostrzegane nieścisłości drobnych gestów, wyłapywane półprawdy, odkrywane tajemnice, ponownie
sieją zamęt w głowie kobiety. Jak bardzo uwarunkowania psychiczne i
środowiska mogą zmienić osobowość człowieka, skłonić go do
zatrważających czynów, dla których trudno znaleźć usprawiedliwienie?
3.5/6 - w wolnym czasie
thriller, 304 strony, premiera 19.10.2018, tłumaczenie Danuta Śmierzchalska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Edipresse.
super
OdpowiedzUsuńnota mnie nie zachęca
OdpowiedzUsuńCzekam na swój egzemplarz tej książki i i jestem ciekawa, jak ja ją odbiorę. 😊
OdpowiedzUsuńNie do końca czuję się przekonana do tej książki, tym razem odpuszczę
OdpowiedzUsuńZ tego co piszesz to lekka powieść dobra na jesienny relaks
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki na jeden wieczór
OdpowiedzUsuńNiezbyt mnie ona przekonuje. ;)
OdpowiedzUsuńA ja jestem mimo wszystko jej ciekawa.Lubie thrillery i myślę, że cała historia mogłaby mnie zainteresować. Okładkę widziałam na lubimy czytać ale nie czytałam opisu. Myślę że spróbuję sama się przekonać.
OdpowiedzUsuńOwszem, można od czasu do czasu przymknąć oko na nielogiczne, niemal śmieszne wydarzenia, jednak kiedy jest ich aż nadto, to ciężko się z tym oswoić. Także jeszcze się zastanowię, czy dam tej książce szansę.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie!
OdpowiedzUsuńJa również czuję się zachęcona :)
UsuńPrzyszła do mnie ta pozycja w tym tygodniu i mam nadziej, że spędzę z nią przyjemny wieczór ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dominika
To nie jest książka po którą sięgnę
OdpowiedzUsuńTakie książki lubię. Chętnie do niej zajrzę!
OdpowiedzUsuńOkładka skłoniła mnie do przeczytania. Recenzja jak zwykle ekstra, książka kusząca.
OdpowiedzUsuńRaczej nie jestem przekonana. Wątpię, że po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
A mam ją na półce :) zobaczymy, jakie wrażenie na mnie wywrze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
Jakoś mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńNie czuję się zbytnio przekonana ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Motyw takich zaginięć jest dość częsty w literaturze - i trudno przedstawić go w jakiś innowacyjny, nietypowy sposób.
OdpowiedzUsuńWidzę, że czytasz sporo nowości.
OdpowiedzUsuńPozycja z pewnością warta uwagi ;)
OdpowiedzUsuń,,...znika nieszpodziewanie na drodze do biblioteki." Zabrzmiało śmiesznie. ;)
OdpowiedzUsuńPozycja nie dla mnie.
Oooo Pani to żeś mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńNie jest to książka, którą muszę mieć ale chętnie zajrzę do niej w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gatunki. Może skuszę się.
OdpowiedzUsuńSkoro na jedne wieczór, i trzyma w napięciu to nic, tylko brać!
OdpowiedzUsuńBardzo 'zagmatwana' historia i nie wiem, czy byłabym chętna ją przeczytać :) choć tytuł jest dobrze zapowiadający, to jednak Twoja recenzja , mimo iż ciekawa, nie świadczy o dobrym zakończeniu.. Chyba nie dla mnie
OdpowiedzUsuńMało prawdopodobne scenariusze zdarzeń chyba są jednymi z najbardziej irytujących rzeczy, jakie można spotkać w książkach.
OdpowiedzUsuńDruga część recenzji jednak jest przekonująca 😉
OdpowiedzUsuńIza, jak to robisz, że tak szybko czytasz? :D
OdpowiedzUsuńI jeszcze recenzuje! Musisz podzielić sie sposobem!
UsuńTa książka kusi mnie od czasu, jak zobaczyłam ją po raz pierwszy
OdpowiedzUsuńRecenzja jest zachecajaca, choc takie ksiazki z dreszczykiem nie naleza do moich ulubionych
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że jako forma relaksu mogłaby być wyśmienita. Ale dla mnie, nie teraz, może w lekkie swawolne dni ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurcze, cokolwiek napiszesz, to mam ochotę przeczytać tą książkę.
OdpowiedzUsuńZgaduję, że związała się ponownie z byłym mężem? :)
OdpowiedzUsuń"Kiedy Ciebie nie ma" to dobry thriller, który idealnie nadaje się na kilka dłuższych, jesiennych wieczorów. Jeśli ktoś jeszcze nie czytał wiele pozycji z tego gatunku - tytuł może być dobrym wstępem. :)
OdpowiedzUsuń