"Chciałbym dobrze czuć się w tym, co robię na co dzień, bo takich dni jest w życiu najwięcej."
Nie przypuszczałam, że będę miała okazję jeszcze raz spotkać się z rodziną Neshov, na wskroś prawdziwymi i wiarygodnymi bohaterami, z pogmatwanymi relacjami i skrywaną przed światem tajemnicą. Powstanie piątego tomu przyjęłam z wielkim entuzjazmem i zainteresowaniem. Autorka wyjątkowo przekonująco uwypukla piękno codzienności, wypełnionej smutkiem i radością, złudzeniem i nadzieją, trudem i sukcesem.
W powieść zagłębiamy się z pełnymi
emocjami, wkraczamy w rodzinną historię z zasłuchaniem, docieramy do
osobowości różnych postaci z frapującą uwagą, patrzymy na zmiany
rodowego gospodarstwa z zafascynowaniem. Książka zapewnia kilka godzin
głębokich przeżyć w odsłanianiu duszy bohaterów, podziwiamy perfekcyjnie
dopracowane ich portrety. Fikcyjne osoby, ale jak bardzo bliskie nam
samym, odnajdujemy w nich cząstkę siebie, porcję własnych
doświadczeń życiowych, fragmenty niepełnionych marzeń czy porzuconych
pragnień. Dobrze czułam się w towarzystwie przybliżanej opowieści,
niezwykły relaks, pobudzający zmysły, czarujący oszczędnym słowem,
chwytający bezpośredniością i trafnie ujętą istotą człowieczeństwa.
Skłania do refleksji o nieodgadnionych kolejach życia, niełatwych
rodzinnych relacjach, wartościach faktycznie dających poczucie szczęścia
i spełnienia.
Wciąż uważam, że pierwsze trzy tomy sagi wypełnione były
najbardziej intensywnymi wrażeniami, smakiem niepokoju, trudami
odnalezienia wewnętrznego spokoju, zbawiennym wpływem przebaczenia,
walką o pokonanie samotności. Pierwszy tom "Ziemia kłamstw" cudownie się pochłania, zachwyca tajemniczością i surowością, w drugim "Raki pustelniki" w spokojnych rytmach obserwujemy wiele niezwykłych w prostocie zdarzeń, trzeci "Na pastwiska zielone"
to najbardziej melancholijne i sentymentalne zaczytanie, zaś czwarty
"Zawsze jest przebaczenie" niesie nadzieję, wiarę i ufność w
przeznaczenie, wybrzmiewa optymistycznymi nutami oraz odwołuje się do
wyciszającego i kojącego kontaktu z przyrodą. Natomiast "Kochankowie"
coraz mocniej wprowadzają czytelnika w brzmienie współczesności, ale
nadal oscylują wokół przeszłości, nie przerywają łańcucha łączącego
ogniwa od najstarszych do najmłodszych członków rodziny, ale także zajmująco
krążą wokół tematu przemijania i śmierci.
4.5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna, 316 stron, premiera 24.09.2018
tłumaczenie Ewa M. Bilińska i Karolina Drozdowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Smak Słowa.
Emocje, tajemnice, brzmi dobrze ale so saga ehh nie przepadam ;-)
OdpowiedzUsuńA ja wręcz przeciwnie lubię takie ciągnące się przez wiele tomów historie. Z przyjemnością sięgnę po recenzowaną pozycję, jak i inne tomy. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kiedy w czytanych przeze mnie książkach odnajduje elementy codzienności i to nie tej idealnej, ale jak najbardziej normalnej, a czasami nawet mrocznej. To sprawia, że czuję bardziej bohaterów, relacje ich łączące i to, jak mogą oni się czuć w otaczającej ich rzeczywistości.
UsuńNie znałam tej serii,miłego dnia ❤
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej serii. Zapowiada się interesująco, może kiedyś sięgnę.
OdpowiedzUsuńOpis, emocje, tajemnice, nastrój, przemiany jakie zachodzą w bohaterach, wszystko to brzmi nieźle, nawet bardzo dobrze, powiedziałabym. Ale na sagę raczej się nie skuszę :) Brak mi obecnie czasu i zaparcia, w wiem, że jak zaczęłabym pierwszy tom, musiałabym przeczytać kolejne.
OdpowiedzUsuńmrs-cholera.blogspot.com
I to jest dla mnie zawsze spory problem i takie trochę wyzwanie nie do pokonania bo ilość tomów (albo to, że w ogóle istnieje jakakolwiek kontynuacja książki) na chwilę obecną to sytuacja nie do przeskoczenia. Aktualnie jedna książka - jedna historia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu książki wymyślne a prawdziwe
OdpowiedzUsuńŁadnie napisana recenzja :) Krótka, ale gęsta!
OdpowiedzUsuńJak zawsze profesjonalna recenzja!
OdpowiedzUsuńJeszcze na żadnej sadze rodzinnej się nie zawiodłam, a ta zapowiada się naprawdę interesująco. Muszę tylko zapoznać się z poprzednimi tomami.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Wow to juz 5tom?
OdpowiedzUsuńZaciekawilaś mnie tą sagą. Idealna na jesienno-zimowe wieczory :)
OdpowiedzUsuńTym razem trafiłaś w mój gust - zapisuję więc wszystkie pozycje sagi! :)
OdpowiedzUsuńCzuję niedosyt - dobrze się czyta Twoje recenzje, ale są za krótkie. Mimo to zaryzykuję i sięgnę do pierwszego tomu
OdpowiedzUsuńTak płynnie o tej serii piszesz, że aż chce się sięgnąć po wszystkie tomy :) Na pewno wciągająca saga :)
OdpowiedzUsuńLubię takie historie i ten gatunek powieści. To może być coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńP.S. Fajna recenzja, dużo przydatnych informacji. Mi podoba się to, że nie jest zbyt długa. Opowiadasz o tym co najważniejsze, a o reszcie można się przekonać samemu, sięgając po książkę.
Tak, zdecydowanie mam teraz ochotę na taką pozycję, musze poszukać pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej sagi, ale bardzo lubię historie z dalszym ciągiem.
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam tego typu książek, choć czasem mam ochotę na poczytanie po prostu o ludziach.
OdpowiedzUsuńTroszkę nie dla mnie historia ale recenzja fajna
OdpowiedzUsuńTa część zapowiada się dobrze. Ciekawe jak zapowiadają się poprzednie części.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja :) Nie przepadam za książki w takiej tematyce, ale opis brzmi ciekawie. Sięgnę po pierwszą cześć, a jak mi sie spodoba przeczytam całą sagę! :D
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca do sięgnięcia . Zawsze lubiłam sagi.Po tę sięgnę z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńNie znałam tej serii, ale wątpię, bym kiedyś zmieniła ten stan rzeczy, bo jakoś niespecjalnie mnie do niej ciągnie. Jednak najważniejsze, że Tobie przypadła do gustu. ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio często napotykam się na tę książkę w internecie, ale umknęła mi gdzieś informacja, że to już piąty tom 🙊
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej sagi, ani tej autorki, ale Ty tak przekonywająco piszesz, że zachęcasz do przeczytania
OdpowiedzUsuńLubię książki które mają kolejne tomy, bo zawsze ciekawi mnie co było dalej
OdpowiedzUsuńTo zupełnie nie mój klimat, jakoś ostatnio nie mam ochoty na książki obyczajowe
OdpowiedzUsuńwietna pozaycja ostatnio czytałam
OdpowiedzUsuńCzuję, że odnalazła bym się w tej książce
OdpowiedzUsuńTa seria zerka na mnie z bibliotecznych półek. Ciągle mam ją przed oczami, gdy wypożyczam innym książki. Chyba czas się za nią zabrać.
OdpowiedzUsuńNie lubię serii obyczajowych, ale może, bo recenzja zachęca :)
OdpowiedzUsuńO proszę i kolejna książka godna uwagi. Tom piąty to już jest histiria
OdpowiedzUsuńNie znam tej sagi Bardzo lubię książki, które kręcą się wokol rodziny. Często jest tak, że praktycznie w każdym domu skrywane są jakieś tajemnice. To tylko podsyca apetyt na lekturę. Następnym razem zapytam o Sage w bibliotece.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale nie przepadam za sagami :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za wielotomowymi sagami. Trylogie jeszcze sa spoko, ale jedna historia ciagnaca sie przez milion tomow, to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCzeka w kolejce do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka podzielona jest na sagi...
OdpowiedzUsuńSpodobały mi się tytuły poszczególnych tomów:) a książka wydaje się być godna uwagi.
OdpowiedzUsuńIza podziwiam Cię za ilość czytanych książek! Nie wiem jak Ty to robisz...
OdpowiedzUsuńPo 15 latach czytania książek tylko z zakresu sprzedaży i rozwoju osobistego ostatnio odkrywam uroki czytania dla przyjemności - powieści, kryminałów itd. Brakuje mi jednej informacji, czy czytając od 5 tomu złapię wątek, czy lepiej zacząć od 1 tomu?
OdpowiedzUsuń