ANDERS SPARRING
RODZINA OBRABKÓW tom 2
"Ture wypręża się. To prawda, jest już duży. I ani trochę nie boi się ciemności. Pod warunkiem, że nie zgasi lampki."
Chcemy jak najszybciej dotrzeć do pierwszej książki o rodzinie Obrabków. Druga odsłona tak wyśmienicie wypełniła nam czas, że grzechem byłoby nie poznać wcześniejszych tarapatów bardzo nietypowej familii. Początkowo miałam wątpliwości, czy w dobrą stronę pójdą myśli mojej młodej czytelniczki, czy mówiąc z przymrużeniem oka nie ściągnę ją na złą drogę, w końcu książka w wielu aspektach przedstawiała się jako zaprzeczenie tego, co dorośli wbijają pociechom do głów w ramach dobrego wychowania i właściwych postaw życiowych, a jednak niepotrzebnie obawiałam się. Stwierdziłam, że nie doceniłam mądrości dziecka, które natychmiast wyłapało ideę humoru sytuacyjnego w złodziejskiej odsłonie i wyśmienicie wiedziało, jak na wszystko patrzeć.
Obrabki, jak samo nazwisko wskazywało, uwielbiali obrabiać innych, kraść, kiedy tylko nadarzyła się okazja, z potrzeby lub nie, nie mogli oprzeć się prawdziwej pasji. Z kłamstwa uczynili styl życia. Z jednym wyjątkiem. Chłopczyk Ture to białe lustrzane odbicie czarnej owcy w rodzinie. Kiedy tylko próbował zafałszować fakty natychmiast zaczynał boleć go brzuch i pojawiały się łzy w oczach, a prawda sama wypływała z ust. Rodzice przeżywali niedopasowanie syna do rodziny, jednak wierzyli, że wielka miłość, drobne przekupstwa i szczere pochwały naprowadzą pociechę na złodziejski fach. Wszystko na opak, włącznie z babcią, która siedziała w więzieniu, poparciem dla łamania prawa, krętactwem jako sposobem na codzienność. A jednak pod wierzchnią warstwą rabunkowych postaw kryły się prawdziwie cenne przesłania, o tym, że w rodzinie tkwi wyjątkowa siła, trzeba wykazywać się tolerancją dla odmienności, warto mieć zrozumienie dla ułomności.
Młoda czytelniczka znakomicie poradziła sobie z interpretacją zdarzeń i emocji, a ile przy tym się uśmiała, w zasadzie każde zdanie ją rozbawiało. Dawno nie widziałam u niej takiej solidnej porcji przywiązania do komicznych postaci, w gorącej wodzie kąpanych, niecierpliwych i żywiołowych. Niewątpliwym atutem książki były skojarzeniowe figle z imionami. Tata Zbiro, mama Cela, siostra Kryminelka, babcia Anarchia, pies Glina. A ponadto, sąsiad Pual Icjant, szefowa więzienia Kurat Elle, osadzona Denuncja Kabel. Na fantastyczny odbiór przygód Obrabków wpływały ciekawe i łobuzerskie ilustracje. Nie wahajcie się przed sprezentowaniem tej książki, spodoba się. Mocno wymknie się schematom poprawności fabularnej i postaw bohaterów, ale właśnie w tym będzie tkwić jej urok i czar. Czytelnik z pierwszych klas szkoły podstawowej swobodnie sobie poradzi, nie ma obaw, że czegoś nie zrozumie, płynna i przyjazna narracja. Coś jak Rodzina Addamsów.
5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura dziecięca, wiek 6+, premiera 15.03.2022 (2018)
twarda okładka, 60 stron, format 17,5cm x 21,5cm
tłumaczenie Agnieszka Stróżyk, ilustracje Per Gustavsson
Tekst powstał w ramach współpracy z DużeKa.pl
Zapowiada się zabawna lektura nie tylko dla dzieciaków :) kasiak
OdpowiedzUsuńChętnie poczytamy o tej rodzince i złotym diamencie ;))
OdpowiedzUsuńPadłam z wrażenia, co za fantastyczna książka, koniecznie do przeczytania :-) Poczucie humoru autor ma fajne :-)))
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie. Muszę rozejrzeć się za częścią I.
OdpowiedzUsuńSkoro tak polecasz ten tom to chętnie skuszę się też na pierwszy.
OdpowiedzUsuńSprawdzę czy seria jest dostępna w bibliotece. Chętnie przeczytałabym te tomy.
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie jest się na co skusić w wolnym czasie, którego mam pod dostatkiem.
OdpowiedzUsuńNa takie książki zawsze jestem chętna, bo jest się czym zainteresować.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością skuszę się na ten cykl. Czuję, że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńTakich lekkich lektur teraz potrzebuję, więc dziękuję za polecenie tego tytułu.
OdpowiedzUsuńTo wydawnictwo ma naprawdę świetne książki i widzę, że ta też taka jest.
OdpowiedzUsuńLektura, przy której można ubawić się po pachy :) Wskazana nawet dla dorosłych, żeby trochę się rozerwać ;)
OdpowiedzUsuń