JOE ABERCROMBIE
MORZE DRZAZG tom 2
„Wrogowie są ceną sukcesu.”
Drugi tom zrobił lepsze wrażenie niż pierwszy "Pół króla". Okazał się bardziej zajmujący, lepiej rozpisany i staranniej dopracowany. Interesująco się go czytało. Wciągnęłam się od pierwszych do ostatnich stron. Duża w tym zasługa intrygującego portretu kluczowej kobiecej postaci. To, co się wokół niej działo, nakręcało spiralę niezwykłych przygód. Oczywiście, kilka nici fabuły toczyło się przewidywalnym torem, jednakże Joe Abercrombie potrafił zaskoczyć czytelnika nagłym zwrotem akcji i kierunkiem politycznego rozwiązania spraw. Poszukiwania sprzymierzeńców, którzy odważą się przeciwstawić najpotężniejszemu człowiekowi na świecie wiązało się z ogromem niebezpieczeństw, koszmarnych walk, śmiałych i sprytnych wizji toczonej gry. Zadra Bathu atrakcyjnie podgrzewała atmosferę, wydawała się prawdziwa, jak na standardy fantasy, lawirująca na progu Ostatnich Wrót i układająca się z Matką Wojny.
Główny bohater z pierwszego tomu również odgrywał znaczącą rolę, jednakże tylko na chwilę wychodził na pierwszy plan. Ojciec Yarvi pragnący za wszelką cenę zapobiec wojnie z całym Morzem Drzazg zebrał potępieńców, którzy nie mieli nic do stracenia, wyrzutków i desperatów, ale twardych ludzi, do wioseł i do walki. Przemierzył z nimi różne krainy podążając tropem pokoju. Autor ciekawie rozpisał sceny walk, chętnie ich wyczekiwałam, podobnie jak kolejnych etapów dojrzewania i zbierania doświadczenia przez Zadrę. Obecny był również akcent miłosny, barwny i różnorodny, na miarę młodego czytelnika. Brand marzył o zdobyciu sławy i chwały na polu walki, miejsca przy królewskim stole i pieśniach, lecz z nadziejami i marzeniami różnie bywało. Los potrafił wystawić na próbę serce, siłę, wiarę i mądrość. W tle fabuły atrakcyjnie malowały się artefakty starożytnego świata elfów. Elfy nie istniały już od tysięcy lat, jednak wciąż żywa była legenda o ich potężnej magii, która rozbiła Bóstwo i zniszczyła poprzedni świat. Zachęcam do sięgnięcia po powieść zapewniającą ekscytujące przeżycia. Przekonajcie się, jak splotły się ścieżki życia bohaterów podczas niezwykłej wyprawy. „Pół świata” kierowana jest do młodych, ale i starsi przyjemnie spędzą przy niej czas, fascynujące podróże w świecie fantasy przyciągają.
4.5/6 - warto przeczytać
fantasy, literatura młodzieżowa, 452 strony, premiera 11.08.2023 (2015)
tłumaczenie Agnieszka Jacewicz
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.
super że lektura okazała sie wciągająca od początku, fantastyczne że druga część jest lepsza od poprzednej
OdpowiedzUsuńCzasem po pierwszym tomie ma się ochotę rzucić jakaś serię, a czasem kolejne tomy są lepsze właśnie można żałować . Anne 18.
OdpowiedzUsuńJa to lubię jak każdy z tomów jest wciągający i pewna historia ciągnie się na tyle ciekawie, że czytalibyśmy ja bez końca. Ja jednak po fantasy rzadko sięgam.
OdpowiedzUsuńDla fanów tej historii to na pewno dobra wiadomość, że druga część okazała się bardziej wciągająca. Dobrego czytania.
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości będę chciała wybrać się w taką czytelniczą podróż.
OdpowiedzUsuńNie sięgam po książki fantasy, więc nie szczególnie zainteresowała mnie ta pozycja. Wiem za to, komu ją polecić.
OdpowiedzUsuńMam u siebie trzy tomy i niedługo biorę się za czytanie. Bardzo lubię taką starą, klasyczną fantastykę.
OdpowiedzUsuńTen cykl kojarzę z grupy czytelniczej. Myślę, że może mnie zainteresować.
OdpowiedzUsuńzapytam mojej siostrzenicy czy czytała, ona ma faze na tego typu ksiazki
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Fantasy to nie moje klimaty, ale moja córka bardzo lubi, więc kto wie, może za jakiś czas sięgnie po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńFantasy to ulubiony gatunek mojej siostry, więc podeślę jej ten wpis i może się zainteresuje książką.
OdpowiedzUsuńOstatnią przeczytają prze ze mnie książka z tego gatunku był Wiedźmin. Czas wrócić do czytania fantazy, a ta seria wydaje się ku temu idealna.
OdpowiedzUsuń