"Jeżeli ta porcelana jest tak cenna, powinna być wyeksponowana za
szkłem, w gablocie... Cenne jest tylko życie, a porcelana jest taka
krucha..."
Już od samego początku bardzo mocno
wkręciłam się w niezwykle ciekawą fabułę tej książki. Zapewniła mi kilka
godzin świetnego zaczytania, w atmosferze sensacji, kryminału i
romantycznej nuty. Intrygujące zdarzenia, morderstwa, niebezpieczne
sytuacje, sekrety i tajemnice. A do tego różnorodne postaci, barwne, wyraziste, wywołujące w nas silne uczucia przychylności, życzliwości, sympatii,
ale też podejrzeń, niepokoju, odrazy czy wręcz wrogości. Intensywnie przeżywamy
książkowe przygody, z zaciekawieniem śledzimy bardzo dynamiczną akcję, pełną nagłych zwrotów, niespodziewanych incydentów i zaskakujących sytuacji. Trzeba przyznać, że autorka stworzyła wyjątkową
historię dostarczając czytelnikowi interesujących i niepowtarzalnych wrażeń. Wyostrzamy swoją uwagę i
spostrzegawczość, a i tak zakończenie potrafi nas zaskoczyć. Fascynująca
fabuła, nietuzinkowe i barwne postaci, narracja trzymająca w napięciu do ostatniej strony,
logiczne powiązanie wątków powieści oraz zagadkowy klimat, mocno zachęcają do
sięgnięcia po tę książkę.
Główna bohaterka
powieści, Beata, po nieudanym roku akademickim zostaje wysłana przez
rodziców do nadmorskiej miejscowości Stomew, gdzie w malowniczo
usytuowanym pensjonacie "Czerwone Maki" ma spędzić cichy, spokojny i
beztroski miesiąc wakacji. Już na sam widok pensjonatu i
otaczającej go w półmroku gęstwiny drzew, dziewczynę ogarnia
niewytłumaczalny dreszczyk niepokoju. Jednak podoba jej się
nowocześnie urządzone wnętrze budynku, sympatyczna właścicielka, ciekawi
lokatorzy hotelu, uroki korzystania z plaży. Nie zdaje sobie sprawy, że
znajduje się w centrum dziwnych, tajemniczych i niebezpiecznych
wydarzeń. Powoli ta dociekliwa i ciekawa otoczenia osóbka zaczyna
dostrzegać rzeczy wywołujące w niej silną obawę i strach, a intuicja podpowiada nieprawdopodobne wytłumaczenia niespodziewanych zdarzeń i niezwykłych splotów
okoliczności. Jaką historię kryje w sobie pensjonat i przepiękny
zabytkowy serwis porcelanowy? Dlaczego w tym miejscu dochodzi do tylu
tragicznych wydarzeń? Jak bardzo mieszają się wizerunki pozytywnych i
czarnych bohaterów powieści? W jaką śmiertelnie niebezpieczną grę zostaje
wciągnięta Beata?
5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna
Data premiery: 2015.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Lucky. :)
Wplatanie "romantycznej nuty" - pięknie to nazwałaś :) - w kryminały jest ryzykownym zabiegiem, który zwykle z dobrze zapowiadajacej sie ksiazki robi dosłownie sieczkę. Ale motyw skupienia wszystkich nierozwiązanych zagadek wokół serwisu z porcelany brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tej książki, moja pasja zbierania porcelanowych filiżanek tylko się umocniła. :) Bardzo wielką przyjemność sprawiło mi zaczytanie się w tej książce. :)
UsuńWidziałam kiedyś tę książkę. Nie zapisałam jej na listę...teraz dzięki Tobie mogę to zrobić. Sensacja, kryminał- to coś co uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto zapoznać się z tą powieścią, nie spodziewałam się tak dobrej pozycji czytelniczej, bardzo się cieszę, że na nią trafiłam. :)
UsuńOstatnio coraz częściej sięgam po książki właśnie tego typu :) Myślę, że ta jest dla mnie idealna.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Dość przypadkowo trafiłam na tę pozycję czytelniczą, jednak bardzo się z tego cieszę, świetna książka. :) Przyjemnego zaczytania! :)
UsuńNa razie na mojej półce znajduje się tyle książek do przeczytania na "już", że nie ciągnie mnie do "Pensjonatu Czerwone Maki".
OdpowiedzUsuńMoja lista książek do przeczytania nieustannie rośnie, jednak wciąż poszukuję nowych czytelniczych inspiracji, samo to, że czekają na mnie wspaniałe tytułu już mocno raduje. :)
UsuńBrzmi zdecydowanie intrygująco i ....zapewne wciąga :)
OdpowiedzUsuńBardzo wciąga w taki miły i sympatyczny sposób, z sensacyjnym i kryminalnym pazurem. :)
UsuńWpisuję na listę życzeń
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego zaczytania! :)
UsuńBrzmi niezwykle intrygująco. Chętnie poznam tę książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatycznie spędziłam czas z książką, wciągnęła mnie i to bardzo. :) Warto się z nią zapoznać. :)
UsuńO rany, co za tytuł!!! :) Od razu skojarzył mi się z moimi biżuteryjnymi makami, które tworzę, a ponad to w mojej powieści "Jesień w Brukseli" również pojawia się miejsce o nazwie "Czerwone Maki"! :)
OdpowiedzUsuńDo tego piękna okładka! Muszę przeczytać tę książkę!
Zestawienie dwóch słów, czerwone maki, a jakie symboliczne i jak potrafi wywołać w nas pozytywne wrażenia. :) Książka bardzo mi się spodobała, ma w sobie czytelniczą moc. :)
UsuńPiękna okładka i tytuł. Z przyjemnością przeczytam
OdpowiedzUsuńKsiążkę polecam, świetnie mi się ją czytało. :)
Usuńksiążka nie dla mnie, ale ostatnio ktoś pytał mnie o coś podobnego, także na pewno polecę :-)
OdpowiedzUsuń