ELISABETH CARPENTER
"Oszukałeś mnie raz - wstydź się;
za drugim razem to mnie będzie wstyd."
Delikatny
thriller, większy nacisk położono na oprawę psychologiczną niż
na zapewnienie dreszczy emocji. Sympatycznie się go czytało, ale
liczyłam na więcej. Elisabeth Carpenter miała bardzo ciekawy pomysł na
fabułę, lecz nie wycisnęła z niego tego, co można było. Czuło się debiutancki powiew, niewspółgrające i mało wyraziste elementy, choć nie można odmówić autorce
frapujących obrazów wyobraźni. Thriller nie trzymał mocno w napięciu i
niepewności, spokojny rytm przybliżania historii, szybko
rozszyfrowałam tożsamość czarnego charakteru, nie doświadczyłam zatem
ekscytacji przy rozwiązywaniu zagadki kryminalnej. Podsuwane tropy
okazały się zbyt jawne, by wyprowadzić w pole. Nie doczekałam się
zaskakujących zwrotów akcji i mocnych uderzeń. Potencjał na
historię obiecujący, wiele rzeczy mogło zabłysnąć, jednak brakło dobrego
pisarskiego szlifu, narracja momentami rwała się, zwłaszcza w drugiej
połowie przygody. Mimo wszystko, spotkania z książką nie
zaliczam do nieudanych, zapamiętam je jako ciekawy strumień dobrze
zapowiadającej się intrygi, ale mało wartki i niewystarczająco wykorzystany.
Erica Wright od siedemnastu lat znosi jawną nienawiść
sąsiadów, dotkliwy społeczny ostracyzm, jednocześnie toczy wewnętrzną walkę obarczoną
wyrzutami sumienia. Kobieta nie podniosła się po skazaniu syna za
morderstwo młodziutkiej dziewczyny, choć na zewnątrz odgrywa rolę silnej
i zdeterminowanej. Teraz Craig wychodzi z więzienia i mają wspólnie
zamieszkać. Od pierwszego dnia wolności nie
wszystko układa się tak, jak sobie wyobrażała matka. Osobliwe
zachowanie syna, bezwarunkowa matczyna miłość, wiara w niewinność, zaczynają przybierać różne barwy. Erica podlega
huśtawce emocjonalnej, okoliczności stawiają ją przed trudnymi wyborami, zagląda w mroczną przeszłość, zmaga się z odkrywanymi faktami.
Zagęszcza się sieć przypuszczeń, pojawiają się nowi świadkowie, do akcji przystępuje spragniony sukcesu reprezentant mediów. I o ile portret matki, która jest w stanie
wiele znieść i poświęcić dla dziecka, trafił na podatny grunt
interpretacji, wykazał się złożonością, tak sylwetka dziennikarza,
oddawany przez niego głos w sprawie, nie zachwycił, brakło brzmienia jednolitości. Narracja prowadzona
przez Craiga nie wnosi znaczących fragmentów do scenariusza
zdarzeń, a szkoda, bo interesująco byłoby mu oddać więcej przestrzeni, efektownej
przedstawić zmagania docierania do prawdy i jej zrozumienia.
3.5/6 - w wolnym czasie
thriller psychologiczny, 348 stron, premiera 03.06.2020 (2018)
tłumaczenie Maria Olejniczak-Skarsgård
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros
Wątek wydaje się być ciekawy. Relacje matka i syn nie raz bywają trudne i zagmatwane, Tu dochodzi rozłąka spowodowana więzieniem syna . Kobiety zawsze musiały być twardsze i bardziej odporne na różne sytuacje, chociaż każdy ma swój kres wytrzymałości.
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie tytuł warty przeczytnaia
uwielbiam thriller, które są psychologiczne i trzymają thriller napięciu, z tą autorką nie miałam jeszcze styczności, teraz czytam wszystko co wypuścił Remigiusz Mróz
OdpowiedzUsuńTwórczość Remigiusza Mroza bardzo polecam, jego książki są bardzo wciągające.
UsuńSzkoda. Jakoś ostatnio zauważyłam, że im większa promocja książki, tym ona jest słabsza.
OdpowiedzUsuńJuż po pierwszym zdaniu wiedziałam, że będę chciała przeczytać tą książkę. Lubię tego typu książki.
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka na półce, nie wiem, jak ją odbiorę, ale podchodzę bez większych oczekiwań.
OdpowiedzUsuńOpis mnie zainteresował, ale lubię kiedy jednak ten dreszczyk emocji jest większy - wtedy czuję, że żyję ;)
OdpowiedzUsuńTrafiam czasem na tego typu pozycje - niby thriller, ale to psychologiczna strona, myśli, wyobrażenia, zachowanie bohatera przeważają i nie zawsze wypada to dobrze.
OdpowiedzUsuńNie znam tej pozycji, ale wydaje się być ciekawa. Jednak nie jestem pewna czy lekki thriller bez mocnych wrażeń mnie przekona. Może jak nie będę miała co czytać, to się wówczas na niego skuszę. Dzięki za szczerą recenzję.
OdpowiedzUsuńKurde, dobrze, że zajrzałam nim kupiłam, bo znów bym się naciela 😜
OdpowiedzUsuńIntrygujący tytuł, a czasem lubię sięgnąć po lekki thriller, żeby oderwać się od otyaczającego świata.
OdpowiedzUsuńNa pewno, lubię sięgać po takie książki, w które można się wciągnąć.
UsuńBrzmi zachęcająco już po samym tytule i opisie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest już w mojej biblioteczce. Będzie czytana. 😊
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej opinii, bo ja książkę może mam w planach.
UsuńLubię takie książki. Chętnie po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńLubię thrillery, ale jednak jeśli już po jakiś sięgam, to wolę, aby naprawdę mnie porwał, a nie okazał się mocno średni.
OdpowiedzUsuńTo kolejna pozycja do której mnie zachęciłaś swoją recenzją. Tylko skąd ja wezmę czas na czytanie ?
OdpowiedzUsuńlubię tego typu ksiązki, ale Twoja neutralna ocena mnie chyba nie zachęca, zdecydowanie wolę jak książka mnie porywa :)
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię takie tytuły, ale nie mogę się na nich nudzić. Po Twojej recenzji wiem, że jednak bym się wynudziła. Tym razem propozycja nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńMatka (mama) – kobieta będąca rodzicem dziecka. Matką nazywa się kobietę, która jest związana ze swoimi dziećmi, które mogą, ale nie muszą być jej ...ale nie każdy potrafi być matką
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że z samego opisu książka wydawała się dość ciekawa, jednak to, co o niej przeczytałam, nieco już temu przeczy. Pomysł dobry, lecz z wykonaniem już ociupinkę gorzej. A szkoda, bo dałoby się z tego wyciągnąć wiele dobrego. Bo może matka jest jeszcze godną uwagi bohaterką, tak reszta już mniej do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńOpis książki już pokazała mi, że będzie się działo. Twoja recenzja jednak trochę mnie ostudziła, myślę jednak że sięgnę po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńJakoś wyjątkowo nie ciągnie mnie do tej książki :/
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJuż, gdy przeczytałam tytuł i zobaczyłam okładkę wiedziałam, że może to być coś dla mnie i nie myliłam się. Bardzo lubię czytać tego rodzaju książki i zagłębiać się w psychikę danej postaci.
OdpowiedzUsuńPatrzyłam nawet ostatnio na tę książkę, ale na razie się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńMatka na pewno nie ma łatwo w takich okolicznościach. A skoro to debiutancka opowieść to może kolejne będą bardziej dopieszczone, by zaspokoić czytelnika?
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł mnie przekonuje.
OdpowiedzUsuńPo niewysokiej ocenie odpuszczam, za dużo lepszych książek czeka na przeczytanie:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam, bo mimo wszystko zainterosowalas mnie postacią matki 🤔
OdpowiedzUsuńMimo pewnych mankamentów jestem ciekawa tego thrillera i perspektywy narracyjnej matki.
OdpowiedzUsuńPotencjał był, lecz nie do końca wyszło. Może kolejne powieści tej autorki będą mimo wszystko bardziej udane :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Twoją opinią, liczyłam na coś lepszego..
OdpowiedzUsuńOcena do najwyższych nie należy więc jeszcze się zastanowię
OdpowiedzUsuńJednym się podoba , innym się nie podoba,
OdpowiedzUsuńdla każdego coś innego...
czasem brak napięcia w książkach naprawdę może zniechęcić do czytania i zepsuć nawet najlepszy pomysł narracyjny. Szkoda, że tutaj tak się stało.
OdpowiedzUsuńChoć wycenił Ashton powieść średnio, mnie bardzo zaintrygowala. Gdy nadarzy się okazja, sięgnę po nią z zainteresowaniem.
OdpowiedzUsuńKurcze taka średnia Twoja opinia a mnie bardzo zaintrygował Twój opis książki. Bardzo przyciąga mnie wspomniany wątek psychologiczny, bo jeżeli chodzi o thrillery to przyznam się, że rzadko je czytam.
OdpowiedzUsuńDokładnie, też mam takie samo zdanie.
UsuńJa bym chętnie po nią sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuń