RYDER CREED tom 5
"...przeżywa całą masę wewnętrznych burz. A niektóre z nich potrafią rozerwać człowieka od środka."
Zgrabnie napisana powieść, chętnie poruszamy się w jej przestrzeni, sympatycznie pomaga złapać chwilę relaksu. Alex Kava nie konstruuje złożonej fabuły, nie rozbudowuje mocno wątków, ale dostarcza kilka frapujących kierunków, którymi warto podążać. W początkach książki wybrzmiewają sensacyjne nuty, to właśnie im podporządkowany jest scenariusz zdarzeń, z mroczną tajemnicą o podłożu spiskowym, widowiskowymi incydentami opartymi na bezpośrednim zagrożeniu życia, pospiesznej ucieczce i konsekwentnym pościgu. Analityk komputerowy laboratorium chemicznego i pracownik agencji reklamowej zostają zastrzeleni zaraz po odkryciu przez nich mega niepokojących informacji. Frankie Russo, telefoniczny świadek zabójstwa, tworząca kampanie reklamowe klientów, szybko uświadamia sobie, że ktoś bezwzględnie tuszuje jakikolwiek wyciek danych o obecności czynnika rakotwórczego w produktach spożywczych firmy działającej na międzynarodowym rynku.
W miarę rozwijania się akcji klimat sensacji i kryminału rozmywa się, a ster przejmuje potężny i bezlitosny żywioł natury, jakim jest tornado. Zagrożeniem i mordercą staje się coś, nad czym nie można zapanować, ani nawet przewidzieć pojawienia się. Wówczas do akcji wkracza kluczowa postać serii Ryder Creed, dawniej żołnierz piechoty morskiej, służący w jednostce specjalnej K9 w Afganistanie, a teraz prowadzący wspólnie z Hanną Washington schronisko dla psów szkolonych do poszukiwania osób i ciał zaginionych podczas naturalnych żywiołów. Zmienia się dynamika powieści, akcenty postawione są na ukazanie ciężkiej pracy psów, ich opiekunów i treserów. Czworonogi Grace i Scout wydają się skradać show powieści. Autorka zapoznaje z trybem pracy psów ratowników. W drugiej połowie książki napięcie nieco traci na intensywności, ale za to zyskuje na ilości incydentów. Historia nie ekscytuje znacząco, ale ciekawie angażuje, płynnie się ją poznaje, w zasadzie propozycja na jeden wieczór czytelniczy, można podsumować, dobra sensacja w pigułce. Warto nadmienić, że Kava w znacznym stopniu nawiązuje do innej napisanej przez siebie serii, sprowadzając z niej główną bohaterkę, poświęcając jej sporo miejsca i istotną funkcję w intrydze. Mowa o Maggie O’Dell błyszczącej w „Łowcy dusz” i „Zabójczym wirusie”.
4/6 – warto przeczytać
sensacja, 348 stron, premiera 25.06.2020 (2019), tłumaczenie Katarzyna Ciążyńska
Tekst ukazał się pierwotnie na DużeKa.pl
Dużo czytelników w mojej bibliotece sięga po Kavę, ja nie miałam jeszcze okazji.
OdpowiedzUsuńJa czytałam całą serię i choć są słabsze momenty to zawsze z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu.
UsuńBardzo ciekawy wydaje się ten wątek żywiołu, nad którym się nie panuje.
OdpowiedzUsuńŻywioły sa piękne, a książka wydaje się interesująca.
UsuńTu widać, że nie tylko piękne, ale też niebezpieczne i nie do zatrzymania.
UsuńTa książka wydaje się naprawdę interesująca. jeszcze nie miałam nic od tego autora, więc chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńZe mną jest podobnie :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji poznać twórczości Kavy, ale myślę, że kiedyś to nastąpi. Zacznę chyba jednak od innego tomu. Fabuła tej części niezbyt interesująca mi się wydała.
OdpowiedzUsuńBrzmi dobrze, ale chyba nie mam teraz głowy na kolejną serię z niezliczoną ilością tomów :D
OdpowiedzUsuńTo nie czas na nową serię dla mnie. W lipcu zaczęłam pięć nowych cyklów.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To faktycznie sporo, ten idealnie nada się na spokojniejszy czas.
UsuńNie jestem pewna, czy umiałabym odnaleźć się w takiej niezbyt rozbudowanej fabule. Może jednak zacznę przygodę z twórczością Kavy od innej jego książki, zwłaszcza, że ta także trochę nawiązuje do poprzedniej serii.
OdpowiedzUsuńTo dość znany autor, ale szczerze mówiąc jeszcze nie wpadła mi w ręce żadna jego książka. Może czas nadrobić...?
OdpowiedzUsuńLubię książki tej autorki i czytałam wszystkie wydane w Polsce.
UsuńChyba nigdy nie czytałam książki z takim wątkiem, czuję się nieźle zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńTo tak samo jak ja :D
UsuńChyba gdzieś już słyszałam to nazwisko. Lubię takie książki, więc chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńautor gdzie mi znany, ale nie znam jego twórczości, podoba mi się zarys fabuły, więc dałabym mu szansę :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji sięgnąć po twórczość Kavy, ale może czas to zmienić 🙂
OdpowiedzUsuńAlex nigdy nie był moim ulubionym autorem:)
OdpowiedzUsuńChyba już go czytałam, ale chętnie sprawdzę i tę książkę :-)
OdpowiedzUsuńCzekałam na ta premierę, niebawem zabieram się za lekturę
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatnio, też całkiem mi się podobała.
OdpowiedzUsuńTwórczość tego autora jest mi znana, ale tej pozycji nie miałam przyjemności czytac
OdpowiedzUsuńAutora kojarzę ale nie miałam okazji czytać publikacji jego.
OdpowiedzUsuńja muszę przystopować z kryminałami, mają duży wpływ na to co mi się w nocy śni ,koszmary, mordercy itp.
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczyanm na nowo odkrywać ksiązki Alex Kavy i przyznaję, że są bardzo wciągające
OdpowiedzUsuńALEX KAVA kompletnie nie kojarzę autora :(
OdpowiedzUsuńale tak czy inaczej ta propozycja nie w moje gusta
Zupełnie nie moje klimaty, ostatnio zatrzymałam się na jednym gatunku i rzadko sięgam po inne.
OdpowiedzUsuńSłyszałam że Kava jest przyjemnym pisarzem. Że jego książki potrafią wciągnąć fabułą. Szkoda że nie rozwija pewnych wątków. Podejrzewam, że mogłoby mnie to nieco denerwować. Ale dam mu szansę m Kinga
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać książek tego autora, ale może kiedyś uda mi się sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję poznać twórczość Kavy, i bardzo lubię jej styl pisania. Po tą książkę bardzo chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńPsy ratownicy - to może być całkiem intrygujące spotkanie, gdzie jak zaznaczyłaś skradnie czytelnicze show :D
OdpowiedzUsuńPsy na pewno dodają uroku temu cyklowi.
UsuńNa pewno ciekawy wątek z psami, bo jednak tak niewiele wiemy o ich tak ważnej pracy...
UsuńSpiski i dynamiczne pościgi zdecydowanie nadają powieści charakteru.
OdpowiedzUsuńChyba słyszałam o tym autorze. Może warto mu się przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńDobrze napisana recenzja. Brawo! 😊
OdpowiedzUsuńNazwisko kojarzę, choć żadna ksiazks jeszcze nie wpadła w moje ręce. Nie wiem czy to do końca jest to, co chciałabym przeczytać. Zastanowię się jeszcze nad tym tytułem.
OdpowiedzUsuń