ELIZABETH GASKELL
„Wbiegłam skwapliwie, ażeby pomiędzy nimi odszukać ukochane pismo, gdy wtem jakiś przeciąg zgasił świecę i pozostałyśmy w ciemności.”
Sto sześćdziesiąt dwa lata minęły od napisania opowiadania, od tego czasu wiktoriański rys nieuchronnie przebrzmiał, ówczesne węzły krępujące wolność kobiet rozsupłały się. Jednak odbiorca przyjemnie poddaje się panującemu napięciu, z zainteresowaniem patrzy na historię. Nieśmiała i bezwolna kluczowa postać zestawiona z silną osobowością i przebojowością służącej. Historia Anny Scherer, córki młynarza, zapisana na kartach starego pamiętnika, a właściwie listu kierowanego do córki, pełna jest smutku i rozpaczy, ale też mrocznych i złowieszczych nut.
Jako młoda niewiasta wydana zostaje za mąż za człowieka z arystokratycznego pochodzenia i słynącego z bogactwa, cechującego się zazdrością i podejrzliwością przeplataną egoistyczną miłością. De la Tourelle skrywa przed światem sekrety, których poznanie nie jest bezpieczne dla nikogo, kto zna mężczyznę. Ciekawie wpleciony w fabułę wątek kryminalny stopniowo przybiera silne odcienie nie tyle błękitnej, co ciemnej czerwieni. Coraz gęstsza groza otacza dwie kobiety. Czy uda się im wyzwolić od niebezpieczeństwa czającego się w zamku, usytuowanym w pobliżu wysokich gór i zawieszonym na szczycie skały, oraz jego mieszkańców? Krótka przygoda czytelnicza, w gotyckim klimacie, sympatycznie umilająca czas. Trochę dreszczyku emocji, zagadkowe zachowania postaci, szybkie spojrzenie na połowę dziewiętnastego wieku.
3.5/6 – w wolnym czasie
klasyka grozy, 88 stron, premiera 26.04.2023 (1861), tłumaczenie J.F.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG.
XIX wiek lubię, więc można przeczytać, chociaż nie wiem czy ta groza będzie taka groźna, przecież tyle lat minęło :-)
OdpowiedzUsuńTym razem chyba propozycja nie dla mnie. Wolę bardziej współczesne i feministyczne klimaty :)
OdpowiedzUsuńFascynuje mnie ta epoka pod wieloma względami, jedynie podział klasowy mocno mnie zniechęca.
OdpowiedzUsuńNie wybierałam jeszcze książek opisujących tamte czasy. Brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńRzadko czytam starsze książki. Właściwie sięgam tylko po klasyki, a i te nie zawsze mi się podobają. O dziwo najgorzej czyta mi się romanse, kryminały i właśnie horrory.
OdpowiedzUsuńNazwisko twórczyni oczywiście kojarzę, ale chyba nie czytałam żadnej jej książki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że w przyszłości będę miała na uwadze to ciekawe wydanie.
OdpowiedzUsuńNa razie ta książka do mnie nie przemawia... Ale może kiedyś będzie okazja po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie sięgam po takie pozycje, ale mam kogoś wśród bliskich ,kto z pewnością się nią zainteresuje.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie jest to pozycja dla mnie, tym razem niestety będę zmuszona ci podziękować.
OdpowiedzUsuńNie jest to pozycją dla mnie niestety, tym razem będę musiała ci podziękować.
OdpowiedzUsuń