sobota, 19 stycznia 2019

POGRZEBANI Jeffery Deaver

LINCOLN RHYME tom 13

"Nietolerancja strun na wilgoć nie miała jednak w tym momencie żadnego znaczenia; do powieszenia człowieka nadawały się znakomicie."

Z przyjemnością zanurzyłam się w kolejną odsłonę kryminalnej serii o Lincolnie Rhyme, tetraplegiku, sparaliżowanym od ramion w dół, który błyskotliwie radzi sobie jako konsultant w sprawach wymagających specjalistycznej wiedzy kryminalistycznej, oraz o jego ambitnej i rezolutnej partnerce Amelii Sachs. Szybko dostosowujemy się do tempa powieści, natychmiast wciąga w złożoną detektywistyczną zagadkę, gdzie nic nie wydaje się takim, jakim naprawdę jest.

Do prawdy trzeba docierać przez wiele warstw, a i tak nie mamy pewności, że to już ostateczny kształt. Uwaga czytelnika koncentruje się na kilku mini wątkach i istotnych elementach, trzeba wykazać się sporym sprytem i przebiegłością, żeby wysuwać prawidłowe przypuszczenia i dokonywać słusznych interpretacji, gdyż niejednokrotnie autor przeciąga myśli czytelnika na boczne tory, stosuje zmyłki i zwody. Narracja wygodna i wciągająca, nastawiona nie tylko na wywołanie zainteresowania i niecierpliwości w poznaniu dalszego ciągu, ale również dokładająca do fabuły szczyptę dobrego humoru. Tym razem napotkamy mniej efektownych sensacyjnych incydentów, choć kilka mocniejszych uderzeń jak najbardziej występuje. Nie wszystko wydaje się prawdopodobne, czasem lekko naciągane, jednak zgrabnie potęguje napięcie. Z pewnością nie można narzekać na bogactwo zwrotów akcji, czy element zaskoczenia w końcowych stronach powieści, gdzie czytelnik znajduje dodatkową intrygującą niespodziankę. Trafione i udane spotkaniem z książką, kryminałem oplecionym klimatem thrillera.

Intryga zaczyna się w Nowym Jorku, od porwania przez nieznanego mężczyznę Roberta Ellisa, będącego na służbowym wyjeździe w ramach zakupu miejsca i czasu w mediach. Świadkiem wydarzenia jest rezolutna dziewczynka, która jak na dziewięciolatkę zapamiętała zadziwiająco wiele szczegółów, jej informacje przydają się w śledztwie. Makabryczna wizytówka pozostawiona przez porywacza zdaje się być szyderczą zapowiedzią rychłej śmierci, zaś nagrania filmowe tylko podkręcają atmosferę. Następnie akcja przenosi się do Włoch, gdzie szaleństwo i inteligencja sprawcy kolejnych porwań stają się groźnym połączeniem. Para detektywów stoi przed niełatwym wyzwaniem, tym bardziej, że rośnie presja czasu, narastają problemy z azylantami, komplikują się relacje między członkami międzynarodowej grupy śledczej, a dowody potrafią w niezrozumiały sposób zniknąć. Inne książki autora, które również satysfakcjonująco umiliły mi czas to "Kolekcjoner kości" (tom pierwszy), "Tańczący trumniarz" (drugi), "Puste krzesło" (trzeci), "Pocałunek stali" (dwunasty) i "Panika" (tom czwarty serii o Kathryn Dance).

4.5/6 - warto przeczytać
kryminał, 568 stron, premiera 08.11.2018 (2017), tłumaczenie Łukasz Praski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

27 komentarzy:

  1. Dziękuję za recenzję 😊 postaram się przeczytać 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. To był pierwszy kryminał, jaki przeczytałam i również uważam, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko, zaczyna się źle a będzie jeszcze gorzej, raczej dla miłośników kryminałów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale że struny takie wszechstronne mogą być, to nie pomyślałam...

      Usuń
  4. Deaver zawsze prezentuje nam atrakcyjną fabułę i rozkłada przed nami szeroki wachlarz emocji. Jestem przekonany, że i tym razem utrzymał wysoki poziom powieści kryminalnej w interesującej otoczce thrillera. Dziękuje za ciekawą propozycję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę zachęcająca recenzja. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię książki Deavera, więc na pewno obok tej nie przejdę obojętnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam słabość do Deavera, bo to jemu zawdzięczam miłość do thrillerów. Tej książki jeszcze nie znam. :)

    Zapraszam do siebie na podsumowanie roku. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej serii, jednak po kryminalyi thrillery sięgam coraz częściej.Myślę, zerem tytuł gwarantuje doskonałą lekturę pełną emocji. Jeśli książka jest intrygująca, akcja się nie wlecze-jestem na tak!

    OdpowiedzUsuń
  9. Już wielokrotnie wspominałam, że lubię od czasu do czasu sięgać po kryminały i thrillery, jednak przy tej serii muszę się nieco zastanowić. Widzę, że to cykl, ale wnioskuję, że nie trzeba czytać tych książek w danej kolejności, skoro również nie czytałaś ich w ten sposób. Twoja recenzja wzbudza ciekawość co do nich, także – kto wie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam i wolę lżejsze książkowe propozycje. A pierwszy cytat jest elektryzujący 😮 jedyną książkę jaką czytałam w takim stylu to „Za zamkniętymi drzwiami”, czytałaś może?

    OdpowiedzUsuń
  11. Za dużo już kryminałów na mnie czeka, ale ten tytuł będę miała w pamięci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przepadam za kryminałami, muszą mnie naprawdę zaciekawić. Ta pozycja mnie zaciekawiła strasznie. Dam jej szansę. Jeśli będzie dostępna w bibliotece to na pewno wypożyczę

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka kryminalna bardzo wciąga i już widzę ciekawą akcję.Żeby było można ją gdzieś dostać to bym chętnie przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej 13 tom? Ostatnio wolę jednotomowe książki, ewentualnie trylogie :-) Za kryminałami nie przepadam, ale ważne że Tobie się podobają :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niezła mnie ten tytul, co nie znaczy że uważam za pozycję stracona.

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam kryminały, więc chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie słyszałam o tej serii, ale generalnie po Twojej recenzji jestem całkiem zaintrygowana :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie przepadam za kryminalnymi historiami, ale już wiem komu podeślę Twoją recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoja recenzja zachęca do lektury, nawet tak oporną osobę na kryminały jak ja :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety nie przepadam za kryminałami, choć ciekawie opisałaś tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy o niej nie słyszałam ( wstyd ) jednak poszukam pierwszego tomu ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nasze klimaty :) Uwielbiamy kryminały

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakim cudem ta seria się przede mna uchowała, to nie wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Deaver to wizjoner i nieszablonowy autor. Z pewnością nadgonię jego twórczość... kiedyś 😂

    OdpowiedzUsuń