poniedziałek, 14 stycznia 2019

WRACAĆ WCIĄŻ DO DOMU Ursula K. Le Guin

"Śmierć myśli, że to ona kończy wszystkie historie. Nie rozumie, że kończą się nią, lecz nie z nią."

Wkraczając w światy wykreowane przez Ursulę K. Le Guin czytelnik otrzymuje nie tylko fascynującą przygodę, ale również mnóstwo ciekawego materiału do pogłębionych przemyśleń i często niełatwych refleksji. Wszystko obraca się wokół człowieka, dotyka kwintesencji jego natury, przytacza istotę istnienia, zmaga się z zawiłością i niejednoznacznością interpretacji. Szukając odpowiedzi na otaczający nas świat, możliwe warianty alternatywnych żyć, przedzieramy się też przez gąszcz intelektualnie wciągających teorii i przypuszczeń. Bohaterowie postawami i czynami dostarczają interesującej rozrywki, ale także skłaniają obserwatora do udziału w rozgrywanej scenerii i akcji. Mocno odczuwamy bliskość z nimi, wydają się dobrze znajomi, w dużej części zrozumiani, a nawet podziwiani. I bynajmniej nie chodzi tu o spójność wewnętrznego ja, ale o rozterki duszy, trudne lub zbyt łatwe przystosowanie się do otoczenia społecznego, długą drogę do akceptacji siebie, a zwłaszcza darów i mocy będących podarunkami natury, czy wielopokoleniowej tradycji. W opowieściach uwaga koncentruje się na cechach gatunku ludzkiego, jego słabych i mocnych stronach, nawet jeśli scharakteryzowanych z perspektywy zwierząt. Chętnie rozpatrujemy jakość doczesności i uzasadnienie bytu, ewentualne ślady pozostawione w świadomości zbiorowej, nie w ciężkiej i dusznej atmosferze, lecz w łatwo przyswajalnym i mocno przekonującym kształcie.

Każda z części książki wyjątkowo klimatyczna w swojej stylistyce, oczywiście napotykamy wiele elementów uniwersalności, wzajemnych nawiązań, często uzupełnień, jednak to odrębne całości, które dopiero po dokładnym poznaniu ukazują w pełni wspólne szczegóły, akcenty i pomosty dla odniesień i myśli. I nawet jeśli pokochani przez nas bohaterowie z pierwszego planu schodzą na tło, to i tak czujemy bliską więź z nimi, jakbyśmy wzbogacili się spojrzeniem na ich losy poprzez doświadczenia i sposób rozumowania innych. Wyśmienicie czujemy się w różnych konwencjach składowych publikacji, w baśniowych i magicznych "Darach", owianych tajemnicami zakazanych książek "Głosach", wieloczłonowej fantasy "Mocy" (wymienione tytuły składają się na "Kroniki Zachodniego Brzegu"), czy bogatych w formę narracji uniwersum fikcyjnej cywilizacji "Wracać wciąż do domu", albo pięknie ilustrowanym futurystycznym "Międzylądowaniu". Pomysły na fabułę błyskotliwe i mądre, przemyślane i logiczne, twórcze i kreacyjne, będące wyśmienitą pożywką dla zmysłów. Jeszcze długo po spotkaniu z książką żyjemy w odbiciach jej rzeczywistości. Nie jest to lektura na pospieszne poznawanie, trzeba się nią delektować w kolejnych odsłonach, tak aby ważne detale nie umykały, nie spłaszczały się przesłania, nie kończyła się na powierzchowności znajomość z bohaterami, a co najważniejsze, nie wyblakł koloryt i wydźwięk owocu bogatej i niczym nieskrępowanej wyobraźni autorki. Poznajcie również moje wrażenia po przeczytaniu "Sześciu światów Hain", "Rybaka znad Morza Wewnętrznego" i oczywiście "Ziemiomorza".

5.5/6 - koniecznie przeczytaj
fantastyka, 1184 strony, premiera 15.11.2018 (1966, 1967, 1985)
tłumaczenie Maciejka Mazan, Joanna Wołyńska, Barbara Kopeć
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

30 komentarzy:

  1. Zapowiada się rewelacyjnie. Zdecydowanie za mało jest tego typu książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki cytat intrygujacy - a recenzja bardzo zachęcająca(nawet dla osoby która nie lubuje się w fantastyce)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ile stron, chyba tylko dla prawdziwych koneserów fantastyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co prawda, mam zamiar rozpocząć poznawanie tego gatunku, ale na początek, jest to zdecydowanie za trudna książka dla mnie, więc może kiedyś. Na pewno będę o niej pamiętać, bo recenzja bardzo mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  5. O, wygląda na coś ciekawego...warte przeczytania :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od dawna mam w planach książki autorki :) ale ich grubość mnie przeraża :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o tej autorce już tak dużo dobrego. Chyba muszę w końcu się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. W pierwszym momencie patrząc na okładkę pomyślałam,że to "Złodziejka książek" sławna w tym czasie tematyczna o wojnie. Cytatem zaczynasz, cytat niezwykle intryguje mnie do czytania.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytając tę recenzję stwierdzam, ze to musi być bardzo ciekawa książka. Ż chęcią po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety fantastyka to nie do końca moje rewiry czytelnicze, ale doceniam ładnie napisaną recenzję. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. 5,5/ 6 - dawno tak dobrze nie ocenialas fantastyki. Zapisuje na listę!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wydaje mi się, że mój tata ma ją na swojej półce, jednak nie czytałam jej nigdy :D Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się to nadrobić :)

    Buziaki,
    coraciemnosci.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Dodaję do listy. Na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Coś nie czuję klimatu tej książki, ale ciekawa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Skuszę się na tę powieść, ale pewnie dopiero bliżej urlopu. Jej długość jest idealna na taki czas :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mój klimat, ale może komuś polecę :)

    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  17. narzeczony czytał wszystkie części, ale nie jest zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nowa książka bardzo fajnej autorki :) Chętnie zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cenię książki, które skłaniają do refleksji i zostają z nami na dłużej. Uważam, że najpiękniejsze lektury to takie, o których myślimy przez długi czas po przeczytaniu ich ostatniej strony.

    OdpowiedzUsuń
  20. Powiało tajemnicami, uwielbiam fantasy- magiczne kreacje są pożywieniam mojej głodnej duszy moTyla książkowego.

    OdpowiedzUsuń
  21. Idealna książka na walentynki dla wybranka mojego serca ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sama nie wiem co mam teraz myśleć o niej z jednej strony coś mnie kusi, a z drugiej ta ilość stron mnie mega przeraża 🙈

    Pozdrawiam serdecznie 😀

    OdpowiedzUsuń
  23. Kocham jej książki 😍 chyba że sto razy przeczytałam "Ziemiomorze" w oryginale 😁 za to polską wersję kupiłam i jeszcze nie tknęłam 😂

    OdpowiedzUsuń
  24. O autorce to naprawdę wiele dobrego słyszałam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Kurczę, tak wyszło, że nigdy nie czytałam żadnej książki tej autorki, a widzę, że to coś w sam raz dla mnie! Chętnie obejrzałabym też ekranizację.

    OdpowiedzUsuń
  26. O to muszę przeczytać koniecznie, dzięki za polecajkę.
    ____
    Magda Ostrowska

    OdpowiedzUsuń
  27. o proszę jaka wysoka nota. Temat śmierci jest specyficzny

    OdpowiedzUsuń
  28. No proszę... Sama nie wiem co mam myśleć na temat tej pozycji...

    OdpowiedzUsuń
  29. Fantastyka to nie mój klimat, mimo że już kilka razy probowałam

    OdpowiedzUsuń