"Chęć niszczenia jest twórcza."
Jak na thriller daleko od niepewności i napięcia, w zasadzie dopiero ostatnie rozdziały przyniosły
coś na kształt podekscytowania i ciekawości. Owszem, finalna odsłona
miała ładunek mrocznej energii, ale to zdecydowanie za mało, aby
określić powieść porywającą i intrygującą. Nie za bardzo przepadam za
książkami, które w tak wolnych rytmach rozwijają się, celebrują do
granic wytrzymałości kształtowanie etapu przygotowania czytelnika na coś
szokującego i zatrważającego, a kiedy już przebrnie się przez jej
treść, na końcu nie wszystko okazuje się wypałem. Rozumiem zamierzenia
autorki, jak najbardziej szczegółowego dopracowania
psychologicznej otoczki, ale ten gatunek literacki wymaga czegoś więcej,
by przyciągnąć uwagę odbiorcy, zaangażować w
grę domysłów i przypuszczeń. Może gdybym nie nastawiała
się na thriller, a podchodziła jak do romansu ze
złowieszczym dreszczykiem, byłoby znacznie lepiej.
Na plus zaliczam lekkość narracji. Frapujące odkrywanie prawdy krok po kroku, w zwolnionym tempie, a
taki sposób przeżywania emocji bohaterów może dla wielu czytelników
okazać się atrakcyjnym i zajmującym. Podobało mi się zwrócenie uwagi na
niejednolitość osobowości człowieka, zmieniającej się na przestrzeni
lat, przy jednoczesnym pozostawaniu w z góry określonym ramie typu.
Zastanawiamy się, jak strata spowodowana wypuszczeniem z rąk
najcenniejszego naszego skarbu może wpłynąć na spojrzenie na siebie
samych i innych ludzi. Aspekt przydzielania sobie na siłę ról, w
których wcale nie czujemy się swobodnie i komfortowo. Nie przekonał mnie
pomysł na swego rodzaju zjednoczenie, w realnym świecie nie miałby racji bytu, w powieści zaś posłużył jako podniesienie temperatury i
podkręcenie wyobraźni. Pojawiły się ciekawe pytania, na ile pozwalamy, aby coś
wymknęło się spod kontroli i doprowadziło do
tragedii? Czy w imię pozornie przysługujących nam praw, stojących w kontraście do wolności i miłości drugiej osoby, jesteśmy w stanie zastawić sidła na
siebie i bliską sercu osobę?
Podczas przesłuchania na
posterunku policji Angela Petitjean drobiazgowo opisuje zależność łączącą ją z
H.Parkerem, okres dzieciństwa, dojrzewania, nastoletniości i
dorosłości, a także zmienne koleje uczucia i więzi, które ich łączyły.
Detektyw J.Novak próbuje za wszelką cenę wyciągnąć od kobiety
informację, co tak naprawdę stało się z Saskią Parker, młodą żoną i matką, która niespodziewanie zniknęła. Jednak
skrywana tajemnica może jest łatwa do odszyfrowania, ale jakże trudno
udowodnić winę. Odczucia czytelnika wobec kluczowej postaci zmieniają się,
przechodzą z jednej skrajności w drugą, raz trzymamy stronę Angeli, a kiedy
indziej tracimy wobec niej sympatię. Wiele w tym bólu i cierpienia,
niezdecydowania i szamotaniny, urojeń i obsesji, wyrzutów sumienia i
poczucia winy, wszystkiego, co składa się na długie cienie mrocznej
miłości. Jak łatwo zatracić się we wspomnieniach, zgubić zdrowy rozsądek w pogoni za czymś już nieosiągalnym, dać się zniszczyć nierzeczywistym wizjom i przekłamanym sugestiom?
3.5/6 - w wolnym czasie
thriller psychologiczny, 278 stron, premiera 13.03.2019 (2017)
tłumaczenie Anna Krochmal i Robert Kędzierski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Mam w planach przeczytać tę książkę. Ciekawa jestem swoich odczuć po lekturze. 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊
Totalnie mi nie odpowiada gatunek, nawet nie mam zamiaru sięgać po tą książkę. No i ten cytat - Chęć niszczenia jest twórcza? Say whaaaaat?
OdpowiedzUsuńchyba nie dla mnie jednak ;/
OdpowiedzUsuńEeee szkoda mi czasu, skoro tak niską ocenę wystawiłaś :)
OdpowiedzUsuńJakoś trudno mi dostrzec w fabule coś, co by mnie przyciągnęło. Czasem wystarczy jakiś drobiazg, miejsce akcji albo wątek, który sprawi, że mam ochotę przeczytać daną książkę, ale tu nic takiego nie widzę :)
OdpowiedzUsuńJednak od thrillerów wymagam trochę więcej :)
OdpowiedzUsuńThriller musi trzymać w napięciu, jak nie ma napięcia, to odkładam taką książkę, choć okładka przyciąga wzrok
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że tytuł książki kojarzy mi się tylko z kampanią społeczną dotyczącą molestowania seksualnego dzieci. (https://www.youtube.com/watch?v=Kw4qlXALA2c)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja i może do niej kiedyś zajrzę :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
MÓJ FACEBOOK
MÓJ INSTAGRAM
Lekka narracja w thrillerze psychologicznym chyba nie zawsze jest plusem. Wolałabym raczej narrację, która nadaje powieści klimat. Zwłaszcza, że nie jest to młodzieżówka...
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego lubię blogi czytelnicze, bo dobrze jest wiedzieć czy książka która planujesz przeczytać jest tego warta!
OdpowiedzUsuńTa książka nie jest dla mnie :/
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą zmianą stosunku do postaci. Kilka takich książek czytałam, ale ostatecznie pierwsze odczucie wygrywało ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to jest najgorsze: nastawisz się na coś, a jak przychodzi co do czego, to możesz jedynie wzdychać, że przecież mogło być tak pięknie.
OdpowiedzUsuńDoprawdy nie rozumiem, czemu wydawnictwa czasami oszukują, jeżeli chodzi o gatunki. Jeżeli coś innego jest motywem przewodnim, to dlaczego do tej grupy nie zostanie przypisana dana książka? A później płacz i zgrzytanie zębami, bo ludzie wystawiają niższą ocenę. No, będą, bo oczekiwali coś, co nigdy nie nadeszło albo odnalazło się, lecz w minimalnych ilościach...
Szczerze mówiąc, pierwszy raz słyszę o tej książce i niespecjalnie mnie do siebie przekonała. Dlatego też podziękuję. ;)
Raczej nie jest to książka po która bym siegla. :(
OdpowiedzUsuńZ tego co tu napisałaś wynika, że uratowałaś mnie od zakupu tej książki, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNiestety akurat ta książka nie przypadła mi do gustu 🙄
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja
OdpowiedzUsuńTakie frapujące odkrywanie prawdy krok po kroku, w zwolnionym tempie - fajnie się zawsze czyta ;)
OdpowiedzUsuńRecenzja ciekawa jednak o nie jest książka po którą chętnie bym sięgneła
OdpowiedzUsuńCzyli książka źle zaszufladkowana. Ale skoro ja wolałabym romans to powinna mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńGdy sięgam po thriller, oczekuję, że akcja będzie toczyła się szybko. Lub przynajmniej klimat opowieści będzie tak mroczny, aby trzymać mnie w napięciu. Jeśli tego tu zabrakło, to chyba raczej nie będę się nastawiala na konieczne jej przeczytanie.
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już kilka różnych opinii o tej książce. Jednak w Twoją wierzę najbardziej, także chyba to nie dla mnie pozycja :)
OdpowiedzUsuńKsiążka nie w moim guście, więc raczej sobie odpuszczę
OdpowiedzUsuńOj chyba po tę konkretną książkę raczej bym nie sięgnął, chyba bym się nie odnalazł w tym klimacie. ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wiele o tej książce, jednak ciekawi mnie tematyka ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i mam takie same odczucia co ty. Również ocenilabym te książkę na najwięcej niż 4 gwiazdki
UsuńTym razem nie czuję się zaintrygowana, zwłaszcza, że to thrillera troszkę jej daleko
OdpowiedzUsuńHmm nie do końca jestem przekonana do tej książki, zwłaszcza, że jak piszesz nie można uznać ją za porywającą. A szkoda bo thrillery lubię i fajnie byłoby przeczytać coś dobrego z tego gatunku.
OdpowiedzUsuńCiekeawy cytat na początek recenzji ale to za mało, bo zupełnie nie jestem przekonana do tej książki
OdpowiedzUsuńSama nie wiem... ostatnio ciągnie mnie do tego gatunku,ale po twojej recenzji raczej jestem zniechęcona do niej
OdpowiedzUsuńKompletnie nie ciągnie mnie do tej książki. Ma ona również mało stron, a na takie książki patrzę raczej negatywnie. Kosztują tyle samo, co książki mające 400 stron i jest to trochę słabe.
OdpowiedzUsuńNa razie dam sobie z nią spokój, ale jeśli kiedyś zabraknie mi ciekawych książek to może 🙊
OdpowiedzUsuńŚrednio mnie ta pozycja zainteresowała, nie przepadam za takimi wolnymi rytmami.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że akcja rozkreca się na koniec, bo wychodzi na to, że książka została nieco przegadana. Nie lubię takich książek.
OdpowiedzUsuńOkładka ciekawa i przyciąga uwagę, ale... Mam bardzo duże wymagania odnośnie do thrillerów, więc jeśli dopiero końcówka się rozkręca, to nie zamierzam po tę książkę w ogóle sięgać.
OdpowiedzUsuńPrzy takiej ocenie, szkoda mojego czasu na tę powieść.
OdpowiedzUsuń