poniedziałek, 1 kwietnia 2019

NIE MA CZASU. MYŚLI O TYM, CO WAŻNE Ursula K. Le Guin

[PRZEDPREMIEROWO]

"Starość jest dla wszystkich, którzy do niej dotrą."

Pierwsze wrażenie po przeczytaniu książki, czemu tak mało, dlaczego tak szybko się skończyła, wielka szkoda, że nie więcej, że nie dłużej. Interesująco zagłębia się w zbiór esejów, powstałych pierwotnie dla bloga prowadzonego przez Ursulę K. Le Guin. Krótkie formy literackie, a w nich mnóstwo istotnych treści, błyskotliwych przemyśleń, celnych spostrzeżeń, materiału do refleksji o świecie i naturze ludzkiej.

Wnikliwa obserwacja przemian cywilizacyjnych, pełne zrozumienie ich mechanizmów, otwartość na społeczne transformacje, poszanowanie odmienności, ale jednocześnie właściwe interpretowanie zjawisk, kształtowanie własnych opinii, pozbawionych uprzedzeń i stereotypów, jest umiejętnością wykształcaną wraz z doświadczeniem życiowym i rosnącą kolekcją lat. Jednak zgrabne, przystępne i zajmujące ich przedstawienie jest sztuką samą w sobie, nie każdy dysponuje bogatym warsztatem, wyjątkową przenikliwością i lekkością pióra, tu mamy znakomite połączenie i współgranie wymienianych elementów.

Z respektem i pokorą, acz wypełnioną walecznością i śmiałością, spoglądamy na kwintesencję życia z perspektywy przeżytych ośmiu dziesięcioleci. Wiele wyrazistej logiki, zdrowego rozsądku, cennej mądrości, wskazówek dla przyszłych pokoleń, także swoistej zabawy z pozostałym do dyspozycji czasem, oczywiście z pełną świadomością ograniczeń i przeszkód. Przyznam, że sposób poruszania tematu starości, bez zbędnego idealizowania, niepotrzebnego utyskiwania, odpowiada mi, właśnie dzięki tak sformułowanym przesłaniom, szczerym i prawdziwym, ale też dającym ufność i nadzieję, chętniej przygotowuję się psychicznie do kolejnego etapu w życiu, nie odrzucam go jako coś mało użytecznego, bo pozornie wypełniać mają go głównie strach i ból.

Autorka sympatycznie przedstawia celebrację codziennych chwil, łapanie licznych drobnych radości, oddanie kojącym rytuałom, sprawianie sobie niespodzianek, zachwycanie się kontaktem z naturą. Też ubolewanie nad niszczeniem środowiska, destabilizacją klimatu, toczonymi wojnami, amerykańską polityką międzynarodową, czarną twarzą ekonomii, czy obniżeniem standardów moralnych. Nie mogło zabraknąć rozważań o literaturze, pisarstwie, listach, zmieniających się na przestrzeni dziesięcioleci znaczeń dzieł, wydźwięku słów, w tym przekleństw wszechobecnych w języku mówionym i pisanym, albo rzut oka na nagrody literackie jako komercyjne instrumenty. Ale to również wędrówka śladami niczym nieograniczonej wyobraźni, potrzeb wewnętrznego dziecka, obroną fantastyki i science fiction. I wiele innych, w tym fragmenty żartobliwie spisanych kronik kota Parda. Zajrzyjcie również do moich wrażeń po przeczytaniu "Sześciu światów Hain", "Rybaka znad Morza Wewnętrznego", "Ziemiomorza" i "Wracać wciąż do domu".

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna, 272 strony, premiera 02.04.2019 (2017), tłumaczenie Piotr W. Cholewa
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

42 komentarze:

  1. O to coś odmiennego ale chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo znowu coś co muszę wciągnąć na listę "do przeczytania" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki Ursuli LeGuinn kusza mnie już od dłuższego czasu. Przeraża mnie tylko ich grubość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawilas mnie ta recenzja. W dodatku to Ursula K.Le Guin, matka fantastyki... to musi byc dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj twórczość tej pani to mam w planach i to priorytetowych! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka na pierwszy rzut oka wydaje się mocno niepozorna, a tu proszę. Warto przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie zupełna nowość. Jednak po twojej recenzji, a szczególnie tak wysokiej nocie, jestem ciekawa publikacji. Zapisuję sobie tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna, którą zapisuję! Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi świetnie, dopisane do listy "do przeczytania". Chyba życia mi zabraknie na przeczytanie tych wszystkich książek :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnóstwo takich pozycji, ale nie zachęciłaś do tej!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo chętnie sięgnę po tą książkę, z Twojego opisu wyczytałam,że warto

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowna okładka, a eseje to piėkna forma literacka. Już je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio takie krótkie formy bardzo do mnie przemawiają, więc chętnie w nią spojrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem wielką fanką twórczości Ursuli Le Guin, ale do tej pory miałam przyjemność czytać spod jej pióra wyłącznie fantastykę. Czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam nic Usruli Le Guin ale mam ochotę to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wydaje się być ciekawa ale to jednak nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Czy jest to jedna z tych książek "ku pokrzepieniu serc"? Czasem lubię przeczytać taki "balsam dla duszy" zwłaszcza w formie krótkich opowiadań, esejów czy listów.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dodam do listy "do przeczytania" :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lektura chyba dość nietypowa - ale myślę, że potrzebna. Czasami warto przystanąć, zadumać się i zdobyć na chwilę refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  20. Brzmi bardzo ciekawe, miła odskocznią od tych wszystkich romansidel itp Z chęcią sięgne po nią.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ta autorkę mam od dawna na liście do koniecznego przeczytania!

    OdpowiedzUsuń
  22. Niedawno odkryłam twórczość LeGuin i jestem zakochana. Mam tę książkę na liście do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ciekawa i fajna książka. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  24. To prawda jest by chwytać chwilę.

    OdpowiedzUsuń
  25. Rzadko czytam takie książki ale na tą chętnie znajdę czas

    OdpowiedzUsuń
  26. Czasami się zastanawiam, czy starość to błogosławieństwo, czy jednak przekleństwo... Czy "warto" do niej wytrwać...

    OdpowiedzUsuń
  27. a ja lubię, kiedy książka pozostawia własnie taki czytelniczy niedosyt! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Już od dawna czekam na tą książkę!

    OdpowiedzUsuń
  29. O, to musi być ciekawa książka :D Jak kiedyś na nią wpadnę, to przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wydaje mi się że książka niesie głębokie przesłanie,a recenzja utwierdza mnie że na pewno warto przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Książka na pierwszy rzut oka wydaje się być jedną z tych książek mających na celu otworzenie oczu ludzi na problemy otaczającego ich świata. Pozycja wydaje się być ciekawa i pouczająca aczkolwiek raczej w najbliższym czasie po nią nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Po książki tej autorki sięgam w ciemno :D

    OdpowiedzUsuń
  33. To nie dla mnie, ledwo przez Czarnoksiężnika z Archipelagu się przebiłam.

    OdpowiedzUsuń
  34. Miałam podejście do Le Guin 😁 to była ciężka przeprawa. Ja miałam wszystkie opowiadania w jednej książce wiec niezłe tomisko. Ja osobiście czuję, że jeszcze nie jestem na nią gotowa i muszę do niej dojrzeć 😊

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo, bardzo dla mnie. Jestem pewna, że znalazłabym w niej mnóstwo przepięknych cytatów.

    OdpowiedzUsuń
  36. Też tak czasami miewam, że wciągam się w jakąś historię, dosłownie ją pożeram, a kiedy tylko się kończy, czuję ogromny ból w serducho, bo lada moment będę musiała się z nią rozstać...
    Książkę będę miała na uwadze. ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nigdy nie czytałam niczego tej autorki. Wprawdzie nie przepadam za krótkimi formami, ale zaintrygowałaś mnie na tyle, że z chęcią sięgnę po ten zbiór.

    OdpowiedzUsuń
  38. Już od jakiegoś czasu mnie ta książka przyciąga. Teraz jeszcze bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  39. No niestety mnie nie przekonuje styl LeGuin

    OdpowiedzUsuń
  40. Dużo dobrego słyszałam o tej książce, myślę, że ją przeczytam kiedyś - tylko kiedy? Lubię książki o książkach!

    OdpowiedzUsuń